-
Liczba zawartości
992 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez danp
-
500 litrów słonej wody - czyli moja przygoda z morszczyzną
danp odpowiedział temat → Akwaria 250 - 600 L
Darku jak sie traktuje te dwa "nochale" ? Razem je wpuszczales do zbiorniczka? -
Uroki trzymania Imperatora z lps-ami. Ale ryba przepiekna.
-
Wszystko sztuczne jak cale Vegas, gra "aktorow" to juz w ogole zenada. Generalnie ciekawe pomysly na zbiorniki (samochod, szafa grajaca itd), zbiorniki przerybione, niespecjalnie kompatybilne ze soba ryby, ciekawe jak te akwaria wygladaja po paru miesiacach. Zbiorniki kwarantannowe u tych bogaczy za 30tys zielonych??? Aha i mega akwarium w kosciele, galy mi wyszly na wierzch. Biolog morski caly czas czuwajacy nad zbiornikiem, kto sponsoruje ten kosciol?
-
Dzieki za wyjasnienie, jak mowilem akwa jest rewelacyjne. Swoja droga jakie sa wymiary zbiorniczka skoro miescisz nad nim 6x80w?
-
Dla mnie bomba, co planujesz zrobic z Imperatorem? Bedziesz kiedys zmienial zbiorniki, zmienial Imperatury na mniejsze, czy dasz zyc tam gdzie zyje? Widzialem doroslego Imperatora w 400l zbiorniku (FOWLR), troche mi bylo szkoda biedaka.
-
@jjablonski gdzie ja moge znalezc jakiegos linka do twojego zbiorniczka? Zdjecia, filmik? Mala rafke widzialem, swietna sprawa, zdziwiony jestem ze gramma sobie tak swobodnie plywa przy garbiku, rafka dalej w tak dobrej formie?
-
Dawno mnie tu nie bylo z roznych powodow, ale widze wiele sie nie zmienilo, ludzie jacys skryci i milczacy sie zrobili ostatnimi czasy Jako ze akwarium jest obecnie w dobrej formie, to w sumie nie chce nic zrobic by to zmienic na gorsze. "Maintenance" zmnieszylem do minimum, swoj "man cave" gdzie nikt nie ma wstepu, ani malzonka ani koty troszke przemeblowalem, wystargalem z kartonow w koncu moje ksiazki i magazyny (glownie "Coral") z ktorych jestem bardzo dumny, trafily one na poleczke i ladnie komponuja sie kolo akwarium. Nic ostatnio nie padlo, do zbiorniczka trafily kolejne dwa rodzaje zoaskow. Dalbym fotki ale ze kolejny w ciagu 1,5 roku aparat strzelil focha (ma sie to szczescie) to musi wystarczyc moj opis. W kazdym badz razie jedne rozowe zoaski nie byly poczatkowo zadowolone ze zbyt silnego strumienia wody, teraz po przekladce otwieraja sie w pelnej krasie (ok 40 glowek), z drugimi rodzajem zoa od poczatku nie ma problemu. Ostatnio zorganizowalem male party urodzinowe, oczywiscie glowna atrakcja wieczoru (poza trunkami) mial byc zbiornik, to musialem go zabezpieczyc by jakiemus narwancowi nie przyszlo na mysl zrobic cos glupiego. Wtedy party szybko by sie dla takiego delikwenta skonczylo. Na szczescie obylo sie bez ekscesow, rybki ladnie sie prezentowaly, musialem w nieskonczonosc odpowiadac na pytania, ile mnie to kosztuje, za ile kazda rybka, ile maja lat, czemu purple tang jest bossem akwarium, skad kazda ryba pochodzi itd. I to mnie sklonilo do refleksji ze z niektorymi zwierzakami jestem juz pare ladnych lat: -yellow tang (ponad 3 lata)-najdluzej z wszystkich ryb -purple tang (ponad 3 lata) -flame angel (przyszedl razem z purplem ponad 3 lata temu) -bellus angel (2,5 roku) -green canary blenny (3 lata bedzie w pazdzierniku) -solon fairy wrasse (Cirrhilabrus solorensis)-bedzie 2 lata w listopadzie -red velvet fairy wrasse (Cirrhilabrus rubrisquamis)-jak wyzej I dodatkowo uswiadomilem sobie ze jedna z moich