Tenshuchiyu

Tylko że w przyrodzie gdzie rośnie na polach mało komu przeszkadza. W akwarium masz mniej miejsca. Aiptasia potrafi się bardzo szybko rozmnażać. Jest mocno ekspansywna i parzy wszystko w swoim zasięgu. Dla tego nikt nie che jej trzymać u siebie w akwarium.

U mnie parametry wciąż mało stabilne. Kupiłem na początku jednego Trochusa ale padł łupem krabiszona... Jednego turbo przytargałem na gapę ze szczepką. Był wielkości połowy TicTaca. I jakiś miesiąc później kupiłem chyba 6 ślimaków. W zestawie był jeden turbo podobnej wielkości do poprzedniego Columbelle i Nassariusy. Nassariusów mam kilka, Collumbele rozpanoszyły się po całym baniaku. Turbo widziałem już z 5 i są wielkości 2 groszówek. Ostatnio widzę sporo samych muszelek i nie wiem czy to krab czy inny gagatek pilnuje populacji ale i tak ślimaki się mnożą. Nie dbam o to zbytnio bo i nie wiem jak.

A jak zaczynasz z dawkami? Czytałem parę tematów, ale tak do końca nie wiem ja zacząć... Możesz dokładniej opisać jak planujesz zacząć i jak rozkładać dawki ?

W dopiero wystartowane akwarium ma wsadzić rybę albo krewetkę, żeby zjadła Aiptasie? brawo za radę .... Polecam poczytać na temat tego ukwiału (tak to ukwiał a nie pasożyt). Na forum jest sporo tematów. Pomogę: http://reefhub.pl/aiptasia/ Osobiście sporo akwarium jest dopiero założone ja bym się pozbył gnoja, bo prędzej czy później albo Ty go drapniesz albo jakiś korali zacznie się rozsiewać. Teraz jak masz tylko skałę dużo nie zaszkodzisz akwarium a na przyszłość będzie spoko. No i wyjęcie skały w tym przypadku nie zacznie ponownego dojrzewania jeżeli dopiero zaczyna dojrzewać.

Może kup niebieską plekse wytnij na wymiar i włóż przy ściance ? Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka Może kup niebieską plekse wytnij na wymiar i włóż przy ściance ? Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Jak na razie spróbuję rozmrozić parę kostek, wypłukać i podawać po odrobinie. Pokarm mieszany do tego mniej zabawy bo powiedzmy raz na 4 dni a nie codziennie. Suchych pokarmów spróbuję tylko najpierw muszę je zlokalizować i nie zapomnieć w sklepie się zapytać. Problem u mnie jak u typowego młodego akwarysty jest taki, że ciągle mam wrażenie że te biedne rybki są głodne. To dla tego dawka jest za dużą. Poza tym muszę tak dawać jeść żeby Babka pod skałą też coś skubneła. Po tym temacie i paru ktore przeczytałem doszło do mnie że dawałem za dużo karmy a czasami nawet bardzo dużo. Teraz będę się uczyć jak to robić. Rybki nowe dojdą ba pewno ale dopiero jak ja się uporam z parametrami. Dzięki wszystkim za rady. Z chęcią jednak poczytam kolejne. Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

No właśnie chyba nie do końca. Na moją obsadę tak jak było wspomniane wystarczy chyba jakieś 1/4 kostki a ciężko ją tak równo pociąć. Nie wychodzi równo czasem się kruszy no i muszę pociąć co tydzień parę różnych pokarmów coby było zróżnicowane. Nie mówię, że się nie da ale szukam łatwiejszego sposobu na zrobienie w jakiś w miarę prosty sposób małych zróżnicowanych porcji łatwych w podawaniu.

Mam dwa małe patyczki pseudogorgonii, które dostałem w gratisie. Jak do tej pory niezbyt intensywnie ale rosła sobie i polipowała. Jakieś dwa dni temu zauważyłem, że jedna z gałązek zrobiła się biała. Dalej polipuje ale jest biała. Czy przyczyna są wysokie Nutreity ? Właśnie mam z tym problem a po wyciągnięciu Purigenu do regeneracji jeszcze podrosły i aktualnie jest : No3 - 50 Po4 - 0,1 Kh - 8,9 Ph - 8 Mg - 1090 Ca - 350

Krojenie nożem ślizgich i twardych kostek jest dość irytujące. No i części nie zawsze wychodzą równo. No i to jest dobry patent. Jak do tej pory nie płukałem mrożonek i to pewnie tez się przyczyniło do zanieczyszczenia wody. Do tego za jednym zamachem mamy po trochę wszystkiego. Jak do tej pory pokrojone kostki wrzucałem do jednego plastikowego pojemnika i tez było dobrze. Myślę jednak o metodzie poporcjowania już na etapie ponownego zamrażania (skoro można to zrobić ponownie). Rozważałem patent jednego z forumowiczów, który robił własny pokarm tylko, że z mrożonkami. Rozmrozić parę paczek, całość przelać do woreczka strunowego i rozprowadzić na równo. Następnie poukładać patyczki od szaszłyków na wierzch tak aby wszystko się podzieliło. co o tym myślicie ? A czy do takiej mieszanki można dodać polankton ?

