Skocz do zawartości

godeusz

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Zawartość dodana przez godeusz

  1. godeusz

    Chrysiptera parasema agresywna

    No takich rzeczy jeszcze nie słyszałem- czy ona sama siebie napastuje? Możesz to trochę bliżej opisać? Moja Parasemka , którą mam prawie od zawsze (chyba czwarta ryba w akwarium w kolejności) to wzór spokoju i tolerancji !!! Chyba że potraktuje się to jako jeden z wielu wyjątków w moim akwarium jako że oprócz Parasemki to również i Pictichromis paccagnella też słynąca z agresywności, jest u mnie potulna jak baranek. Inny dziwoląg to Salarias nie lubiący glonów oraz błazenki nie tolerujące ukwiała, czy Mandaryn uwielbiający wręcz mrożonki. Jeszcze- krab pustelnik nocujący tylko na czyściku, gdziekolwiek by się znajdował. Akwarium morskie jest pełne tajemnic.
  2. Bez zdjęcia trudno wyrokować( nawet nie wiem co to za Sinularia), ale objaw taki to zły znak, może się on rozszerzać i może doprowadzić nawet do stopniowego zejścia korala . Proponuje dopóki tej martwicy jest niewiele obciąć to miejsce a jest szansa aby koral uratować. Nawet gdyby się okazało że to nie choroba, a odcięcie będzie profilaktycznym zabiegiem to żadna strata, cięcie się zabliźni a ryzyka utraty korala nie będzie. Pozdrawiam.
  3. godeusz

    Plankton

    Można i tak, i tak, byle nie przesadzić. Na Twój zbiornik to 1-2 krople na dobę. Pozdrawiam
  4. godeusz

    Filtracja mechaniczna

    Myślę tak. Skała , szczególnie gdy jest młoda wyrzuca z siebie sporo osadu (przeważnie robaczki go wykopują), i taki detrytus nie jest taki szkodliwy. Ten z kolei w którego skład wchodzą przede wszystkim odchody ryb ( przy sporej ich obsadzie), oraz resztki nie spożytego pożywienia ( szczególnie pokarmu suchego-granulki) może wytwarzać sporo substancji azotanotwórczych. Warstwa osadzająca się na fizelinie czy włókninie na pewno nie jest tak objętościowo duża jak osady denne w żwirku. Osad w żwirze czy piasku widać dopiero, gdy jest go już dużo, ponadto zwierzęta denne mieszają go z piaskiem dlatego jest później widoczny ,nieraz zbyt późno. Pozdrawiam.
  5. godeusz

    Filtracja mechaniczna

    Jeśli chodzi o słodkowodne to na pewno masz rację, że może na warstwie filtracji mechanicznej utworzyć się warstwa biologiczna i robić dobrą robotę- może dlatego że nie wymienia się jej często albo wcale, tylko płucze. W zbiorniku morskim trzeba ją wymieniać często, bo gromadzić może związki wytwarzające azotany. Z tymi robalami jak kiełże, wężowidła i nie tylko to faktycznie masz rację, są na włókninie zatrzymywane. Ja sobie radzę z tym tak że większe wytrząsam z powrotem i mniejsze muszą się poświęcić dla dobra sprawy. Średnie i małe przechodzą przez pojedynczą warstwę a nawet podwójną , przez grubsze warstwy nie. Dlatego stosuję jeszcze taką metodę. Ramkę z PCV owijam podwójnie fizeliną (tak że jedna warstwa jest po jednej stronie ramki a druga po drugiej) i w odległości ok. 5 cm robię drugą taką zaporę i efekt jest taki że większość małych robali przechodzi. Fizelina ma trochę inną strukturę niż włóknina i o tym trzeba pamiętać. Dopóki fizelina jest w miarę czysta robale przechodzą, jak już jest zabrudzona to raczej nie. Pozdrawiam.
  6. godeusz

