-
Liczba zawartości
992 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez danp
-
Przede wszystkim dziekuje za mile slowa, poprzedni baniaczek wyglada juz tak biednie, bez duzych korali, czesc skaly wyjeta, szkoda go ale takie zycie, ktos bedzie mial zabawe, zobaczymy czy uda mi sie go sprzedac bo amerykanie bardzo wybradni sa. No i chcieli by za darmo i najlepiej, zebym go sam do nich przytargal. Co do lampki Kessil to cena 400usd i 90Watt, i zanim ktos powie ze za mala moc to od razu powiem, ze sprawdzilem na paru baniakach na mocy 75% popalone lps, na 90% popalone sps. Oczywiscie kazdy baniak, i system jest inny, zaczne od niskiego poziomu powoli bede podkrecal. Lampka ma osobne sterowanie do mocy i osobne do koloru. W pelni kontrolowana, mi to do szczescia nie jest potrzebne, ale bajer jest Ktos napisal ostatnio na reefcentral, ze lampka ma "wiesniacki" wyglad, no coz mi sie podoba a to chyba nawazniejsze. Sa gusta i gusciki. Do ostatniej chwili debatowalem nad nia czy razorem i wygral Kessil 360WE, sa jeszcze odmiany 350, i pare innych ktorych nawet nie pamietam (na marinedepot.com mozna sobie ladnie wszystko poczytac). Najwazniejsze dla mnie bylo zobaczenie jej na zywo nad paroma zbiornikami prywatnie i w sklepie. A czemu razor przegral, bo po pierwsze na nogach to jestem na 99% pewiem ze grzebiac w baniaku bym go stracil, moze po miesiacu moze po roku troche nieuwazny jestem A wieszac nie chcialem bo mi sie kable nie podobaja wiszace, no malzonka nie chciala dziur w suficie robic. Ale razor super lampka, wiec zlego slowa nie powiem. @grzegorz beda fotki w przyszlym tygodniu, daj mi to wszystko przelozyc, w niedziele jade po nowa ekipe czyszczaca i pare krewetek, plus pewnie chapne jakiegos korala (choc oficjalnie mam zakaz ), mysle nad tym @Prospero gratulacje, ludzie mi mowia ze nie ma szans zebym mogl dlugo utrzymac zbiornik morski pracujac, majac dwojke maluchow i zadnej rodziny do pomocy, trzeba bedzie ich zdziwic i przekonac ze jak sie chce to mozna.
-
Bedzie rakieta zbiorniczek, swietne wymiary do rafki, powodzenia.
-
Dzisiaj poczatki wielkiej chwili, przenosiny paru korali, reszta korali plus nowo zakupiona ekipa czyszczaca w niedziele. A w srodku tygodnia chyba powalcze z rybkami i reszta bezkregowcow z duzego baniaka, najblizszy tydzien bedzie wesoly
-
No jak namowic blazny do zamieszkania w nowym lokum
-
@ben ty to masz dar przekonywania Najwazniejsze, ze metoda skuteczna.
-
Piekny pomysl, widac zaangazowanie, maluchy pewnie maja mega radoche, powodzenia.
-
@tka3kp dziekuje bardzo, bede sie staral by zbiornik wygladal bardziej niz przyzwoicie, na ile mi chlopaki pozwola sie nim zajmowac to juz zupelnie inna sprawa Znalazlem fotke jak sie zbiornik instalowal, po pierwszym tescie wody: Moje pytanie brzmi czy ktos mi moze powiedziec czy lepiej w lewej komorze sumpa przy splywie wpakowac jakies zielsko by zrobic z tego refugium, czy moze dac same kawalki skaly i ewentualnie do tego dorzucic mala pompke dmuchajaca w te kawalki skaly, czy moze polaczyc obie rzeczy i skala i zielsko? Druga opcja to kupno jakiegos filterka przeplywowego na jaka rowe i wpakowanie go w ta lewa komore, wegielek walne chyba do skerpety i przy splywie uloze i tak zostawie. Trzecia opcja to przeniesienie odpieniacza z prawej komory do lewej i nie bawienie sie w zadne refugia. Boje sie troche, ze ten odpieniek nie bedzie funkcjonowal nalezycie w prawej komorze, ze wzgledu na wachania poziomu wody. Od razu odpowiem poki co automatyczna dolewka odpada, malzonka nie zgodzi sie na kolejne wiadro, pojemnik na dolewke stojaca obok rafki. Ewentualnie musialbym pomyslec o jakies szafeczce obok (watpliwe) badz innej oslonie tego "obrzydlistwa" (jej slowa). Nie moge i nie bede sie klocil z kobieta w ciazy, jeszcze mi zycie mile Sklanialbym sie ku opcji odpieniek do lewej komory, obok filterek na rowe, skarpeta z weglem, wszystko w tej wiekszej komoerze, w prawej komorze tylko pompa powrotna i z glowy. Ale kazda opcja, odpowiedz mile widziane, dziekuje za uwage. Aha jeszcze na szybko wrzucilem fote po wsypaniu soli i z oswietleniem, oczywiscie tych babli powietrza na szybach juz nie ma, a puma musi mi we wszystkim towarzyszyc, myje sie przed spaniem
-
Kosteczka to moja nowa zabawka, bede kibicowal projektowi, powodzenia.
