remii

Dzieki. tak właśnie chcę zrobić, tylko który kabelek do którego podłączyć?

Witajcie. W moim Tunze 6095 padł sterownik i teraz pytanko do elektryków, elektroników, akwarystów Czy da się to jakoś podpiąć bezpośrednio do zasilacza, omijając sterownik? Czy może jakiś inny sterownik szukać od Tunze lub może Jebao by też pasował? Z góry dzięki za pomoc!

Ło mamo! Za chwilę każą Ci wyrzucić odpieniacz na śmietnik , zrobić restart baniaka i nie wiadomo co jeszcze:) Poprostu zdław pompę gąbką obojętnie czym, żeby normalnie pienił. Po paru godzinach jak wywali herbtane przestanie przelewać. Przerabiałem to kilka razy.

Witam. Reaktor działał w trybie dastaco około 1,5roku w poprzednim zbiorniku. Parametry wody w akwa utrzymywał stabilnie. Na poczatku miałem trochę zabawy z pływakiem sterującym co2. włączał się i wyłączał co pare sekund. Opanowałem sytuacje podłączając opóznienie wyłączania i pracował sobie stabilnie. W dastaco brakuje mi kontroli ph w reaktorze. Nie ma też możliwosci regulacji ph. Po podłączeniu sterownika ph okazało się że mój reaktor utrzymuje ph około 6,7-6,9 i nie ma mozliwosci regulacji. Narazie odstawiłem go i jade na ballingu, jak znajde chwile to przerobie go na tradycyjny sterowany sondą. @VDR ogólnie reaktor to super sprawa. Jak juz to wszystko pokleisz, odpalisz i ustawisz to jest bezobsługowy, nie trzeba latac za prochami mieszać dolewac jak to jest w ballingu.

Kiedyś w 200l miałem Salariasa. Po jakimś czasie dołozyłem Esceniusa bicolor. Efekt był taki że Salarias wykończył go w 2 dni. Dwa ślizgi w akwa i to jeszcze tak małym nie ma szans, chyba żeby wpuscic je razem ale też wątpię. Z wyżywoeniem nie ma problemu jak będzie przyjmować mrożonki to i w 30l da rade

Może całej skały nie trzeba wyciągać, tylko te najmocniej obrośnięte kawałki.

Bez przesady. I tak za wiele do stracenia to tam nie ma. No może co najwyżej dino. Jeżeli nie masz tam jakiegoś mega gruzowiska i dużej ilości detrytusu to śmiało możesz wyciągać

40% to troche dużo.Możesz pomóc. Delikatnie wyciągnij skałę, pozrywaj co się da np. śrubokrętem (często odchodzi całymi płatami-koloniami), następnie wypłucz skałę w wodzie z podmiany. Reszte powinny załatwić borsuk i mitraxy.

Nie chcę Cię martwić, ale będziesz musiał przerobić troche panel żeby zmiescić ten odpieniacz.

Kiedyś miałem ukwila. Nie karmiłem go w ogóle. Robił to za mnie błazenek, tylko troche drogo to wychodziło

Mój jak dostaje kropek ( a dostaje też na oczach i wtedy ma takie mętne ) to dzwigam powoli temperaturę do 29-30 stopni na 1-2 dni i wszystko ładnie schodzi. Nie twierdzę że że u twojego Hepka to pomoże, ale na pewno warto spróbować. Z pewnością nie zaszkodzi. O Artemiss, jak kolega wyżej pisze, słyszałem też że wyleczono nie jedną rybę z różnych chorób. Np chelmona z odpadających płetw.

Jak długo pływa u Ciebie ten hepek?