    Filtracja mechaniczna

    Powinieneś bardziej sprecyzować pytanie. Co to w/g Ciecie są substancje pożądane ? Jeśli chodzi o detrytus to nie jesteś nowicjuszem i na pewno sam możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie. W Twojej galerii jest zamieszczone zdjęcie zbiornika słodkowodnego, z podpiętym filtrem kubełkowym. Jeśli go stosujesz to zapewne masz tam wkłady filtracji mechanicznej i wiesz co one wyłapują i dlaczego taki system stosujesz. Czym różni się detrytus słonowodny od słodkowodnego? Jeden i drugi jest w pewnym stopniu pożywką dla bakterii i innych zwierząt, ale jednocześnie bombą z opóźnionym zapłonem i może spowodować plagę glonów i innej zarazy w zależności od zbiornika. W morskim często bywa zaczątkiem cyjano. Jeden zbiornik będzie funkcjonował nawet z duża warstwą osadu a w innym nawet jego niewielkie ilości mogą spowodować katastrofę – zależy to od wielu jeszcze innych czynników. Innych „pożądanych” substancji włóknina nie powinna zatrzymywać. Na pewno przepuszcza bakterie, minerały, witaminy, aminokwasy, mikroplankton i fitoplankton - zresztą zależy to od ilości i grubości warstw. Na pewno zapobiega zaszlamianiu się warstw filtracji biologicznej oraz absorberów itp. Pozdrawiam.
  7. godeusz

    Filtracja mechaniczna

    Używam filtra mechanicznego na spływie z komina, z kilkoma warstwami włókniny (fizeliny), zmienianej co 2-3 dni. Pozdrawiam.
  8. OK. przecież ja z Tobą nie polemizuję. Napisałem przecież i w dalszym ciągu cytuję ” Wszędzie gdzie się da, należy wykorzystać swobodny spływ grawitacyjny” Czytasz -Wszędzie gdzie się da- a jak się nie da, to się nie da ! Pozdrawiam.
  9. godeusz

    Nowicjusz-porady

    Filtr z Allegro jest filtrem osmotycznym „RO’ i takiego typu filtr potrzebujesz. Ten drugi to nie ta bajka. Pozdrawiam.
  10. godeusz