krewetek, red blood shrimp czyli po prostu debelius jest juz u mnie ponad 4 lata. Odwiedzilem dzisiaj moj ulubiony sklep akwarystyczny (pod wzgledem wyboru i roznorodnosci ryb bo od korali mam juz inny sklep, lepszy wybor, zdecydowanie lepsze ceny). Do czego zmierzam, otoz chcialem sobie sprawic prezent urodzinowy i zakupic jakas rybke badz dwie ale wiem ze igram z ogniem. Po pierwsze nie potrzebuje kolejnej wojny wargaczy, tak jak to bylo przez ponad rok poprzednio, plus boje sie przytargac jakies chorobsko. Zeby nie sklamac to mysle ze w sumie ponad 10 ryb w swojej "karierze" juz kupilem z tego sklepu i nigdy nie mialem problemu z zadna z nia zeby przytargala jakies chorobsko. Mam tam kumpli ktorzy mi mowia wprost czy "warto" dana rybe kupic czy lepiej sobie odpuscic. Przeplacam przy okazji jak cholera (w porownaniu chocby z takim liveaquaria.com) ale teoretycznie mam "pewnosc" ze ryba nie zalatwi mi obsady. Ale co jak ten jeden raz sie przejade? Niestety pokusa jest duza i gdyby nie to, ze mieli dzisiaj tylko te "lepsze" i drozsze wargacze jak flame wrasse czy Labout's wrasse to bym z czyms wrocil do domu. Ciezkie jest zycie akwarysty z niewielkim zbiornikiem...
-
Nie no rakieta piko rafka, piekne korale, tez bym sobie strzelil taki maly baniaczek, ale boje sie o eksmisje
-
Nie no rakieta nocniczek Zoasy az w oczy pala, tak trzymac.
-
Jak ci vitek napisal, po co sie stresujesz tym piaskiem? To tylko kolejny klopot w momencie jak bedziesz mial inne problemy na glowie. Ja swoje ryby przewozilem w trzech roznych wiadrach, mialem rozpisane ktora ryba idzie gdzie (nie chcialem 2 pokolocy-zoltka i purple'a miec w tym samym wiadrze). W wiadrze mialem tez wielki kawal skaly z wielka montipora, nie moglo sie to poruszyc by przygniesc ktoras z ryb, balem sie ze w worku beda mialy za malo tlenu (dlatego pisalem bys spytal kogos kto wysyla ryby jak to jest z tym natlenieniem wody na dluzszy transport). Aha ryby wyciagalem z akwarium tuz przed demontazem, najpierw wieksza czesc wody, skala, korale, bezkregowce itd, tak by ryby jak najduzej byly w zbiorniku. Aha widze piszesz najpierw o koralach przed rybami, ja robilem na odwrot, jak najszybciej ryby do baniaka, potem sobie ustawilem byle jak korale na skale, badz na podlozu i bawilem sie w ustawienie przez kolejne dni (chyba ze korale byly juz "przyspawane" do skaly, wtedy nie mialem innego wyjscia jak pakowac caly kawal skaly i z bani, byle glowa do swiatla). Aha swiatlo odpalilem po 24h od zamontowania wszystkiego, i tak zaraz po wpuszczeniu ryby poszly zestresowane w skaly.
-
Pamietaj tez ze wyjecie zwierzat u tego goscia zajmie ci troche czasu, plus bezpieczne umiejscowienie skaly i sprzetu, starganie tego do samochodu, to zajmuje troche czasu. A u ciebie chodzi mi glownie zeby ktos pomogl to szybko wniesc i umiejscowic w mieszkaniu. Potem juz dzialaj sam, ja przynajmniej wszystkich przepedzilem, zeby mi nikt nie przeszkadzal, nie zabieral czasu glupimi pytaniami itd. Mialem zreszta goscia z kablowki, wlazi bez pytania do pytania do ktorego nie mial zadnego biznesu wlazic, patrzy na akwa i cos tam gada, zamknalem chamsko drzwi mowiac ze ma cos innego do zrobienia. Sorry ale ryby mi leza na boku ciazko oddychajac, wlasnie wyciagnalem ze skaly zdechnieta magnifice a ten pogawedki sobie urzadza. Ja juz sie wyleczylem z przenosin akwarium morskiego z zyciem.
