Skocz do zawartości

human_87

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez human_87

  1. human_87

    chelmon

    Widziałem filmik na YT jak uczą jeść chelmony produktem Easy Reefs masstick - liofilizowane skorupiaki w formie plasteliny, łatwo przyczepić do szyby lub skały. Choć u mnie był tym zainteresowany to się nie skusił. Ale dla dobra ryby, może warto spróbować. U mnie ostatecznie jak zjadł ostatnią rurówkę zaczął jeść mrożoną artemię. Ale ile ja się nastałem ze strzykawką nad akwarium...
  2. human_87

    Dino

    To zależy czy masz korale już? Dino łatwo oblepia koralowce i je zadusi... nie można wówczas pozostać biernym.
  3. UPDATE /12 miesięcy/ Jakoś w maju, krótko po zakupie szczepek SPSów wszystkie padły. Prawdopodobnie dino je oblepiło bo ciągły się z nich brązowe gluty. Straciłem przez to moje euphilie również. Byłem tak zawiedziony i zrezygnowany, że przez ostatnie 5 miesięcy szedłem po najniższej lini oporu. Obecnie akwarium to typowa miękasowa zupa. Dość uboga. Z plusów: a) nie padła żadna ryba; b) nie było i nie ma żadnej aiptasi; c) nie było i nie ma żadnych wirków; d) glony wapienne ładnie rosną; Z ciekawostek napiszę, że mój jeżowiec był niemal na wykończeniu ale dałem mu szansę i obecnie ma się świetnie. Jakoś w czerwcu, zauważyłem że nie miał siły przyssać się nawet do szyby, bo ciągle spadał. Był słaby. W końcu stracił wszystkie kolce. Wielokrotnie spadał na plecy - a bez kolców nie potrafił się obrócić, więc mu cały czas pomagaliśmy. Nie wiedziałem co było tego przyczyną, ponieważ cały czas dostawał algi nori, które zjadał, dodatkowo w akwarium jest sporo alg wapiennych. Przeczytałem wówczas, że ciągłe karmienie czosnkiem (a właśnie z czosnkiem były nori), może wyrządzić więcej szkód niż pożytku, gdyż czosnek niszczy ich wątrobę. Zatem wyrzuciłem tamte nori i zamówiłem inne. Między czasie dostawał sałatę oraz marchewkę. Już po około miesiącu było widać pierwsze nowe kolce. Obecnie ma się świetnie a nowe kolce są nawet ładniejsze od poprzednich. Coprawda nie mam 100% pewności, że winowajcą były te nori z czosnkiem, ale tak mi się wydaje, gdyż w akwarium nic nie zmieniałem, ani sprzetu ani filtracji. Zatem, jeśli Wasz jeżowiec stracił nawet wszystkie kolce, dajcie mu jeszcze szansę, bo kolce im mogą odrosnąć :-) Teraz zaczyna się jesień, idealny czas na akwarystykę, dlatego pewnie będę pisał więcej i więcej czasu poświęce na akwarium.
  4. human_87

    Co to za koral?

