Skocz do zawartości

rs

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 710
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rs

  1. Jeżdżę samochodem "o własnych siłach" od 20-tu lat. I rzeczywiście, poprawa jakości dróg, jaka ma miejsce w ostatnich 3-4 latach nie ma precedensu. Wiele dróg jest wysokiej klasy europejskiej, ale raczej są to wyjątki. Partacze i lenie są wszędzie - zarówno u nas jak i w Niemczech. Tyle tylko, że w krajach "starej Unii" jest nieporównanie więcej forsy na budowę i utrzymanie dróg. Jeśli nie porównywać jakości, to jeszcze gorzej wypada porównanie ilości. Ile autostrad jest w Niemczech a ile w Polsce? Naprawdę jeździmy po Polsce wk...wieni i zestresowani, bo jest długo, wolno i niebezpiecznie. Nie podróżuję często za granicę - kilka razy w roku, więc pojęcie mam umiarkowane, ale podnoszenie polskich dróg do rangi dróg niemieckich, włoskich czy szwajcarskich uważam za nieporozumienie. Jest lepiej niż było, ale do "dobrze" jest baaardzo daleko. No chyba, że mam szczęście podróżować wyjątkowo dobrymi drogami za granicą. Oświadczenia i plany GDDKiA to jedno, a subiektywne odczucia użytkownika to coś zupełnie innego. Może po prostu, prawda leży gdzieś pośrodku, jak to się czasem zdarza. ed. I wiecie co sobie uświadomiłem? Że będą za granicą, nigdy chyba nie miałem dylematu, kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Chyba było to jakoś oznakowane, bo nie pamiętam problemów z tym związanych. A u nas, często dojeżdżam do skrzyżowania i muszę się porozglądać i poszukać znaków na drodze po prawej stronie. Jak widzę od tyłu, trójkąt wierzchołkiem do dołu to jadę. Ale często to jedyna wskazówka bo nikomu nie chce się postawić też znaku na "mojej" drodze. Zabawne, nie? Takich idiotyzmów mam dużo więcej. Teraz, jak ludzie zaczęło się krzywić na fotoradary, to pojawiła się obietnica przeprowadzenia kontroli dróg także pod kątem sensowności oznakowania. I ja, między innymi, za to zapłacę. Wniosek? Bo się k...wa bez rewolucji tutaj nic nie zrobi. W Polsce nie istnieje pojęcie ewolucja, musi być rewolucja.
  2. rs

    Trochę śmiechu :)

    Odrobina staroci, bo mi się przypomniały Świątecznie - nie wiadomo czy bliżej nam do Wielkanocy czy Bożego Narodzenia. Wielkanocnie: Bożonarodzeniowo:
  3. Faktycznie, pierwszy post mówi o RODI. Teraz i ja czekam na uświadomienie
  4. Myślę, że Marcinowi nie chodziło o to, że RO to jedyna akceptowalna metoda uzyskania odpowiedniej wody (możesz sobie dolewać wody destylowanej albo demineralizowanej żywicami, jeśli wolisz), a o to, żeby nie dolewać wody nie w pełni zdemineralizowanej albo z florą bakteryjną. Prawie wszyscy używamy RO więc można było z dużą dozą prawdopodobieństwa uznać, że ty też. Widać, jesteś "błędem statystycznym" - nie zamierzam cię obrażać Podziel się zatem z nami swoją metodą, jeśli to nie tajemnica.
  5. rs

    Czerwone Led

    Mnie chodziło tylko o to, że skoro odstęp między paskami jest 22mm to i zwykła gwiazdka tam się zmieści. A jeśli można zdobyć coś mniejszego to problem w ogóle znika.
  6. rs

