Timur

Hej, Takie akwa będzie trochę za wąskie. Moje 1-sze akwarium miało 40 cm szerokości i 40 wysokości i jak ustawiłem "rafę" to "plaży" zostało naprawdę niewiele. IMO warto zaczynać od 50 cm w górę, zwłaszcza przy takiej długości zbiornika. Co do tej części pytania, która tyczy się Krakusów to np. mój zbiornik jest świeżo po przeprowadzce więc nie jest to coś czym człowiek już chciałby się chwalić - kupa kabli wisi naookoło, jest kilka rzeczy do poprawki, a obsada - zwłaszcza sps-y bo tych nie miałem wcześniej (przez 3 lata tylko miękasy i rybki) są w postaci szczepek.

Z Purple-Up możesz sobie jeszcze poczekać i tak na starcie czekają Cię częstsze podmiany wody. Purple-Up to taka odmiana mleczka aragonitowego, dostarcza głownie wapń i magnez, dobrze rosną na tym glony wapienne ale przy okazji będzie nieźle rosło wszystko w kolorze "bordo" - a jest tych glonisk sporo poczynając od bordowego nalotu na piachu, bordowego mchu itp, zwłaszcza jak będziesz lał w okresie dojrzewania Poza tym trzeba uważać na dawkowanie jak masz Xenię - nie za bardzo toleruje ten preparat i jak przesadzisz to będzie wyglądać jak wysuszony wiórek (pisze na podstawie własnych doświadczeń) Jak chcesz to mogę Ci dać pół butelki Purple-Up całkowicie za darmo (zostało mi ze starego akwa), tylko że pewnie problem z odbiorem byłby.

Mandaryn na tej fotce wygląda dramatycznie - widoczny kręgosłup powleczony skórą Czy dysponujesz może foto ukwiału ? rozumiem, że ukwiał raczej tylko z błaznami ?

Kupiłem sobie ostatnio w OBI UV-kę Aquaela 11W za 40 zł (przeceniona z 299 bo ktoś świsnął żarnik ) więc się nie zastanawiałem specjalnie ale potem dokładnie ją oglądając zobaczyłem, że to wewnętrzne "lustro kwarcowe" jest tak zrobione, że woda będzie miała w pewnym stopniu kontakt z jego zewnętrzną powierzchnią czyli folią metalową. Zastanawiam się nad przecięciem całej obudowy, dodatkowym zabezpieczeniem zewnętrzej strony lustra i ponownym jej sklejeniem ale zanim to zrobię chciałbym zasięgnąć opinii czy może ktoś już z UV-ki Aquaela korzysta i czy są faktycznie jakieś problemy z tym lustrem typu korozja tej folii po zewnętrznej stronie (lustro to kwarcowy tubus oklejony folią, najpewniej aluminium, woda płynie wewnątrz ale w pewnym stopniu może mieć kontakt z ta folią zwłaszcza przy krańcach tubusa) Pozdrawiam,

może to poprostu masz boom kiełży, które sobie ganiają po czym sie da, jak stare masz akwa ?

Ja wiem... za szybko to sie nie poruszają, większość siedzi w miejscu, a raczej siedziała bo potraktowałem je czyścikiem magnetycznym i od wczoraj ich nie ma, narazie przestałem się nimi o tyle kłopotać, że tak na mój gust to sporo za duże na theronty ospy, które poza tym unoszą się raczej w toni, a nie siedzą na szybach. Jak mi się będą dalej plątać to wpuszczę hexatenię, zresztą planuje też mandaryna.

wyszło mi, że 5 litrów piasek to Black Beach Natures Ocean Live.... etc

Wczoraj wieczorem na szybach akwa pojawiły mi się białe punkty (ok 0,2 - 0,3 mm), niektóre poruszały się po szybie. Pierwsza moja myśl to wirki, ale wziałem też pod uwagę inwazyjną formę cryprocaryona - akwa jest po 30-paro dniowej kwarantannie (ryby wybiła mi ospa ) i pomyślałem, że być może akurat wylągł się jakiś rzut tego dziadostwa z cyst (a już, już miałem zarybiać ponownie). Złapałem za swoją specjalną 60x "lupę" wykonaną z radzieckiego mikroskopu "naturyst" i po chwili ukazał się mi taki widok na szybie: Czyli niby ani niepodobne to do wirka ani therontów ospy rybiej... przynajmniej z analizy znalezionych w google zdjęć. Może ktoś z Was ma jakiś pomysł ?? pozdrawiam, edit: nie tyle, żebym nie miał co robić tylko sie głowił nad każdą kropką w akwa, poprostu po ataku ospy wolę dmuchac na zimne, padnięcie w pare dni wypasionego i wypieszczonego przez 3 lata inwentrza to spory, nieprzyjemny szok, stąd pytanie..