-
Witam ponownie tych ktorzy mieli okazje ze mna, a raczej z moja opowiescia spedzic czas przy poprzednim zbiorniczku oraz mam nadzieje wszystkich nowych czytelnikow: http://nano-reef.pl/topic/24516-375l-wrassarium-danpa/ Ten zbiornik juz praktycznie skonczyl swoj zywot. Sprzedaje wszystkie wieksze ryby (z bolem serca), duze korale, albo te ktorych nie juz chce. Poprzedni zbiornik/temat mi sie wyczerpal, coraz mniej czasu, czesc korali w zlym stanie, dwa wargacze padly na przestrzeni paru miesiecy (po 5 latach posiadania, troche za szybko). Zmiany w zyciu osobistym (nie nie moja licealna milosc jeszcze mnie nie opuscila) oraz zawodowym niejako zmusily mnie do podjecia decyzji o zmniejszeniu akwarium, prznajmniej na najblizsze pare lat, moze na zawsze, zobaczymy co zycie przyniesie. Musze sie przyznac, ze zostane tata po raz pierwszy, a jako ze nie chcialem by jednemu synowi sie nudzilo to "sobie" strzelilem dwoch za jednym razem Jak mi moja szanowna malzonka o tym powiedziala, to moje pierwsze slowa byly, no w koncu bedzie mial kto wode dzwigac i podmieniac Spojrza sie tylko wymownie... Jako, ze chcialem by moje dzieci kiedys kontynuowaly to najlepsze hobby swiata to postanowilem calkowicie nie rezygnowac z akwarystyki morskiej, tylko czasowo zjechac w rozmiarze, ale zeby cos sie tam krecilo w tym troche wiekszym wiaderku. A dzieciaki beda pewnie zachwycone. Jako, ze z malzonka jestesmy w Chicago sami to juz odchowanie dwoch szkrabow to bedzie nie lada wyzwanie, a do tego jeszcze prowadzenie nowego zbiornika, nawet malego, zobaczymy czy sie nie porwalem z motyka na slonce. Zobaczymy jak nowa kosteczka mi sie spisze, ci ktorzy sledzili moj poprzedni watek wiedza, ze nie mam problemow z przyznawaniem sie do bledow czy potkniec, mam nadzieje ze tychze bedzie jak najmniej. Nigdy nie twierdzilem, ze zjadlem wszystkie rozumy, ale decyzje podjete co do obsady badz wyposazenia oparte sa i bede na doswiadczeniu badz naocznym stwierdzeniu jak sie dane rozwiazanie spisuje. Nie, ze Zdzisiu mi powiedzial, ale gdzies tam cos wyczytalem 5 lat temu i tak ma byc. Oczywiscie wszelkie podpowiedzi i porady jak najmilej widziane, na koncu i tak ja podejme decyzje. A konsekwencje tychze decyzji poniose ja oraz moje zwierzaki. Zaczelo sie od tego, ze najpierw poczytalem, i to duzo co chce kupic i jak ma to wygladac. Potem poogladalem zbiorniczki na"youtubie", potem wprosilem sie do paru ludzi w Chicago by na zywo zobaczyc podobne zbiorniczki badz wyposazanie jak skimmer czy lampka. Przemyslalem wszystko, ostateczna decyzje podjalem po paru miesiacach poszukiwan. Nowy zbiornik to w porownaniu do poprzedniego zbiornika to zupelne przeciwienstwa jak: -rozmiar/pojemnosc -wymiar (szczegolnie glebokosc 45cm ddo 60cm nowego) -akryl/szklo w nowym baniaku -swiatlo -nowy zbiornik wiekszy nacik na korale niz na ryby (w poprzednim odwrotnie, korale to byl dodatek dla mnie) -piaseczek w nowym zbiorniku, w starym od prawie 3 lat nie bylo piasku, opatrzyl mi sie ten widok, teraz piasku bedzie symbolicznie, dla wygladu -nacisk na wydajnosc odpieniacza, podmiany