    Nieco 'to' podrosło, ale nadal nie wiem co to jest czyli w sumie chyba jednak sacropython...
  5. Stoję przed zakupem chłodziarki. Byłem na nią niemal zdecydowany, jednak zdałem sobie sprawę, że nie bardzo mam ją gdzie postawić. Początkowo myślałem, że postawię ją obok sumpa bo tam miejsce byłoby... ale jak się douczyłem, bo zdałem sobie sprawę, że ona za mocno grzeją... Tutaj mam pytanie, czy ktoś ma chłodziarkę stać 5 metrów do akwarium? To wychodzi w sumie 10m węża schowanego za meblami... Rozważam również inne opcje... W miejszym akwarrium 200L w ubiegłym roku dawały radę wentylatorki Blau (listwa 6 szt) + wiatrak domowy. W tym akwarium, co mam teraz nie da się nic takiego zamontować, gdyż wzmoznienia wzdłużne uniemożliwiają zamontowanie czegokolwiek na szybie... z kolei na krótszych bokach na nóżkach stoi lampa. Ewentualnie jest opcja abym lampę powiesił.... wówczas będą dwa boki po 60 cm... W każdym razie, dzisiaj przychodzę z moim dziwnym pomysłem, aby zakupić wentylator kolumnowy (90W), nie montować jego podstawy; następnie powiesić go na ścianie w poziomie??? Plusem tego rozwiązania byłby w miarę estetyczny wygląd. Czarny wentylator pasowałby do lampy i wyglądam przypominał jakiś soundbar... Tylko czy to ma sens? Czy ktokolwiek próbował pododbny sposób? Koszt wiatraka około 200 zł. Czyli taki sam jak te wentylatorki Blau! Oglądałem też kurtyny powietrze, ale to z kolei koszt minimum 650 zł za kurtynę 120 cm. Minusem jest wielkość i hałas. PS: mieszkam w bloku i klimatyzacja split odpada; z przenośną jeszcze większy problem niż z chłodziarką, bo mało miejsca... Dzięki za komentarze. Pozdrawiam.
  6. Zastanawiam się, czy to dobrze czy źle, że pavona decussata wystawia takie długie polipy. To oznaka, że jest głodna, za blisko jest inny koral lub czy to normalne?
  7. human_87

    marinlab

    Jako, że temat ja zakładałem, chcę napisać jedno zdanie końcowe. Moja reklamacja została uznana i odzskałem poniesiony koszt za test. Więcej do tematu marinlab nie zamierzam wracać. Pozdrawiam.
  8. human_87