    Czerwone Led

    Zwykła "gwiazdka" ma szer. 20mm.
  7. Nie musisz dokarmiać zoantusów.
  8. Przy okazji automatyczny karmnik dla pokolców. Muszę się przespać chyba, bo teraz rzeczywiście widzę tam kukurydzę
  9. Oświetlenie nocne z możliwością regulowania barwy od żółtej do czerwonej? Fajne. I praktyczne.
  10. No, tak. Ale czy się ustabilizuje na właściwym poziomie? Nie wiem, czy te max 4 godz. mieszania to nie jest zabezpieczenie przed niekontrolowaną zmianą pH. Taką, która powodując jakieś problemy, skieruje pretensje do producenta soli. Musimy brać pod uwagę interesy producentów - nie zawsze robią wszystko wyłącznie dla dobra klientów. Ja zwykle mieszałem solankę przynajmniej przez noc żeby mieć pewność, że wszystkie składniki soli są całkowicie rozpuszczone. Pamiętam, chyba z siódmej klasy podstawówki (jak pojawiła się chemia na zajęciach), że jeśli okiem nie widać nierozpuszczonych cząstek, to wcale nie znaczy, że substancja uległa rozpuszczeniu. Myślę, że nikt rozsądny nie będzie wlewał solanki po kilkunastu minutach mieszania. Pewnie nic się nie stanie ale to jest, moim zdaniem, kuszenie losu - zdarzają się partie soli o innym czasie rozpuszczania. Wydaje mi się, że zachowanie umiaru (jak zwykle przy akwarium), będzie dobrą receptą.
  11. A mnie to zaintrygowało... Też nie mierzyłem pH - to parametr, na który dość łatwo wpłynąć. ed. Chyba, że chodzi właśnie o to, że dłuższe mieszanie zmieni pH. Eeeee, tam. Szukanie problemów. Często mieszała mi się woda dobę bo wieczorem jednego dnia wsypywałem sól, a następnego robiłem podmianę. Chyba nigdy żaden miernik nie wskazał dużego wahania odczynu.
  12. Przemku, ale wydaje mi się, że Tomek napisał (ten zaznaczony fragment cytatu) o szlifowaniu i polerowaniu krawędzi nawet jeśli będą one niewidoczne, bo używają czarnego silikonu. Według niego, inni producenci często na tym oszczędzają skoro nie widać krawędzi. Nie zauważyłem, żeby pisał coś o bezbarwnym, mocniejszym silikonie. Może podasz jakiś inny dowód na brak fachowości? Jakie kontrowersyjne tezy stawia? Nie znam się na tym, pytam z ciekawości.
  13. To może wam jakiś osobny wątek zorganizować? Albo kilka - zakupy, prace domowe, intymnie itd... ? Dacie radę. Fajnie, że jesteście oboje. A jeśli chodzi o te zmowy... to przecież nie ma się o co kłócić. Ja nawet mam kilka par różowych rękawiczek - mogę je wydzierżawić Deborze. Jakoś się dogadamy
  14. Zmowy cenowe są nielegalne.
  15. rs

    Jak podtuczyć rybę?

    Ja też jej życzę jak najlepiej, ale akwarium morskie to chyba najbardziej śmiercionośne miejsce z jakim miałem do czynienia i statystyka jest mało optymistyczna. Trzymam kciuki.
  16. Ha! Mateusz nie wytrzymał No i wdepnąłeś. Teraz forum cię wciągnie... Cześć.
  17. A jest sygnowany przez Deborę? Bo może bym zainwestował w młodą (już niedługo ) artystkę.
  18. rs

    Jak podtuczyć rybę?

    Karola, radzę przeczytać jeszcze raz to co napisał tomasz. Mam podobne zdanie - albo się z tego sam wyliże (koniecznie w towarzystwie innych pokolców - odbudowa flory bakteryjnej), albo padnie w ciągu tygodnia, może dwóch. Nie pomożesz mu, podstawiając przysmaki - pewnie ma wyniszczony organizm z powodów, o których nic nie wiemy.
  19. rs

    Tani i szybki filtr przepływowy :)

