-
Liczba zawartości
954 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Darek85
-
Brakuje w tym zestawie jeszcze jednego filtra. Twoja filtracja to 4RODI. Dokup kolejny pojemnik na filtr i dołóż wkład polipropylenowy 5um. Będziesz miał wtedy 5RODI. W twoim układzie węgiel stoi przed membraną, jego drobiny mimo płukania mogą dostawać się na nią i powodować jej uszkodzenie. Lepiej kiedy między węglem a membraną wstawisz kolejny prefiltr który dodatkowo oczyści wodę z grubszego syfu i zatrzyma ewentualny pył z węgla. Znacznie przedłuży ci to żywotność membrany. Kolejność powinna być taka: 5um-węgiel-1um-membrana-żywica Dobrze mieć za węglem jakiś trójnik z zaworkiem. Dzięki temu możesz spuszczać wodę przepłukując węgiel zanim puścisz ją na membranę Sprawdzałeś ciśnienie wody w kranie? Zbyt niskie będzie powodem problemów z filtracją.
-
Wracając do tematu... Podejmować jakieś działania? Kadm i Molibden mam raczej z soli a nie z rodi. Może wrócę do TM. Zostało mi jej trochę. Zrobię większą podmianę żeby rozcieńczyć wszystko. A co z tym fosforem?
-
Żółte złączki hydrauliczne są z mosiądzu, a to stop miedzi. Więc może wymienię tą złączkę na stalową chromowaną.
-
Jod dozuję ale sporadycznie kropelkę Potassium Iodide, ale zaprzestanę bo rzeczywiście poziom za wysoki. Poza tą dolabellą wszystkie ślimaki mają się dobrze. Krewetka czyszcząca również. Do ideału systemu dużo mi jeszcze brakuje ale wszystko buja się na pozytywnie. Chcę dopytać żeby za w czasu podjąć reakcję. Twoim zdaniem jaki poziom miedzi byłby szkodliwy? A co z kadmem i molibdenem? Może zainwestować w Seachem CupriSorb żeby to zbić? DTS mam długopis. Może warto najpierw pomyśleć o porządniejszym mierniku...
-
Z tego co mówisz to nikt nie powinien używać wody z kranu do produkcji wody rodi bo zawsze gdzieś jest ta miedź w instalacji jak nie budynku to miejskiej. Przecież to logiczne. A jednak większość morszczaków sami robią sobie wodę z tej "zamiedzionej" kranówy.
-
Od kilku miesięcy walczę z glonem który w formie cienkiego meszku pokrywa całą skałę. Prawdopodobnie zbiornik wciąż dojrzewa. Startowałem na RRR. Niecałe dwa miesiące temu zrobiłem test na Hance w Seafrags. Poziom PO4 wyniósł 0,58. Po tym teście zacząłem dawkować 2ml NO3PO4 X na moje 160l i zbiornik zaczyna wychodzić na prostą. Zakupiłem własną małą Hanke i w niedzielę poziom PO4 wyniósł 0,08 co mnie bardzo ucieszyło. Glon, co widać po skale ewidentnie w odwrocie. Dodam że przez ten cały czas NO3 = 0, kondycja korali w normie, na wszystkich widzę przyrosty i tylko Zoa Watermelon kaprysi i słabo się otwiera. W piątek kupiłem Dolabellę w nadziei że pomoże w pozbyciu się nalotu ze skał. Niestety ślimak po dwóch dniach odszedł na wieczną rafę. Tknęło mnie wtedy żeby wykorzystać test Marinlab, który zakupiłem i odłożyłem na gorsze czasy. Próbki wysłałem w poniedziałek i dziś mam wyniki. W zestawie była również próbka na wodę rodi. W likend wymieniłem wszystkie prefiltry i węgiel w moim filtrze (dla zasady, dostałem zapasowy komplet przy kupnie filtra). Wyniki testów: Woda rodi czysta poza miedzią co mnie strasznie zdziwiło. Według testu Cu=0,56 ug/l. Śladowo Brom Br=0,12 ug/l. I tu moje pierwsze pytanie. Wymieniać membranę? Skoro filtr nie przepuszcza żadnych innych cząstek skąd ta miedź? Użyłem redukcji mosiężnej do podłączenia węża słuchawki prysznica do filtra, ale nie wydaje mi się ze tu jest przyczyna. Nowe budownictwo, rury plastiki. Woda w kranie wyświetla 170 ppm na DTS. Woda ze zbiornika: PO4 =0.08 jak na Hance, poziom Fosforu wysoki P=25ug/l. Domyślam się że jest skutkiem rozpadu wysokiego PO4. Robić coś z tym czy sam się zredukuje? Według testu mam również strasznie wysoki poziom Kadmu, Molibdenu oraz Miedzi. Cd= 3,03 ug/l Mo= 25,6 ug/l Cu= 5,39 ug/l Użyć jakiegoś absorbera na te pierwiastki? Co doradzicie? Akwarium startowałem na soli Tropic Marin ProReef ale w obawie o niskie KH ostatnie dwa miesiące podmiany robię na Blue Treasure. https://www.easypaste.org/file/BUiu6gWh/Results.2017.10.22.2295.pdf?lang=pl
-
Raczej powinno być ok. Problem może ci się pojawić przy klejeniu plexy do szkła. Sylikon może nie trzymać zbyt dobrze a jeśli całość się nie rozleci to może nie być za szczelne. Zastanów się nad szkłem.
