-
Liczba zawartości
1 588 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kaziko
-
nie no to jakiś jeżowiec potwór musi być... to że obgryza skałki to chyba w miarę dobrze, bo pozbywasz się glonów w ten sposób. to że obgryza korale to już gorzej, trzeba było zapytać w sklepie przed kupnem czy ten jeżowiec jest reef safe... co to za gatunek ? co do wysysania kraba z muszli - hmmm, akurat wątpie czy coś mu groziło, jezowiec oczu nie ma, idzie po skalach i przypadkiem wlazl na muszle i tyle, poszedł by dalej jakbyś mu nie przeszkodził. zdjęcia @raf sa malo wyraźnie wiec nie wiadomo co go niepokoi. ale zgodze sie z jednym z przedmówców, że chodzi raczej o żywą tkankę, a nie martwy szkielet wapienny na ktorym rosnie. jesli zacznie znikac tkanka to wtedy trzeba sie martwic.
-
, ja nawet nie wiem co to jest matura giertychowska, ale sadzac z nazwy to nic dobrego... pewnie nie sama matura, ale ogolnie rezultaty zmian typu wprowadzenie gimnazjum i systematycznego obnizania poprzeczki w szkolach jesli chodzi o nauki scisle/przyrodnicze etc. do tego jeszcze rozkwit akwarystyki w naszym kraju co oznacza latwiejsze pozyskiwanie zwierzat. wystarczy powiedziec, ze 5 lat temu nie bylo w w-wie zadnego sklepu dedykowanego morszczyznie, dzisiaj sa 3. przypomina mi sie sasiad z osiedla, ktory poszedl na spacer do lazienek z rodzina, w parku byl gosc co sprzedawal male szczeniak w pudle kartonowym. kupili przyniesli do domu i zaczeli sie zastanawiac co teraz z tym psem zrobic...
-
to przykro mi , ze jednego akwarystę mniej na świecie...
-
jesli ukwiał jest zdrowy to wystarczy , ze wrzucic mu jedzenie w macki, powinien sam zlapac i zassac do komory trawiennej. jakiekolwiek zmuszanie , dokarmianie na sile mija sie z celem, bo zwierze sie stresuje, a jak nie chce jesc to i tak wypluje to co mu wcisniesz. szkoly sa rozne, jedni karmia raz na miesiac, inni raz na tydzien. ja poczatkowo karmiłem raz na tydzien/dwa tygodnie krewetka koktajlowa po rozmrozeniu, ukwial wcinał całą, trawił ja ładne kilka dni. ale tempo w jakim rósł było takie, że zaczalem go karmic rzadziej i w koncu przestałem bo sie balem , ze jak jeszcze troche urosnie to wyjdzie z akwarium i zje psa... teraz karmie go naprawde rzadko, ostatni raz cos mu celowo wsunalem w ramiona chyba jakies 2 miesiace temu. łapie resztki pokarmu wciaganego przez blazenki, tego co wplywa w wodzie podczas karmienia calego zbiornika, i do tego fotosynteza, czyli swiatlo. kondycja : bardzo dobra. jesli chcesz dokarmiac - to warto sprawdzic czy odpowiada mu formula w jakiej przygtoowujesz jedzenie. moj ukwial na przyklad wypluwa krewetki ktore byly rozmrazane w osmozie. bez problemu lyka rozmrozone w wodzie z akwarium.
-
to sie nazywa "syndrom starego nauczyciela". jak powtarzasz te same rzeczy dzieciom w szkole co roku, to po 10 latach wydaje Ci sie ta wiedza jest tak banalna i oczywista, ze zaczynasz sie dziwic, ze dzieci tego nie wiedza, albo maja problem ze zrozumieniem, finalnie dochodzisz do wniosku, ze dzieci z roku na roku sa coraz glupsze ...