    marinlab

    Byćmoże to Was zaślepia, pozytywne opinie. Bardzo wiele osób w PL prowadzi zbiorniki na produktach AF i tylko z tego powodu, siedzi cicho. To, że 100 osób jest zadowolonych a ja będę 101 niezadowoloną nie oznacza, że nie mam takiego prawa. Zapisów jakich szukałem to ile dni mają na zrealizowanie badań oraz jak wygląda procedura reklamacyjna. I jestem niezadowolony. Regulamin jak już go odnalazłem, nie został zaktualizowany nadal i jest w nim zapis, że to klient ponosi koszty wysyłki próbki. Z kolei test który kupiłem zawierał naklejkę, ze opłata została przerzucona na marinlab. Ogłoszone zostało to również tutaj na forum. Wysłałem zgodnie z instrukcją. Nie jest zasadne pisanie teraz, że to ja popełniłem błąd bo mogłem wysłać poleconym - uprzedzając atak. Mogłem też nie kupować tych testów w ogóle - i to byłoby najrozsądniejsze. Opis na stronie że wykonanie testu jest szybkie i łatwe, najwyraźniej odnosi się do napełnienia próbówki woda i jej wysłania do marinlab. Ponieważ, sam test szybki nie jest. Choć ta gra słów, może wprowadzać klientów w błąd. Nie do końca byłem świadomy, że marinlab nie posiada osobowości prawnej i jest sztucznym wytworem, prowadzonym przez AF. Zarówno strona marinlab oraz opakowanie testu wprowadzają w błąd - sugerując, że to jest zupełnie odzielny podmiot. Z kolei AF wstydzi się tych testów, ponieważ na własnej stronie nie wspomina o nich ani jeden raz. Co do reklamacji. Napisano w regulaminie (bedę parafrazował), iż jak już ewentualnie ją uznają, to: odeślą próbówki. A co komu po odesłanych próbówkach? Uważam, że regulamin nie procyzuje jak uzyskać zwrot poniesionych kosztów. (nie chodzi o kasę, tylko o zasady); Uważam, że nie można traktować usługi zakupu samego testu odzielnie oo usługi wykonania analizy wody. Jest to moim zdaniem jeden produkt, jedna usługa i jedna cena - podzielone na dwa etapy. Nie da się, zbadać wody w marinlab bez zakupu testu; oraz nie da się uzyskać wyników wody bez wysyłania testu do marinlab. Zatem, reklamacja powinna nie tylko uwzględniać odesłanie próbówek ale i również zwrot kosztów podniesionych na test. Jaki sklep zwróci pieniądze za używane próbówki? Jaki jest sens reklamowanie testów w sklepie? Ostatecznie jaki jest sens składania reklamacji? by odzyskać próbówkę i kopertę? Uważam, że regulamin sprytnie został tak skontruowany, aby nikt reklamacji nigdy nie składał. Tak samo jak strona została sprytnie odzielona od firmy AF. Ponadto, zastanawiam się, czy AF w ogóle ma prawo (ale to już serio tylko się zastanawiam, bo nie jestem prawnikiem); sprzedawać produkt pod inną nazwą, nie umieszczając rzeczywistego producenta testu na opakowaniu? To tak jakby, np biedronka otworzyła stonę z badaniem moczu o nazwie MoczLab, i wysyłkowo testowała mocz klientów, którzy nie wiedzieliby, że kupione testy moczu zostaną wysłane do biedronki. Części osób, które nie korzystają, z usług biedronki, taki obród sprawy z pewnością by się nie spodobał. Fakt. Jest regulamin, który już w pierwszym punkcie mówi, kto jest odpowiedzialny za marinlab. Jednak jak już pokazałem, został on ukryty. I kolejna sprawa. Kupując test w jakimś tam sklepie. Przysyłają go nam. Zatem dokonujemy zakupu ich produktu przed akceptacją regulaminu. I gdy chcemy zarejestrowac próbkę, jesteśmy postawienie przed faktem dokonanym, że musimy zaakceptować regulamin, bo nic innego nam nie pozostaje - tutaj zasadne staje się, aby regulamin usługi był dostępny przed zakupem testu. Możliwe, to będzie jeśli taki zapis o konieczności zapoznania się z regulaminem usługi wraz z linkiem do regulaminu znajdzie się w każdym sklepie w opisie produktu. Inaczej sprawa ma się, gdy najpierw zakładamy sobie konto do marinlab, gdzie akceptujemy regulamin by dopiero później dokonać zakupu testu. Jednak nie mamy takiego obowiązku. Wielka szkoda, że AF oddelegował z imienia i nazwiska tyle osób to swoich działów. Są oni wymienienie z imienia i nazwiska na ich stronie. Do obsługi marinlab, nikt perosonalnie nie został oddelegowany. Nie podano również telefonu. Jak myślicie dlaczego? By taki ktoś jak ja nigdy tam nie zadzonił. Testy marinlab sprzedawane są przez strona Amazon we Włoszech, Niemczech i innych krajach UE. Śmiem, wysnuć teorię niemal spiskową, że to właśnie klienci z tamtych państw dostaną wyniki w pierwszej kolejności. Niektórzy coprawda, dostają wyniki po 2 dniach, ale to wyjątki, potwierdzające regułę. Podsumowując, z czego wynika tak naprawdę moje niezadowolenie z tego testu. Wodę wysłałem 27 marca; a mamy 5 kwietnia. Parametry w moim akwarium zmieniły się od tametgo dnia sporo. Na co mi te wyniki będą po takim czasie. Samo oczekiwanie na te wyniki wzbudziło we mnie niechęć i brak zaufania. Są osoby, które się na to godzą i nie mają żadnych złych odczyć w tym temacie. Ja mam.
  9. human_87