raz w tygodniu po 20L, odkryty zbiornik wiec o wargaczach teoretycznie moge zapomniec. To chyba na tyle, poki co skala sie moczy w roznych pojemnikach, pare skalek przenioslem ze starego baniaka, wiekszosc skaly zywej, czesc suchej, za pare tygodni przenosze zycie, to dopiero bedzie operacja Wole jeszcze troche odczekac, ale tez nie mam czasu w nieskonczonosc, jak juz pisalem pare moich korali wyglada zle, badz bardzo zle, bedzie co ratowac. Obsada to LPS-y i zoaski, rybki to sie jeszcze zobaczy, mam pare pomyslow. Na koniec pare danych i liczb dla lepszego zobrazowania sytuacji: Zbiornik: 60*60*50 mialo byc przestrzennie, funkcjonalnie czyli skala nie bedzie dotykala zadnej ze scian i czysto. Wysarczajaco by zmiescic pare rybek i wiekszosc moich ladnych korali calosc 189 litrow. Sump: trzy przegrody, calosc bodajze 70 litrow Szafeczka: tym razem biala, mi sie podoba, zonce sie podoba, czego chciec wiecej, aha przydalaby sie instrukcja, bo przyszla bez, po 3 godzinach walki i paru ranach na lapie udalo sie bezpiecznie zlozyc Fajnie sie pracuje w szpitalu jedna reka na drugi dzien:) Jeszcze fajniej taka poraniona lapa sie grzebie w starym akwarium, polecam,,, Oswietlenie: Lampka LED Kessil 360WE, cackalem sie z tym wyborem jak cholera, ale mi sie podoba, widzialem w akcji, do moich potrzeb jak najbardziej na tak. Pompki cyrkulacyjne: 2xTunze 6015, wiem zaraz sie zaczna pytania czemu tak malo, no coz ja preferuje i moje zoasy preferuja slabsza cyrkulacje, jakby co zrobi sie modyfikacje pompek domowym sposobem. Pompa glowna: jakas chinszczyzna o blizej nieokreslonej nazwie, ale posiadajaca regulacje natezenia wody Jak mi blizniaki nie zjedza wszystkich zapasow kaski to moze w przyszlosci sie zmieni na cos "markowego" ale poki dziala to niech dziala. Odpieniacz: Cadlights przeskalowany 2,5 raza, widzialem w akcji bylem zachwycony tym cudenkiem, zobaczymy czy u mnie sie sprawdzi. Sol: Kent+AquaVitro+Instant Ocean+Reef Crystals zaraz ktos powie ze jestem chory, czesc to moja stara sol, czesc to prezent, a czesc to po prostu okazja, docelowo pewnie Kent, najlepiej mi to wychodzi cenowo. Skala: pewnie z 20-25kg, zastanwiam sie jeszcze czy wpakowac do planowanego refugium gdzie mialo byc tylko "cheato", warto pakowac skale do jednej z przegrofd sumpa? Wlasciwie to stojaca woda, nie wiem czy ma to wielki sens, jakies opinie? Reszta to wszelkie pozostalosci z poprzedniego zbiornika, ktorych nie musze tu wymieniac, wyjdzie w praniu. Wegielek poki co bedzie trzymany w jakiejs starej skarpecie, badz ponczosze malzonki, nie chcialem kupowac osobnego specjalnego reaktora, ale jakby co licze sie z tym ze taki zakup moze bede zmuszony zrobic. ROWY poki co nie planuje majac "cheato", jakby co to rowniez mozna zmienic. Aha i planuje dozowac witamine C, kiedys mi sie to sprawdzalo. Pierwsze foty pustego zbiornika zapodam za pare dni, zakupilem aparat na dobrym (chyba) poziomie by fotografowac chlopakow, to i do focenia rafki sie przyda Kazdy powod jest dobry...
-
Nie no nie pogadasz, zbiorniczek wyglada super, oby tak dalej.
