katani

Do wszystkiego co było powiedziane to jeszcze żelazo jest bardzo nisko. Żelazo wpływa na wzrost wszystkich korali oraz wybarwienie zielonych. A ty żelaza nie masz w ogóle.

Przykład 1. Mój kumpel ma pasiekę w centrum Wrocławia. Miód z działek i parku. Zaczął od 1 ula hobbystycznie, jako odskocznia po pracy. teraz ma kilkanaście uli. Zbiera po kilkanaście litrów z ula rocznie, zostawia miód pszczołom na zimę. Bez spiny bo nie musi z tego żyć. Upadki rodzin się zdarzają, ale nie narzeka ma jakieś wymieranie. Przykład 2. Wioska moich rodziców, region intensywnie użytkowany rolniczo + trochę lasów. 1 pszczelarz 40 uli. Mówi, ze mu pada kilka rodzin rocznie i że to normalne. W każdym razie jakoś nie narzeka na masowe wymieranie. Przykład 3. Kilka wiosek dalej, pasieka ojca mojej koleżanki. Coś pod 300 uli. Co roku narzeka, że masowo padają mu pszczoły. Ale doi je na maxa bo z tego żyje. No i jednak pasiekę ma od lat, więc chyba coś z tym masowym nie bardzo. Przykład 4. Dane Polskiego Związku Pszczelarskiego. Liczba rodzin pszczelich rośnie od lat 90, jest stabilna i wynosi ok. 1.5mln. Przykład 5. Polska jest ważnym producentem miodu w Europie. Popyt i podaż produktu jest najlepszym wskaźnikiem. Przykład żółtek, tylko na Hawajach poszedł ban na eksport a ceny od razu siup w górę. Ile kosztuje miód? Z grubsza podobnie, co kilka lat temu. Ja kupuję miód między 28 a 40zł za słoik 900ml (1,3-1,4kg) dobrego, świeżego miodu z pewnego źródła, często świeżo wirowany, jeszcze pachnie woskiem i ulem. Gdyby pszczoły masowo wymierały, to cena lawinowo szła by do góry a nic takiego się nie dzieje. Popatrz na fora pszczelarskie. Przykład 6. Byłem na wiosnę u kumpla, grill, posiedzieliśmy, pojedliśmy, ale przyszedł wieczór, w ciągnik i na rzepak oprysk na szkodniki. Pojechaliśmy razem w pole, patrzę wokół... Tu światełko, tam światełko, dalej kolejne. Wszyscy jadą z opryskiem w nocy. Sam mówi, że są tacy co pryskają w dzień, ale oni jeszcze nie nauczyli się liczyć. Dobry oblot pszczoły na rzepaku to kilkaset kg do tony rzepaku więcej. Przy tym samym koszcie. To jest 1-2 tysiące więcej z hektara. Może decydować, czy się w danym roku rzepak opłacił albo nie. Przy 50ha rzepaku u niego może starczyć na życie na cały rok. Tylko z pszczoły.

Z tym czyszczeniem oceanu jest jak z NO3 w akwarium. Nie da się zbić NO3 jeśli cały czas łopatą je dosypujemy. Najpierw trzeba zbilansować to co wpada. Oczywiście idea jest zacna, ale bez drastycznego ograniczenia produkcji plastiku nic się nie zmieni. To znaczy zmieni się, na gorsze. I to na pewno. W Egipcie jak byłem, to ludzie na mnie patrzyli jak na kosmitę, jak w wodzie zobaczyłem reklamówkę i ją wyciągnąłem i wyrzuciłem do kosza. Jak idę do warzywniaka, ładuję sobie marchewkę ziemniaki, pomidory, buraczki do jednej torby, to ludzie się na mnie patrzą na debila, bo niosę do domu jedna zrywkę a nie 10. Albo czystsze warzywa wkładam bezpośrednio do mojej torby z materiału. Sprzedawca już się przyzwyczaił, ale na początku też komentował, że o to ten pan co wszystko pakuje do jednego wora.... Tragedia, bo się ziemniaki od marchewki wybrudzą. Program jest super. Ale chętnie bym zobaczył, ile śmieci zbiera taka sama instalacja zamontowana na pełnym morzu a ile przy ujściu jakiejkolwiek większej rzeki do morza lub oceanu. Weźmy taki Ren, Rodan, Wisłę, bo nie chcę nawet myśleć o montażu przy Amazonce, Missisipi, Nilu, czy Mekongu. Bo szybko mogłoby się okazać, że taka instalacja na pełnym morzu to taki "chłyt martekindowy". Ja nie zauważyłem, żebym wyrzucał więcej śmieci przez akwarystykę. Co drugi dzień mam pełen kosz plastików/metali. Z akwarystyki wpada od czasu do czasu jakiś kartonik albo buteleczka. https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/setki-martwych-zolwi-w-sieci,269464,1,0.html

Wcale nie spada... Przynajmniej nie w Polsce.

