Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla 'valonia'.
Znaleziono 712 wyników
-
Trochę wiem, bo wdziałem na własne oczy. Stroju nurka to ja tam nie widziałem Widziałem tylko takich kolesi z łódeczkami: doglądających zazwyczaj strzeżonych farm i sanktuariów: Jak zapewne wiesz oni też nie byli ludźmi z tytułami przed nazwiskiem. Zazwyczaj zwykli ludzie zarabiający 15zł za ciężką dniówkę. Ciężka praca i spore ryzyko. No i piszesz jakby samoloty otwierały dedykowane linie do przewozu korali. Albo jakby korale napędzały przemysł lotniczy. To po prostu zwykłe cargo jakiego jest masa. Nawet mleko, ser czy inne podstawowe produkty na Filipiny się z Nowej Zelandii sprowadza i się opłaca jakoś bardziej niż sztuczne warunki dla krów tworzyć. Co do sztucznych farm w Europie to się mogę zgodzić, że są bardzo opłacalne przy high endach zoa, czy acanach, ale nie widzę tego bardziej opłacalnego przy typowych koralach jakie zazwyczaj są w sklepach. Oczywiście są hodowcy, ale nie wierzą, że wychodzą na tym lepiej niż importerzy. Trochę jak produkowanie własnego niszowego piwa przy wielkich koncernach piwowarskich. Sztuka dla sztuki. Z resztą jakby było inaczej, to kto by kupował korale z naturalnego środowiska wraz z aiptasią, valonią, turf algae i innymi niechcianymi szkodnikami. Co do ekologii, to trzeba jeszcze brać pod uwagę, że farmy mają dobry wpływ na lokalny ekosystem. Podobnie jak sady w Europie na populacje na przykład pszczół i ptaków. -
Akurat valonia to nie jest powód do pozbycia się skały. Jak przyszłą, tak odejdzie, a co do ślimaka to zgadzam się. Trzeba poszukać takich kolesi. Z latareczką, po zgaszeniu światła, często od strony skały. Ja odsysałem je dużą strzykawką (100ml) z rurką. Działa idealnie.
-
Morskie marzenie, czy słona głupota? (360L marzeń, nadziei i... no właśnie) :)
mnap86 odpowiedział Thiper → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Pompe dozujaca mozesz odstawic na jakis czas. U mnie minal wlasnie rok od startu i ballinga dolewam z reki, i to raczej tylko na zasadzie uzupelniania co tydzien. Jezeli nie bedziesz szedl od razu w SPSY, to nie potrzeba. U mnie sa narazie 2 SPSY, ktore dostalem, chyba najlatwiejsze, montipory. Powoli zaczynam sie przymierzac do Seriatopory, a o acroporach narazie jeszcze nie mysle. Takze mysle, ze dla nowego, mozna sobie z pompa dozujaca dac rok luzu, Po prostu sie nie przyda. Przyda sie za to automatyczna dolewka. Skale bym proponowal Marco Rocks, jest bardziej porowata od RRR i Natures Ocean. Chyba najlepszy wybor. Co do lampy... 8x54 jest ok na taki zbiornik. Problemem moze byc koszt utrzymania tego. Same rury to miesiecznie 130kWh, + straty na cieplo i sprawnosc.... Do tego wymian takiej ilosci rur, nawet raz w roku, to niemala kwota, srednio 80pln za rure, x8 daje z 7 stowek. Ledy wyjda na pewno taniej. Z drugiej strony T5 daje rowniejsze oswietlenie. Przy ledach bywaja takie niuanse jak tecza czy przeswietlenie jednych obszarow a niedoswietlenie drugich... Czytaj, czytaj i czytaj. Zanim zaczniesz kupowac, zastanow sie 2 razy, bo pozorne oszczednosci bywaja zgubne, albo koncza sie ponownymi zakupami. Z trudniejszymi tematami sie przespij i decyduj za dzien czy dwa. Nie napalaj sie i nie postepuj pochopnie. Tak sie mowi, ze najwazniejszy jest wegiel-dla akwarysty P.S I jeszcze jedno. Jakbym mial dzisiaj startowac, to bym startowal na samej suchej skale. Wszystkie korale bym obcinal od podstawek, uzywal dipa, i byc moze jakas kwarantanne. Bardzo latwo jest przywlec do zbiornika rozne nieciekawe rzeczy jak np bryopsis, valonia czy aiptasia. A w szczegolnosci slimaki osiadle. Ze wszystkim mozna walczyc, ale czasami walka bywa jak nie trudna, to conajmniej dluuuuga. -
Red valonia. Mówią, że nie jest tak uciążliwa jak zwykła, ale ja bym się tego pozbył i tak.