    Witam czy to okrzemki

    Włókninę bym wsadził do sumpa jesli jeszcze jej nie masz. Okrzemki będą się na niej zbierać i przyspieszy to ich pozbycie się z obiegu.
  10. human_87

    marinlab

    tak, już wszystko co chciałem wiedzieć, wiem. Problem polegał lub wciąż nadal polega na tym, iż regulamin tej usługi jest dostępny tylko podczas rejestracji nowego konta na marinlab. Nie ma możliwości zapoznania się z nim wchodząc na stronę marinlab lub bedąć już zalogowanym. Link do regulaminu pojawia się tylko podczas tworzenia nowego konta. Nie wspominając, że regulamin nie jest załączony do przysyłanej koperty ze sklepów.
  11. human_87

    marinlab

    to widziałem, myślałem, że coś przeoczyłem.
  12. human_87

    marinlab

    Chciałbym się dowiedzieć, czy 'marinlab' to osobna firma, posiadająca NIP i REGON. Ktoś wie?
  13. Coś czego szukasz to pewnie to: https://allegro.pl/oferta/solar-engine-symulator-zmierzchu-i-switu-z-zegarem-7947945103 ale, czy zadziała z tą konkretną żarówką LED, to nie wiem.
  14. Dzisiaj mija tydzień, jak wysłałem próbkę wody do marinlab, ale wyników nadal nie mam. Dla mnie to bez sensu. Znalazłem na niemieckim Amazon ofertę ATI ICP-OES za 135 zł z darmowa wysyłką. Zastanawiam się. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z testami ATI?
  15. human_87

    275l spod Kampinosu

    Tak. Myślę, że to powszechna metoda.
  16. human_87

    grzałka aquael comfoetzone

    Z tego co znalazłem w sieci, to w sprzedaży w różnych sklepach są dwie wersje grzałek "comfortzone" (nawet opakowanie różni się nieco) Comfortzone GOLD Comfortzone FIX obie miały/mają w opisie, że przeznaczone są zarówno do słodkowodnej jak i morskiej akwarystyki ciekawe, że na oficjalnej stronie Aquaela, jest dostępna tylko wersja FIX... może to jest dobry trop z tym FIX... Zrobiłbym zdjęcia, i napisałbym maila do nich. Niech odniosą się do sytuacji i zaproponują rozwiązanie... btw... nie jest to chyba ich pierwsza wpadka... był już temat o ich cyrkulatorach, które zardzewiały w wodzie morskiej... były tutaj nawet zdjęcia tej rdzy gdzieś...
  17. UPDATE Już druga euphilia, tym razem ancora młoteczkowa traci u mnie tkankę. Trzymałem przez 5 miesięcy KH około 11. W ostatnim czasie, spadło do 8.6. Chciałem je obniżyć, ze względu na szczepki SPSów, które kupiłem. Może to wina tego skoku KH. Wczoraj wysłałem próbkę wody do MarinLab. Może to rozjaśni mi sprawę. Już dawno miałem wysłać... Wspomniane SPSy niestety nie mają się najlepiej, bo Acropory prawie w ogóle nie polipują. Jedynie Seriatopora hystrix wygląda chyba ok (przynajmniej w rzeczywistości, bo nie na zdjęciu poniżej). Oraz Pavona decussata pięknie wystawiła polipy. Nie wiem co mnie podkusiło zamówić ta acropory...
  18. UPDATE / 6 miesiąc/ Jakoś za kilka dni minię pół roku. Fajnie to wygląda, ale nadal czuję niedosyt. Zamówiłem dzisiaj kilka korali w tym kilka SPSów. Może dołożenie kilku sztuk zmieni oblicze tego akwarium... Wcześniej, zakupiłem dwie odmiany Caulastrea, jedna widoczna na zdjęciach.. green fluo, piękna :-) Reaktor spaghetti odłączyłem na amen. Stoi i się kurzy. Zastanawiam się, co mógłbym do niego wsadzić, aby zrobić z niego użytek. Z Allegro kupiłem ostatnio spora ilość włókniny filtracyjnej (200g/m2) takiej jak tutaj polecają ludzie na forum. Szału nie ma. Widzę, ewidentną różnicę, między paskami waty ze sklepu a tym czymś.... Jest sztywna, szybko się jakoś zapycha i podnosi mi wodę w komorze odpieniacza. Nie do końca jestem zadowolony... fakt, że razem z przesyłką zapłaciłem tylko 40 zł za 3 m x 1,5m... ale to jedyny chyba plus. Leję trochę tych komponentów na kolory, od Red Sea. Fajerwerków nie widzę. Jedynie co, to xenia się rozrasta w zaskakującą szybkim tempie. Kilka razy już się podzieliła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i poprzyrastała do skały. Pięknie też polipie. Innych namacalnych skutków tych preparatów nie widzę. A liczyłem, że dzięki temu, mój sacropython odzyska zielone kolory, które stracił dawno temu... Może za mało nieco leje. Przyjąłem taktykę, że leję 50% tego co wg producenta powinienem. Stwierdziłem, że przy SPSach ten produkt, pewnie działa lepiej, niż przy tym co ja mam w akwarium. Jedną euphilię spisałem już niemal na straty. Niestety ma pęknięty szkielet, czego nie zauważyłem jak ją kupowałem. Miałem nadzieję, że sobie go odbuduję, ale ostatnio jest gorzej, widać jej tkankę, która zaczyna się odrywać od tego szkieletu… nie będę w stanie jej pomóc. Wielka szkoda... Chyba, że to chelmon się nią zainteresował, ale to jedynie w nocy mógł ją skubać... w dzień jest grzeczny. W każdym razie, stanu tej euphilli nie upatruje w parametrach wody. Ubywa zielony glon jaki miałem na środkowej skale. Pomógł najprostszy możliwy sposób. Ślimaki. Zauważyłem wcześniej, że tam gdzie siedzą tectusy, glon ubywa. Zatem dokupiłem chyba jeszcze łącznie 10 testusów na przestrzeni 2 miesięcy. Od teraz na glony polecać będę właśnie ślimaki. Nawet jeżowiec ma za przeproszeniem w d*pie te skały z glonami. A tectusy robią robotę i każdego dnia tych glonów jest mniej. Pozdrawiam. . Jak zwykle zdjęcie nie mają tego koloru co powinny. Nie oddają nawet w 50% tego efektu jak akwarium wygląda w rzeczywistości. Wszystko takie mdłe się wydaje na zdjęciach...
  19. human_87