Maciek jak tam słona woda się kręci?

Jak koral?

Ja też wrzuciłem sobie do obserwowanych. Życzę powodzenia. PS. Skałą to tak minimalistycznie czy jeszcze coś dojdzie? Jak obsadzisz koralami to szybko braknie miejsca.

ty drukujesz teraz wersję na watę 15 cm? Przy szerszej tkaninie może być mniejsze zużycie nawet.

A no właśnie zastanawiałem się, czy te LED 50W zostawiłeś, czy je wywaliłeś.

Darek czym ty teraz świecisz?

Leszek ten filtr masz ustawiony tak, że całą woda wpadająca do filtra jest filtrowana, czy część się przelewa poza? Liczyłeś jak kosztowo tkanina wychodzi? I jak rozwiązałeś przewijanie rolki? Jakoś się samo robi czy silniczek? I zasilanie jest tylko wodą ze spadu czy jakaś dodatkowa pompka?

KH powinno się podnosić 0,5 max na dzień. Mega dziwne w ogóle te wyniki testów. Salifert na NO3 pokazywał między 25-50 a JBL 1. Na PO4 to już na pewno żaden test kropelkowy nie jest 100% wiarygodny. KH też różnica między 4 a 7 ogromna. I mimo wszystko, wydaje mi się, że favia marnieje przez światło.

To ci zabije wszystkie korale twarde. Szybko zabije. O ile testy są wiarygodne. Na KH najlepsza jest Hanka. Nie masz znajomego z Hanką w okolicy?

Hey, Skała a potem piasek. I skałę śmiało na szkło.

W takim microakwarium to @r_33mógłby pomóc. Masz 3 rybki, 4 kraby/krewetki, kilka prostych korali i ukwiałów. Może na 30 litrów to za dużo.

Napisz co wrzucasz do zbiornika. jedzenie, dodatki, suplementy.

W sumie to takie białe to światło masz.

Caulastrea też ma mało światła. Caulastrea, która ma dużo światła rośnie w gęsto upakowaną kulkę, polipy co chwila się dzielą a tkanka pokrywa sporą część szkieletu pod polipem. Tak jak na filmiku i zdjęciach z tego tematu. Słabo oświetlona rośnie w takie łodyżki po 1 polip na końcu i z odkrytym szkieletem. Przerobiłem to u siebie. https://www.google.com/search?q=caulastrea+poor+light&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjawPuVlJDdAhVPKVAKHciQDhEQ_AUICigB&biw=1920&bih=900#imgrc=Q6d6e64O7oV4VM:

Moja caulastrea tak wyglądała jak miałem awarię lampy. Wygląda jak zabiedzona/zagłodzona. Jakie masz oświetlenie? Czy pompuje się po zgaszeniu światła? Spróbuj karmić pipetą jak się pompuje i przestaw w lepiej oświetlone miejsce. O parametrach dosyć wysokich nie wspomnę. Ale to pewnie nie przez to. PS. jak inne korale?

Odpieniacz: Wymiary - 200x190x485mm Czyli 1 komora musi mieć ze 22-24cm. Do tego, jeśli twój sump ma tylko 30cm głębokości, to pytanie czy zmieścisz tam filtr ze złożem - musiałby mieć mniej niż 10cm średnicy. Czy filtr będzie zasilany ze spływu czy ma swoją pompę? Pmpa Wymiary: 196x104x163 Czyli jakieś 12 a raczej 15cm na komorę pompy. 60 - 24 - 15 - 1cm na szyby = 20cm. A jeszcze chcesz zrobić bubble trapy. Na glony zostanie 10cm. Będą one bardziej jako ciekawostka niż medium filtracyjne.

Mi doradzali, żeby sump robić max jaki wejdzie tak zrobiłem. Na razie jestem zadowolony z wymiarów. Napisz, jaki chcesz odpieniacz i pompę obiegową.

Szerokość przegród w twoim przypadku jest łatwa do wyliczenia. Musisz zobaczyć na wymiary swojego odpieniacza i filtra, potem pompy obiegowej. I na refugium zostanie reszta. Ogólnie to dość mały ten sump w porównaniu do akwarium.

Właśnie jeżowców to bym wolał uniknąć.