-
wartością forum nan-reef.pl jest ilość wiedzy zgromadzonej w postach w ciagu kilku lat istnienia. dlatego migracja na jakiekolwiek alternatywne forum bedzie powolna, bo jesli ktos szuka informacji to siłą rzeczy musi tez zaglądać na nano-reef.pl bo nie ma w języku polskim drugiego miejsca gdzie mozna znalezc tyle o morszczyźnie. ja sam juz kiedy spisalem o tym na aqua-reef.pl w jakims watku poswieconym tzw "konkurencji forumowej". dlatego nano-reef.pl trwa mimo kiepskiego softu i moderacji do której z jednej strony wlasciciel ma prawo , ale którą uwazam za nonsensowną bo wzbudza konflikty. aqua-reef.pl predzej czy pozniej stanie sie (może się stać) prawdziwa alternatywa jesli sie okaze, ze stanowi tez wartosciowa baze wiedzy o masie nawet nie koniecznie tej samej co nano-reef.pl, ale chociazby 30% tej masy (tak sobie strzelam bo nie wiem jak to zmierzyc - ilosc postow/jakosc postow - jak okreslic jakosc?/ilosc aktywnych doswiadczonych akwarystow ? troche to potrwa bo liczba aktywnych uzytkownikow jest stosunkowo mala - ile osob na nano-reef.pl aktywnie sie wypowiada w postach ? około stu ? nie sadze aby wiecej. jesli znakomita wiekszosc z nich otwiera wiekszosc nowych watkow na nano-reef.pl to siłą rzeczy nano-reef.pl ciagle nabiera na wartosci, a aqua-reef.pl zostaje w tyle. generalnie sprawadza sie to do skali. fora anglojezyczne sa doskonalym przykladem - istnieje ich wiele bo liczba aglojezycznych akwarystow na swiecie jest tak duza, ze s a w stanie stowrzyc niezalezne spolecznosci napedzajace sie wewnetrznie aktywnoscia czlonkow. co ciekawe dla mnie jako osoby ktora zajmuje sie akwarystyka, a nie handlem akwarystyką i jedno i drugie forum jest ok i nie mam wiekszych problemów z bycia userem i tu i tam.
-
jesli masz go od piątku, czyli mniej niż tydzień to ukwiał jest ciągle w fazie aklimatyzacji i może się zachowywać różnie, a nawet bardzo różnie. to , że flaczeje i sie napełnia od nowa to po prostu proces oczyszczania i na tym etapie myślę, że dokładnie chodzi o dostosowanie się do parametrów wody jaką masz w akwarium. jesli to potrwa dluzej to wtedy moze byc to powod do niepokoju.
-
Ja stawiam normalny wiatrak chłodzący srednica 40cm skierowany na akwarium z odleglosci jakies 1,5 metra. Sprawdza sie od 3 lat. bo jak jest na tyle goraco ze temperatura zaczyna mi rosnac niebezpiecznie to i tak bym go uruchamial dla ludzi w pokoju
-
jest trudno dostepny bo po wyjedzeniu aiptasii szybko pada z glodu, a apetyt ma spory...
-
Iceberg, na stronie jaka zapodalem jest filmik pokazujacy jak Chelmon zjada Aiptasie, wiec jak widac autorowi filmu zycie ulatwil... IMHO nie ma jednej metody bo : -po pierwsze, zwierzeta podczas dlugiego pobytu w akwarium moga nieco zmieniac swoje upodobania zywieniowe, wiec nie zawsze Chelmon bedzie tak samo Aiptasie zjadal. -po drugie, czestosc podawania pokarmu powoduje, ze zwierzeta sa na mniejszym badz wiekszym glodzie, jak na mniejszym to mniejsze bedzie zainteresowanie aiptasia. -po trzecie jesli chodzi o metody chemiczne : czytac uwaznie instrukcje obslugi i stosowac zgodnie z zaleceniami producenta, pamietam, ze dla przykladu joejuice ktos kiedys podawal zupelnie inaczej niz zalecal producent i dziwil sie, ze Aiptasia nie znika. jednym slowem uczyc sie jezykow, albo krzystac ze sprawdzonych zrodel informacji. mam wrazenie, ze wielu ludzi naprawde nie szuka i nie weryfikuje informacji tylko łapie sie pierwszej porady z brzegu. - po czwarte, trzeba sie przygotowac na to, ze Aiptsia moze miesiace przezyc bez dostepu do swiatla, gdzies pod skala i nagle zaczyna sie mnozyc - takie zjawisko wystapilo u mnie - przez kilka ladnych miesiecych nic nie dodawalem do zbiornika i nagle wyskoczyla aiptasia jak z kapelusza.