-
Przede wszystkim wez gleboki oddech, bo czeka cie mega stres. Ja sie raz przeprowadzalem ze zbiornikiem i ja juz podziekuje za takie atrakcje. Jak ci vitek napisal, piasek out, moj trzyletni piach mial mega syf w sobie. Ja wciaz nie mam piasku, choc minely juz 3.5 miesiaca, zawsze zdazysz go sobie stopniowo ladowac, nic nie rob na wariata. Akwa trzyma sie dobrze bez piachu, to ze wyglada inaczej to inna sprawa, ale wszystko zyje jak zylo. Dalej zawsze musisz miec extra worki ze soba, extra wiadra ze soba (skala w binach/wiadrach jednak wypchnie "troche" wody zebys mial wszystko w czym przewiezc). Ja po prostu kupilem extra wiadra, musisz sie po prostu liczyc z dodatkowymi wydatkami. Dalej mega wazna rzecz, miej sporo extra wody w domu czekajacej na przyjazd, ja musialem dzwonic po znajomych (w nowej chacie nie mialem jeszcze zainstalowanego RO/Di). Przygotuj sobie solanke i przygotuj sobie wode bez soli, nie wiesz jak i czy zmieni ci sie zasolenie w trakcie przeprowadzki. Zalatw sobie jakas pomoc, sasiad, kolega, zaplac komus z lokalnego sklepu akwarystycznego, we dwojke z kolega, plus zona do pomocy to troche malo. Przynajmniej miej juz kogos czekajacego do pomocy u ciebie w domu, zeby to jak najszybciej wtargac na gore, im szybciej to zrobisz tym lepiej dla zwierzat. Jak wniesiesz wszystko do domu ja bym sprawdzil jak zwierzeta sie czuja, ja musialem je ratowac pakujac je do 2 wiader, extra power head, grzalka by przyprowadzic je do normalnosci, ale u mnie byla duzo nizsza temp niz zapewne bedzie u ciebie (w zaleznosci jak goraco postaraj sie miec w miare chlodno w domu, zeby nie bylo w pokoju plus 30C) Modl sie o dobra pogode do przeprowadzki. Zaplanuj sobie to naprawde porzadnie, miej zapasy wody, wiader, workow i przede wszystkim jak to mowil Patrick Swayze (szkoda ze juz niestety nie zyje) w "Wikidajle", expect unexpected Jak masz dalsze pytania wal smialo, ja przenosilem zbiornik kilkadziesiat km, ty masz przed soba duzo dluzsza trase, powodzenia. ps-masz pare duzych ryb, ja bym ich nie ladowal do tego samego wiadra, zeby ci nie wyssaly calego tlenu, generalnie tu musialby sie odezwac ktos kto sprzedaje ryby czy te 160 km dana ryba w baniaku/workach z sama woda da rade wytrzymac. Czy trzeba ladowac sprezone powietrze tak jak to sie robi w sklepach wysylkowych (zapytaj seba chocby na privie, pewnie ci nie odmowi wskazowek).
-
[250l] Oceanarium - dzień po dniu, krok po kroku...
danp odpowiedział Amnor → na temat → Nasze akwaria
W koncu sie len obudzil Faktycznie dziwne by tak z dnia na dzien tak ci zaczely leciec korale, ale jak to czasami bywa w akwarystyce morskiej, wiemy ze nic nie wiemy (to sobie pofilozofowalem ). -
Brak slow na takich "hobbystow"
-
[1125l] "Jak Feniks z popiołów" + [540l] zaplecze
danp odpowiedział snocho → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Rewelacyjna ta Pygoplites diacanthus. Pokolce jej nie zaczepiaja? Snocho a co sie stalo tej Favii? Bliskie spotkanie z innym koralem? -
Thomash swietny baniak, rewelacyjne kolorki. Bialobrody ci zalatwil obsade? Poza tym metrowy zbiornik dla tak ruchliwej ryby jest IMO zdecydowanie za krotki.
