rs

Dobra pompa spieni wodę (słoną) w byle czym więc odpieniaczowi dałbym szansę. Znam PH 2000 i wiem, że jest słaba. Mamy więc jeden pewny element. Co do ilości śmieci w wodzie nic nie powiem bo wiesz sama najlepiej. Wersja D jest dla mnie zwykłą niedorzecznością ale zrobienie ankiety na pewno nie zaszkodzi

Zrobiłem kiedyś dośc duży odpieniacz na PH200 ale musiałem zastosować rurę w kubku o dość małej średnicy żeby to jakoś się spieniało. Generalnie nie był to stabilny układ - albo przelewał po karmieniu albo nieoczekiwanie poziom wody opadał więc porzuciłem próby z tą pompą.

No i wszystko jasne. Ta pompa jest przeznaczona do małego Biostara więc tutaj tak działa. Albo swój odpieniacz polubisz albo wymienisz pompę albo ją przerobisz np. według podpowiedzi Nemezis. IMHO innego wyjścia nie ma. Zacząłbym od prób stuningowania pompy albo wymiany na model mocniejszy. Sprawdzę czy nie mam jakiejś 2500 to mógłbym pożyczyć do testów. No ale twoje akwarium jest dość duże (ok. 300l?) i nie jestem pewien czy na początku taka PH2000, nawet z innym wirnikiem, to pociągnie.

I musiałeś cały czas patrzeć na odpieniacz żeby pienił?

Ale PH2500 jest podobna. Ja też kiedyś powymyślałem mnóstwo nowych przekleństw dzięki PH2000.

Pewnie, że nie jest zła. Wytrzymała, umiarkowanie głośna i umiarkowanie prądożerna. Tylko nie do wszystkiego się nadaje z oryginalnym wirnikiem. No ale jeszcze nie wiemy jaka tam jest pompa.

Głębokość zanurzenia pompy też ma znaczenie. Im mniej wody nad pompą tym daje więcej powietrza. Możesz spróbować ale w tym wypadku to chyba o coś innego chodzi. Jaka to pompa? Jeśli AM PH2000 to wszystko z nią ok.

Chyba powinien. Prawie na pewno powinno się odpieniać na początku. Co tu dużo pisać, musi się opieniać bo w takiej skale to sporo organizmów wciąż się rozkłada.

Wcześniej napisałem o długości wężyka - ma to znaczenie. Ma też znaczenie jego średnica. Nie pytajcie mnie dlaczego, nie jestem fizykiem. Mam jedną pompę (Eihem), która daje różne ilości powietrza w zależności od tego, w którą stronę kręci się wirnik. Trzeba był kilka razy włączyć i wyłączyć żeby załapała. Myślałem, że to czary ale to prawda. Przyczyn tego zjawiska jeszcze nie zbadałem

Mam wątpliwości czy w więzieniach, więźniom, wolno mieć akwarium. A ja zupełnie nie wiem o co chodzi. Powie ktoś?

Tak, sprawdź wejście powietrza do zwężki. I jak się da to skróć wężyk doprowadzający powietrze do pompy. To wygląda na za małą ilość powietrza. No i chyba woda trochę za nisko ale to krok następny.

Jesteście pewni, że chcecie to wszystko oglądać następnego dnia?

Ja też postaram się coś żywego przywieźć. Prawdopodownie będą to zielone montipory, pseudogorgonia, może jakaś akropora, grzybki i takie tam...

To prawda, książki dostępne w języku polskim nie powalają na kolana ale pisanie, że szkoda na nie pieniędzy... Założyłem morskie nie mając pojęcia o istnieniu tego forum a do internetu miałem bardzo ograniczony dostęp a mimo to był to udało się. Ten sam zbiornik (z niewielkimi modyfikacjami) stoi do dzisiaj i ciągle coś tam w nim żyje:) Opierałem się na wiedzy książkowej i tej zdobytej podczas rozmów z innymi akwarystami. IMHO warto przeczytać dostępne książki choćby po to by dowiedzieć się jak ewoluowała wiedza o morskim akwarium. Fakt, na pewno na początek lepsze będzie to forum i bezpośrednie rozmowy o konkretnych wątpliwościach ale nie przekreślałbym papieru. Tym bardziej, że mamy dobry kwartalnik "Koral".