    TOTM maj 2012

    Cokolwiek by człowiek by nie napisał, to świadomie czy nieświadomie zawsze się komuś narazi. Piękne akwarium musi mieć w sobie to coś, to coś to jest takie nieuchwytne coś i w żaden sposób nie da się go określić, mimo że się człowiek bardzo stara. Podoba się i tyle. Dlaczego zbiornik pokazany przez „kiwi” prawie każdemu się podobał, mimo ze nie firmowały go SPS-y. Bo właśnie taki był. Pozdrawiam.
  11. Napisałem wyraźnie, cytuję” Wszędzie gdzie się da, należy wykorzystać swobodny spływ grawitacyjny” Woda z komina wiadomo spływa grawitacyjnie i osobiście zasilam w ten sposób po kolei: 1- filtr mechaniczny z wkładem z włókniny. 2- chemiczny z absorberem fosforanów i węglem. 3- poziomy filtr glonowy. 4- przepływowy filtr bakteryjny. To wszystko na pełnym przepływie bez boczników i bajpasów. Dopiero potem woda skierowana jest do sumpa i nic się nie zatyka. Wszystkie wymienione urządzenia spełniają swoją funkcję. Koledzy którzy mnie odwiedzali (nie tylko z Tarnowa) widzieli te rozwiązania, wiec się da. Prawie w każdym zbiorniku, można taki lub podobny system w lepszy czy gorszy sposób zastosować. Najlepiej jednak na poziomie projektowania. Pozdrawiam.
  12. Kliknąłem na temat z myślą że odczytam płynące rady, i jak morszczaki na ten fakt zareagują Może jakieś oszczędności, modernizacje, nowe racjonalniejsze rozwiązania w naszych domowych oceanach. Nic z tych rzeczy- tagi z tekstu mówiły same za siebie :ZUS, emerytura, autostrady, studia, 460 baranów (chyba chodzi o sejm RP), związki zawodowe, kościół, lekarze, nawet było- „Zdrowaś Mario”, nauczyciele, PKB, banki, elektrownie, milionerzy i wiele innych. Było kilku którzy próbowali powrócić do tematu – ale wiadomo dział Off-Topic, więc niby wszystko OK. Są jednak wśród nas tacy którzy temat traktują poważnie i przynajmniej starają się postępować racjonalnie w tej sprawie, zadając sobie pytanie czy się da? 1-Wielkość akwarium.Czy da się mieć w domu akwarium na tyle małe, aby dało się utrzymać stabilność systemu. Na tyle duże aby nie zjadły nas rachunki za prąd. Myślę że wielokrotnie dowiedziono już tu na forum że pojemnością taką jest 200 litrów. 2-OświetlenieWiadomo że najwięcej prądu pożera oświetlenie. Jakiego doboru zwierząt dokonać aby mieć w miarę ładne i różnorodne korale, które będą się dobrze czuć i rozmnażać w skromniejszym świetle. Tu pole manewru jest dość duże. Wiadomo że koralowce miękkie i niektóre korale LPS, ale są również i takie SPS-y, które w oświetleniu od 0,5 do 0,7 W / litr mogą czuć się w miarę dobrze, gdy umieści się je wyżej. 3- cyrkulacjaJeśli już uporamy się z doborem takich korali, które spełnią poniższe kryteria, to wtedy dobór cyrkulacji sam się rozwiąże. Koralowce powyższe, nie wymagają mocnej cyrkulacji a wiec i zwiększonych mocy na nią przeznaczonych. 4-PompyJeśli w doborze korali odrzuciliśmy wymagające SPS-y, to problem idealnego oczyszczania wody też inaczej się przedstawia. Nie zachodzi potrzeba stosowania przewymiarowanych odpieniaczy, a co za tym idzie, dużych energożernych pomp. Zachodzi tu nawet w wielu indywidualnych przypadkach możliwość cyklicznego wyłączania odpieniacza w czasie doby. Stara zasada mówi - pompy obiegowe dobieraj do wydajności odpieniacza. Kompletnie brak sensu aby stosować duże wydajności (oraz dużo Wat) tylko po to aby mielić duże ilości wody, z dołu do góry i z powrotem, gdy np, tylko 1/4 z tego przerabia odpieniacz. Cyrkulacja na tym nie zyska a jeżeli tak to zbyt dużym kosztem energii elektrycznej. Do cyrkulacji stosuje się pompy odpowiednie do tego- które dają duży przepływ kosztem malej ilości energii, nieporównywalnie mniejszej do pomp głównych. Pompy to ważny element poboru prądu –ponieważ pracują w sposób ciągły. 5-Wykorzystanie grawitacji.Błędem jest stosowanie do wszystkich dodatkowych urządzeń: jak filtry przepływowe, algaescrubbery, szczepkowniki, filtry glonowe, filtry mechaniczne, chemiczne itd. dodatkowych pomp zużywających dodatkowa energię. Wszędzie gdzie się da, należy wykorzystać swobodny spływ grawitacyjny. Kilka urządzeń nawet, może pracować jedno pod drugim. 6-grzałkiDobór grzałki z odpowiednio czułym termoregulatorem, może nie tylko zabezpieczyć nasz zbiornik przed zbyt dużymi i szkodliwymi wahaniami temperatury, ale również oszczędzić nam pobieranych Watów. Kryteria odpowiednich grzałek spełniają te, posiadające elektroniczne regulatory temperatury a jeszcze lepiej gdy znajdują się one we wtyczce, ułatwiają bowiem regulację. 7-dodatkowe urządzeniaW miarę rozwoju akwarium zaczyna się stosować wiele dodatkowych elementów wyposażenia, jak mierniki, dozowniki, regulatory, sterowniki, komputery itd, itd. Jest to oczywisty tryb w postępie, lecz niestety kosztowny, nie tylko ze względu na swoją wartość, ale również na pobierane moce. Mimo wszystkich udogodnień nie zawsze przynosi to zamierzony efekt, ponieważ przekazuje się zarządzanie naszym zbiornikiem automatom, które lubią płatać figle właścicielom. Co jednak najważniejsze zrywają pewną więź duchową ze zwierzętami i całym naszym morskim ekosystemem . Robiąc wszystko ręcznie, oszczędzamy energie elektryczną i czujemy na bieżąco nasze akwarium. Jest jeszcze wiele punktów w których oszczędzimy energie elektryczną i liczę na to że wypłyną w dalszej dyskusji. Liczę również na to że wzajemna wymiana doświadczeń i obserwacji, pomoże nam w planowaniu i oszczędnym energetycznie prowadzeniu naszych zbiorników. Pozdrowienia.
  13. godeusz