Witajcie. Z uwagi na alarmujący poziom No3 zabrałem się poważnie za reorganizacje codziennych zabiegów akwarystycznych. Jeną z przyczyn jak mniemam jest nadmierne karmienie i sąd moje pytanie. W Baniaku aktualnie mam jednego Błazna, Babkę i jedną krewetkę (z tych największych łasuchów). Prócz tego ślimaki jeden krabik i oczywiście koraliki. Te ostatnie są karmione raz-dwa razy w tygodniu. Natomiast ryby karmie raz / dwa razy dziennie głównie mrożonkami. I tu moje pytanie. Jak wiemy kostki mrożonek są dosyć spore. Jak do tej pory dzieliłem je nożem mniej więcej na pół ale to chyba i tak zbyt duża dawka jak na raz ? Do tego nieraz dokładam pół kostki planktonu zielonego albo czerwonego. Chciałbym trochę ograniczyć karmienia a przynajmniej zacząć dawać mniejsze dawki a częściej. Jednak każdorazowe wyciąganie i krojenie kostki jest problematyczne dla mnie a co dopiero dla mojej drugiej połówki... I tu docieramy do sedna sprawy: Jakie macie patenty na dzielenie pokarmu w przypadku baniaczków z niewielką obsadą? Czy mogę na przykład rozmrozić to co jest w kostkach i spróbować podzielić na mniejsze porcje a następnie znowu zamrozić ? Wszelkie pomysły patenty i rady dotyczące karmienia są bardzo mile widziane.

Zastanawiałem się nad pompą Nawa Jet 1200. Z tym, że umieścić ją w ostatniej komorze a wężyk zasycający dać do drugiej. W ten sposób zbierałaby wodę z 2 komory (mam inny odpieniek niż ten standardowy) i pchała go w gór w ostatniej. A Siporax do ostatniej włożyłbym w jakąś siatkę, np taka po pomarańczach i przywiesił na ściance.

Widziałem już ze dwa wątki, w których wyglądał o wiele gorzej i dał rade. Ten nie wygląda tragicznie. Pytanie czy jego szczątki nie walają się po baniaku ?

No właśnie wydaje mi się, że ten 25mm jest w sam raz. U siebie mam wrzucony byle jak i woda spokojnie przepływa. Myślę, że i 15mm dąłby radę ale jego już trzeba by poukładać. Ale mini raczej do ciasnego panelu nie byłby dobrym pomysłem. Mam 2l i dolewkę ale zastanawiam się nad jeszcze jednym literkiem do ostatniej komory, tylko najpierw obadam czy nie dam tam pompy.

Tylko, że ten mini nadaje się do filtrów gdzie jest jego mała ilość. W ReefMaxie jak zasypiesz koszyk to będzie hamował przepływ.

Miałem podobne plany przy dojrzewaniu, ale powiem Ci że nie ma sensu kupować glonożerców przy dojrzewaniu. Jak wszystko się ustabilizuje to glony same znikną. A Asteriny nie tak łatwo znaleźć. Wczoraj przy podmiance zlokalizowałem jedną w dziurze skalnej, wieczorem już jej tam nie było i nie wiem gdzie jest ...

Ja polecam tak na przyszłość najpierw poczytać a później kupować bo nie raz albo kupuje się coś czego nie powinno się trzymać w swoim baniaku, albo zanim uzyskasz odpowiedź jest za późno Ukwiały zamykają się na noc - to normalne. Mój w zależności od humoru raz zamyka się cały a nieraz coś tam wystaje. W dzień pompuje się elegancko. Teoretycznie nie musisz dokarmiać ukwiału bo odżywia się przez zooksantele ale jak będzie głodować to zacznie spacerować szukając lepszego miejsca. Opcji jest wiele ja raz na tydzień lub dwa daje mu pod pyszczek kawałek mięsa krewetki a tak na codzien karmiąc pipeta dmuchnę niedaleko i zawsze coś sobie złapie. Co do Błaznów nie ma reguły. Mogą się zainteresować od razu mogą po paru miesiącach a czasem nie interesują się wcale.

Ja podobnie jak Dawid wczoraj wprowadziłem tego zwierza. Kolega, od którego ją kupiłem podpowiadał, że prąd nie może być za mocny. Mam ReefMaxa z oświetleniem 2xniebieska i 1x biała. Milke na razie posadziłem na samej górze na skałce. Ma takie małe poletko do popisu bo bezpośrednio pod nią nic nie ma ale niżej już tak. Skała na której siedzi jest mobilna więc w razie czego można pokombinować.