-
Typu valonia i aptasia , będę startował na suchej skale suchym piasku i nowej wodzie i nie chce zeby jakieś zarodniki tego dziadostwa Przetrwały gdzieś w rurze czy gdzieś na szybie
-
Valonia niestety... masz borsuka?
-
Zielone rurki pozwijane jak swinski ogon :)
FunWorld odpowiedział fixen85 → na temat → Identyfikacja
Rurki to po prostu spaghetti (chaeto algae) zazwyczaj trzymane w sumpie i pożyteczne, a te kulki to tak jak kolega napisał prawdopodobnie valonia, którą czasami jest bardzo ciężko wytępić. -
Zielone rurki pozwijane jak swinski ogon :)
baszurek odpowiedział fixen85 → na temat → Identyfikacja
Jakies makroglony,te okragle to pewnie valonia. baszurek nadaje mobilnie... -
uporam się z valonią i różyczkami i podjadę coś kupić
-
Aquael nano reef 30l - moja pierwsza solniczka
shanhaevel odpowiedział shanhaevel → na temat → Pytania o sprzet do 60L
A mają tam osmozę? nalot robi się bardzo powoli po jakimś tygodniu. Ale glony zielone nitkowe i valonia pojawiają się dużo szybciej niestety:/ -
Hej Mam ogromny problem z zielonymi glonami nitkowymi i valonią. Parametry wody sprawdzane na bierząco i wszystkie są ok: PO4 - 0 NO3 - 5 pH - 8 kH - 7 Mg - 1230 (jedyny niski parametr, aktualnie go podnoszę) Zbiornik 30L. Aktualnie w akwarium jest 4 koralowce, 4 ślimaki (astralium, babylonia, nassarius i strombus) i krewetka czyszcząca. Soli używam AF, krewetka jest karmiona mrożonym krylem a koralowcom dodatkowo podaję 1 kroplę AF Vitality co 2 dzień. W dniu dzisiejszym jeden z korali na środku wygląda jakby był przypalony: Co to może być? I jak sobie poradzić z tymi glonami? PS. Zastanawiam się nad zakupem Mithraxa, może on mi pomoże z Valonią.
-
Marek nie zawsze brak towaru jest tylko ich winą - a Twoją "sprawę" znam o widzę trochę z innej perspektywy. Nie raz widziałem ich zamówienia a potem to co przychodzi od dystrybutora/przedstawiciela/itp. . Poza tym po radę jak prowadzić zbiornik i radzić sobie z problemami też pojedziesz "kawałek" od Lublina ??- nie radzę... a chłopaki się znają i jak w tej branży nie ma jednej odpowiedzi na każde pytanie i jednego złotego środka, ale mogą być propozycje ale jak się tam wpada raz na rok - nie mówię teraz o Tobie - i nagle pada słowo ratujcie to można też czasem mieć dosyć pomagania. Każdy robi robi jak chce - jest wolny rynek i "demokracja" @Piotr1 - a to valonia i aiptasia to coś złego ? - nie zawsze są organizmy żywe które chcą to zjeść - widziałeś zbiorniki w Warszawie u dużego sprzedawcy - pogadajmy co tam jest
-
Pierwsze 27 LITRÓW ze Śląska - Pytania i Odpowiedzi
Gość odpowiedział matheroz → na temat → Akwaria do 60 L
szyby czyść wieczorem chwilę przed zgaszeniem światła te kulki są zielone/zielonkawe ? może to być glon valonia - nie rozgniataj odrywaj i odsysaj albo kup kraba mitrax -
25L słonego by Janusz - Jelenia Góra (40x25x25)
Johny odpowiedział Johny → na temat → Akwaria do 60 L
