-
Liczba zawartości
401 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez human_87
-
Z tego miejsca, jeśli regulamin zezwala, napiszę, jeszcze jedno zdanie, aby nie zakładać kolejnego tematu. Uważam, że te wszystkie urządzenia... powinny mieć guzik ON/OFF obok FEED, bo już kilka razy dopadły mnie sytuacje gdy przekopywałem kable aby wyłączyć urządzenie z kontaktu. Mieliście podobnie?
-
Chciałbym taką, ale się raczej nie zdecyduje. Moją 2 letnią babkę szlag trafił kilka dni temu Miała około 12 cm; podczas karmienia (a jadała wprost ze strzykawki) głupie jebao po 10 min przerwy na jedzenie się załączył i jej płetwę ogonową postrzępił. Nie wyglądało to groźnie, bo to tylko płetwa była... a jednak wdało się zakażenie. Myślałem, że Artemiss pomoże... niestety 3 dnia kuracji, (tydzień po incydencie) babka nie wypływały spod skały już, czwartego dnia nad ranem dopadły ją 3 nassariusy i przyssały jej się do ogona; gdy się światło zapaliło, widok był tragiczny Tak więc, z jednej strony pasowałoby mi aby nie pływała obok falowników taka babka tylko siedziała w piasku... z drugiej strony skoro one raczej nie przekopują piasku po całym dnie to na nic zatrudniać taką babkę. Mają jednak mega plus, że mają egzotyczny wygląd.
-
@Nik@ Jak zawsze pełen profesjonalizm. @ciepok77 właśnie uświadomiłem sobie że te brzytewniki widziałem w gdyńskim akwarium, one do rafowego akwarium się nie zdadzą... ale pewnie już to przeczytałeś
-
Rzeczywiście Nie wiedziałem, że te brzytewniki to nie są iglicznie.
-
Rybki z rodziny Igliczni --> pipefish np Green Dragon Pipefish
-
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
-
Cześć, nie mogę znaleźć nazwy tej babki kopiącej, co wygląda prawie jak murena/wąż... wiem, że ktoś z Was ma nawet parkę tych babek. Chciałbym o nich więcej poczytać. Dzięki z góry za pomoc.
-
@AnT Na brown jelly kąpałem goniopore w dipie z wody utlenionej; wirki też pływały jak płatki śniegu... tak więc i tą metodę można dodać do Twojej listy; Wolałbym jednak gotowy produkt. BTW; obecne akwarium i tak jest do całkowitej rozbiórki, a skała wyląduje w koszu; tak sobie myślę, że gdybym tak z tydzień przed przekładką wyrzucił już skałę, odessał piasek to mógłbym zastosować flatworm X; wirki które zostaną w akwarium to będą tylko te, które zostaną na koralach... a po tygodniu dip i do nowego akwarium... Tylko czy przez ten tydzień, nie zejdą mi zwierzaki? Puste akwarium z odpieniaczem i zero filtracji praktycznie... Chyba, że tydzień zamienić na 1 - 2 dni?
-
Moim zdaniem poznasz, i się przerazisz; Moim zdaniem pierwsze wystąpią okrzemki i Nature's Ocean zrobi się rdzawy. Uważam, że przy tym piasku to bardzo prawdopodobne. Znalazłem takie wpisy w swoim dzienniku w Aqua Calculator: 18 września 2016 zalewałem akwarium a w zapiskach mam że 1 listopada akwarium pokryte okrzemkami; piasek ten sam co Twój; Tak więc minął ponad miesiąc zanim cokolwiek było widać, że się dzieje.
-
@Dawid006 Wiem co chciałbym zamówić, nie wiem za to co tak naprawdę oferuje sklep... stąd moje pytania... Tytuł oferty PRO, a opis aby wlać całą zawartość do 4L wody jak by to nie była wersja PRO. Może to moja wada, ze potrafię czytać ze zrozumieniem. Tylko sklepy bełkot piszą. @Ura dzięki za info; Ale co ja mam zrobić? Co radzisz... Wirki to zło dla miękkich, bo korale zamiast pięknie falować, ciągle się podkurczają; lobopythony i sacropythony, ciągle się kurczą, wyginają i próbują to z siebie zrzucać; myślałem o ftatworm Exit; ale ich jest sporo... to bym musiał chyba ponad 50% wody podmienić po zastosowaniu tego... liczyłem, że DIP mnie wybawi....