-
Może lepiej czarna plexi pmma? Cienka 1mm. Jest gładka, łatwo się silikonem przyklei.
-
Światło z Led ma bardziej skupioną wiązkę i mniejsza jego część rozprasza się w wodzie w porównaniu do t5. Więc i mniejsza cześć tego światła dociera pod korale.
-
A jak staniesz w tym cieniu to ogarnia cie ciemność? Przyjrzyj się dokładnie zdjęciom jakie załączył @tihs. Światło ulega rozszczepieniu, w powietrzu jak i w wodzie. Więc cześć tego rozproszonego światła dociera pod drzewo/korala.
-
Mam coś podobnego. To jakiś rodzaj gąbki. Mój jest biały. Rośnie w reaktorze z siporaxem bez dostępu światła razem z całą masą gąbek sycon. I przy ostatnim czyszczeniu cyrkulatorow też sporo tego wymyłem.
-
Nie mozesz wsypać soli zbyt szybko bo wytrąci sie weglan wapnia i bedzie mleko. Załatw jak największe wiadro. Napuść wody i wymieszaj odmierzoną porcję soli. Potem woda do akwarium. Ja grzałem dopiero w zbiorniku ale nie wkładałem żywej skaly tylko RRR. Metoda bardziej pracochłonna niż zalać i zasolić na raz ale masz pewność że wszystko ci się dobrze wymiesza i rozpuści.
-
Kropelka się świetnie nadaje. Te ślimaki puszczają taką pajęczynkę do wody która drażni korale. Potrafią uprzykrzyć życie i mocno się rozrosnąć niekontrolowane.
-
Zwalczaj ślimaki osiedłe póki masz ich niewiele. Mogą rozrosnąć się do plagi. Jak się da to zeskrobuj albo zaklejaj czubek klejem. Reszta niegroźna.
-
Dobra zwracam honor.
-
Też uważam że to gabka. A nie znalazłeś w tym siporaxie gąbek sycon?
-
W sklepach jak sprzedają to raczej zlewają na bieżąco ze zbiorników przed podmianą. Nie magazynują tej wody. Żeby woda nie skisła musisz zapewnić dostęp do powietrza i cyrkulację bo inaczej bakterie zaczną zdychać. Ja bym jej nie trzymał dłużej niż dzień może dwa.
-
Ja brał bym 60x40x40. Ja mam 160x40x40 i uważam że jest za wąski. Niby te 40 cm to nie mało ale brakuje mi miejsca na piachu i mam problem z ustawieniem wszystkiego. Jak wybierzesz 35 cm to masz jeszcze niej miejsca. Nie bez przyczyny większość mniejszych zbiorników to kostki. Nic ci po długości jak po szerokości skał nie nałożysz.
-
Do podniesienia PO4 możesz użyć węgla aktywowanego. Wypłucz go ze dwa razy w zimnej rodi żeby pozbyć się pyłu i w skarpecie do akwarium na nie więcej niż 4-7 dni. Monitoruj wartość PO4 żeby nie przesadzić. Węgiel ma to do siebie ze oddaje do wody PO4, a o to właśnie w twoim przypadku chodzi. Przy okazji sam węgiel wchłonie to co w wodzie siedzi.
-
Ewidentnie warunki jej nie pasują i koral ci zdycha. Ja swoją pierwszą też pochopnie zbyt szybko do zbiornika włożyłem i zeszła mi tak jak twoja. Kolejną kupiłem po 5 miesiącach dopiero. Tak jak piszą powyżej, daj ja niżej w słabej cyrkulacji i czekaj. Może choć jedną główkę odratujesz. Lej bakterie i pożywkę na zbicie parametrów, ale jak nie podniesienie PO4 to NO3 ci w dół nie pójdzie.
-
Nie zlikwiduje do zera bo zarodniki zawsze się w wodzie unoszą. A jesli ich nie masz to za chwilę wprowadzisz z nową rybką albo koralem i za jakiś czas znowu się pojawi. Mitrax korali nie rusza. Valonie oczywiście przebije zjadając, ale jak się rozsieje to zajmie się tymi nowymi jeszcze w stadium wzrostu i wytempi wkoncu całość, a potem zabierze się za inne glony. Oczywiście jeden krab z plagą sobie nie poradzi ale jak już wywaliłeś te kilka kulek to Mitrax załatwi to co ewentualnie się później pojawi.
-
Bez sensu. Jeszcze nie raz przytargasz Valonie z jakąś szczepką. Nie ma też pewności że zarodniki nie krążą w wodzie. Pomysl więc o krabie.
-
Zostaw sobie tą Xenie i skałę. Kilka bąbelków to jeszcze nie ogromny problem, ale zakup jak najszybciej Mitraxa, zajmie się nie tylko tym glonem. Jak skałe da się wyciągnąć to nożem delikatnie zeskrob bąbelki, są dość twarde i latwo odchodzą i skała z powotem do zbiornika.
-
Red Sea NO3:PO4 ? Jeśli dobrze się orientuję to jest pożywka dla bakterii. Jakie bakterie dawkujesz?
-
Też uważam że reaktor to przesada przy tym litrarzu. Poszukaj przyczyny problemu. Ludzie prowadzą z sukcesami takie zbiorniki na samej kaskadzie. Może cyrkulację masz nieodpowiednią i zalega ci detrytus w zakamarkach skał. Może coś zdechło? Rób częstsze podmianki. Jakie bakterie lejesz? Ps. Ktoś już wcześniej pisał. Nie zbijesz NO3 jak PO4 masz zerowe.