Hey, Gopro 5. Zapomniałem, że nie powinno się zbliżać na mniej niż 20cm bez macro, to trochę korale rozmazane. I kręcone na auto na szybko. Do tego podłożyłem rękę pod vortecha a on daje tyle wody, że nie szło ręki stabilnie utrzymać. Jakiś statyw by się przydał. Ja zainstalowałem ostatnio Windows movie maker ale średnio mam czas, żeby się pobawić. Z tego co widzę to łatwo można dodać tekst, i podłożyć ścieżkę dźwiękową. Wstępne oględziny sugerują, że programik jest prosty w obsłudze i ma co trzeba.

Zrobiłem w końcu filmik z akwarium. Niestety acropory nie polubiły tygodniowego gotowania w wodzie powyżej 30 albo i 31 stopni. Oprócz 3 szczepek wszystkie zbielały, albo są w trakcie. Te pozostałe 3 też nie wyglądają na zadowolone, w tym tumida, która pochowała polipy i słabo wygląda. Porobiłem testy głównych pierwiastków - zaktualizowałem w stopce. NO3 i PO4 niewykrywalne. Zrobiłem przecinkę glonów w sumpie. Piasek się wyczyścił, za to na skale pojawiło się jakieś zielone badziewie widoczne na filmiku. Nie widziałem tego od zalania akwarium a teraz jest tego sporo. Ktoś wie co to jest i czy powinienem się martwić? Ryby tego nie ruszają. Tylko LPS mają się dobrze. Dunca co rusz wypuszcza nowe polipy, jest ich ze 20 małych. Caulastrea ładnie rośnie, Euphylia glabrescens w dzień się ładnie pompuje, nocą nieco kurczy polipy. Nie wiem czy to normalne, bo inne LPS raczej wieczorem się pompują bardziej niż w dzień a Euphylia odwrotnie. Rozwija się w pełni przy świetle. Pavona odbudowała się, tkanka znów pokrywa cały oryginalny szkielet i zaczęła oblewać podstawkę. A był moment, że zostało na niej może z pół cm2 tkanki. To samo Montipora peltiformis, jedna z 2 szczepek już prawie cała z powrotem pokryta tkanką, druga bardzo powoli odżywa. Niestety dwie montipory od Jacka jako testery wyglądają tragicznie. Szkoda, bo przed urlopem acry i montipory wyglądały naprawdę fajnie, polipowały i zaczęły, powoli, bo powoli, ale jednak rosnąć. Na grzebieniu pojawił mi się jakiś glon, trochę podobny do bryopsis, ale to nie jest bryopsis. Odrastał nawet po szorowaniu grzebienia. Okazało się, że żółtek wciąga go, jak Reksio szynkę. Rwę po trochę i mu rzucam. Szału dostaje na jego widok. Od dodania żółtka i ślimaków skała, szyby, komin, cyrkulatory są "wylizane" ze wszystkiego zielonego. Nie ruszają tylko tego nowego badziewia na skale. Żółtek dostaje oprócz tego glony nori i wcina wszystkie mrożonki. Niestety babka zakupiona z Żółtkiem umiera. Chyba przy przenoszeniu musiała się jej uszkodzić głowa/szczęka. Ma jakby przekrzywioną szczękę, w ogóle nie kopie, nie jest w stanie nic nabrać do pyszczka, nawet jak złapie jakiś pokarm to go nie łyka bo nie rusza szczęką. Schudła i jej koniec jest bliski. Nie jestem w stanie nic zrobić. Ogólnie mimo katastrofy pourlopowej w akwarium nie wszystko idzie jak trzeba. Korale SPS nie rosną tak jakbym chciał (teraz nie ma co rosnąć bo prawie wszystkie popadały). Albo coś nie tak jest z wodą, albo światło jest do d...y (to mi się wydaje głównym podejrzanym). Albo coś innego. Obecnie do akwarium dawkuję tylko bakterie, co parę dni żelazo i mikroelementy, bo mimo wszystko glony rosną dobrze. Przestałem dawać inne rzeczy typu aminokwasy i inne dodatki. podmianki robię 20litrów co tydzień (ok3%). Karmię 1-3 kostki mrożonek dziennie, mysis lub cyclops na zmianę i do tego wieczorem tuż przed zgaszeniem światła czerwony plankton lub invertebrate food. Oprócz tego co nieco suchego pokarmu anthiasom i 2 cm2 alg dla żółtka. Zakupiłem testy ICP, jutro rano pobiorę próbkę i wyślę do badania, żeby wykluczyć jakieś braki pierwiastków. Jeśli się okaże, że z wodą jest wszystko dobrze, to głównym podejrzanym będzie światło. PS. Nie jestem w stanie ogarnąć youtube. niby pokazuje, że filmik w HD ale i tak jakość nie jest ta sama, jak na kompie. EDIT: Czy można pokolcom rzucać Caulerpę prolifera? Żółtek chętnie ją zjada w małych kawałkach.