W sumpie mam równo rozsypaną 1 paczkę, jak wrócę z pracy to obliczę w miare dokładnie

Obecnie wpadające do akwa słońce nie powoduje mi inwazji glonów (czasem na najbardziej wyeksponowanej na słońce skałce pojawi się trochę zielonego "mchu") ale jak zaczynałem przygodę z domowym oceanem to efekty bezpośredniego oświetlenia światłem słonecznym (dużo soczystej, zielonej trawy) powodowały u mnie ataki to furii to melancholii Tak, że przygotuj się na ewentualne wrażenia podczas dojrzewania przy wpadającym do zbiornika słonku. Potem to już jak Stani napisał - choćby na parapecie

Miałem taki nalot przy dozowaniu mleczka aragonitowego (suplementacja mg i ca) zwłaszcza gdy dawałem zalecane dawki. Po zmniejszeniu dawek nalot pokazywał się w mniejszym stopniu. Faktycznie lubi miejsca o słabej cyrkulacji. Obecnie leje ballinga i nie mam żadnego nalotu nawet w miejscach gdzie ruch wody jest minimalny ale fakt jest też taki, że wymieniłem przy przeprowadzce piasek na innego producenta oraz raz na 2 tyg daje bakterie prodibio (akwa po przeprowadzce więc pewnie pociągne te bakterie przez jakies 2-3 mies.)

O ile w tym kalkulatorze przyjeli jako wzór mokry piasek to carib-sea będzie zajmował większa objętość bo jest pakowany na sucho. Miałem i carib-sea i natures ocean i różnica objętości paczek jest widoczna.

Równomierne oświetlenie nie oznacza odpowiedniego poziomu oświetlenia dla wszystkich organizmów, można równie dobrze oświetlić równomiernie akwarium 3 diodami led co 3 hqi 250W Poprostu pewne koralowce wymagają/radzą sobie w szerokim spektrum natężenia światła, a inne mają bardziej wysublimowane wymagania i trzeba to wziąć pod uwagę jeżeli zamierzasz stworzyć zbiornik gdzie częściowo będzie rafa, a częściowo "toń" do pomykania dla ryb. edit: gdybym ja osobiście chciał założyć akwa 2 metrowej długości gdzie miałyby się znajdować 2 "rafy" a reszta to miejsce do pływania dla ryboli to nad każdą z "raf" umieścił bym 150W hqi i 2x 24W aktynika.

moim skromnym zdaniem wymyślone oświetlenie dla takiego układu wystarczy. Przy założeniu, że zastosujesz 2x hqi kwestia wielkości świetlówek aktynicznych nie będzie miała aż takiego znaczenia, równie dobrze mogą to być 2x2x24W jak i 2x2x39W. Będziesz musiał rozważnie umieszczać różne koralowce o różnych wymaganiach świetlnych w akwa i tyle ale to jest istotne w sumie także gdy masz 1W/1L.

wiesz, jeżeli rafa miałaby być w całym akwa to światła zdecydowanie byłoby za mało, ale jeżeli planujesz rafę tylko na części powierzchni to imo najlepsze rozwiązanie to dać 1x150W hqi + t5 aktynika (wielkość wg. uznania) nad miejscem gdzie ma być LR + koralowce a resztą powierzchni się nie przejmować bo rybom na dobrą sprawę wystarczy to światło co będzie docierać do reszty akwa. Co do rekinów to afaik dla tych najmniejszych poleca się zbiorniki od 1500 L wzwyż. Inna sprawa, że duży drapieżnik będzie Ci nieźle zanieczyszczał wodę, nie wiem jak rekinki ale słyszałem od tych co trzymali murenę, że jak taka postawi klocka to wali w całym pokoju...

odpuść kwasek bo możesz przegiąć i zachwiać PH, zwłaszcza w małym zbiorniku. Zamiat tego wstrzykuj gorący, stężony roztwór soli morskiej. Potem wystarczy tylko zdjąć igłę ze strzykawki i powciągać nią zdechłe aiptazje (zmieniają się w takie gluty i łatwo wpadają do strzykawki w całości)