-
Cześć; Nowe akwarium już zalane, za jakiś miesiąc (chyba,że wydarzy się coś niespodziewanego), planuje zacząć przenosić korale z obecnego akwarium. Jako,że nawiedziły mnie chyba wszelkie możliwe plagi tj. wirki i to te czerwone oraz te jaśniejsze; jakieś glony, wieloszczety a finalnie aptasie założyłem sobie, że do nowego akwarium nie chciałbym wlewać kropli wody z innego baniaka, tym bardziej mojego. Ba, planuje odciąć wszystkie podstawki na których są moje korale, bo nie chciałbym też grama starej skały wkładać do nowego akwarium. Potrzebny będzie DIP; Po dobrych opiniach i przewijającej się nazwie chyba zakupie tej najpopularniejszy czyli RX Coral Dip. Mam jednak do Was kilka pytań. 1. Na oficjalnej stronie producenta można przeczytać, że Rx Coral Dip jest sprzedawany w kilku wersjach. W Polsce np w E-rybce oraz chyba w Reefshopie sprzedają wersję Pro, po ich zdjęciach wnioskuje, ze jest to najsłabsza wersja tj 1oz; bo producent sprzedaje jeszcze 4oz; pytanie: czy na Waszych butelkach zostało napisane 1 oz? 2. Na erybce można przeczytać, że preparat ma 30ml, choć producent nadrukował 29ml; oraz że należy wlać całą saszetkę na 4L wody; choć na oficjalnej stronie napisano że należy wlać 30 kropel RX Coral Pro Dip na 1 galon wody tj w przybliżeniu 3,78 litra; zatem czy opakowanie 29ml. (wg erybki 30ml) zawiera jedynie te 30 kropel? Zatem z opisu producenta wynika, iż z 1 buteleczki dipa 1oz można uzyskać 17 galonów wody czyli jakieś 64 litry. Tutaj też pojawia się moja wątpliwość, kolejny raz dotycząca tłumaczeń opisów z angielskiego oraz metody kopiuj wklej używanej przez sklepy. Producent podaje, że rzeczywiście należy wlać 20ml na 1 galon wody - jednak nie wersji PRO. Czy erybka w opisie pomyliła wersję RX Coral Pro Dip z RX Coral Dip? A może sklepy w PL wpisują sobie słowo PRO, a sprzedają wersję RX Coral, gdzie wydajność jest znacznie mniejsza... jak to jest? Już raz prowadziłem śledztwo w sprawie Real Reef Rock.... teraz kolejne? Serio wszystkiego trzeba się domyślać? Zależy mi na tej wiedzy, ponieważ musze wydipować sporo korali, w tym kilka sporych rozmiarów, zatem 4L dipu to dużo za mało. A cena około 80 zł za buteleczkę, nie jest najniższa. Więc ile tych buteleczek mam zamówić musze wiedzieć. 3. I jeszcze jedno pytanie, równie ważne; Czy korale świeżo pofragowane z otwartą tkanką po cięciu dobrze zniosą taką kąpiel? Tj, czy po odcięciu Capnelli od skały lub wielkiego sacropythona dip nie zadziała zbyt można na ich otwartą tkankę? Czy może lepiej już teraz przygotować jakoś korale, aby zdążyły się zagoić przed dipowaniem? 4. I jeszcze jedno pytanie w sumie; Może powinienem użyć zupełnie innego dipa? Widziałem kiedyś post jednego z profesjonalistów, gdzie korale moczyły się całą noc w jakimś dipie, z logicznego punktu widzenia, nawet wolałbym potrzymać korale przez kilka godzin w czymś niż te 10 min, aby mieć większą pewność, że są czyste jak łza. Niestety nie mogę odnaleźć wpisu ani nazwy takiego dipa.
-
Kończąc temat skały chcę jeszcze napisać kilka zdań; Domówiłem 10kg shelfsów i też nie wyglądała na zbyt czyste. Nie zdecydowałem się na wsadzenie skały bezpośrednio z pudła do akwarium. Wrzuciłem całą skałę na tydzień do RO/di + mocny cyrkulator. Wczoraj ją wyciągałem i układałem. Żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia wody jaką wylewałem do kibelka... była bardzo brudna a na dnie było był lekko z litr piasku/mułu? We wodzie pływało pełno resztek glonów. Myślę, ze dobrze zrobiłem. Wydaje mi się też, że sklepy powinny zmodyfikować swój opis skały wykonany metodą kopiuj-wklej. Kończąc załączam kilka zdjęć jak to wyszło. Skała rzeczywiście dobrze się układa, myślałem, że CX5 będzie potrzebny, ostatecznie tylko 2 kawałki są sklejone reszta nie bo nie ma takiej konieczności. Efekt rzeczywiście jest dobry. (trochę mega fioletowo na zdjęciu, bo ciężko zrobić zdjęcie pod LEDami) Zaczynam lać wodę powoli... Pozdrawiam.