    Krab do oceny :)

    Święta prawda. Są charaktery i charakterki. Mój Salarias nienawidzi glonów, Mandaryn wcina mrożonki a błazenki mają w d...... ukwiała. Pozdrawiam.
  14. godeusz

    [112l] Na miękko

    Przyjemny zbiorniczek. W takim litrażu trudno o finezję, ale może się podobać. Dobrze rozłożone i odpowiednio dobrane kolorystycznie miękkie też mogą zachwycić. Pozdrawiam.
  15. godeusz

    Sol RedCoral

    Po kilku podmianach powiem tyle -sól nie wprowadziła żadnych zmian w moim zbiorniku poza lekkim wzrostem Mg którego w związku z tym na razie zaprzestałem dozować w Ballingu. Rozpuszcza się szybko i dobrze. Parametry w akwarium po podmianie bez zmian. Sól OK. Zalety – niska cena. Dotychczas stosowałem Reef Cristals. Pozdrawiam.
  16. Wysłałem Ci PW. Pozdrawiam.
  17. godeusz

    Akwarium 2011.

    Akwarium morskie Nr 2. z 2011 roku.
  18. Z albumu: Akwarium 2011.

    Taki okaz LPS mi wyrósł, piętrowy podwójny.<br />Echinopora -lamellosa. Wymiar 20 x 15 cm.
  19. godeusz

    Genesis.

    Wszystkim którzy zabrali głos bardzo dziękuję.-ale! Seb- na miłość B....... oderwij to z tamtąd, nie jestem filantropem, ani matką karmiącą . Obawiam się, abym nie zaczął otrzymywać zapytań o zapomogi. Domator1 - Do rymu jeszcze nie pisałem „bo nawet nie czuje- kiedy się rymuje” Do dziecięcej literatury mnie nie ciągnie, do Przyjaciółki też nie zamierzam pisać, do czego poprzednio mnie namawiał jeden z kolegów. Chcę być użyteczny dla forum i to wszystko, a że formy wyrazu są różne -bo i odbiorcy są różni. Jeden trawi suche fakty, innemu odpowiada wersja bardziej zakamuflowana. Ot i wszystko. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
  20. godeusz

    Genesis.