-
Szybciej badz pozniej bedziesz zalowal jesli postawisz tak waskie akwarium (40 cm), mi zajelo jakies 2 lata gdy zaczalem przeklinac 45cm, po 5 latach zbiornik przestaje istniec (powiniem szybciej sie na to zdecydowac ale jak to w zyciu bywa nie zawsze dostajemy to czego chcemy). Przemysl to dobrze, im szerszy zbiornik tym lepiej, oczywiscie gdy mowimy o zbiorniku rafowym, powodzenia.
-
Swietny zbiorniczek, jaka ty masz tam dokladna obsade rybna jesli moglbym spytac?
-
Jak to zwykle u AquaManiaca bywa tak zwane "moze byc". Klasa sama w sobie.
-
Stani bardziej bym podejrzewal Cirrhilabrus aurantidorsalis, jeszcze nie probowal?
-
Nie no Stani masz wargacze to nie dziwne, ze chca sprawdzic jak to jest zyc obok zbiornika. Chyba, ze to innym sie zachcialo latac, ale wiadomo jak to jest z wargaczami.
-
Jak zwykle klasa sama w sobie.
-
Moj tok myslenia, ryby ponad koralami, dlatego moja loricula nie wyleciela jak zasmakowala w niektorych miesistych koralach, koral wylecial, ryba zostala. Powodzenia, to stadko ktore przedstawiles powyzej bedzie wygladalo super.
-
Rewelacyjne przezycie.
-
W ostatnim czasie doszlo pare maly szczepek, pare malych koralikow (glownie zoaski i paly'ski), ktore wydaja sie byc w dobrej kondycji, jedna favia, drugie zdjecie ponizej przybyla z takim malutkim glonem, niektore rybki probuja to skubac ale poki co glonisko sie trzyma.
-
nowe, większe... 1000L :) ...aktualnie 730L
danp odpowiedział rafal19 → na temat → Akwaria powyżej 600 L
@Rafal przepiekny zbiorniczek, nic tylko pogratulowac, ten Achilles i PBT razem cos pieknego. -
IMO Pseudochromis fridmanix2 to zly pomysl, agresywne to cholerstwo i beda sie gania, wiem wiem male rybki ale po co ci jedna na widoku a druga ciagle schowana? Zamiast chromisow tez bym pakowal antiaski. I w koncu dobrze sie zastanow nad 2xZebrasoma, mam, niby jest spokoj, ale jedna dominuja nad druga dosyc zdecydowanie. Hexateania slyszalem ze potrafi byc mega terrorysta, potem bedziesz mial duzy problem ja odlowic jak ci zacznie sie sadzic na fridmani czy magnifica'e. Ale to tylko luzne przemyslenia.
-
Absolutna rewelacja, tak trzymac!
-
Czas na kolejny maly update. Pare rzeczy sie wydarzylo, pare zmian nastapilo. Moj Cirrhilabrus rubrisquamis po prawie 5 latach w moim zbiorniku wybral sie na wieczna rafe, cos bylo z nim nie tak od praktycznie pol roku. Jak ktos ma jakiegos zwierzaka przez dlkugi czas to momentalnie wychwyca zmiane w zachowaniu. Byl jakis osowialy, mial jeden epizod ze przez dwa dni nie wyplynal ze skal i w bialy dzien lezal za koralem, pod skala, tam gdzie zwykle spal w nocy. Nie widzialem by jakas ryba go scigala, mial swoje gonitwy z Cirrhilabrus solorensis ale to on byl agresorem. Mial tygodnie, ze dziwnie oddychal, albo sobie wisial pionowo w wodzie, jak nie on glowny krazownik w moim zbiorniku, dla ktorego 1.5 metra dlugosci to bylo malo. Nie bede klamal, ze to moja ulubiona ryba, bo irytywala mnie ta agresja wobec Cirrhilabrus solorensis ale rybki szkoda. Poki co wyleczylem sie z wargaczy do momentu az bede mial wielki zbiornik, a jesli to nigdy nie nastapi to tylko parke z tego gatunku, i to z preferencja "flasher wrasse" a nie "fairy". Ale moze mi kiedys przejdzie. Ostatnie jego zdjecie, sprzed paru miesiecy: Widac, ze z jego pletwa ogonowa bylo cos nie tak juz od dluzszego czasu. Nie wkladalem zadnej skaly ani wiekszego korala od dlugiego czasu (prawie 2 lata), tylko same szczepki zoa i jedna mala favie, zebym przemycil