Adam Rybowski

@rs trudno mówić o zimnej kalkulacji w doborze korali.Miałem ,oczywiście też taki okres w swoim życiu ,że kupowałem wszystko czego nie miałem w swoim akwarium , ale korale rosły jedne szybciej inne wolniej i zdałem sobie sprawę ,że jeden większy koral wygląda znacznie lepiej niż 3 małe zaszczepki.Koral,który ma 40 cm wysokości nawet jak nie jest jaskrawo wybarwiony jest dla mnie również bardzo atrakcyjny.Widziałem rafę na własne oczy i staram się naturę naśladować- nigdzie na rafie nie widzałem rzędów zaszczepek i staram się mieć jak najmniej skały w akwarium,jak najwiecej przestrzeni wypełnionej piaskiem po której to przestrzeni buszują rozgwiazdy strzykwy, ślimaki,jeżowce i czasami ukwiały dywanowe.Jeżeli poszukasz w archiwum opis tego akwarium napewno znajdziesz.Co do korali to nie mam specjalnych rarytasów.Niech będzie cokolwiek byle zdrowo się chowało.

Najtańszy mikroskop z oferty www.deltaoptical.pl za niecałe 400zł i canon ixus 40. Mikroskop prymitywny ale już można się zdziwić i zadziwić ogladając mikroświat.

Gromadka brachionusów i larwa morskiego oczlika/na godz 2/ Użyty sprzęt do zrobienia tego zdjęcia jest najprostszy z możliwych/tani/ ale coś się da rozpoznać.

Od dawna wiedziałem,że rozmiar ma znaczenie . Akwarium 220x85x100 ,sump 180x60x70 oświetlenie 4x400 HQI.Odpieniacz Deltec 1003,reaktor Deltec PF 601,kalmikser Deltec 500,pompa główna Deltec 1080 cyrkulacyjna Deltec 8070 + 2x Tunze stream 6100

@błażej odpieniacz to Deltec 1003 a pompy są ukryta za przelewem. Miło mi,że taki układ akwarium się podoba.Dochodziłem do takiego ustawienia skał przez kilka lat.Dziś wiem,że było warto.Być może będzie ten układ częściej naśladowany choć nie jest łatwy żeby nie powiedzieć bardzo trudny,warto próbować a prawa autorskie nie są zastrzeżone.

Zbornik ma wymiary 220x85x100/szerokość/ po odliczniu grubości szkła /20mm/ wyjdzie tego z 1700 litrów.Fajnie jest móc obserwować te 2m kwadratowe morskiego dna .Cały mój wysiłek idzie w kierunku jaknajwierniejszego odtworzenia środowiska rafy. Starałem się również zachować lekkość konstrukcji ważącej ponad 2 tony.Zrezygnowałem nawet z osłon na lampy tak aby nie stwarzac wrażenia ciężkiego kloca.Dodatkowo światło rozproszone po salonie ma niewątpliwie działanie antydepresyjnie-nieocenione w dzisiejszych czasach. @Roman Rożek- doktoratu to akurat nie zrobiłem i to z powodu tego akwarium ale nie żałuję. @Andrzej-też zmieniłem oświetlenie/ na BLV 14000K/ i karmię korale wg Twojej receptury/no prawie/ ciekawe jakie będą efekty. pozdrawiam

Korale Andrzeja są ładniejsze niż na prawdziwej rafie.Tylko patrzeć jak do Grajewa przyjadą wysłannicy z Great Barrier Reef Marine Park Authority aby ubłagać kilka szczepek.To wcale nie żart.Na Wielkiej Rafie na skutek globalnego ocieplenia straty są coraz wieksze. Na prośbę Romana przesyłam jedno zdjęcie ogólne mojego zbiornika.Szzegółowe nie oddadzą jego charakteru nad którym pracowałem ostatnie 7 lat.

A już chciałem wrzucić jakieś swoje zdjęcie.Popatrzyłem sobie i jakoś mi przeszło. Idę się napić. Pozostaje tylko "czepianie się " przesłony i głębi ostrości- zgroza. Andrzeju! Kupiłem mikser,będziesz wiedział co to znaczy.

Zacznę od odpowiedzi na pytanie nr 2 jako znacznie łatwiejszego -zielona z czerwoną montipora nie rywalizują ze sobą.Zbliżają się do siebie na kilka milimetrów i tej strefy nie przekraczają. Pytanie nr 1 -ilu akwarystów tyle hipotez.Z moich obserwacji takie zatrzymanie wzrostu części akropory jest wynikiem braku odpowiedniego pokarmu.Ruch wody i oświetlenie nie ma tu znaczenia.Przy niedoborach pokarmowych koral zatrzymuje wzrost części odgałęzień.Można spowodować ,że pozostałe odgałęzienia zaczną rosnąć stosująć np Marine de Luxe lub PhytoPlan Sprunga.Oczywiście ,dodatkowy pokarm może spowodować nadmierny rozrost glonów i również zatrzymanie wzrostu korali i kółeczko się zamyka.

Tak mi się ta montipora skojarzyła z zamkiem.Brakuje tylko prześlicznej babki/czytaj księżniczki/

Ponieważ były wątpliwości co do wyglądu opisywanego korala-oto galaxea w akcji "oczyszczania" terenu wokół siebie.Jej toksyna jest bardzo toksyczna, miękki jakoś sobie radzą ale twarde to już wymiękają na śmierć.

