[720L] Ojjj, tak to sie zaczelo moje szeryfowanie

[katani]

mierzysz pH? to wygląda na przyduchę

 

[Arek77]

12 minut temu, s1ngle napisał:

A w miedzyczasie padla Zebrasoma Flavescens i aktualnie pada murena

Żółtek padł tydzień po podłączeniu reaktora, murena od tego czasu nie je.

Obie ryby były ponad rok w zbiorniku. Murenę co dwa dni do pyska karmiłem ręcznie.

A dziś pada... 

Może masz jakieś przebicie prądu w akwa? 

[s1ngle]

6 minutes ago, katani said:

mierzysz pH? to wygląda na przyduchę

 

Tak, ale elektroniczny miernik sie zepsul i teraz uzywam tylko kropelkowego Saliferta.

Nie wiem czy dziala prawidłowo, ale mam stałe 8.15 od miesięcy.

Jest jakiś łatwy sposób zweryfikowania testu (czyli bazowe pH ktore test musi prawidlowo pokazac)?

Mam sondę pH w reaktorze i jak kręcę pompą perylistyczną to dość szybko reaguje.

Z resztą mam tysiące ślimaków, kilka krewetek i krabów i paręnaście innych ryb.

Z tego wszystkiego murena najlepiej znosi brak tlenu (już kiedyś przeżyła 8h na podłodze).

3 minutes ago, Arek77 said:

Może masz jakieś przebicie prądu w akwa? 

Dawno temu miałem, jak nie miałem uziemienia do lampy (ATI).

Jeżeli w tej chwili jest to niewyczuwalne dla człowieka (a ja jestem nadwrażliwy na prąd).

Edytowane 11 Listopada 2020 przez s1ngle (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

Stosujesz ozonator?

[s1ngle]

Nie, mam odpieniacz (Red Sea RSK 9000) i falowniki (Maxspect Gyre XF 350) przy powierzchni. + wentylator w sumpie by zwiekszyc przeplyw powietrza

[katani]

Jak ryby? Moim zdaniem albo przyducha albo coś truje ryby. wywal może reaktor, skoro od jego włożenia obserwujesz problemy. I zrób większą podmiankę.

[Beti]

6 minut temu, katani napisał:

Jak ryby? Moim zdaniem albo przyducha albo coś truje ryby. wywal może reaktor, skoro od jego włożenia obserwujesz problemy. I zrób większą podmiankę.

Nie znam się na reaktorach wapnia,  ale coś czuję że z tego zasypu wytwarza się jakis związek chemiczny gazowy razem z podaniem Co2 oczywiście trujacy.

Ale jest tylu doświadczonych forumowiczów pod względem reaktora, jak trzeba naprawdę pomocy to nie ma nikogo, to przykre. 

[dadario]

Tylko że reaktor to bardzo proste wbrew nazwie urządzenie. Nie wprowadza niczego nowego do zbiornika. Oczywiście pod warunkiem, że zachowano podstawowe elementy zgodnie ze sztuką. Czyli wkład oryginalny oraz butla nie z starej gaśnicy "bo było w niej jeszcze ciśnienie". Ale tutaj nie było o czymś takim mowy. Może warto poszukać oprócz tego co świadomie wprowadzamy do zbiornika jakichś anomali wokół? Świeczka zapachowa, walka z molami, remoncik na szybko??? Cokolwiek co mogło trafić lub ciągle trafia do zbiornika z zewnątrz a o czym nie myślimy na co dzień. Padają duże ryby czyli te co mają większe zapotrzebowanie na tlen. Jednak być może jest coś co wypiera tlen z wody pomimo dobrej cyrkulacji. 

Na pewno zrobił bym ratunkową podmianę w dużej ilości. Najlepiej na wodzie od kolegi. A przyczyny szukać chociaż może się okazać że i tak się nie znajdzie. 

W każdym razie powodzenia. 