    Słownik poprawnej morszczyzny

    @Nik@ to na pewno było do mnie; @@Beti nie wiedziała jak mnie zhejtować, więc napisała mi że nie mam co robić i zmarnowałem 5 min życia na napisanie posta, kiedy to ona zmarnowała tylko minutę, aby odpowiedzieć na mojego. Zatem z rachunku wychodzi, że jestem 4 minuty do tyłu... jak żyć?
  20. human_87

    Słownik poprawnej morszczyzny

    Również robię błędy różnego rodzaju; i pewnie dlatego nie powinienem zabierać głosu tutaj... ale pomijając to co już @Nik@ wypunktowała, idźmy dalej: 191 osób napisało, że akwarium stoi na stelarzu; W akwariach na forum u 75 osób pływa chełmon; 14 osób posiada różnego rodzaju gombke a 17 osób trzyma w akwarium jerzowca; 27 osób kupiło solarisa; Na dnia akwarium 37 osób ma argonit; 15 osób mierzy zasolenie solimierzem a 23 osoby używają szczykawek! 7 osób ma u siebie zawur itd...
  21. human_87

    Coś dziwnego

    Nie... chodzi o 'Sea Potato Algae' nie o jeżowca w tym przypadku.
  22. human_87

    Słownik poprawnej morszczyzny

    Nie wiedziałem, że taki temat istnieje. 65 razy pojawiło się 'płukam' pomijając czasy i tryby bo to czasownik, odmienię tylko przez osoby: ja płuczę ty płuczesz on / ona / ono płucze my płuczemy wy płuczecie oni / one płuczą Pozdrawiam :-)
  23. human_87

    Coś dziwnego

    Ciekawe :-) Właśnie widzę, że ang nazwa to Sea Potato! Gratuluje ziemniaka w akwarium
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.