    Ale tu nie ma w ogóle co porównywać. Roman, twoje filtry są zbudowane ze sprawdzonych materiałów (PCW i PS) i pozwalają na kontrolę tego co dzieje się wewnątrz (są przejrzyste). Nikt by się pewnie nie czepił tego, że np. przejściówka z trójnika na wężyk jest domowej roboty. Bo też jest z PCW, czyi materiału przewidywalnego. Przykład w ogóle nie trafiony Pomysły fajne i być może, warte pokazania w szczegółach.
  20. Faktycznie - wygłupiłem się. Nie wiem... zaćmienie jakieś, normalnie... Odrobina wspomnień: Kiedyś (po kilku już latach funkcjonowania zbiornika) przy okazji jakiegoś dłuższego wyjazdu, poprosiłem ojca żeby po 6-ciu dniach zajrzał do akwarium i dolał wodę do dolewki. Przyjechał dzień wcześniej i okazało się, że pompa przy zbiorniku dolewki pompuje powietrze (AM SP 3000 - najlepsze rozwiązanie, moim zdaniem, bo się nie spali), a w komorze pompy powrotnej też już prawie nie ma wody. Zamiast jednej wizyty, miał trzy. Musiał jeszcze "narobić" wody RO/DI więc trochę mu zeszło Niespodziewanie nadeszła taka pogoda, że moje statystyki z kilku lat wzięły w łeb i okazały się nic nie warte. Dlatego warto margines bezpieczeństwa przesunąć dość daleko i np. wody przygotować więcej niż by się wydawało. Właściwie, nie ma to większego związku z waszym sumpem, ale mi się przypomniało, a ludziom w podeszłym wieku wybacza się takie rzeczy.
  21. A może dałoby się ją powiększyć? Np. poprzez doklejenie szyb od góry czyli zwiększenie wysokości? Zawór można obrócić więc to nie problem. Objętość pewnie by była ze dwa razy większa.
  22. rs

    Tani i szybki filtr przepływowy :)

    Niewątpliwie każde działanie DIY może być pożyteczne. Prawie zawsze czegoś nas uczy - obsługi narzędzi, wyobraźni przestrzennej itp. Nikt nie próbuje tego negować. Z praktycznymi zaletami naszych dzieł jest zupełnie inaczej. Dobrze działające urządzenia należą raczej do mniejszości. Jeszcze gorzej jest z estetyką. A i satysfakcja gwałtownie się zmniejsza, jak się okazuje, że sprzęt nie działa. W tym wypadku zwróciliśmy uwagę na wady, które przychodzą do głowy w pierwszej chwili, ale nie wydaje mi się żeby to było podszyte złośliwością czy zazdrością. Pytania "po co ten filtr" czy "na jakie media" wcale nie są pozbawione sensu. Nie odpowiedziałeś na żadne oprócz "no bo tak" Nie mamy dowodów, że ta rura jest trująca. Tak samo ty nie masz, że nie jest. I znowu warto sięgnąć do postu inmara, który napisał, że w przypadku jakiegoś problemu w akwarium nie będziesz wiedział, czy przyczyną nie jest twój filtr. Takie przestrogi należą się ewentualnym twoim naśladowcom. Nie ma się co fochać Ja też zrobiłem w sumie ze dwie taczki akrylowego złomu - to normalne. Powodzenia.
  23. rs

    Tani i szybki filtr przepływowy :)

    Trudno jest sfotografować zesztywnienie uszczelki albo trudności w otwarciu i czasami trzeba się oprzeć na słowach. Nie mam żadnego doświadczenia z takimi sprzętami więc się nie wypowiem na temat ich trwałości ani ew. niebezpieczeństw reagowania ze słoną wodą. Ale na fotce udało ci się uchwycić, moim zdaniem, największą wadę - nieprzezroczystość. To o czym wcześniej pisał inmar. Podobno niektóre adsorbenty wymagają lekkiego poruszania przez wodę, a inne wręcz przeciwnie - powinny pozostać nieruchome. Chyba największa zaleta tego filtra to satysfakcja z DIY.
  24. rs

    Czym pociąć i skleić plexe

    Spróbuj botoxem. A jak nie, to może klejem? Dział DIY pęka w szwach od informacji na temat klejenia plexi.
  25. Ja też jestem za wytykaniem błędów. Ale raczej tam, gdzie jest to uzasadnione, np. pusty trzeci wieszak Jeden spaw, rzeczywiście nie jest piękny ale pozostałe trzy, widoczne na fotce, nie wyglądają źle, więc statystycznie 75% spawów jest ok Poza tym, nogi są wspawane pod "ramki" więc rola spawów ogranicza się do utrzymania nóg w pozycji pionowej - nie przenoszą dużych obciążeń. O hydraulice też trudno się kategorycznie wypowiadać bo niewiele widać. Te kolanka i inne utrudnienia wyglądają jak zasilanie filtra przepływowego, zasilanego odejściem od rury powrotnej. Przed jakąkolwiek krytyką wolałbym obejrzeć dokładniejsze zdjęcia. Pewnie można zrobić to lepiej, ale chyba zawsze i wszystko można. Ważne żeby wyciągać wnioski i się uczyć. Myślę, że Debora i Mateusz nauczyli się bardzo dużo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.