jakiegos potwora co go zakatrupil. Poza tym mam mniejsze rybki, wolniejsze rybki, krewetki mi nie znikaja, dziwne, pozostala obsada wydaje sie jak nowa, bez problemow, ale bede obserwowal bacznie. Z innych newsow, to pozbylem sie zielonej i czerwonej monti, rozroslo sie to, wysysalo mi chemie, moje pokolce i rogatnica nie mialy jak przeplywac w tamtej okolicy wiec, korala nie ma, teraz przestawilem tam Euphylie bo stykala sie prawie z przednia szyba i nie bylo jak czyscic panelku. W koncu moglem tez wyczyscic caly dol przedniego panela: Hammer tez przyciety, byl zbyt wielki i zbyt ciezki, poszedl na czesci Tzn jego czesc, Amphirpiony dalej maja gdzie zyc. Po prawej stronie zbiorniczka doszlo troche szczepek zoa, szkoda ze moj aparat (albo moje umiejetnosci) nie oddaja ich prawdziwego piekna i kolorow. Pod inzynierem sa piekne pomaranczowe zoa Lunas Eclipse, pod zoltkiem nowy kawalek Favites, seledynowy z elemantami rozu: A tak poza tym dni mi leca na planowaniu nowego zbiornika, choc nawet nie mam wstepnej daty jego zalozenia, ale plany sa Kupowaniu wyposazenia do mojego akwarystycznego pokoiku: Zajmowaniu sie osiedlowymi kotami, m.in. Garfieldem, kiedys zwanym tez Kafarem. nigdy nie widzialem tak umiesnionego i silnego kota. Nikogo i niczego sie nie boi, przepedzil wszystkie samce z mojej okolicy, a jak jakis wroci to tylko na chwile. Tu pilnuje mojego domu: Oraz mojej Fibi, ktora chyba jest jego dziewczyna (choc sama o tym jeszcze nie wie) I na sam koniec jeszcze krotko o maluchu ktorego wlasnorecznie uratowalem, a ktory znalazl sie na moim parkingu, chodzac przez cala noc i dzien i placzac szukajac matki. Ta sie nie pojawiala, nie pojawiala, on sam tylko narobil zamieszania i osiedlowe kocury sie zlazly zeby zobaczyc co to za maly stwor sie zjawil. Jezdza z tylu naszego budynku samochody nie zbyt ostroznie, wiec w koncu wzialem kosz na brudno bielizne, zlapalem malucha, wpakowalem go do kosza, zaczalem obdzwaniac wszystkie przytulki, minelo prawie pol dnia zanim ktos sie zgodzil go przygarnac. Ten plakal jak szalony w domu, zamkniety w moim pokoju akwarystycznym gdzie moje koty i tak nie maja wstepu ale lazily i sprawdzaly o co biega. Myslalem ze mi lep peknie, w koncu po ponad pol dnia i moim pobycie ponad godzinnym w przytulku, musialem wypelniac papiery ze oddaje kota i zrzekam sie praw, choc on nie moj przeciez (taka Ameryka). Ale podobno juz adoptowany, oby mial dobre zycie w nowym domu. W sumie po tym probowalismy jeszcze ratowac innego, rocznego kota, ktory w zime wchodzil do naszej kuchnii przez tylne drzwi by sie ogrzac i zjesc cos cieplego, niestety ta historia nie ma happyendu (jedyny plus ze sie kot nie meczy). W kazdym badz razie podsumowujac, podjelismy z sasiadami akcje, przejechala jakas babka z organizacji ktora ratuje bezdomne koty, efekt w jeden dzien zabrane 4 matki i 11 maluchow. Zostal Garfield i 2 mlode samce, ktorych oczywiscie Garfield nie lubi. Tu mala pierdolka przed zabraniem do przytulku: Czemu o tym pisze? Nie wiem, moze dlatego ze nie sama akwarystyka czlowiek zyje
-
Rafowa videoteka YouTube
danp odpowiedział Grzegorz Dyzma → na temat → Filmy w TV, ciekawe wydarzenia
Cos pieknego, zdecydowanie warte obejrzenia. -
nowe, większe... 1000L :) ...aktualnie 730L
danp odpowiedział rafal19 → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Nie no panie nie pogadasz, piekne akwa, piekne korale, swietne rybki, ta gromada antiasikow wyglada swietnie, gratulacje.