-
Polak potrafi Cos pieknego, oby wiecej takich zapalencow. Gratulacje tato
-
[600l]Nowe zalane i posolone - Snakecharner
danp odpowiedział Snakecharner → na temat → Nasze akwaria
Znakomity zbiorniczek, tak trzymac. -
Nigdy nie mialem 6-line'a, ale balbym sie ze podjadalby mandarynowi zarelko, o to jednak musisz spytac kogos kto posiadal obie ryby. Chyba ze przestawilbys mandaryna na normalne zarelko nie tylko to co znajdzie w skale/piasku.
-
Dokladnie, bardzo ladnie sie zbiorniczek rozwija, ten acan tez bardzo ladny, u mnie niestety moj flame angelfish wykonczyl badz chcial wykonczyc wszystkie ktore mialem
-
Gratulacje, bardzo ladna rafka.
-
Ja mialem (nie)przyjemnosc przeprowadzac moj baniak. Przede wszystkim przygotuj sobie extra wode, ja sobie przygotowalem... i mi zabraklo. Lepiej miec extra zapas niz potem plakac. Osobiscie musialem piasek wywalic bo po 3 latach byl przegnily i smierdzial jak cholera. Zycie do workow i do bin, albo do wiader po soli. W moim przypadku zwierzetom dalo sie we znaki zimno (koniec marca i 6-7 stopni C) u ciebie moze dac sie we znaki upal. Wszystko sobie tak zgraj by trwalo to jak najkrocej. Przy tak malym zbiorniczku i relatywnie mniejszej ilosci zycia nie powinienes miec wielkich problemow. Ja juz sie z przeprowadzek wyleczylem i mam nadzieje ze wiecej nie bede musial tego robic.
-
Dobry jakis as na forum reefcentral wyrazil swoje ubolewanie nad jakoscia kranowy w Polsce, i to pisze czlowiek mieszkajacy w Ameryce gdzie woda z kranu niejednokrotnie jest "sto razy" gorsza niz w Polsce i miliony osob musi ja najpierw przefiltrowac by moc ja w ogole zagotowac na herbate czy kawe I pytanie traktujace Polske jak kraj trzeciego swiata, skad Krzysztof zalatwia sobie wode i jak ja filtruje... pewnie importuje z Ameryki...
-
Maly update, montipory talezowej juz nie ma, tzn tej wiekszej z lewej strony baniaka. Wrocilem zmeczony po nie przespanej nocy poznym po populdniem do domu (nocka w pracy i prosto do szkoly) i zeby zabic czas do wieczora i miec normalnie przespana noc postanowilem powalczyc z akwarium. Najpierw podmiana, potem wyciagniecie wszystkich skal z prawej strony akwarium. Dluto pozyczone od ukrainskiego kolegi, plus maly mlotek i monti poszla w sina dal (nikt sie nie zglaszal ze ja chce, coz zrobic). Dobrze ze malzonki nie bylo w domu bo placz by byl ze balagan narobilem: Do tego dorzucam pare fotek, bez komentarzy tym razem, poprzestawialem troche skale dookola, na tym akwa wcisnalem to co mi sie udalo uratowac z "podstawy" tej montiporki, bialutka skala, zarosnie za jakis czas, znalazlem jakies brazowe zoa to tymczasowo zagoszcza na tej skalce. Pozniej sie cos dostawi przed nia, jakas skale zeby bylo gdzie korale stawiac. To wyladowalo w miejsce montipory: Zaczela mi sie ostatnio ta blastomussa pompowac, nie wiem czy to efekt nowych rurek czy zmienionego ustawienia pompki: To chyba na tyle, niedlugo postaram sie nagrac jakis minutowy filmik moim swietnym aparatem, wiec prosze nie oczekiwac cudow