Najlepiej zamów wszystkie.Musisz jednak przewidzieć dla każdej algi oddzielny zbiornik.Hodowla nie jest trudna a każda alga ma nieco inny skład komórki i innych na nia amatorów.Im większa różnorodność tym lepiej dla zwierzaków.Jak będzie Ci zbywać chętnie wezmę nadprodukcję./Nannochloropsis mam/

prawdopodobnie wodę masz taką samą jak przed zmianą oświetlenia i tylko w tej zmianie oświetlenia należy szukać przyczyny wzrostu glonówę.Wszystko wg. reguły:mniejsze oświetlenie -mniej problemów ,mocniejsze oświetlenie -wiecej problemów.

@Zizi- koral jest w samym rogu akwarium.Tylko tam straty wynikające z jego toksyczności są akceptowalne. Najbliższa lampa /400W/ jest nad nią w odległości 100cm i 50 cm w bok.Jest więc na granicy kręgu światła."Dmuchają na nią dwie pompy - w sumie ok 12000 litrów tyle ,że ich wyloty są oddalone od korala o 200cm.

Zizi-masz może jakieś zdjęcie tej "pochodni"?Zupełnie nie kojarzę tego co opisujesz.Chyba ,że masz na myśli rozmnażanie na zasadzie" topienia się świecy",byłoby to wtedy rozmnażanie wegetatywne a nie płciowe.

@ AquaManiac -Coral/Koralle czytam.Polipom pierwotnym ułatwiłem osiedlenie się zmniejszajac pracę odpieniacza i spowolniłem przepływ wody przez sump.Akwarium zasilane jest również regularnie glonami jedokomórkowymi.To wszystko co w tej chwili mogę dla nich zrobić ,dalej muszą radzić sobie same.

Mam ją z 5 lat, jest wielkości głowki 2-letniego dziecka, wypuszcza parzące polipy na 15-20 cm wokół siebie.Jej toksyczność jest większa od ukwiałów i powoli zacząłem się zastanawiać nad pozbyciem się jej.Aż tu taka niespodzianka.O 21.30 zauważyłem białe kulki pływające w akwarium.W pierwszej chwili pomyślałem sobie ,że to żona wsypała proszek do prania do akwarium ,chcąc zwrócić na siebie uwagę, ale chyba to nie tu-już przecież przywykła.Uff..to tylko galaxea salwami wypuszczała spermę i komórki jajowe.Odchować się pewnie nic nie odchowa ,ale miło, że się zdarzyło

@Jerzol_kominiarz - wiem i wszystkie teksty jakie ukazały się kiedykolwiek i gdziekolwiek w związku z moją osobą osobiście sprawdzam.

Tak się składa ,że byłem przed 6 laty wprowadzajacym Waldka Kwietnia w świat akwarystyki morskiej.Znam to akwarium i jego wyposażenie w chwili jego powstawania i kwota podana tutaj jest znacznie przerysowana-tak jak większość informacji dotyczących tego akwarium.Diennikarze mają naturalną skłonność do wyolbrzymiania informacji ,poniekąd z tego żyją .Dziwi mnie za to postawa samego Waldka ,który albo sam podaje banialuki na swój temat i swojego akwarium albo nie dementuje rażących przekłamań podawanych w mediach.

Kupiłeś zainfekowane ryby , które nie powinny trafić do sprzedaży.U mnie po kontakcie z chorymi padł błazenek którego sobie sam wyhodowałem i był u mnie od 6 lat więc chyba nie jest to wina złych warunków u mnie czy u Ciebie.Brak odpowiednio długiej kwarantanny mści się okrutnie.Rzetelność sprzedawcy -tu jeszcze jest dużo do zrobienia.

Rybka jest bez szans,drugi z błazenków również poważnie zagrożony.Jest to jakaś infekcja bakteryjno-grzybicza.Najpierw ryba zaczyna szybko oddychać ,póżniej zaznacza się linia boczna, łuski w miejscach zainfekowanych stroszą się i pojawiają się białe kłębuszki pleśni a po kilku dniach /2-5 następuje zgon/Chorują tylko błazenki/ u mnie ocellaris/Skuteczność tej choroby jest okrutna-z 9 błazenków przeżył mi tylko 1 ,padły mi również 3 które miałem wiele lat.Próbowałem to świństwo leczyć w zbiorniku kwarantannowym MarinOopharm-em/Tetra Medica/ ale bez rezultatów.Pozostaje jedynie kwarantanna nowozakupionych ryb i apel do dystrybutorów aby uczulili personel sprzedający ryby na wszelkie odstępstwa od normy w zachowaniu ryb.

nastrojowe ,aż ciarki przechodzą,wzrok stara się dostrzec szczegóły w cieniach a tu nic i w tym cały urok.

Nocne życie akropor wygląda tak jak na tym zdjęciu-wszystkie polipy rozpostarte,czekają na okazję.Wyliczono,że na rafie przez ilość wody odpowiadającą 400litrowemu zbiornikowi przepływa ok 50 kostek mrożonki w postaci żywego planktonu.A ile pokarmu jesteśmy w stanie zaoferować naszym pupilom?

53.Adam Rybowski-Swiętokrzyskie

Może inaczej.Larwy wykluwają się w nocy.U mnie ok.godz 22. Godzina , dwie po zgaszeniu świateł.Tylko wtedy na rafie 1-2 sztuki mają szansę na przeżycie.Za dnia wszystkie zostałyby pożarte.Instynkt nie pozwala małym opuścić jaja w pełnym świetle.