A jak żyją z innymi krewetkami ? Aboneisis są dość popularne w sklepach więc w większości akwariów początkujących są jako jedne z pierwszych. Może ktoś powiedzieć jak wyglądają stosunki z innymi gatunkami, jak Debelius czy Sexy itp ? O ile ma ktoś doświadczenie z nimi ? Ciekawi mnie tez zachowanie w stosunku do krewetek z gatunku Alpheus (Pistoletowych).Mam u siebie Babkę Cryptocentrus cinctus i zastanawiałem się nad dokupieniem jej krewetki. Ale mam też Amboneisis, która jest generalnie od początku. Czy te krewetki nie będą ze sobą walczyć? Miał ktoś podobną sytuację ?

Jak do tej pory odławiałem każdą zauważoną asterinę a i tak co jakiś czas się pojawia nowa Co do ekipy czyszczącej poważnie przemyśl jej skład. Mam na myśli pustelniki. Jako kolega z jakimś doświadczeniem w tym temacie powiem Ci że mam jednego i żałuję. Glonów to to prawie nie jadło i nie wyczyścić Ci akwarium. Glony znikną same jak dojzeje i nie ma co tu szukać zjadaczy. O tych można pomyśleć jak po roku wyjdą Ci glony. Natomiast pistelniki łaża po baniaku i każda nie przyklejoną szczepkę zwalają. A potrafią zwalić nawt kamień pięć razy większy od nich. Do tego polują na ślimaki. Nie wiem jak to jest z małymi bo mam już pełno skorupek ale tydzień po wsadzeniu załatwił mi Tectusa kupionego za 25 zł i wcale nie po muszle bo miał sporo większą. Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Też mam takie "Mini-główki" ale raczej nic z nich nie wyrośnie.

Tego nie można liczyć tak z "kalkulatorem"/ Ja mam w Reksiu 2l Siporaxu tego 2,5 cm. Wrzucony byle jak nie hamuje przepływu. Osobiście uważam, że tego nigdy za wiele i może za jakiś czas dołożę jeszcze z literek w ostatniej komorze.

Dziś zrobiłem na szybko testy zaraz po karmieniu : No3 - 30 Po4 -0,1 Kh - 8 No3 i Po4 wysokie ale tak jak mówiłem chwile wcześniej karmiłem ryby więc to też trochę podbiło. Niemniej jednak muszę to sprawdzić i coś zadziałać. Natomiast Kh jak widzę cały czas jest na odpowiednim poziomie. Zamówiłem wczoraj test na No3 i Kh z Saliferta, bo jak do tej pory używałem JBL i są już trochę stare. Jak okaże się, że są różnice w wynikach to pozostałe też wymienię. Na chwilę obecną zrobię jeszcze raz wszystkie testy w tym Mg i Ca jutro przed podmianką i pojutrze czyli po podmiance. Dopiero wtedy okaże się czy rzeczywiście jest problem z parametrami. Bo jak na razie mimo karmienia - a dmuchnąłem Caulastrei nawet w mordki - to nic nie reaguje.

U mnie LPS się nie dzielą obstawiam za niskie MG. W poniedziałek przed podmianką zrobię testy a następne dzień po podmiance. Co do Caulastrei jeżeli polipuje w nocy bo jest głodna a u mnie nigdy nie polipowała to czym się tak najada? Podaje codziennie jakieś pół kostki mrożonki dla ryb i krewety od czasu do czsu z połowa kostki zielonego albo czerwonego planktonu. Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

No widzisz Jarek czyli co było przyczyną ? U mnie w Reksiu jest dokładnie to samo. W dzień się pompuje i zaczyna się dzielić. Do tej pory 2 główki "prawie" się podzieliły ale przyczyną jest chyba zbyt niski poziom Mg który od jakiegoś miesiąca zaczyna podbijać. Natomiast w nocy tak jak u Ciebie sucha jak wiór. Przy ostatnicjh testach miałem podobnie ale przyznam, że dawno nie robiłem testów i muszę się za to porządnie wziąć. Może Caulastrea zwyczajnie nie lubi ReefMaxa ? Dominiko analizuję wszystkie te suplementy, które ludzie podają ale jak na razie to za dużo dla mnie stopniowo coś dodaję. Na początek myślę właśnie o AF Amino Mix a w przyszłym miesiącu witaminki. Tak jak pisałem wcześniej dawno nie sprawdzałem parametrów ale widzę że coś Euphyllia coś grymasi i muszę zacząć stale monitorować KH. Z tym że akurat w tym przypadku mam dwie Euphillie i na zmianę to jedna to druga nie che się pompować. Wracając do tematu. Caulastrea od zakupu nigdy nie wypuściła macki. Według tego co pisał Jarek dochodzę do wniosku że może to wina oświetlenia? Co myślicie ? A może właśnie wina KH ?

Jakie kropelki? No i lejesz to normalnie w toń nie dajesz im do mordki ? Hmmm w takim razie co może być przyczyną tego, że u mnie nie wystawia macek ? Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka