-
Liczba zawartości
401 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez human_87
-
Tak :-) Potrafią przez kilka miesięcy siedzieć w jednym miejscu i tylko sondować obszar wokół siebie; a jak mają kaprys, to wtedy wyruszają w drogę :-)
-
Może w nowym akwa, woda jest 'za czysta', u mnie miękkie typu capnella, cladiella, lobopython, różne grzybki, pseudogorgonia, najlepiej się czują w lekkim syfie, a już szczególnie ładnie polipują jak się piasek wzruszy i zacznie wszystko fruwać
-
Peanut worm. Mam takie dwa i są bardzo sympatyczne ;-)
-
Ktoś już wspominał o wacie. Ja bym dał też watę i co 2 dzień ją wymienił, sam zobaczysz ja okrzemki na niej bedą się zbierać.
-
Na stronie Purolite nie ma o tym słowa. Karty charakterystyki są z 2018 roku. Ta tutaj, która hula po polskim Internecie jest z 2002 roku i jestem niemal pewien, że to jakiś błąd w tłumaczeniu. Firma Purolite jest producentem tych żywic i nie sugerowałbym się, że oni cokolwiek regenerują aby to sprzedać dalej. Musieliby chyba mieć jakiś skub żywicy, aby mieć co regenerować. Tak ja to rozumiem. Pisząc w prost, nie mam powodów by wierzyć temu co jest w tym PDF z 2002 roku, za to ufam temu co przeczytałem na aktualnej stronie Purolite.
-
Napisałem maila do Pana z Gdańska, nic to nie kosztuje a może się czegoś dowiemy. Dodałem trochę dramaturgii w mailu aby Pan się może przejął i odpisał. Jeśli Pan z Gdańska nie odpisze, to napiszę, maila do JUESEJA. Jak/Jeśli dostanę odpowiedź, to dam znać.
-
@silva Jeśli jest tak jak piszesz, to chyba nas ktoś w błąd wprowadza. Sklepy? Poświęciłem chwilę i przeszukałem stronę Purolite, mają w ofercie około 50 różnych substancji, o właściwościach demineralizujących. Każda z nich ma nieco inne właściwości ale też inną nazwę. Znalazłem Purolite MB46 - ona wg karty specyfikacji ma stosunek 50/50. Wg Purolite jej główne zastosowanie to: 'Demineralization - Electrical Discharge Machining' /sam nie wiem jak to na Polski przełożyć/ Po przeszukaniu strony, jednoznacznie wynika, że producent nadał inne nazwy handlowe dla konkretnych produktów o konkretnych właściwościach. Jeśli sklepy kupują tańszą i sprzedają jako droższą to jest to skandal. Czy to możliwe, że sklepy sprzedają nam MB46 jako MB400? Wklej jakieś źródło, to zaraz napiszemy do Purolite, (a mają w Gdańsku swoją jednostkę,) zapytanie o co w tym chodzi.
-
Jak pisałem wyżej, odwiedziłem strony producentów i przejrzałem opisy tych żywic. Podałem linki, aby każdy mógł wyszukać na ich stronach ten opis. Ja tam jakiś spektakularnych różnic nie widzę. Wklejam screeny. Na stronie Purolite, producent podaje kationity 40%; anionit 60% Obaj producenci napisali o swojej żywicy, że można ją regenerować.
-
Właśnie odwiedziłem strony obu producentów: a) www.purolite.com --> produkują MB400 b) www.rohmhaas.com --> produkują MB20 Na każdej ze stron znajduję się karta charakterystyki i rzeczywiście niczym istotnym się one nie różnią.
