-
Liczba zawartości
1 665 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Qlfon
-
OK, parę lat temu byłem bardziej na bieżąco odnośnie tego jak się pracuje dla Emirates ale wątpię żeby zmieniło się akurat to, ze to co było obiecane/podpisane przy kontraktach to było realizowane. nie oszukujmy się że te stanowiska to jakiś top ale jak pisałem wcześniej - ktoś kto nie boi się świata i może sobie pozwolić na wyjazd na 2-3 lata powinien spróbować. Cudów nie należy się spodziewać ale przygoda może być fajna:)
-
Nie wiem czy śmieszna czy nie ale dla kogoś po studiach z dobrym językiem i bez zobowiązań tutaj to fajna szansa na zobaczenie innej kultury, zarobienia trochę kasy i zwiedzania kawałka swiata. Zniżki na bilety lotnicze pracownicy maja niezłe a latają wszędzie. Warto pamiętać ze zakwaterowanie i transport jest gratis. Ok, kto będzie chciał to spróbuje:) mogę tylko powiedzieć ze oni nie lubią wygadanych i takich "łatwych do zapamiętania" osób. Raczej spokojne, miłe "szare myszki"...
-
Nie mam pojęcia ale obstawiam wypłatę raz w miesiącu.
-
Gdyby ktoś szukał ciekawej przygody/roboty w ZEA to znajoma mi podesłała: http://www.saferecruitment.pl/ Rozmowy w najbliższy weekend w Warszawie.
-
Ale kloc:) ....wielki
-
Żonaty jestem przez internet:) Moim zdaniem w pewnym wieku łatwiej jest poznać kogoś w realnym świecie, później jednak zaczyna się problem ze znalezieniem kogoś odpowiedniego bo w życiu "zawodowym" większość z nas ma znacznie mniejsza ilość znajomych (nawet takich przelotnych) niż w okresie nauki. A i czas nie działa na naszą korzyść bo z dostępnych osobników wybór się zawęża:) Internet i tego typu serwisy mają to do siebie (o czym pisał luft), że oszczędzają czas - w ciągu tygodnia możesz poznać kilka dziewczyn i z nimi wszystkim na początku pisać o tym co Cie interesuje. Robisz zwiad - widzisz czy jest o czym gadać, czy nie, czy tylko fotka była ładna czy faktycznie dziewczyna coś sobą reprezentuje. Metodą lejka z kilku online'owych dziewczyn wybierasz 2-3 i z nimi spotykasz się w realu. tu też weryfikacja i sprawdzenie czy chemia jest czy nie. Jak jest to kontynuujesz a jak nie to wracasz do początku. Co istotne to to, że obie strony robią tak samo i maja takie same "prawa". Każda metoda ma swoje plusy i minusy, na każdą w życiu jest czas. na studiach wolałem "real" od początku ale studiując mocno sfeminizowany kierunek nie miałem problemu:) Pracując na emigracji już net dał zupełnie inne możliwości. Koniec końców będąc w UK zostałem złowiony przez moją obecną Żonę A, jeszcze jedno - net często pozwala się trochę bardziej otworzyć nawet najbardziej nieśmiałym facetom;)
-
A jakie masz błazny i jaki ukwiał? Zdjęcie u mnie nie działało. Miałem quadricolora i ocellarisy i nie wiedziały o co chodzi. Ale melanopusy, które mam teraz od początku (kilka godzin od wpuszczenia do akwa) zasiedliły i quadri i h.crispa. Zobacz tabelki hostów i gatunków błazenków - będzie łatwiej.
-
A ja się zastanawiam dokąd będziemy na te tańsze nury latać jak to ro***erducha w Egipcie się nie skończy albo fanatycy dojdą do władzy:(
-
Jest dobrze, faktycznie wyszło jakoś duzo tych korali:) Ale cos jeszcze się dołoży:)
-
Do teściowej:)
-
To się nazywa zaufanie ;-) Qlfon mobilnie.