[FajnyRadziu]

Zastanawia mnie tylko dlaczego od razu reaktora nie odłączyłeś? 

[dla syna]

Ja w wynikach icp widzę jeden duży kłopot. Bar (Ba) mocno przekroczony. Nie mam doświadczenia z tak wysokim jego stężeniem, ale to pierwiastek mocno szkodliwy. Jest niezbędny, ale w wyższych stężeniach (nie wiem od jakich) jest trucizną. Wiem że do ciężki (bardzo ciężki, wyskoka liczba atomowa) metal spotykany w ziemiach alkalicznych. Nie mam też pojęcia skąd go aż tyle w zbiorniku. Podejrzewał bym albo jakieś lekarstwo, albo woda rodi coś naniosła. Nie mam też pewności czy czasami tło na ścianie tylnej coś oddaje lub zastosowanie jakiegoś kleju którym tło jest przyklejowe (cholera wie co fachowcy do przyklejenia tego użyli). Pierwiastek też jeśli pochodzi z tła, mógł zacząć się odkładać po jakimś czasie aż reakcja zaszła. Może też pochodzić od jakiegoś fragmentu ze skały, która kiedyś była czymś nietypowym potraktowana. Nie chcę nikogo dobijać ale ja bym szukał źródła tego i informacji co się dzieje w takim stężeniu Baru (nie mylić z Borem). 

[Felix]

Wiele potencjalnych niebezpieczeństw z powietrza i wody, wychwyci świeży węgiel, ale to pewnie od razu zrobiłeś.- zmieniałbym go  nawet co tydzień, w obecnej sytuacji.

Jeżeli wszystko zaczęło się od reaktora to tam szukałbym przyczyny.

Główne ryzyko to zła jego instalacja i szybki spadek pH w akwarium, ale to tez byś od razu widział i miernikiem sprawdził.

Edytowane 12 Listopada 2020 przez Felix (wyświetl historię edycji)

[s1ngle]

3 hours ago, FajnyRadziu said:

Zastanawia mnie tylko dlaczego od razu reaktora nie odłączyłeś? 

 

Nie chcialem podejmowac gwaltownych ruchow i wszyscy akwarysci, ktorych znam w realu, mowia, ze to nie od reaktora.

 

3 hours ago, dla syna said:

Ja w wynikach icp widzę jeden duży kłopot. Bar (Ba) mocno przekroczony. Nie mam doświadczenia z tak wysokim jego stężeniem, ale to pierwiastek mocno szkodliwy. Jest niezbędny, ale w wyższych stężeniach (nie wiem od jakich) jest trucizną. Wiem że do ciężki (bardzo ciężki, wyskoka liczba atomowa) metal spotykany w ziemiach alkalicznych. Nie mam też pojęcia skąd go aż tyle w zbiorniku. Podejrzewał bym albo jakieś lekarstwo, albo woda rodi coś naniosła. Nie mam też pewności czy czasami tło na ścianie tylnej coś oddaje lub zastosowanie jakiegoś kleju którym tło jest przyklejowe (cholera wie co fachowcy do przyklejenia tego użyli). Pierwiastek też jeśli pochodzi z tła, mógł zacząć się odkładać po jakimś czasie aż reakcja zaszła. Może też pochodzić od jakiegoś fragmentu ze skały, która kiedyś była czymś nietypowym potraktowana. Nie chcę nikogo dobijać ale ja bym szukał źródła tego i informacji co się dzieje w takim stężeniu Baru (nie mylić z Borem). 

 

Bar prawdopodobnie jest od GFO (tak sugeruje Triton).

GFO wlozylem po tym jak padl Żółtek. Bo skoczyło wtedy PO4. Duża ryba, nie wiem gdzie jest, ale już pewnie nie ma śladu (mam dużo CUC).