-
Do pracy mam jakąś godzinę drogi, z tego względu większość znajomych z pracy nie bywa u mnie w domu, jednak wszyscy wiedzą że od 2 lat u mnie na tapecie akwarium; widzieli też kilka zdjęć i filmików; wydaje się, że wiedzą że woda jest słona w moim akwarium... a jednak... dobry kolega już 3 razy w ciągu ostatniego roku chciał dawać mi nr do wujka co hoduje głupiki i welonki i przekonywał mnie, że wynegocjuje dla mnie dobrą cenę... bo po co mam przepłacać w sklepie zoologicznym. Trzy razy grzecznie podziękowałem. Inna koleżanka powiedziała, że to wszystko wygląda jak sztuczne Wszyscy pytali mnie dlaczego bąbelki nie lecą, że ryby muszą mieć przecież tlen; jeden kolega sugerował mi zakupienie takiej kurtyny powietrznej bo to dobrze wygląda. I jeszcze proponowali mi przyniesienie korzenia całkowicie za darmo. Grzecznie odmawiam tej pomocy. Wnioski są takie, że większość ludzi nie słucha gdy opowiadasz o czymś co się interesuje. Ostatnio temat ucichł i słyszę tylko pytania "A ty masz jeszcze to akwarium?" odpowiadam, że mam i kończymy temat. Od tych co u mnie bywają standardowo słyszę, że mam mało ryb, i że mam ładne roślinki znajoma też przyznała. I że kiedyś też miała skalary w akwarium (mowa pterapogonach) Wszyscy się interesują rachunkiem za prąd i za wodę.
-
Dzięki za info; widzę, że Reefshop dołożył 200W na stronce, chyba też kupie. Pozdrawiam.
-
Może jest głodna? Mówię całkiem serio. Moja ze strzykawki jada i jest wiecznie nienażarta. Jak tylko podpływa do góry to znak, że by coś zjadła. btw jeden sprzedawca mi kity wciskał jak akwarium zakładałem, ze babek to nie trzeba karmić, bo one sobie piasek przesiewają i sobie same coś znajdą... taa jasne...
-
Ma ona w opisie słowo Plant, to pewnie i glony by rosły, nie są aż tak wymagające jak koralowce; ale większość stosuje barwę światła taką jak posiadają reaktory glonowe. ja bym kupił coś takiego jak na zdjęciu:
-
Jeśli chcesz użyć chemii, to pozwolę sobie napisać kilka zdań na temat Aptasia X od Red Sea, ponieważ nie ma polskiej wersji instrukcji. Uważam, że środek jest skuteczny, ale jeśli stosuje się go z chirurgiczną precyzją i dokładnie tak jak napisał producent. Co jest bardzo trudne. Do rzeczy. Zgodnie z instrukcją, należy się przyczaić ze strzykawką do aptasi wprost do jej otworu gębowego, tak aby się nie wystraszyła, tylko aby mackami oplotła igłę. Wówczas wstrzyknięcie produktu wprost do jej gęby, uniemożliwia jej wyrzucenie zarodników. Mi np na 20 szt, udało się około 15 szt zrobić dokładnie tak jak mówi opis, w pozostałych 5 ręka pod wodą mi drgnęła i to wystarczyło aby aptasia strzeliła jak gejzer w tym samym momencie jak wstrzykiwałem aptasia X. Centralnie było widać moment wyplucia. Tak, więc środek zabije każdą aptasie którą widać na 100%, jednak najtrudniej zrobić tak aby być szybszym od aptasi i uniemożliwić jej wyrzucenie zarodników. Efekt zazwyczaj jest taki, że już myślisz, że się pozbyłeś aptasi, a za około 1,5 do 2 tygodni są ich niemal setki. Tym sposobem zalewam właśnie nowe akwarium. Tak jak zauważyłeś, aptasie mają się dobrze na szybach (cała akwaria w Akwarium Gdyńskim są pokryte aptasia), na piasku, na falownikach, na skale, oraz na innych koralowcach parząc je i powodując obkurczanie się korali i marnienie. Nie wiem co powinieneś zrobić, gdybym wiedział jak się tego pozbyć, to u siebie też bym się tego pozbył... a i w Gdyni akwaria nie wyglądałyby tak tragicznie...
-
Jager ma możliwość kalibracji wg temperatury wody. Niby jest instrukcja w necie a to nic nie daje, grzeje i grzeje. Nie tylko ja mam problem aby ją poprawnie skalibrować.