Ładnie zaaranżowane, ale chciałbym zobaczyć jak wygląda obecnie (na foto ma pare miesięcy). Z tego co widać woda na powierzchni stoi (a tam właśnie powinna być mocna cyrkulacja ze względu na właściwe natlenianie wody) co w połączeniu z brakiem przelewu (sump, panel) sprawia, że tworzy się na niej (widać na zdjęciu) błona bakterii. Z czasem taki "film bakteryjny" staje się na tyle gruby, że zaczynają się odrywać i zwieszać w głąb akwa wstrętne białe gluty... Natomiast metoda prowadzenia dużego akwa z różnorodną obsadą bez odpieniacza (sama filtracja biologiczna) to imo wyższa szkoła jazdy i dla akwarystów z wieloletnim doświadczeniem w morszczyźnie. Wzorem powinno być tutaj przywatne akwarium K. Tryca http://www.zanclus.net/ Wg. mnie zwłaszcza na początek nie należy rezygnować z dobrego odpieniacza. pzdr.

Też miałem niedawno przeprowadzkę (stara skała, nowy piach) i po paru dniach pojawił się rdzawy nalot na piachu i skałach, nie zrobiłem z nim nic i po dalszych paru dniach nie zostało po nim najmniejszego śladu, może poprostu daj mu troche czasu i sam sie wyniesie w cholere

No na to wyglada Na Starowiślnej to faktycznie to póki co namiastka sklepu a zwłaszcza tego co mieli na Tatarskiej - w momencie najlepszego rozkwitu szczęka opadała jak się wchodziło i ogladało asortyment. Zobaczymy, może Antoine z nowym koleżką przywrócą dawną świetność, choć na podobny litraż nie ma co liczyć ;-) pzdr.

Francuzi przenieśli się na Starowiślną, nie pamiętam numeru (chyba 18 ) - to jest tuż przy skrzyżowaniu z Dietla (na tym jedno-kierunkowym odcinku), ta sama brama co sex-shop Diadema na Łagiewnickiej 52, czynne 16-18, właściciel bardziej się ostatnio angażuje w realizację kompleksowych zleceń niz sprzedaż sklepową ale jak coś ma na stanie to 100% zdrowe. Nemo czy jakoś tam na Kalwaryjskiej padło podobnie chyba jak sklep w CH Witek. W sklepie koło Kleparza nigdy nie byłem ale chyba tez juz ich nie ma. Jak szczepki korali to tylko w http://www.propagacja.neostrada.pl/

niestety na zdjęciach ciężko coś zauważyć ale miałem podobny przypadek, tylko, że szczypczyk był jeden - wyłaził ze szpary w skale "pasł się" i znikał na chwile i potem od nowa. Okazało się, że należy do dzikiego kraba który siedział po drugiej stronie skałki (w miarę płaska i dało się zajrzeć za nią patrząc z boku akwa). Krab był b.fajny - szary w pomarańczowe wzorki, niestety nie widuje go od tamtego czasu, a i podczas przeprowadzki go nie znalazłem.

Tak na wszelki wypadek upewnij się czy będzie komin wklejony bo tak mi się coś wydaje, że pod hasłem "grzebień, 3 otwory" kryją się właśnie 3 otwory w dnie i luzem dostaniesz grzebień do przyklejenia (AM te grzebienie produkuje właśnie).

imo nic to nie da, jak puści spoina to żadne uszczelnienie nie utrzyma naporu - rozleci się jak domek z kart. Zwróć uwagę czy znajomy nie naklejał na tylną szybę tła-fototapety, niektórzy kleili takie rzeczy na olej, a olej rozkłada silikon i znam takie przypadki gdy po jakimś czasie, olej przemieszczając sie w dół koncentrował się przy dolnej spoinie a potem komuś się nagle rozklejało u dołu akwa - wypychało nagle tylnią szybę przy dnie (tworzyło się wybrzuszenie) i cała woda na podłodze...

oryginalna "piętrowa konstrukcja" a`propos tej skały ustawionej prawie pod samą powierzchnię to mi się zawsze marzyło żeby zrobić w akwa taką wysepkę ze skały gdzie mogłyby sobie wyłazić kraby I co do krabów właśnie to o ile skała nie jest ze sobą połączona a masz jakiegoś większego pustelnika np. to bałbym się trochę, że kiedyś zrobi demolkę... skurczysyny potrafią przewracać dość duże skały i ciesze się że mam tylko jednego Dałbym też żywy piaseczek na dno.

18 kg będzie w sam raz do zbiornika głównego o podanych przez Ciebie wymiarach. pzdr.