Skocz do zawartości

Timur

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    372
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Timur

  1. Timur

    Chłodzenie wiatrakami

    Nie może być takiej sytuacji, że amperów będzie za dużo bo pobór i tak będzie taki ile wymaga do pracy wiatraczek (wiatraczki). Co najwyżej można sfajczyć zasilacz jeżeli do zasilacza podłączy się urządzenie o większym poborze prądu niż zasilacz jest w stanie podać. edit: skombinuj sobie wentylator z szafy sterowniczej - to taka znacznie powiększona wersja komputerowego, wystarczy wtedy 1,2
  2. sprawdź, sprawdź, oni zawsze marudzą ewentualnie upewnij się, że ma specjalistyczną ręczną wiertarkę do szkła - ona ma taką specjalną podstawkę z chłodzeniem wodą, funkcjonuje coś jakby taka ręczna wiertarka kolumnowa (z dźwignią) Czasem trzeba trochę podzwonić bo zawsze się znajdzie taki co to już robił, problem tylko w tym, że oni nie będą chcieli brać odpowiedzialności, że się nie rozwali w trakcie.
  3. ..a najlepiej pójdź na wiercenie już ze śrubunkami w ręku bo romiar rzeczywisty często się różni trochę od tego z opisu
  4. eee..., może narysuj ocb z tym kubełkiem ?
  5. Jak w temacie, chętnie niewielki rozmiar typu szczepki z paroma polipami. Ewentualnie zamiana na szczepkę montipora digitata blue czy seriatopora hystrix.
  6. no ja tam fachowcem nie jestem, napisałem to bo w ten sposób wiercą szklarze jak robią to ręczną wiertarką do szkła edit: samemu zdarzało mi się wycinać w szkle mini-diaksem, frezem kulistym i stożkowym i szczerze mówiąc starałem się raczej nacinać też wycinany kształt od drugiej strony bo inaczej zawsze trochę wyszczerbiło.
  7. Lukasz, a w UK nie znalazł się szklarz co by wywiercił w sklejonym akwa ? w Polsce taki otówr kosztuje pare(naście) zł i tyle co to szklarz troche poględzi na początku, że nie bierze odpowiedzialności itp... no, ale skoro już kupiłeś sprzęt to nie zapomnij o ciągłym chłodzeniu wodą miejsca wiercenia oraz o tym, że "fachowo" otwory w szkle wierci się z obu stron - tzn musisz nawiercić trochę jedną stronę a potem przewiercać się od drugiej.
  8. Dodam jeszcze, że takie cuda nie robi się z wyboru tylko z musu - jak ktoś ma funkcjonujące akwa bez sumpa i nagle dochodzi do wniosku, że jednak by mu się przydał W sytuacji gdy zakładasz nowy zbiornik to nie baw się w takie prowizorki tylko rób/kup akwa z kominem.
  9. Timur

    Prosba o pomoc w starcie

    czemu z 20-toma akurat ? ;-)
  10. - gąbki: no idea - miękkie: chyba wszystkie, przynajmniej te jakie mi się zdarzyło mieć zmieniły się w plagi (poza Xenią ale niektórym i ona się zmienia w plagę) - LPS: Plerogyra (tzw. bubble coral) polecany na początek zabawy z lps-ami (mam i potwierdzam, że bezproblemowy) co nie oznacz bynajmniej, że LPS-y są dobre na początek bo było-niebyło są to koralowce "twarde" przez niektórych uważane nawet za trudniejsze od sps-ów - Miałem 3 ukwiały i dziękuje narazie bo wszystkie się prędzej czy później zmieliły, cud, że skończyło się tylko na mętnej wodzie Nawet te nie łążące potrafią się napompować i ruszyć w teren pływając z prądem - najkrótsza droga do pompy. Gdybym miał wybrać teraz sobie ukwiał to wybrałbym stichodactyla bo chyba najmniejsze prawdopodobieństwo, że się znajdzie gdzie nie trzeba. Niektórzy twierdzą, że Macrodactyla jest również bezpieczna pod tym kątem ale z drugiej strony to ukwiał, który wyrośnie Ci na 50-cm monstrum pożerające inne zwierzęta edit: wędrowanie ukwiału mogą spowodować chociażby właśnie błazny - ostatni, który mi się zmielił miał idealne miejsce, nie ruszał się z niego do czasu aż wpuściłem P. Biascelatus, który go natychmiast zasiedlił i tak "wymiętolił", że tamten powędrował w nocy (do pompy oczywiście)
  11. Duże stado pokolców typu 21 szt. (jak wyliczyłeś w jednym z postów) - zwłaszcza Hepatusy, zasra Ci zbiornik tak, że będziesz musiał na głowie stawać by to utylizować - odpieniacze, pochłaniacze itp. to są ryby, które non stop jedzą i non stop wydalają Inaczej się to ma w zbiornikach sklepowych, gdzie ryby pływają w pustym akwa i co jakiś czas wszystko z dna jest odsysane. Lineatus - "serwus, jestem nerwus" - na co dzień łagodny, ma "złe" dni kiedy odbija mu i atakuje co popadnie. Jest to dość trudny pokolec w aklimatyzacji - mojego nauczyłem przyjmować pokarm z zewnątrz dopiero po odłowieniu do higienicznego akwa (podobnie jak Chelmona). A tak poza tym to najpierw załóż ten baniak, a potem będziem gadać o obsadzie - nie piszę złośliwie, poprostu zakładanie i dojrzewanie to kupa czasu i jeszcze Ci się wszystko może odmienić więc IMO szkoda teraz czasu na teoretyzowanie pzdr.
  12. Żywice kupować - zgodnie z ogólną zasadą, że jak coś (prawie) nic nie kosztuje to "lepiej mieć niż nie mieć"
  13. Timur

