Magdalena7

Ja mam 126 l, i 2*24W + 1*24 ( aktynika) Xenia rosnie bardzo bujnie..ale to nie powód do dumy:) Lobophyton też wspaniale się ma, grzybki, no i euphilla od 2 lat ( miała przejściowe problemy ale już jest ok). Przy takim świetle jak Twoje sądzę, że miękkie kora dadzą sobie radę. Nalezy pamiętać aby te bardziej światłolubne stawiać wyżej.

He hm...ja mam więcej niż 24 lata, bo mniej więcej tyle co zawiedziony klient...Powiem tak...w obliczu tego, że ileś tam zwierząt padło z zimna a pewnie i z braku powietrza to przejechane na marne 400 km nic nie znaczy. Stracony czas i paliwo to jednak niewiele w porównaniu ze straconym życiem. Zwierzę jak człowiek czuje ból, zimno i strach tak samo Homo sapiens jak i Pterapogon kauderni... I to jest w tej sprawie najsmutniejsze, że takie czy inne powody opóźnienia samolotów muszą skutkować ten sposób. Bo to zapewne sytuacja nie pojedyncza.

No cóż Inmarze spójrz na profil owego akwarysty Iceberga , ma on jak sam deklaruje 5 lat..więc, z czym do ludzi? W tym wieku akwarysta robi to na co mama mu pozwoli, włączając w to działania z wężykiem;)No i nie wiem gdzie wyczytałeś Icebergu, że Inmar to także singiel? No ale...wracając do meritum.... Wężyk jest oczywiście od pompki powietrza, która to wlot ma właśnie w szafce. A waz za oknem zimą- to jednak chłodne powietrze trafiające do akwa, nawet - 15... to wiercenie w oknie, a jeśli nie jest ono drewniane, jak to się zakończy? Na oknach się nie znam więc się nie wypowiadam:) Może bardziej doświadczeni się wypowiedzą, o PH KH, ja mam jednak wrażenie, że im mniej grzebać w tym temacie tym lepiej ( podnoszenie, zbijanie , dodatki różne) chyba najłatwiej tu zaszkodzić niż pomóc...

Odkopuję wątek po 7 miesiącach aby sprawozdać, że euphilla ma się dobrze, żyje i nawet rośnie:) Czasem nie wiadomo czemu dzieje się źle a potem też bez wyraźniej zmiany poprawia się...ot zagadka.

No nie wyobrażam sobie aby codziennie nie przewietrzyć sypialni, a jeśli stoi w niej akwa to tym bardziej:) Wężyk mam w szafce.

Ajjj mam nadzieję, że wiesz czym karmić te rybki? Polecam mrożonki, ale morskie:) Np może być artemia, solowiec (na początek) tylko nie należy przesadzić z ilością pożywienia, w takim małym akwa łatwo zaburzyć równowagę. Mam nadzieję, że masz termometr w akwa i grzałkę, do tak małego pewnie wystarczy najmniejsza. Jeśli akwa stało 2-3 miesiące to jest szansa, że rybki nie padną Ci na skutek zatrucia związkami przemiany materii, ale proponowałabym dla pewności podmienić część wody na taką z działającego już dłużej akwa morskiego- chodzi tu o obecność odpowiednich bakterii, można także kupić w sklepie specjalne szczepionki do akwa z bakteriami właśnie. Woda na dolewki ( po RO) dolewasz tylko tylko ile wyparuje, podmiany wody słonej- na to masz chwilkę czasu, karma dla ryb, sprawdzenie temperatury, potrzebny także salimetr ( do mierzenie zasolenia wody- powinno znajdować się w pewnych granicach) ale to już jak zaczniesz podmiany wody. No i jednak wypadałoby zmierzyć stężenie azotanów, azotynów i amoniaku- tego ostatniego nie powinno być w wodzie na poziomie wykrywalnym ( jeśli nie daj Boże jest, to ekspresowo podmiana wody). To najważniejsze, a na resztę będzie czas jak się nieco dokształcisz:) Żółtego zwierza oddaj lub sprzedaj - tak jak pisali przedmówcy, inaczej marny będzie jego koniec. Swoją drogą taki prezent - żywy to chyba więcej kłopotu niż radości, lepszym pomysłem byłoby akwa z samą żywą skałą, które stopniowo można wzbogacać o inne organizmy w miarą przybywania wiedzy właściciela:) Ale to już uwaga do potencjalnych darczyńców:) Pisałeś o rozgwieździe, ze ma dojść.. na razie nic bym nie dokładała do tego akwa, zamiast rozgwiazdy ( jeśli już opłacone zakup dobrej soli lub brakujące elementy osprzętu) Powodzenia!