    Po zachodzie trzeciego słońca stary ryb odpoczywający pod wiekową Sinularią powiedział do swojej ryby: stary już jestem i pora abym naszym młodym rybkom przekazał wiedzę o naszym świecie. Mnie opowiedział o tym ślimak który odszedł już na wieczną rafę a był tu od zawsze i nazywał się „Truchus- histrio”, dlatego jego opowieści nazywane są „trochę historii’ 955 zachodów naszych słońc temu „Dający pokarm” napełnił wodą nasz świat. Drugiego dnia włożył skałę i bakterie a trzeciego dnia zapalił 4 słońca na naszym niebie. Czwartego dnia usadowił dwa wiatry na dwóch krańcach naszego świata. Piątego umieścił na skałach życie- w tym glony, korale różne, kraby, krewetki i mnóstwo robactwa wszelakiego. Szóstego dnia wpuścił do swojego świata nas, czyli ryby. „Dający pokarm” nakazał aby każdy przyczyniał się do rozkwitu jego świata i poszedł odpoczywać. Nie wszystkie stworzenia uszanowały wolę „Dającego pokarm”. Pierwsze wyłamały się glony i spowodowały zieloną plagę. W ich ślady poszły Aiptasie które parzyły i niszczyły wszystko dokoła. „Dający pokarm” poradził sobie z tą plagą a na walkę z Aiptasią wysłał „Zielonego łowcę” który ją pokonał. A gdy to uczynił rzekł do niego: Brzydki jesteś i nie pasujesz do pięknych ryb, ale za to coś uczynił wdzięczność moją mieć będziesz i zostawię Cię w moim świecie do końca dni Twoich. Potem wyszły ze skały kraby, a dzikie były bardzo i niszczyły życie w świecie naszym. Wypełzły też obrzydliwe wieloszczety a wielkie były okrutnie i też pożerały życie. Potem nastało najgorsze i nastała plaga brązowa i wszystko stawało się dookoła brązowe. „Dający pokarm” gasił i zapalał słońca aby unicestwić plagę, wysłał również przeciw pladze babkę-wielką koparkę a gdy i jej wielka paszcza rady nie dała, postanowił On zniszczyć ten świat który stworzył. Przywołał mnie i rzekł do mnie „Nemo” zwołaj wszystkie dobre zwierzęta na największą skałę, albowiem chcę abyś przetrwał Ty i zwierzęta dobre, które tam zwołasz., bo wywołam suszę wielką i zniszczę wszystko co złe. Poczem wyjął tą skałę z wszystkimi dobrymi zwierzętami i umieścił w ciemnościach. A było to po 120 zachodach słońc od początku istnienia świata naszego. Wszystko co pozostało, wyschło na pył i zniszczone zostało. Po kilku dniach zalał ponownie świat wodą i umieścił wielką skałę w poprawionym świecie, w którym nie było już plag żadnych, ani chorób żadnych. Widzicie moje rybki wszystko to co umieścił w świecie naszym „Dający pokarm” jest piękne i potrzebne, nawet ta straszna krewetka co ma łapy czerwono białe i szczypce przerażające, oraz ten kolczasty co nie ma oczu i ten ukwiał co wierci się ciągle na skale, wszystko ma jakiś cel, aby być w świecie naszym. Nie myślcie jednak że wszystko jest na zawsze. „Dający pokarm” może postanowić kiedy zechce, aby wszystko przestało istnieć i wszyscy przenieśli się na wieczna rafę. Nie bądźcie więc pewni ni dnia ni godziny, jak mawiał stary ślimak- albowiem wszystko co dobre przemija i nastać mogą czasy gdy „Dający pokarm” zapragnie mieć inny pomysł na swój świat. Zależni więc jesteśmy od kaprysów jego - bo on jest „Dający pokarm”
  21. Snocho -odpowiedział na pytanie że jego kątownik nie ma kontaktu z wodą. Ja dopowiem konkretniej na to pytanie, jako że mam całą konstrukcję lampy DIY wykonaną z profili AL (nie oksydowanego, ani nie malowanego) i przykrytą pokrywą z PCV. U mnie profile te cały czas narażone są na kontakt ze słoną wodą i kompletnie nic złego z nimi się nie dzieje. Użytkowane są 3 lata. Lekko zmatowiały, ale tak samo wyglądają resztki które zostały po wykonaniu lampy i które leżą w suchym pomieszczeniu. Tak że spokojnie można takie elementy używać do wykonywania konstrukcji tego typu. Pozdrawiam.
  22. Dobrze tu napisał „luft” zależy w jakim stanie jest ta skała. Ja bym jeszcze dodał że ważne jest również w jakim stanie jest akwarium , czy ma stabilne parametry i czy długo jest stabilne. Zbiornik o stabilnych parametrach utrzymujących się dość długo, poradzi sobie z takim wsadem, o ile skala będzie odgazowana i bez znacznych plag. Pozdrawiam.
  23. Snocho - świetny pomysł z tym kątownikiem Al. Nawet gdyby to było akwarium prostokątne i na krótkich bokach by nie było wzmocnień to i tak kątownik spełni swoje zadanie. Można go nawet okleić okleiną meblową w/g gustu i też będzie wyglądał super. Podsumowując – rozwiązanie praktyczne i estetyczne. Gdybym decydował się na nowe akwarium to właśnie tak to bym wykonał. Plus za świetny wzór do wykorzystania. Pozdrawiam.
  24. godeusz

    Wężowidła

    Jasne że zostaw, u mnie pod każdym kawałeczkiem skały czy muszelką, wszędzie ich pełno. Tak na oko to kilka setek, i jest dobrze. Bardzo pożyteczne zwierzaczki. Pozdrawiam.
  25. godeusz

    Słodkowodne.

    Akwarium z paludarium, orchidarium i terrarium.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.