    Deltec APH 525 na spływie

    zrób bypass i regulacje bo może się okazać, że odpieniacz tyle nie przepuści i woda Ci zaleje kubek, pomijając już fakt, że jak wyłączysz pienienie to się będzie wylewać przez rurkę od powietrza. Przechodziłem już przez to
  14. Timur

    Aiptasia

    ee, a co miałoby się komu udać bo nie rozumiem ? co do drugiej części wypowiedzi to się zgadzam, doradzałem tylko żeby lepiej zamiast zabijać kwasem (w małym zbiorniku gdzie można szybko Ph sobie zachwiać)robić to stężoną solą choć fakt, że wtedy trzeba się wkłuć, ...inna sprawa, że oczywiście nie rozwiąże to ostatecznie problemu aiptazji.
  15. Timur

    Cyrkulacja

    Przesiadłem się ostatnio z aquabee 2000 na 2000/1 - różnica jest kolosalna. Średnica rury spływu min. 32 - w 20-tce się nie zmieści cała spadająca woda jak trochę nie stłumisz pompy, plusem rury 20-tki bedzie za to brak konieczności wyciszania spływu bo możesz sobie tłumiąc pompę ustawić wtedy poziom wody w pobliżu grzebienia (tuż pod rewizją np.) i sporo ponad wlotem wody do rury spływu - żadnego siorbania czy plusku "wodospadu". Ja jeżelio chodzi o orurowanie to mam same 20-tki (co nie byo najlepszym pomysłem) ale właśnie nie mam problemu z hałasem dzięki temu. Spiętrzenie na grzebieniu o łącznej długości ok 45 cm mam ok 2 cm. Średnice rur podawane w sklepach akwarystycznych są zewnętrzne - właśnie na tym się trochę przejechałem bo 20-tka ma 18mm wewnątrz a ja liczyłem sobie "na styk"
  16. Sebastian, skoro jesteś z Zabrza to wybierz się na ul. Wolności 154A do erybki i wszystko sobie pomacasz - odbyśniki i wogóle cały potrzebny sprzęt. Co do oświetlenia to zrób 4x24W z odbłyśnikami Co do obsady to akurat lps-y napewno nie są "na początek", a co do miękasów czy gąbek to mi np. pierwsza obsada wyrosła sama - zielone zoanthusy (obecnie plaga ), różowa gąbka .... aiptazja Pierwsze miękasy wprowadzone z zewnątrz to była xenia i clavularia (też obecnie plaga ) i mogę je polecić jako bezproblemowe ale to też musisz wiedzieć, że te "na początek" nie oznacza 3 dni po zalaniu tylko raczej 3 m-ce - jak się za bardzo pośpieszysz szansa, że coś się spieprzy jest bardzo duża.
  17. Wylot z obiegówki daj tak by się nie nakładał z cyrkulacyjną przez co stworzy dodatkowy ruch wody. Pompę cyrkulacyjną możesz (zwłaszcza w przypadku 1 sztuki) dać gdzieś w 1/3 wys. poziomu wody licząc od góry (lub wyżej), w tylnim rogu akwa, a wylot skierowany ku górze i środkowi przedniej szyby (zresztą zawsze można się bawić w różne ustawienia) tak by było widoczne falowanie powierzchni wody. Niezależnie od tego, że pompa będzie dmuchała w górę, wywoła ruch wody także przy samym dnie co bez problemu zaobserwujesz.
  18. Ja bym polecał, poza cyrkulacją wynikającą z obiegu, dodanie np. 1 x marea 2400 dmuchającą blisko powierzchni by woda falowała (odpowiednia wymiana gazowa) i styka. Z cyrkulacją nie ma co przesadzać, z mojego skromnego doświadczenia i informacji od zaawansowanych morszczaków z okolicy , ważne jest by woda nie stała, a relacja "plagi-cyrkulacja" ma się tyle do siebie, że niektóre dziadostwo ma tendencję do osiedlania się w miejscach o zbyt słabej czy silnej cyrkulacji ale tak naprawdę problem leży w jakości wody a nie szybkości przepływu wody w danym miejscu.
  19. Timur