Za tatuaż dziękuję, koszulki - owszem czytałam, ale o tej porze roku trzeba by ją chyba zakładać na sweter...Jednym słowem przydałaby się insza inszość:)A może kalendarze "firmowe" w sumie czemu nie cała oprawa promocyjna;)

Hmm z spsami nawet tymi nie z najwyższej półki nie jest kolorowo.. Miałam staphyloporę, no właśnie miałam...i już nie mam. Kilka miesięcy ładnie sobie funkcjonowała, aż któregoś dnia w tempie ekspresowym zaczęła tracić tkankę, kilka dni i było po koralu. Na razie pozostaję przy miękkich, i euphilii jako LPSsie, no i tubasterze- jeśli chodzi o coś ciekawszego:)

Hmmm a ci co auta nie mają? Może by jakiś inny gadżet, torba na laptopa, siatka z ekologa;) czy cóś w tym guście?

Może mieć za ciemno. U mnie w akwa w mejscach słabooświetlonych xenia marnieje. Może mieć też za mocny prąd wody albo wodę za czystą/

Ale to niestety nie możliwe w 126 l:)

Ojej 2 kostki to duuużo- chyba, że to jakieś mini, mikro kostki:) Przy takim karmieniu możesz mieć problem z glonami i azotanami...chyba, że masz super ekstra odpieniacz... Ja na swoje 126 l ( a co ważniejesze na 6 konsumentów- 2 błazny, pterepogon, 2 krewety, babka cinctus) daję max 1 kostkę, a czasem robię jednodniową głodówkę. Wcześniej dawałam pól kostki i też było ok. Generalnie błazenki są "nienażarte" i zjedzą chyba każdą ilość jedzenia:) Karmię najczęściej raz dziennie.

No właśnie...a jak dokupię tej samej płci to mogą pewnie się sprzeczać...może lepiej niech mój pozostanie na zawsze samotny....

Hmm no ale jak rozpoznać czy mój to ten bardziej kanciasty czy ten mniej?

Jak rozpoznać płeć pterapogona? Nadmienię, że nie posiadam drugiego więc metody porównawcze ( typu dłuższa płetwa itd) są nieskuteczne. Chcialabym dokupić mu ( jej) osobnika płci przeciwnej.

Jak widać był to związek patologiczny i zakończył się tragedią...nie wszystkie "małżeństwa" błazenko- ukwiałowe okazują się trwałe....c'est la vie...

Ce est la vive...(czy jakos tak)

Mam podobny litraż, i do błazenków dodałam pterapogona oraz babkę- nie wadzą sobie wzajemnie i żyją w zgodzie i wzajemnym szacunku.

Hmmm....ale gdzie leży przyczyna...

Odkopuję wątek bo problem powrócił po 4 miesiącach... Mam kłopot z kolejnym "pniem" dziś zauwazylam w okolicy otworu gębowego " białe nitki czyli wnętrzności koralowca...odcinać ten pień od razu czy czekać? Zostanie mi już tylko 1... Czy to możliwe , że to kontynuacja poprzedniego problemu tego koralowca? Tym razem nie było żadnego urazu ( przynajmniej z mojej strony..) aka może być przyczyna tego zjawiska? Pozdrawiam

Witam Interesuje mnie dobry sklep w Warszawie, gdzie można kupić leki dla ryb oraz liczyć na fachową pomoc i poradę w leczeniu. Chodzi o akwarium słodkowodne i zagrzybione neonki:) Z góry dziękuję za adresy i kontakty:)

ooo to ciekawe, bo turbo to wytrzymałe stworzenia...a jakie masz parametry wody?

Miałam i mam marea stream 1000, cicha, bezproblemowa pompa o delikatnym strumieniu, chociaż nie jest malutka

Ok...już poprawiłam

Sprzedam jak w tytule, używana pół roku, zainteresowanych zapraszam do odwiedzenia strony allegro- kontakt na priv. Aha, jeszcze przydałaby się cena, a więc proponuję 70 zł.