No i co, nie było mnie kilka dni w domu i po powrocie coś się zaczyna dziać - czyli coś zaczyna chyba dojrzewać. Na szybach pojawił się brązowy nalot, na piasku to samo, a skała cała porośnięta jakimś zielonym nitkowatym glonem. Wygląda to tak: Niektóre te zielone nitki są jakieś takie grube, jakby jakieś macki: To chyba nie Valonia - na zdjęciu może nie widać, ale to nie jest kulkowate tylko taki jakby listek, ale już to wywaliłem... Dzięki Aaa i bym zapomniał, coś żywego chyba siedzi w skale i wychodzi tylko w nocy bo na piasku wylukałem jakby odchody, tak bynajmniej mi się wydaje, bo wygląda jak "rybie gówno". Próbowałem w środku nocy z latarą się przyczaić ale nic nie wylazło, więc sam już nie wiem. -
Mam Lido 200. Odpieniacz Bioflow 3.0 (trochę głośny), filtr ze standardowym zestawem gąbek + fosguard i purigen. Oświetlenie 4x28W w lampach Juwla. Pompy Koalia nano 900 i JVP-201. Działa od półtora roku, ale długi czas miałem problem z nadmiarem glonów. PS. - uważaj na szyby łatwo porysować - ceramika z erybki porasta mi valonią, na sąsiadujących skałach valoniimnie widać.
-
25L słonego by Janusz - Jelenia Góra (40x25x25)
montymick odpowiedział Johny → na temat → Akwaria do 60 L
Na drugim zdjęciu ten kulkowaty glon to valonia. Ściągaj go szybko i delikatnie aby nie pękł bo w środku są zarodniki. -
Mój żółtek pięknie zajął się valonią, ale być może to tylko szczęście bo dużo ludzi pisze, że u nich w ogóle się nie interesuje.
-
Gratulacje Powiem szczerze że takie małe akwaria jest bardzo ciężko prowadzić, bo nie można wprowadzić tam określonego zwierzaka na jakąś plage. Jak sobie radzisz np czy różyczkami czy valonia?
-
Dziś wykonane testy wody. W dalszym ciągu azotany na wysokim poziomie. Po dozowaniu (od kilku dni) VSV widać spadek poziomu pH. Do zbiornika doszedł jeżowiec - Tripneustes gratilla. Za zadanie ma wyczyścić skałę na której jest coraz więcej glonów zielonych. Można już także mówić o pladze glonów Valonia, ale nie wiem czy ten zwierz poradzi sobie z "kulkami".
-
Miałam takie samo wieloszczetowisko część odlowilam i zaprosiłam do zasiedlenia kanału gliwickiego, a reszta, odkąd są ryby nie wali tak po oczach i nie plazuje na bezczelnego. Człowiek marzy o pięknej rafie, a wychodzi Dino, cyjano, korale wychodza ze szkieletow lub bieleja, ryby wychodzą z wody i zostają czipsami na panelach, valonia, bryopsis, mordercze krewetki i kraby dzikusy i dziesiątki innych plag egipskich. To hobby dla ludzi o mocnych nerwach i zawzietych. Ćwiczy charakter i drenuje kieszeń. Ale jak człowiek to przetrwa, wytepi zło, korale zaczną rosnąć i uśmiechać się mordkami, ryby jedzą z ręki i pływają za człowiekiem to jest tyle frajdy, że karta kredytowa przestaje boleć nawet małżonka/małżonkę
-
W niedługim czasie po zalaniu baniaka chcąc sobie zobaczyć co tam w naszej przemiłej solniczce żyje z latarką zaglądnąłem do środka : Z przerażeniem w oczach wygooglowałem że mam całą eskadrę wieloszczetow od małych do dużych przez przerośnięte pradziady tych zwierząt. Ze skałą przyniosłem jak było widać na powyższych zdjęciach różne inne zwierzęta jak protopalythoa, grzybki. Co natomiast przetrwało przenosiny i dojrzewanie z ciekawszych rzeczy to : Przemeblowań też było parę a dojrzewanie rozbujało się na dobre. W styczniu nawiedziły mnie pierwsze