    Co z tym magnezem

    Raczej nic nie da, a przynajmniej nie na tyle byś to wyłapał. Może najpierw zrób sobie 1 L świeżej solanki i potraktuj ją jako "kalibrację" dla testu - może coś nie tak z testem wychodzi. Jak się okaże że faktycznie magnezu za dużo a pozostałe parametry w normie to poczekaj aż spadnie jak pisze Bigwalker, ewentualnie możesz na ten czas podnieść sobie wapń do górnego pułapu by zbliżyć się na ile się da do właściwej proporcji Ca/Mg. Jak się okaże, że wogóle masz parametry rozjechane to (zależnie od pojemności akwa, nie podajesz ile masz L., przy dużym zborniku może to byc trudne) weź sobie od kogoś wodę z podmiany z ustabilizowanego zbiornika o dobrych parametrach i wymień swoją na tą dobrą bo szkoda czasu na zabawę w regulacje jak wszystko jest rozjechane, a potem już dokładnie pilnuj parametrów i śledź zmiany. edit: skoro w teście kończy się skala a zależy Ci na ostatecznym ustaleniu ile tego Mg jest to zrób sobie test na roztworze z wody z akwa rozcieńczonej wodą po RO/DI np. 1/1 i potem poprostu pomnóż przez 2 (oczywiście zkładając, że wykluczasz błąd przy teście)
  20. Timur

    Co z tym magnezem

    A proszku do testu sypiesz płaską czy czubatą łyżeczkę ? Kiedyś pamiętam był wątek o źle przetłumaczonej instrukcji do testów saliferta gdzie zamiast płaska było przetłumaczone "czubata" łyżeczka. ...inna sprawa, że nie pamiętam czy to akurat w tą stronę były te przekłamania
  21. Timur

    Problem z Ocellaris

    @Michael: Kapiel w słodkiej wodzie polega na gwałtownej reakcji wydzielania śluzu spowodowanej szokiem osmotycznym. Wraz ze śluzem wylatują wszelkie pierwotniaki pasożytujące pod śluzówka, które dodatkowo w słodkiej wodzie od razu padają gdyż nie są w stanie wytrzymać tego szoku tak jak ryba. Metodę tą stosuje się w celu doraźnego oczyszczenia ryby z pasożytów i w zasadzie może być tylko elementem pomocniczym w leczeniu. Być może, gdyby chodziło o jakieś powierzchowne zainfekowanie skóry grzybami miałaby ta metoda jakieś zastosowanie ale jeżeli to jakaś wewnętrzna infekcja to raczej nic taka kąpiel nie da. Inna sprawa, że ryba powinna być w dobrej kondycji do takiego zabiegu. Tak czysto teoretycznie gdyby wiadomo było dokładnie co to jest i gdyby ryba przyjmowała pokarm to można by próbować podawać lekarstwo w pokarmie - dla błazna może być ciężko coś małego spreparować ale np. dla pokolców niektórzy praktykują preparowanie "gałek" z pokarmu z metronidazolem w środku, w przypadku walki z pasożytami. Podejrzewam, że można próbować w ten sposób podawać i inne leki i zwalczać też inne wewnętrzne infekcje np. grzybicze ale problemem jest niezbadany wpływ lekarstw "ludzkich" na przewód pokarmowy ryby i jego specyficzną florę bakteryjną oraz ustalanie jakiejś konkretnej dawki. Ewentualnie zostaje miedź - działa grzybo, bakterio i w zasadzie wszystko-bójczo (czasem włącznie z rybami ale to musiabyś rybę odłowić do higienicznego zbiornika i tam leczyć.
  22. Timur

    piasek koralowy pomoc

    Czarny jest zarąbisty ale jakbym miał zakładać kolejny zbiornik to chyba bym ten "bursztynowy" dał: http://www.drsfostersmith.com/images/Categoryimages/normal/p-29816-39436-reef-sand.jpg
  23. ...chyba, że na tyle kasa nie gra roli, że zdecydujesz się powierzyć komuś (firmie) założenie i opiekę nad zbiornikiem, a samemu być jedynie "posiadaczem-oglądaczem" - wtedy wiedze możesz sobie odpuścić. Jeżeli jednak poza kasą posiadasz chęci i zacięcie by zostać akwarystą morskim to najpierw poczytaj forum, taka dobra wprawka przed tym co Cię czeka jak już zalejesz zbiornik
  24. Timur

    woreczki na media

    to kup nówki sztuki, na co Ci przechodzone i w podejrzanym kolorze
  25. @Pelczus, Zbiornik i te bardziej uniwersalne akcesoria akwarystyczne możesz kupić w hurtowni "Arab" w Zabierzowie. Sprzedają po cenach hurtowych każdemu kto do nich przyjdzie z zaśw. o prowadzeniu działalności i nadaniem nr NIP i niekoniecznie musi to być działalność "zoologiczna", wystarczy jakakolwiek. Fakture dostaniesz stricte na to co kupujesz ale cena będzie dobra, np. : - akwa 100x50x50 - 167 zł - grzałka jager 150W - 65 zł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.