-
UPDATE /3 tygodnie od zalania/ W ciągu ostatnich trzech tygodni mierzyłem prawie codziennie amoniak, było kilka skoków, w każdym razie przez 2 tygodnie fiolka była zawsze zielona (test od Colombo); ostatnie 4 dni fiolka żółta, czyli chyba zero. Azotyny w testach są niewykrywalne. No3 powoli rośnie, wczoraj było około 2,5 (testy Saliferta i Colombo się pokryły). Po4 też zmierzyłem, ale fiolka nawet się lekko nie zabarwiła. Myślę, że nie ma na co czekać, tylko zacząć wpuszczać ślimaki, bo od nich zacznę. Tutaj nadmienię, bo 3 tyg temu pisałem, że testy Saliferta i Colombo na amoniak się nie pokrywały. Jak byk na Salifercie jest napisano NH4 a na Colombo NH3, na co w ogóle nie zwróciłem uwagi. I tutaj jest ta różnica o której już nieco poczytałem. Warto poszperać w necie, jeśli ktoś będzie miał podobne wątpliwości, gdy te dwa testy nie będą się ze sobą zgadzać. Niestety na nic zdały się pobożne życzenia o braku okrzemków. Okrzemki są od ponad tygodnia. Obwiniam o to ten piasek i już dzisiaj żałuję że wybrałem ten ReefFlowers. Skały też nie do końca jestem 'pewien'. Odpieniacz od prawie 2 tygodni wywala sporo syfu. (na zdjęciu kubek, który wczoraj wylewałem i czyściłem - tak wygląda po nocce) Ci drugi dzień wymieniam też watę, gdyż jest rdzawo- brązowa; W kilku miejscach pojawił się też zielony glon w postaci nalotu. Szyby też już trzeba czyścić niemal codziennie. Myślę, że nie będę czekał aż to wszystko samo zniknie, tylko odessę, z wierzchu trochę piasku. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, wpuścić do akwarium babkę kopiąca. W tym miejscu należy zadać pytanie, co by było, gdybym odpieniacza nie włączył, jak niektórzy radzili? Pisałem już w innym moim poście na temat 'szorowania ślimaków'. Niechciał bym zrobić im krzywdy, jednak kilka z nich ma na sobie mini aptasie… a jeden valonie targa na sobie... do tego dochodzi delikatny zielony meszek z glonów... Ta aptasia martwiła mnie najbardziej, bo jest tak mała, że Aptasia X to bym musiał chyba całego ślimaka tym pokryć... W każdym razie; pierwszy ślimak poszedł w czwartek pod szczotkę; lekko z 15 min w misce go szorowałem. I jak to się skończyło? Wczoraj siedzę przed nowym akwarium, patrzę na ślimaka a spod jego skorupy wystaje malutka aptasia… Ona się schowała razem z nim w muszli!!!! Ręce mi opadają... Tak więc podsumowując... PORAŻKA.. piasek jest okropnie brązowo-zielony a w akwarium mieszka już pierwsza aptasia… i tak rozmija się rzeczywistość z planami... Jedynym plusem jest bardzo klarowna woda, i brak zmętnienia oraz brak zakwitu bakteryjnego choć podaje najwyższe możliwe dawki Special Blenda; Nite-Out II oraz Prodibio Biodigest. Plany na najbliższe dwa tygodnie mam takie: 1. Wyszorować i przełożyć resztę ślimaków, (nassariusy zostawię na koniec); 2. Odessać wierzchnią warstwę piasku (będę musiał pewnie z 10L nowej solanki dolać w trakcie tego zabiegu); 3. Zakupić babkę kopiącą; 4. Odpalić reaktor glonowy; Nadal pozostawiam otwarte pytanie o metody przyczepiania dużych korali miękkich do skały. Pozdrawiam.
- 54 odpowiedzi
-
- rrr
- real reef rock
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wczoraj testowo szorowałem pierwszego ślimaka. 'Męczyłem go w misce lekko 15 min, bo o ile zielony nalot ładnie z niego zszedł, to taki lekki meszek z glonów jakby był wrośnięty w skorupę... ale to mniej istotne... po takim szorowaniu, obracaniu (przy kolejnym zrobię zdjęcia lub film) byłem pewny, że aptasie też zmiotłem w pył... Właśnie patrzę jak ślimak łazi po skale w nowym zbiorniku i oczom nie wierzę Spod jego skorupy wystaje malutka aptasia… S## schował się w jego muszli.... Ręce mi opadły...
-
Strona Colombo zmieniła dzisiaj swój wygląd na nowy. Jest na niej Mycosidol Bio Cure. Jest też PDF z instrukcją również po Polsku. Data utworzenia dokumentu PDF wg Adobe to 26 września. W instrukcji nie ma nic o dodatkowym natlenianiu, zatem odwołuje i odszczekuje, moje domysły na temat złego przetłumaczenia instrukcji i tego co w nie jest. Każdy może sam ją pobrać i ocenić. Nie mają zatem sensu również moje rozważania, na temat Co2 O2 PH i KH. Dodam jeszcze w tym miejscu, że szukałem informacji o karcie charakterystyki. Nie jest ona listą składników - zawiera tylko informacje o substancjach niebezpiecznych. Całej listy składników nie znamy. Colombo twierdzi, że zawiera on szczepy bakterii, które pożerają detytrus, zatem pewnie tak jest. Szukałem też, firmy Colombo na europejskiej stronie patentów, jednak firma Colombo żadnego patentu tam nie zarejestrowała, chyba, że ich ewentualny patent jest zarejestrowany na konkretną osobę. Pozdrawiam.