-
http://www.reefpedia.pl/index.php?title=Aiptasia_sp to nie jest jeszcze pełny tekst może coś doda do dyskusji...
-
bez przesady, w tytule na poczatku czy na koncu - co za różnica ? Oznaczenia [s,Z,K,P] sa w nawiasach wiec wyraźnei oddzielone od reszty i dobrze czytelne.
-
bo to nie rozgwiazda tylko wężowidło...
-
w sumie dlaczego nie. rozwój technologii nigdy sie nie zatrzyma, wiec wiadomo, ze i LEDy cos musi zastapic predzej czy pozniej. a ze rozwoj jest coraz szybszy, wiec okresy dominacji poszczegolnych technologii jest coraz krotszy.
-
w instrukcji jest napisane : "add 3-5 of reverse osmosis water to slightly dilute", wiec nie JJ do wody tylko wode do JJ trzeba dodac. EDIT : w dole strony jest parę informacji o JJ : http://www.reefpedia.pl/index.php?title=Aiptasia_sp
-
ad.3. to imho albo capnella albo nephtea.
-
woda wodzie nie jest równa. w warminsko-mazurskim nie ma sensu kupowac wody mideralnej w sklepie, bo w kranie generalnie płynie czystsza woda. w warszawie z kolei - jak ktos nie przyzwaczojony jest to nie moze przełknąć...
-
Jeżowiec - Mespilia globulus - zrzucanie kolców.
kaziko odpowiedział Eqilibrum → na temat → Inne bezkręgowce
tez tak mysle, moje dwa jeżowce normalnie przenosilem w reku do wody w akwarium i kontakt z powietrzem im nie zaszkodzil, tak samo jak rozgwieździe... -
Jeżowiec - Mespilia globulus - zrzucanie kolców.
kaziko odpowiedział Eqilibrum → na temat → Inne bezkręgowce
generalnie jesli jeżowiec zrzuca kolce to nigdy nei jest dobry znak niestety. jesli jest świeżo wprowadzony do akwarium to może być duży skok w parametrach wody, robiłeś aklimatyzację zgodnie z zasadami sztuki ? jakie to były te pozostałe zwierzęta ? inna przyczyna to może być choroba, albo po prostu duży głód, no ale tutaj jakoś dziwnie się to zbiegło z wprowadzeniem do akwarium - w sklepie nie zrzucał kolców wczesniej ? -
http://wyborcza.pl/1,75248,7768300,Niemieccy_dygnitarze_beda_latac_osobno.html uczą sie na naszych błędach.
-
Iceberg nie przesadzaj. Mój szef jest Kanadyjczykiem mieszkajacym we Francji, ja dzisiaj mialem wizyte jednego z jego współpracowników, to był Francuz, szefa szef jest Hiszpanem mieszkajacym w Szwajcarii, oni wszyscy odnotowuja fakty typu katastrofa, zginal prezydent i wielu oficjeli, zgineło dowództwo armii, stary samolot, mgła, tłumy przed pałacem prezydenckim. cala reszta dzieje sie w naszych mediach i naszych rozmowach. swiat juz generalnie poszedl dalej i nie jest zainteresowany tym o co polacy tym razem sie kłócą czy szopki sobie robią. edit: no i jeszcze pytaja o co chodzi z tym Katyniem w czasach wojny...
-
kuźwa nie wierzę ... http://wyborcza.pl/duzy_kadr/1,97904,7767743,Pacierz_za_kare.html ...