plagi:\ Na tle przemiłej minki kraba ze zdwojonym atakiem uderzył mix cyjano/dino. Wtedy dowiedziałem się też co to jest aiptasia i jak bardzo jej nie lubie ... Była też valonia algee , nawrót cyjano zakończony dino, długie glony włosowate - wyglądały jak trawnik pól elizejski i ręce mi już opadały. Dowiedziałem się jak te przemiłe zwierzęta z tych większych oczywiście (krabów) potrafią pchać d*py w nie swoje sprawy i łamać świeżo zakupoine i przyklejone szczepki, odrywać je od skały - robić jak to się mówi bajzel z moimi marzeniami . No i zapomniałbym o okrzemkach, które co jakiś czas muszą dać o sobie znać jak za DI wyjdzie już coś dalej i dostanie się do zbiornika. Widać również że drugą zmorą mojego pięknego marzenia jest aiptasia, która rosła w siłę a jej największe okazy były wielkości skromnego owocu cytryny : Uświadomiłem sobie z jak wieloma przeciwnościami losu muszą zmagać się ludzie chcący mieć w domu skromny kawałek niewielkiej rafki ...
-
U mnie przez kilka miesięcy po zalaniu zbiornika miałem dość szczelnie porośniętą część skały, kulki zaczęły się pojawiać też w innych częściach zbiornika. Na pierwszy ogień poszedł borsuk. Obibok jakich mało, nic nie ruszał, nawet kilkudniowe przegłodzenie nie zmieniało jego zachowań, nie ruszał nic i tyle. Poza tym nie mogłem przejść obok zbiornika żeby nie wpadł w panikę. Po miesiącu doszedł percnon, kolejne dwa miesiące i nic. Jak pojawiły się mitraxy, kupiłem dwie sztuki i po pewnym czasie valonia zaczęła powoli znikać choć nigdy nie widziałem żeby robiły sobie z niej przekąskę. Na chwilę obecną problem valoni przestał istnieć. Takie są moje spostrzeżenia odnoście "pogromców" valoni.
-
Valonia będzie ci rosła nawet w akwarium w którym nie ma skały. Na przykład w szczepkarium w ktorym nie mam ani kawałka skały mialem kiedyś z nią problem. Ona wyrasta wszędzie - na ścianach zbiornika, pompach, podstawkach, kratkach. Skrobanie tego dziadostwa a tym bardziej dolewanie czegokolwiek nie ma sensu. Ona i tak po pewnym czasie odrasta. Podobnie jest z innymi makroglonami. Jeżeli nie masz w zbiorniku czegoś co wyjada glony to po przyniesieniu malutkiego kawałka jakiegokolwiek glona będziesz miał problem. Jedyny skuteczny sposób to naturalny "predator" który wyjada valonie. Oczywiście jak masz plagę to musisz ręcznie usunąć wiekszość plagi. Resztę zjedzą zwierzaki.
-
Sama?? z pomocą ale odeszła. Zrobiłem kilka kroków i plagi odeszły wraz z valonią, choć było jej tyle, że traciłem nadzieję - jak odnajdę gdzieś fotki to pokaże ile tego badziewia było. Teraz działa i pięknie rośnie refugium spaghetti więc jest stabilnie. Mam jeszcze kilka kulek valoni ale widzę, że nie rozrastają się i pojedynczo znikają - ma nadzieję do zera. Teraz staram się dbać o stabilne parametry wody - SYSTEMATYCZNE - podmianki. Od czsu do czasu wleję biogro123. No i nie dopuszczam do syfu w akwa to tak z grubsza. Wcześniej próbowałem na prawde masy rzeczy a plagi nie znikały - jeśli cyjano znikło to po miesiącu / dwóch znowu wracało i tak cały czas. Teraz odpukać nie ma nic.
-
mr_mgr czyli valonia też sama odeszła ??