-
Ja Was rozumiem, ale Wy mnie nie chcecie zrozumieć. Żałuje bardzo, że mam tak skromne pojęcie o tym. Przyjąłem do wiadomości, że tlen nie ma bezpośredniego wpływu na PH. Chodziło o dodatkowe napowietrzanie wody w czasie stosowania Mycosidolu i ewentualny wpływ tej czynności na PH a następnie KH. Z ustaleń wynika, że nie ma to wpływu. Więcej się tym zajmować nie będę.
-
Chyba zły fragment zacytowałeś. Nikogo moja wypowiedź w błąd nie wprowadziła, ponieważ w ciągu kilku minut zostałem poprawiony i mój tekst przekreśliłem. Niestety nie posiadam reaktora wapnia i się nie zanosi. Douczę się. Niemniej jednak nie rozmijajmy się - producent zaleca aby wodę napowietrzać, skąd był mój wniosek (jak się okazało raczej mylny), że środek obniża zawartość tlenu w akwarium, a co za tym idzie, Co2 wzrasta. Zatem moja główna pomyłka polegała na tym, iż założyłem, że jeśli O2 spada to rośnie CO2. Wyżej, kolega Tester poddał to założenie w wątpliwość, bo nie wiemy czy taka sytuacja ma miejsce w przypadku podania tego produktu. Uważam, że często to się zazębia. Niektórzy, dają wężyk od odpieniacza za okno, aby dać więcej O2 do akwa. Lub w przypadku reaktorów glonowych, załączane są w nocy, gdy światło nad zbiornikiem gaśnie, aby utrzymać PH na równym poziomie. Znów źle myślę?
-
@TesterOk, dzięki. Czyli nie ma sensu doszukiwać się, żadnego związku pomiędzy np spadkiem tlenu w wodzie a wahaniem Kh?
-
Mogłem iść na chemię zamiast filologii. PH jest zależne od zawartości tlenu w wodzie. To wiem na pewno. Zatem, czy mógłbyś mnie poprawić, aby moje myślenie nie wprowadziło nikogo w błąd?
-
Jako, że śledzę temat i jestem zainteresowany jak to się zakończy, to jeszcze napiszę kilka zdań. Odniosę się do kwestii instrukcji. Nie miałem w rękach tego produktu. Mam inne produkty Colombo gdzie w środku była polskojęzyczna instrukcja od Pana Tryca (jako dystrybutora na Polskę) i porównywałem te instrukcje do oryginału i wiem, że te które mam w domu są rzetelnie przetłumaczone. Ba! testy mają nawet więcej informacji o składzie niż oryginale kartki i opakowania Colombo. Tak więc, nie mam powodów sądzić, że ktoś źle instrukcje Mycosidol Bio Cure przetłumaczył... ale... nauczony już, że produkty np Red Sea (jak Aptasia X) oraz kilka innych w tym nawet salifert…. mają ponaklejane skromne karteczki z podstawowym tłumaczeniem, z pominięciem wielu rzeczy, które widnieją w oryginale, uważam, że warto zapytać czy Wszyscy którzy stosowali Mycosidol Bio Cure... zrozumieli całą instrukcję po za dawkowaniem. Do czego zmierzam. Poświeciłem chwilkę na przeanalizowanie oryginalnej instrukcji. Niestety nie jest to wersja Bio Cure, tylko ta pierwsza. Jednak dość długa i pewnie podobna jak nie identyczna z tą nową. A w niej, w skrócie (po za dawkowaniem): a) kilkukrotnie pojawia się sformułowanie aby cały czas mierzyć parametry wody zaraz od podania środka do akwarium i gdy tylko zauważy się cokolwiek co zagraża zwierzakom należy zrobić podmianę wody. Odpieniacz należy wyłączyć na 24h od momentu dodania środka do wody, ale tylko wtedy, gdy azotany i fosforany są na niskim poziomie. Colombo jasno pisze, aby odpieniacz włączyć natychmiast jeśli wyniki no3 i po4 będę złe. Ważne jest też, bo pojawiło się na początku instrukcji, aby włączyć napowietrzacz. (dokładnie tak samo jak w przypadku chemiclean) Wraz ze wzrostem dwutlenkuwęgla w wodzie, wzrasta PH wody, a wysokie PH podnosi KH. (chyba dobrze to kombinuje?) źle kombinowałem Poza tym, ulotka jest na tyle szczegółowa, że nawet mówi jak obliczyć objętość wody, że nie stosować z innymi preparatami itd. Pytanie moje, czy instrukcja jaką czytaliście to wszystko mówi? (chyba, ze ktoś ze zrozumieniem przeczytał po ang lub innym języku) Braliście pod uwagę wszystkie zalecenia, łącznie z koniecznym napowietrzaniem wody? (jest ono potrzebne nawet gdy odpieniacz działa bez kubka) Czy ktoś mógłby przesłać tutaj instrukcje abyśmy poddali ją analizie?