 

2 hours ago, Felix said:

Wiele potencjalnych niebezpieczeństw z powietrza i wody, wychwyci świeży węgiel, ale to pewnie od razu zrobiłeś.- zmieniałbym go  nawet co tydzień, w obecnej sytuacji.

Jeżeli wszystko zaczęło się od reaktora to tam szukałbym przyczyny.

Główne ryzyko to zła jego instalacja i szybki spadek pH w akwarium, ale to tez byś od razu widział i miernikiem sprawdził.

 

Dokupiłem miernik pH (poprzedni sie zepsul, nastepny kupiony nie dzialal - nie mozna go bylo skalibrowac nawet), a w miedzy czasie musialem zaufac kropelkowym testom.

[katani]

Jak murena?

[sith114]

Ale to nie tylko kolega @s1ngle ma jakieś problemy w sumie w podobnym czasie w Gdańsku 3 akwaria zaliczył regres albo upadek ;/

Nie wiem czy się doszukiwać jakiś teorii spiskowych czy winy Tuska, ale ja obecnie ograniczam się do mierzenia zasolenia i kh. Bo za dużo czasu i pieniędzy włożyłem w akwarium a poprawy nie widać. 

Edytowane 12 Listopada 2020 przez sith114 (wyświetl historię edycji)

[s1ngle]

4 hours ago, katani said:

Jak murena?

Quote

Ponieważ większość węgorzy taśmowych nie żyje dłużej niż miesiąc w niewoli, niektórzy uważają, że tego gatunku nigdy nie należy kupować, z wyjątkiem osób z doświadczeniem w utrzymywaniu mureny w niewoli. W wielu przypadkach zaobserwowano, że węgorze wstęgowe przestały jeść po złapaniu, chociaż istnieją doniesienia o tym, że przeżywają i jedzą w niewoli przez 2 lata lub dłużej.

Kiedy ją dostałem, już była dorosła, miała około metra, bardziej nie urosła.

20.08.2019 - 12.11.2020

Miała swoją rutynę, jadła tylko co drugi dzień, bezpośrednio na następny nie ruszyłaby jedzenia.
Miała swoją ulubioną norę, z której wystawiała swój pyszczek.
A co najlepsze, dzień w dzień robiła dwie przebieżki po akwarium, tak jak na filmiku poniżej, pływała przez kilka minut po całym akwa.
I robiła to punktualnie około 13:00 i około 15:00.
 

 

Edytowane 12 Listopada 2020 przez s1ngle (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Tak patrząc po filmiku to tam cyrkulacji nie masz chyba że do filmiku była wyłączona.

[s1ngle]

Tak, dobre oko. To zbieg okoliczności, czasem wyłączam podczas karmienia.

Falowniki: 

Maxspect Gyre XF350

Ustawione na -80%/+100%

Edytowane 13 Listopada 2020 przez s1ngle (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Ok. Skoro więcej zbiorników miało problem to może dali coś do wody? wkłady w RO kiedy wymieniane? może rzeczywiście wodociągi coś namieszały.

[sith114]

Godzinę temu, =Fresz= napisał:

Ok. Skoro więcej zbiorników miało problem to może dali coś do wody? wkłady w RO kiedy wymieniane? może rzeczywiście wodociągi coś namieszały.

Ja mialem z 1,5 miesiaca temu, ale wiesz to takie gdybanie. Bo w promieniu powiedzmy 1 km ode mnie sa 4 akwaria w tym jedno na 100% kran i co dwa leżą dwa zyją
 

[Gość]

26 minut temu, sith114 napisał:

Ja mialem z 1,5 miesiaca temu, ale wiesz to takie gdybanie. Bo w promieniu powiedzmy 1 km ode mnie sa 4 akwaria w tym jedno na 100% kran i co dwa leżą dwa zyją
 

To tylko akwarysta wie w czym macza palce i co robi  skoro było git a po podłączeniu reaktora zaczęła się lipa to ja bym odłączył zrobił kilka dużych podmian wrócił do dozowania pompkami i obserwował a poza tym mocno natleniał dodatkowo wodę. Może zasyp jest do niczego?