-
nie bardzo rozumiem. wyborcza podaje http://wyborcza.pl/1,105766,7768819,Dlaczego_Jaroslaw_Kaczynski_chce_pochowku_na_Wawelu.html, ze decyzje o miejscu pochówku podjął kard.Dziwisz, a Jarosław Kaczynski sie zgodzil. NIe wiem dlaczego Dziwisz akurat podejmuje decyzje, ale dziwie sie , ze Jaroslaw sie zgodzil. Robi krzywde bratu. Zamiast grobu na Powązkach (ja jakoś tak stereotypowo przyjąłem, że powązki, nawet sie nie zastanawiałem ilu tam prezydentów leży, nie wiedziałem, ze byli chowani gdzies indziej tez) bedzie krypta na Wawelu, gdzie przez nastepne 50 lat beda komentarze, ze nie zasłużył , aby leżeć obok Piłsudskiego... Historykiem nie jestem, wiedze o Piłsudskim mam mglistą, ale zajrzałem w życiorys Piłsudskiego na wikipedii i odniosłem do życiorysu Kaczyńskiego. Reasumując, Marszałek to Marszałek. Kaczyński był patriotą, ale jego dokonania niestety są daleko mniejsze niż Piłsudskiego. Źle robią, a szkoda, bo taka imho mało przemyślana decyzja już dzieli wszystkich. edit: a zresztą... widzę , że mamy w tym spore tradycje... http://pl.wikipedia.org/wiki/Konflikt_wawelski
-
Myślę , że jednym z problemów społeczeństwa w Polsce jest brak dojrzałości i dystansu w ocenie tego co się pojawia w postaci publicznej opinii, komentarza etc Zbyt często jest emocjonalna reakcja i co za tym idzie mało przemyslane odpowiedzi plynace z serca, ktore najczesciej zamiast spokoju wprowadzaja wiekszy zamet i prowadza do eskalacji konfliktu. Na zachodzie ludzie czesciej zadaja sobie pytanie kim jest autor opinii czy komentarza. Jesli padnie wyjasnienie : poseł Górski z PIS, ten sam który powiedział, że "Obama wykończy białych w Ameryce" (cytat), ten sam który tłumaczył się przed Kaczynskimi ze swoich kontaktów z gangsterami w Poznaniu - to takiego człowieka się ignoruje, a jego opinia może pojawi sie w jakichs niszowych/skrajnych/radykalnych poratalach, które są marginesem informacyjnym, ktore rzadko kto traktuje jako wiarygodne źródło informacji. równie dobrze poseł Górski może powiedzieć, że kosmici spowodowali wypadek. Nie lubie Palikota. Ale musze mu przyznac, ze w tej sytuacji jako polityczny trefniś ktorego głownym zadaniem było atakakowanie partii innych niż PO, obśmiewanie, obrażanie - teraz siedzi cicho. Gdyby się pojawił teraz ze smiertelnie poważną miną i wypowiedziami to i tak trudno byłoby go traktowac powaznie pamietajac to co ostatnich 3 latach mpowil i robil. Po prostu schowal sie i siedzi cicho bo szacunek dla zmarlych tego wymaga. Co dla odmiany robi Górski, co robi Kurski, ktory dla mnie w radiu pojawil sie raz od razu wytykajac innym poslom, ze na sile pchaja sie do telewizji, zeby na tragedii budowac sobie medialna pozycje - mam to gdzies. cokolwiek nie powiedza, nie mam zamiaru sie do tego ustosunkowac, ani nawet czytac czy sluchac. od dawna wylaczalem tv kiedy pojawiał sie Kurski, tak jak przestawalem sluchac kiedy zaczynal mowic Palikot. To sa poslowie tylko i wylacznie w dyskurcie medialnym, dialogu partnerskiego w ich wykonaniu nigdy nie widzialem. Dla wyjasnienia tym ktorzy nie sa zorientowani : dialog medialny zorientowany jest tylko i wylącznie na celowe wywołanie pożadanych dla autora dialogu rekacji/emocji/manipulacji po stronie publicznosci (siedzacej przed tv, cczytajacej gazete etc). jego celem nie jest przekazywanie rzetelnych informacji, edukowanie, a już tym bardziej nie jest celem wymiana poglądów z partnerem dyskusji w studiu telewizyjnym etc etc. 90% wszystkiech dyskusji miedzy politykami przed kamera telewizyjna czy w radio to wlasnie dyskusje medialne. EDIT : Jesli chodzi o tych gangsterów, to jakis inny Górski, ale tez poseł PIS...