"... myślałam że to jest trochę prostsze tzn: - pójdę do któregoś z olsztyńskich sklepów, - wybiorę baniak, koralowce, rybki, - Pan mi udzieli najważniejszych informacji, - przywiedzie wszystko do domu, - zainstaluje, - na początku będzie się opiekował moim baniaczkiem. ..." Tak też można zrobić i wielu ludzi na takiej włąśnie zasadzie ma akwaria, nie tylko morskie. Najcześciej są to zbiorniki w biurach, restauracjach itp. gdzie nie ma żadnej zorientowanej osoby i jakoś te zbiorniki żyją. Inna sprawa, że w dobrej kondycji żyją zwykle dość krótko. Problemy pojawiają się z różnych powodów - zaniedbanie serwisanta, nieuwaga właściciela albo wręcz jego nadgorliwość (np. zbyt obfite karmienie lub niewłaściwe dozowanie suplementów itd.) czy opóźnione reakcje na wypadki losowe. Oczywiście istnieje mnóstwo pięknych zbiorników działających na takich zaadach przez wiele lat i nie ma powodów by sądzić, że w twoim przypadku na pewno będzie źle ale... Bezpieczniej i z większą satysfakcją poprowadzisz akwarium samodzielnie. No i forsy trochę zostanie. Te dwa ostatnie zdania to punkt widzenia prawie wszystkich użytkowników tego forum. Baniak dla przyjemności. Od ciebie zależy, którą drogę wybierzesz. Jeśli chodzi o sklepy to nic dziwnego, że są nastawione na zysk. Przecież to sklepy Ważne żeby znaleźć taki sklep, który się przyłoży do swojej roboty.

Bardzo ładna lampka. Jeśli chodzi o stronę techniczną to IMO pytanie KIDULT'a o kolor spodu nie jest bez sensu. Gdyby lampa była srebrna to część odbitego od powierzchni wody światła skierowana by była znowu do dołu.

@goldi, pomacać dobra rzecz ale nie ograniczaj się do sklepowego macania. I nie opieraj się za mocno na zdaniu jednej osoby. To co działa w jednym zbiorniku nie musi działać w innym. Tylko własne zaangażowanie pozwoli na kontrolowanie tego co będzie się działo z akwarium więc czytaj, nie wahaj się pytać i proś o możliwość "pomacania" również poza sklepem bo "jeden obraz więcej wart niż tysiąc słów". Ciekawe czy masz jakąś wizję swojego akwarium

@crab, spodobało ci się, co? Skoro tak przykładasz się do tej nauki to pamiętaj co seb pisał o ilości organizatorów

@crab, myślę, że parę złotych w jedną albo drugą stronę nie jest tu najwazniejsze i szkoda czasu na negocjowanie kilku procent wartości noclegu. Tak jak pisał seb, forsy powinno być za dużo bo łatwiej się pozbyć nadwyżek niż organizować dopłatę. Z tego względu na początku proponowałem zaliczkę w wysokości całej wartości noclegu - żebyś nie musiał potem biegać między pokojami i żeby zapewnić jakiś margines bezpieczenstwa. Tak czy siak jestem przekonany, że spotkanie zapamiętamy na długo

Zgadzam się z sebem i nie mam wiele do dodania. Może tylko to, że takie doświadzcenia też są potrzebne i czasami trzeba uczyć się na własnych błędach. Mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy będą wyrozumiali i żadne szepty się nie pojawią. Wydaje mi się, że organizatorzy mieli nadzieję, że inni też poczują się trochę organizatorami. No i tak chyba jest i każdy z nas może wziąć na siebie cząstkę odpowiedzialności za spotkanie. Starajmy się więc przypomnieć sobie co to jest kompromis i nie tracić z oczu celu zlotu - miłego spędzenia czasu.

