AquaManiac

Marx pisząc o wyskakującej lampie miałem na myśli kompakty, zaś pisząc o ergonomii miałem na myśli nie tylko wymiary, ale, no właśnie, ergonomię w ścisłym tego słowa znaczeniu. Ja muszę mieć dostęp do wszystkich funkcji pod palcami, nie mam czasu żeby przerywać kadrowania i grzebać w menu w celu np. zmiany punktu AF, zmiany trybu AF itd... Co do wielkości, to oczywiście kwestia osobistych preferencji, ale nie wyobrażam sobie focenia pełnoklatkową puszką bez gripa, a co dopiero takim maleństwem. Zaś co do szumów, to oczywiście też jest kwestia wymagań, ale mi np. przeszkadzają szumy w APS-C powyżej iso 800... Jeśli mi jakiś zestaw bezlusterkowy da taki obrazek jak 5DmkIII + 85L i do tego taką samą ergonomię, jeśli mi jakiś obiektyw do bezlusterkowca będzie tak szybko i celnie trafiał jak 24-70L II, to będę się może zastanawiał, na razie nie mam nad czym. Poza tym wszystkim, do lustrzanek jest obecnie dostępnych więcej akcesoriów, niż do systemów bezlusterkowych, wszelkie lampy, wyzwalacze itd... pojawiają się najpierw do systemu Canona, potem Nikona, do bezlustekowców na szarym końcu, jeśli w ogóle... I dlatego zawodowcy korzystają z lustrzanek i jeszcze długo długo nic się w tej kwestii nie zmieni.

... i akumulator wysysa, na spółkę z wyświetlaczem...

No pewnie, że czym większa matryca, tym lepiej, ale amator i tak walnie kompaktem zdjęcie na automacie, tak więc lampa i tak wyskoczy, bo większość kompaktów ma lampy wbudowane. Nie mam nic do bezlusterkowców, po prostu ergonomia mi nie odpowiada, a z telezoomem tracimy tę jedyną zaletę, czyli kieszonkowe wymiary. Amator i tak kupi raczej kompakta, a jak ma budżet to lustrzankę, bo "profesjonalniej" wygląda. Albo będzie telefonem focił, większość moich znajomych jest zachwyconych zdjęciami ze smartfonów, jak jest ciemno to smartfon doświetli LED-m i jest git Smartfony zjedzą za chwilę kompakty i tańsze bezlustra. Samsung już wymiękł i porzuca system NX, Sony jak im się tylko przestanie opłacać, to też porzuci bagnet E, m4/3 jeszcze będzie może jakoś dłużej funkcjonować i może Fuji, ale Fuji to maleńka nisza...

A dlaczego tylko jedna Cryptocentrus cinctus? Przeciez one w naturze zyja wylacznie w parach!

Wal od razu do Przemka

"Czy ona potrzebuje kolegi/koleżanki swojego gatunku? O tym nie wiedzialam, myślałam, że lubią być same." - gdzie o tym przeczytałaś? One zyją ZAWSZE w parach, w dodatku w symbiozie z krewetkami pistoletowymi z rodzaju Alpheus. Wtedy zachowują się nautralnie.

Nic dziwnego, że się nietypowo zachowuje, jest bardzo zestresowana, bo jest sama.

To dziwne, bo z reguly wszystkie People Eater rosna na potege... Moze maja za duzo swiatla, sprobuj przestawic je troche nizej. Moje Red People Eater nie lubily mocnego swiatla, moze twoje tez nie lubia

I na krotkich czasach tez? Zrob jakies zdjecie np na 1/2000 i wyslij mi, ale nie tutaj tylko na priv, bo zasmiecamy watek.

Tak, ale nie wierze, ze mozesz robic zdjecia, no chyba ze w trybie LV. I jeszcze raz powtarzam: daruj sobie osobiste wycieczki, co widzialem a co nie, to moja prywatna sprawa. Normalne aparaty Canona raportuja w takiej sytuacji blad i nie da sie nic z nimi zrobic, mozliwe ze zabawki pozwalaja na zrobienie zdjecia w trybie LV ale na pewno nie w normalnym, bo to jest po prostu fizycznie niemozliwe.