-
No myślę
-
Telefony Komórkowe Zwykły/ czy System opinie problemy
Qlfon odpowiedział michalzgierz1989 → na temat → Off-Topic
Mam kilka lat iP 3GS i służbowego Galaxy SII. iP jest fajny ale tylko dopóki pilnujesz aktualizacji. I pilnujesz ich inaczej niż zwykle - ja nie doczytałem i zrobiłem aktualizację ze sprawdzonego 4.1.x do 5.1 i póxniejszych i się zaczęło - cegła nie smartphone:( Dodali jakieś pierdoły do softu ale już go nie zoptymalizowali pod starsze modele:( Obecnie gdyby nie to że mam kilka gadżetów w domu i samochodzie do odtwarzania muzyki z iP to pewnie już bym się przesiadł na androida. Fajny tutejszy watek o iPhonach... -
Programujesz wielkość dziennej dawki i ilość w jakiej ma byc podana. Możesz zaprogramować czas pierwszej dawki na pierwszej pompie, druga i trzecia automatycznie są przesunięte w czasie o +5 minut. Ale wydaje mi się że możesz także ten czas ustawić ręcznie.
-
Z tymi bateriami....podpiętymi....
-
Do mnie raczej nie wejdzie ale może ktoś się skusi na taką rybcię? http://www.youtube.com/watch?v=2bP79-lPd0w
-
Rozejrzyj się czy nie ma w pobliżu Żony, zakradnij się do kuchni, znajdź w szufladzie szeroki duży nóż i powoli go wsuń pomiędzy magnesy. Potem pójdzie łatwo. Ćwiczone na czyściku z tego rodzaju co łamie palce i zdziera z nich skórę jak złapie:)
-
Royal rzuca wyzwanie.... http://royalexclusiv.net/Accessories/tubbing-casing/Plexiglas-XT/GS-pipe-transparent-semi-manufactured:::33_75_153.html Qlfon mobilnie.
-
Grześ, mamy tu na forum baniak ze szklanymi schodami obok i bardzo się podobał
-
Sławek dobrze mówi, proste to i niezawodne.
-
Fotek nie ma:) Krzychu - a krew Cię nie zaleje jak ten alarm Ci będzie pikał? Zobaczysz - młodszy się nie robisz i z czasem nawet z czym innym nie będzie Ci się chciało wstawać a co dopiero żeby zaworek zakręcić
-
Jeśli pracujesz (lub toś z twoich bliskich pracuje) w tzw "straży" miejskiej/gminnej to nie klikaj na ten link: (uwaga: materiał zawiera wulgaryzmy)
-
Tysiąc Wysp 3500ltr Akwarium Prywatne Tomka i Kasi
Qlfon odpowiedział tomaszerybka → na temat → Akwaria powyżej 600 L
LOL:) Ja miałem to 3 lata temu, z tańców towarzyskich to mam opanowane pogo ale żona tańczyć lubi i trzeba się było poświęcić, zaciągnęła mnie na indywidualne lekcje 2 miesiące przed godzina zero, instruktorka była fajna...z wyglądu... okazała się trenerką tańca towarzyskiego ale i karate a nasze lekcje przypominały mi raczej zajęcia w dojo. Do tego upały takie jak teraz i nieklimatyzowana sala. Koniec końców taniec wyszedł podobno nieźle, ale jak słyszę walca z "Nocy i dni" to mi pot po plecach cieknie nawet jak na mrozie stoję Sorki za OT i koniec OT:) Za miesiąc będziesz się tylko z tego śmiał... -
Tysiąc Wysp 3500ltr Akwarium Prywatne Tomka i Kasi
Qlfon odpowiedział tomaszerybka → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Tomek: z tego wszystkiego to najgorszy jest ten nieszczęsny pierwszy taniec:) dasz radę Chłopie:)