[sith114]

17 minut temu, =Fresz= napisał:

To tylko akwarysta wie w czym macza palce i co robi  skoro było git a po podłączeniu reaktora zaczęła się lipa to ja bym odłączył zrobił kilka dużych podmian wrócił do dozowania pompkami i obserwował a poza tym mocno natleniał dodatkowo wodę. Może zasyp jest do niczego?

Ja cos z czuje ze w najlepszym wypadku będą 2 restarty

[Gość]

Restart @s1ngle taki porządny powinien zrobić już na samy początku jak demontowaliście to dziwne coś robiące za podłoże  

[sith114]

1 minutę temu, =Fresz= napisał:

Restart @s1ngle taki porządny powinien zrobić już na samy początku jak demontowaliście to dziwne coś robiące za podłoże  

Wiesz to sie wiąże z wymiana szkła ale to już tam zdanie Twoje czy innych osób. A decyzje podejmuje kolega @s1ngle
Mimo tego tła jego akwarium przeszło ileś upadków powstało z niczego korale rosły jak szalone i nagle mamy efekty jakie mamy.

Ja tego cudu nie mam, akwarium się fajnie rozwijało, korale porosły x razy większe niż patyczki które wsadzałem i nagle zmierzamy z kolegą @s1ngle w tym samym kierunku.
W sumie każda reakcja i próba zrobienia dobrze w moim przypadku szła w strone ze za x dni było gorzej. Przed tym wszystkim robiłem podmiane i bach nowe przyrosty lpsy lepiej napompowane zawsze na plus teraz robie podmiane za x dni wyciagam trupy.

[Gość]

2 minuty temu, sith114 napisał:

W sumie każda reakcja i próba zrobienia dobrze w moim przypadku szła w strone ze za x dni było gorzej. Przed tym wszystkim robiłem podmiane i bach nowe przyrosty lpsy lepiej napompowane zawsze na plus teraz robie podmiane za x dni wyciagam trupy.

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u siebie i ciężko mi zrozumieć co robicie nie tak. Czego dolewacie do wody a np nie jest to zbiornikowi potrzebne. Moim zdaniem mniejsze zło kiedy ograniczamy się do minimum niż dodajemy coś bo mamy wiarę że będzie jeszcze lepiej. U mnie lipy jakie zanotowałem to tylko ze swojej winy i do tej pory były to trzy 1. Chemiclean na oko wsypane do akwarium 2. Lanie w dużej ilości na oko jodu 3. Brak dipowania nowych szczepek - robactwo. No ale człowiek uczy się najlepiej na własnych błędach  

[FajnyRadziu]

11 minut temu, sith114 napisał:

Wiesz to sie wiąże z wymiana szkła ale to już tam zdanie Twoje czy innych osób. A decyzje podejmuje kolega @s1ngle
Mimo tego tła jego akwarium przeszło ileś upadków powstało z niczego korale rosły jak szalone i nagle mamy efekty jakie mamy.

Ja tego cudu nie mam, akwarium się fajnie rozwijało, korale porosły x razy większe niż patyczki które wsadzałem i nagle zmierzamy z kolegą @s1ngle w tym samym kierunku.
W sumie każda reakcja i próba zrobienia dobrze w moim przypadku szła w strone ze za x dni było gorzej. Przed tym wszystkim robiłem podmiane i bach nowe przyrosty lpsy lepiej napompowane zawsze na plus teraz robie podmiane za x dni wyciagam trupy.

Icp wody ale też wody rodi. 

Bo tak jak napisałeś czy gadaliśmy cudów nie ma. Ślimaki ot tak sobie nie wypierdaczają się same z siebie w dużych ilościach. 

Ciekawe jak tam Sidjo I jego kranówka