-
Jak to wszędzie opisują, prędzej czy później i tak aptasia się przytrafi, ważne aby zlikwidować w zarodku. Mam swoje zdanie na temat żarłocznych krewetek i akurat ja ich nie polecam. Atpasie rozmnażają się bezpłciowo i w chwili zagrożenia wypluwają zarodniki. Nie jest istotne czy próbujesz ją usunąć mechanicznie czy krewetka pożera ją żywcem odrywając macki. Aptasia broniąc się - reprodukuje się na potęgę. Krewetki i może mogą być skuteczne, gdy a) aptasie są tak małe, że ledwo je widać i krewetka ze tak powiem łyknie gnidę niemal na raz; b) gdy w akwarium już cały czas są krewetki i są w stanie kontrolować nowe aptasie - a te na pewno się pojawiają. Jednak same krewetki uważam, za wiecznie nienajedzone, egoistyczne i podstępne. Tego nie widać na pierwszy rzut oka, jednak krewetki rozrywają polipy SPSów taki jak euphilia, goniopora itp... by ukraść z polipa co lepszy kąsek. Widywałem to na własne oczy. Łażą po koralowcach, drażniąc je i powodując, że wystraszone korale co chwile chowają swoje piękne polipy... Nie dziwi mnie że chodzą po rękach, u mnie jedzą prosto ze strzykawki a za płatkami pływającymi po tafli wody, potrafią pół zbiornika do góry nogami 'przepłynąć'. Takie już są - wiecznie głodne. To moja prywatna opinia. Sorry, że sprowadziliśmy temat twojego akwarium, na temat aptasi. Baniak fajny. podoba mi się ten przesmyk między skałami i rybą np pterapogoną, też się on spodoba. Pterapogonki uwielbiają siedzieć pod "daszkiem". U mnie siedzą pod sacropythonem jak pod parasolem. Pozdrawiam
-
Trzymam kciuki za akwarium i nie abym Ci źle życzył, ale z tą aptasią to strzał w stopę. Znam te podstępne paskudy z autopsji - doprowadziły mi akwarium do ruiny.
-
Tutaj znajdziesz więcej informacji: https://www.alibaba.com/product-detail/Adjustable-Spectrum-60W-90W-Epistar-CF_60794537915.html?spm=a2700.7724838.2017115.12.51a92f7bKS64pU
-
Cześć; Po przebojach z Eheim Jager, chciałbym inną grzałkę. Eheim Thermopreset wydaje się idealna. Czego chcieć więcej - stałej temp 25C. Tylko czy to rzeczywiście tak działa. Czy ktoś z Was ma już ją u siebie? Czy ktoś to poleca? Pozdrawiam
-
Dzięki za Wasze zdjęcia. Napawają optymizmem, że u mnie też będzie tak dobrze jak u Was. Pozdrawiam
-
Nikt się nie wypowiedział, bo temat przeleciał w eter. Dla potomnych dokończę jednak historię zakupu skały RRR. Reefshop bez owijania w bawełnę napisał mi wprost, że skała była mokra w USA, w czasie podróży wyschła... zostaje tylko papier owinięty wokół każdej bryły... Plus za szczerość. Zatem, wiedząc że skała będzie i tak martwa praktycznie obojętnie gdzie ją zakupie w Polsce; postawiłem na niższą cenę i sławę Pana Krzysztofa T. Zamówiłem 20kg. Skała jest już u mnie. Poniżej zdjęcia jednego z kawałków. A na nim siano ze starych glonów. ________________________________________ Uważam, ze opisy tej skały w polskich sklepach zostały dodane metodą kopiuj wklej. Kiedyś jeden sklep pokusił się o przetłumaczenie opisu na język polski i już tak zostało na wieki w polskim Internecie. Chodzi głównie o wytłuszczone zdanie z trzema wykrzyknikami, aby skały nie moczyć w wodzie RO/DI!!! Owszem producent tak podaje, jednak tyczy się to skały, która jest zasiedlona bakteriami. Nie wyobrażam sobie, że włożę tą skałę do wody i będzie mi siano pływać w akwarium! Dodatkowo skała się bardzo kruszy i jej stan wizualny oceniam na czwórkę. Jak już, oczyszczę skałę ze starych glonów i śmieci to jednak liczę, że akwarium będzie wyglądać dobrze. Nie sądzę jednak aby obeszło się, bez normalnego dojrzewania. Znając mojego pecha to jeszcze mogę się jedynie spodziewać, że akurat dostałem kawałki, który będą się rozpuszczać i podniosą KH w kosmos (już ktoś tutaj opisywał takie problemy). Oby nie. Aha; Grzegorz.k na samym początku tematu napisał: "Dokładnie tak wygląda ta skała." Potwierdzam, tak wygląda. Ale nie powinna!
-
W Castoramie też, obrzeża kleją na miejscu?