Skocz do zawartości

kiflu

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 449
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez kiflu

  1. My z Krzychem też dotarli cali i zdrowi. Dzięki ludu morski za spotkanie. To był dobry czas - zobaczyć te stare twarze które mimo lat, nic się nie zmieniły Pozdrowienia również dla nowo poznanych sympatycznych morszczaków - oby do zobaczenia za rok Starzejemy się - przez cały zlot trzymaliśmy fason
  2. To nie cerata tylko widok z łódki
  3. Nie wiem czy ktoś nas tu jeszcze pamięta, ale będziemy. mam nadzieję, że tym razem wrócimy wyspani, wypoczęci, zaliczymy wyjście w góry i tym razem coś się dowiemy o soleniu wody. 1. AnT ( reszta jak zawsze) pokoi 1 os. zresztą i tak mnie już wpisałeś z tego co wiem 2. Dadario + Dadariowa 3. Inmar 4. katani + 1, młody się tym razem już wymiksuje. 5. Marzenka i Jukos 6. Bartol i Daga 7.Tom 8. Opelin + Opelinowa 9. Ironista - tradycyjnie jedyneczkę poproszę. 10. Kiflu + Krzlew - tradycyjnie romantyczną dwójeczkę
  4. kiflu

    Stałe dozowanie NO3 i PO4?

    dla mnie to chemia - z prostego powodu, dążę do niewykrywalności tych związków a jednocześnie je podaje ? Zasadnicze pytanie , czy prowadząc akwarium bez ryb musiałeś suplementować no3 ? co się złego działo, że musiałeś ?
  5. kiflu

    Stałe dozowanie NO3 i PO4?

    Na zamieszczonym zdjęciu widać, że wszystko ma się dobrze - więc po co lać tą chemię ?
  6. Nie chce dolewać oliwy do ognia ale akwaria które Bartek wstawił - to już, jak się nie mylę, dawno nie istnieją - przypadek ? nie sądzę A tak poważnie, to myślę, że wszyscy biorący udział w tej zacnej dyskusji (idealna do popkornu) chyba się zagalopowali. Myślę, że problem polega na tym, że Jacek zawsze podkreśla - że BEZ i "Z" jest zbędę i nie potrzebne, to natomiast drażni tych, co "szczepią dzieci". W mojej ocenie, każde rozwiązanie jest dobre gdy działa ale też musimy pamiętać, że jeżeli coś działa u mnie nie koniecznie będzie działać u kogoś innego.
  7. Tak tylko, Jacek ma "wspomagacze" typu zeolit, węgiel które wpływają jeszcze bardziej na "czystość"wody i w połączeniu z zabójczą włókniną masa koralowa była by trochę głodna... Na załączonych zdjęciach przez Bartka widać, w jakim zakresie jest "zapchana" włóknina - to powinno rozwiać wątpliwość jak bardzo ona jest szczelna. Gołym okiem mikroskopu widać, że są wolne pola przez które woda poniżej "złotych" 100um przepływa. @VDRek jeśli chodzi o zabarwienie na zielono, to myślę, że przyczyna leży również w tym, że fito to życie które może w pewien sposób osiąść na włókninie 3d ale też jego rozmiar może być większy niż deklarowane 100um. Nie traktował bym tego jako pewnik, że włóknina zatrzymuje wszystko.
  8. @Tester ale jak się zapcha to już nie działa, woda albo się przeleje albo rolka się przesunie a jak masz układ w miarę "szczelny" to przeleje rewizja. Nie ma "życia" jak się włóknina zatka. Woda zawsze szuka swobodnego przepływu, tym bardziej, że na spływie masz niewielkie ciśnienie. Ja nie podaje zoplaktonu i nigdy nie podawałem, uważam to za zbędne - wiem przeczy to idei równowagi "biologicznej". Ale, Bartek, sam wiesz, że idealnei by było gdyby woda w 100% przeleciała przez filtr mechaniczny a tak nie jest, woda w baniaku krąży, tak samo odpieniacz nie chwyci wszystkiego - ale porównując te dwa urządzenia i możliwości filtracyjne mechaniczne - to skarpeta na spływie robi znacznie większą robotę niż odpieniacz. Piszemy w wątku u Jacka, więc myślę, że przy jego masie koralowej właśnie zawartość "życia" w samej solance jest bardzo istotna - chce powiedzieć przez to, że jeżeli włóknina zabierała by tak dużo z wody, to jego symetria biologiczna i kondycja korali była by baaaardzo słaba a sami widzimy, że tak nie jest.
  9. Panowie... 110um nie wychwyci 3um. Fizyka to fizyka a nie domniemanie, czy cząstka się obróci bardziej w lewo czy w prawo. W miarę postępu zatykania się sita spada jego skuteczność przepływu co powoduje albo przesunięcie maty albo przelanie skarpety a w przemyśle spadek wydajności itp. Jasne, że w miarę przytykania się sita, może dojść do sytuacji, że coś mniejszego zostanie chwycone ale to są ilość skrajnie pomijalne ponieważ za chwilę będzie oblepione cząstkami z całego zakresu od 110 w dół i w górę. Jeżeli dajemy włókninę 110um to wszystko mniejsze przez nią przelatuje w domniemaniu "plankton".
  10. załóż włókninę na cyrkulator.
  11. 17. kiflu + @krzlew - pokój 2 os, grill piątek i sobota - w realizacji.
  12. kiflu