Spróbuję odpowiedzieć chociaż panela nigdy nie miałem. Komór musi być ilość wystarczająca ale z drugiej strony nie powinno być ich za dużo. A dokładnie ile sztuk to ustalić możesz sam na podstawie analizy własnych potrzeb. Ja bym zrobił dwie przegrody (trzy komory). Chyba nie napisałeś, wzdłuż którego boku będzie panel - to też ma znaczenie. W każdym razie wydaje mi się, że nie skorzystałeś z wyszukiwarki. Wpisz "akwarium z panelem" lub coś podobnego i po przeczytaniu zniknie większość wątpliwości.

Nie cierpię muzyki góralskiej i chyba nie mam poczucia humoru. W związku z tym jestem zdecydowanie przeciw jakiemukolwiek zespołowi góralskiemu a także orkiestrze strażackiej. Przynajmniej do czasu poznania pełnego programu naszego spotkania bo jak na razie to sporo tu niewiadomych i boję się, że braknie nam czasu na spokojne rozmowy nie tylko o akwarystyce ale również o szydełkowaniu czy najnowszym filmie z serii "Gorące Azjatki". Proponuję rzucić monetą albo zagłosować. W linku jest podpowiedź w jaki sposób możemy głosować (pierwsze 45 sekund). http://www.youtube.com/watch?v=hTlIMZ87WHY&feature=related

Cześć goldi11. Morskie (i nie tylko) akwarium można mieć z wielu powodów. Ty je traktujesz jako dekorację. Mój pierwszy zbiornik też taki miał być. Dość szybko jednak okazał się porażką. Zarówno estetyczną jak i pod względem zgotowanego rybom losu. Długo było mi wstyd. Teraz wiem, że trzeba zrozumieć zależności tego ekosystemu i próbować zagwarantować zwierzakom optymalne warunki. Trzeba dbać o akwarium jak o psa, chomika czy inną papugę i traktować je jak jeden organizm. Są dwie drogi: albo zlecisz komuś założenie i opiekę nad akwarium albo, tak jak koledzy radzą, zaczniesz czytać i pytać. Po jakimś czasie okaże się, że życie akwarium składa się z logicznie połączonych elementów i zaczniesz je rozumieć. A potem będziesz wiedzieć coraz mniej i mniej... A jeśli chodzi o koszty to właściwie morskie można mieć za prawie dowolną kwotę. Wszystko zależeć będzie od wielkości i obsady. Powodzenia

Ja właśnie z powodu śniegu zostaję do poniedziałku. W sobotę pewnie zajmiemy się tematyką zlotu, w niedzielę chyba nie zmieścimy się na żadnym stoku bo zawsze w niedzielę jest sporo ludzi no i zostaje poniedziałek na jakieś zsuwanie się z górki. Wprawdzie jakieś szkolne ferie będą ale na to się nic nie poradzi.

Nie rozumiem jak chcecie odpocząć od dzieci zabierając je ze sobą. Jak już z wami przyjadą to spokoju nie dadzą No chyba, że spodoba się im zabawa w Lenina. Starsi pewnie więdzą kto to był. Zabawa polega na tym, że jeden uczestnik kładzie się nieruchomo a pozostali imitując wycieczkę w mauzoleum cicho i ze skupieniem mu się przyglądają A korzystając z okazji opowiem wam o moim jednym marzeniu... Marzy mi się poznanie tajemnicy rozkładu i tematyki prelekcji i dyskusji na zlocie. Co będzie i kiedy się to stanie? @ crab, leoni, możecie spełnić czyjeś marzenie. Nie wahajcie się