Widzialem pare padnietych migawek wiec wiem, jak to wyglada Z mojej strony EOT.

Daruj sobie osobiste wycieczki Napisales, ze twoj aparat "stracił listki migawki", co sugeruje, ze mu sie migawka rozpadla i gdyby tak bylo, to bys nie mogl robic zdjec. Jesli bywasz w Warszawie, to zajedz z aparatem na Zytnia, jesli beda mieli dobry dzien, to Ci to szybko i tanio zrobia.

Migawka nie ma "listkow", przyslona ma listki. Jakby Ci padla migawka, to bys w ogole nie mogl robic zdjec Tak wiec podejrzewalbym przyslone w obiektywie, czy z innymi obiektywami dzieje sie tak samo?

A istnieje w ogole jakis bezlusterkowiec APS-C w cenie 1200D? Z pewnocia 1200D jest lepszy od swoich poprzednikow, ma nowa matryce i nowy procesor. Nie przypominam sobie sytuacji, kiedy jakikolwiek aparat fotograficzny byl gorszy od swojego poprzednika A ten artykul z linku to jakis stek bzdur, nachalna reklama Olympusa i Panasonika, ale czego mozna oczekiwac po artykule, ktorego tytul brzmi "Dlaczego Polacy...". Poza tym, powoluje sie glownie na wyniki z DxO, a te nie sa miarodajne.

Dokladnie, nie ma co ryzykowac!

Jaki bezlusterkowiec z matryca APS-C w cenie 1200D da taki sam badz lepszy obrazek? Do zastosowan amatorskich to naprawde wystarczy jakis kompakt, bo amator i tak nie zauwazy roznicy, bedzie robil zdjecia na auto, nie wie i nie chce wiedziec co to jest przyslona, czulosc itd...

A z jakich powodow lustra to "przeżytek"? Dlaczego zatem profesjonalisci nie uzywaja tych cudownych bezlusterkowcow? W segmencie "entry level" mozna by sie ewentualnie zastanawiac, ale co maja do zaoferowania bezlustra zaawansowanemu amatorowi lub profesjonaliscie, czego nie maja lustrzanki?

Widocznie maja jakis blad w systemie Jesli zalezy Ci na sterowalnej Tunze, to do twoich 112 litrow z duzym zapasem wystarczy Tunze 6040, w komplecie jest juz sterownik, podstawowy sterownik, ale w zupelnosci wystarcza.

Mała Picasso i wyrośnięta Picasso to dwa różne gatunki

Do Tunze 6025 nie "pasuje" żaden kontroler, gdyż jest to pompa niesterowalna.

Czy ja dobrze widzę? Przecież to Jarek! Wróciłeś do morszczyzny? Co, jak, kiedy? Napisz coś o nowym akwarium

Do makro bez statywu nawet nie podchodz Z aparatem pelnoklatkowym na pewno osiagniesz lepsze wyniki, gdyz po pierwsze rozdzielczosc a przez to "szczegolowosc" bedzie lepsza, po drugie aparaty pelnoklatkowe mniej szumia na wysokich czulosciach. Ale jak napisalem, kluczem do sukcesu jest statyw. Teraz dopiero widze, ze ten watek znajduje sie w nieodpowiednim dziale, dlatego niezwlocznie go przenosze do dzialu "Fotografia morska".

Strzelaj RAW-y i balans bieli ustawiaj sobie w jakimś programie do wywoływania: ACR, Lightroom, Captute One itd...

To źle szukasz, bo zakładając dwa takie same tematy, możesz znaleźć jedynie bana. Proszę, czekaj cierpliwie na odpowiedzi w temacie, który już założyłeś.

Ale z czego miałoby wynikać to "łagodniejsze dojrzewanie"? I co oznacza "łagodniejsze"?