-
24h? 48h? Mało? Dużo? Nie wiem. 5kg to nie mało. Ja tylko chciałem pomóc. Co zrobi autor to już jego decyzja.
-
Ja bym jeszcze poczekał. Dla przykładu filmik od Red Sea, gdzie podobny problem jest omówiony i zademonstrowany. Pracownik Red Sea demonstruje na dwóch pojemnikach rozpuszczanie soli. Pierwszy pojemnik gdzie sól jest rozpuszczona poprawnie, gdzie woda ma temp 25 stopni i była mieszana krótko. Drugi pojemnik gdzie przez zbyt długie mieszanie sól uległa rozbiciu. Zła temperatura wody lub jej napowietrzanie też mogą to spowodować. Facet mówi, aby się tym nie martwić, ponieważ zamglenie zniknie po pewnym czasie (niestety nie doprecyzował, jak długo trzeba czekać). Dodatkowo, jak twierdzi... ewentualne straty mikroelementów w takim przypadku to mniej niż 2%. Czyli 98% i tak się rozpuści. Fakt. O innej soli jest tutaj mowa, jednak wierzę, że w Twoim przypadku może być podobnie.
-
Udzielam się w temacie chyba zbędnie, bo z Mycosidolem nie miałem jeszcze do czynienia. Chciałem pomóc. Wczoraj, jak już pisałem, nie znalazłem na oficjalnej stronie informacji o tym produkcie a link do filmu instruktażowego nie działa. Napisałem więc maila do Colombo, z pytaniem zasadniczym czy to w ogóle oni produkują Mycosidol Bio Cure (bo sami na stronie oferują, że dla innych mogą wyprodukować cokolwiek pod inną nazwą). Zapytałem dlaczego na stronie nie mają tego produktu oraz nadmieniłem, że jeden z akwarystów z Polski obwinia ich produkt o utratę obsady i czy produkt jest faktycznie reef safe. Dość szybko dostałem odpowiedź o Pana André de Voogd. Screeny w załącznikach. Napisze, tutaj jeszcze skrót odpowiedzi po polsku: Colombo pracuje nad nową stroną, która w ciągu kilku dni się pojawi, a na niej Mycosidol Bio Cure. Firma intensywnie pracowała nad produktem i w czasie testów nie zauważyli żadnych problemów. Według Pana Andre tylko przedawkowanie może tak drastycznie podnieść KH. Z późniejszej rozmowy z Panem Andre dowiedziałem się, że śmiało można do nich pisać po polsku. Do czego zachęcają, bo mają w Holandii dużo polskich pracowników. Odpowiedź również przyślą po polsku. Tak więc śmiało możecie do nich pisać. PS: tak myślę, czy nie zrobiłem jakiegoś zamieszania moim mailem (za co przepraszam) bo ja również mam na imię Marcin. Pan Andre w mailu odnosi się do instrukcji stosowania, którą rzekomo już mi przesłał. Jednak ja żadnego załącznika nie dostałem. Może mnie pomylił z kimś innym z forum. ;/
-
Dwie pompy masz na myśli falowniki/cyrkulatory?
-
Może odpieniacz miałeś już włączony? Na soli, której ja używam od Red Sea, napisano aby nie napowietrzać wody w czasie rozpuszczania soli bo zrobi się mleko. Pewnie inne sole mają podobnie. Oczywiście to tylko sugestia z mojej strony.
-
To biała gąbka. Dziwi mnie jednak, że jak piszecie sama oderwała się do skały. Na pewno sama?
-
Chciałem znaleźć jakieś informacje u źródła na oficjalnej stronie Colombo. Produkt Mycosidol został z ich strony permanentnie usunięty. Jedyny ślad po produkcie to link do filmu instruktażowego do YT. Jednak film jest również usunięty z YT. Pewnie coś jest 'na rzeczy'.
-
Mimo wszystko, 'szczęściu' czasami należy dopomóc. Wiem jakie błędy sam popełniłem. Nigdy niestety nie kąpałem korali ani nie przeprowadzałem żadnego rodzaju kwarantanny. Tak więc i tak ponad roku nie miałem problemów z valonią, wirkami czy aptasią… aż tu nagle... jednak skała z grzybieńcami i już. Są rzeczy, które rzeczywiście mogą się pojawić niemal z powietrza... ale są takie, które trzeba przywlec. Tak więc dopisałbym jeszcze do twojego zdania: że nie mają z nimi również problemów Ci, którzy nigdy niczego nie przywlekli sobie sami. /a taka moda panuje, aby startować na 'zlewkach' wody z różnych zbiorników aby przyspieszyć start/ Dzisiaj wiem, że sam bym tego nie zrobił/