    [ 730L ] kiflu

    Normalnie to przychodzi mi powiadomienie z profilux sms ale ze względu na warunki polowe jakie zorganizowałem, z natury profiluxa nie podłączyłem. W zasadzie to, że wywaliło korek było następstwem mojego zaniechania - więc sam sobie jestem winien Czasem cza wszystko uciąć i zacząć od nowa, nowy rok nowa ja Teraz będzie na spokojnie bez gonienia króliczka, bez wyrafinowanych sps - badabingów, sringów i innych disnejów @Coltrane zamknij auto @Coltrane
  13. kiflu

    Odpieniacz a wymiana gazowa

    Prace odpieniacza łatwo zdefiniować - po prostu wyciągnij go z wody i zacznij mierzyć pH, no3 i po4. Z moich obserwacji - pH w pierwszych dniach spadło, ale w kolejnych tak jakbym system zaadaptował się do nowego i nadrobił stratę. No3 zawsze miałem na pograniczu wykrywalności, za to zawsze walczyłem z po4 - po odstawieniu pienidła fosforany spadły do poziomu 0,00/0,03. Takie są fakty i z faktami ciężko dyskutować . Jestem zdania, że przedobrzyliśmy z odpieniaczami i one nabrały takich mocy i przepływów powietrza itp, że w obecnym czasie bardzo łatwo jest je przewymiarować. Dziś już mało kto zna różnice między pienidłem delteca apf600 (legendy) a obecnymi igłami które by kota zassały, zmieliły i odpieniły. Różnica w działaniu zwykłych starych prychaczy do dzisiejszej maszynerii to jak porównywanie świeczki do leda. Niestety, ale dzisiejsze rozwiązania w mojej ocenie poprzez obroty igiełki i siatkowania bardzo drobnymi bąbelkami powietrza wody powoduje zabicie/wyeliminowanie planktonu w wodzie który odpowiada za naturalne procesy w akwarium. Oczywiście, że z odpieniaczem są tysiące pięknych baniaków ale dużo z nich jest wyposażone w dodatkowe elementy układanki jak absorbenty, zeoility i miliony innych cudownych rozwiązań. W mojej ocenie można po prostu prościej. Używanie flizeliny zamiast jest jak szklanka zimnej wody flizelina na spływie zatrzymuje zanieczyszczenia stałe ale przepuszcza to co wodzie najcenniejsze - życie i może właśnie to jest meritum sprawy. Muszę się zgodzić ze stwierdzeniem, że nie wszystko do wszystkich, niema żelaznej reguły, że jeżeli coś działa u mnie koniecznie musi działać u innego akwarysty - niestety w ten sporcie tak niema.
  14. kiflu

    [ 730L ] kiflu

    Na wiecznej rafie razem z rybami... przy przekładce zorganizowałem osobny zbiorniczek, pech chciał że wywaliło mi korki jak byłem w pracy i w zasadzie przeżyły tylko lspy - człowiek uczy się całe życie. Można powiedzieć, że zaczynam od 0. Malowane betony z erybki
  15. kiflu

    [ 730L ] kiflu

    To samo szkło - większego nie zmieszczę do mniejszego jeszcze nie dojrzałem [emoji4]
  16. kiflu

    [ 730L ] kiflu

    Jak po restarcie, trochę zarosła syfkiem.
  17. @inmar w tym czasie byłeś w obozie trzecim u stup góry Równica, jak by nie patrzeć jest to ostatni obóz przed atakiem szczytowym.
  18. Dzięki za spotkanie Dochodzenie do siebie trochę mi zejdzie. Przebieg zlotu był dość szybki i nie było mi dane każdego poznać - będzie cza nadrobić. Kolega luft wpadał dziennie z Krakowa na śniadania - o innych porach chyba nikt go nie widział Legenda zlotu mówi, że@vdr był od piątku - ja go nie widziałem, Organizator zlotu spisał się na medal, a jak już nie mógł, to żona godnie go zastąpiła - brawo ! Były tańce, był humor, były rozmowy o soleniu wody ale jak zawsze, smalec z trawy był niedobry
  19. Ostatni wieczór w tym tygodniu kultury i polotu...
  20. Żeby piwa się napić na gorze to cza wjechać z kolejką a potem jeszcze iść do schroniska a dodam, że do kolejki też cza dość a z jawora ro jakieś 15min... Lepiej zostać w ośrodku
  21. Ja na Czantorię nie idę, ostatnio jak byłem na zlocie to podczas wejścia i założenia obozu pierwszego dopadła mnie choroba wysokościowa i mnie sponiewierano za drzewem... do tego jedna z kuracjuszek zacnego zlotu, chciała mnie poratować łykiem becherowki co spowodowało dodatkowe sensacje... Nie polecam. Lepiej się nie ruszać dalej niż 300m od ośrodka, tak aby pan Zdzisław z recepcji nas widział. Weganie na złocie terroryzują ! Każą jejsc smalec z trawy i inną zieloną padlinę - nie polecam. A do tego wszystkiego przyjeżdża taki jeden miłośnik piwa i każe pić te piwa co to ludzie po piwnicy w konspiracji robią i cza to pić i udawać że smakuje... Nie polecam. Pokoje małe, balkony małe, jedzenie małe, noce zarwane a rano wyjście w góry... nie polecam. Zawsze po złocie biorę tydzień urlopu - zdecydowanie polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.