Żywa skała

[Emil_007]

Witam.

 Jak wygląda sytuacja z kupnem żywej skały? Skoro w Polsce nie idzie kupic to czy jest to możliwe w jakimś innym kraju ?  

 

 Dziekuje i pozdrawiam. 

[Arek77]

2 godziny temu, Emil_007 napisał:

Witam.

 Jak wygląda sytuacja z kupnem żywej skały? Skoro w Polsce nie idzie kupic to czy jest to możliwe w jakimś innym kraju ?  

 

 Dziekuje i pozdrawiam. 

Pisząc " żywa skała " pewnie masz na myśli naturalną skałę koralową pozyskaną ze środowiska naturalnego i przechowywana w stanie "mokrym". Z tego co się orientuje obecnie jest całkowity zakaz handlu takim towarem, więc z legalnego źródła nie kupisz. Ale można kupić nieraz naturalną żywą skałę z likwidowanych zbiorników. Sam taką posiadam.

[norbi2222]

4 godziny temu, Emil_007 napisał:

Witam.

 Jak wygląda sytuacja z kupnem żywej skały? Skoro w Polsce nie idzie kupic to czy jest to możliwe w jakimś innym kraju ?  

 

 Dziekuje i pozdrawiam. 

 

1 godzinę temu, Arek77 napisał:

Pisząc " żywa skała " pewnie masz na myśli naturalną skałę koralową pozyskaną ze środowiska naturalnego i przechowywana w stanie "mokrym". Z tego co się orientuje obecnie jest całkowity zakaz handlu takim towarem, więc z legalnego źródła nie kupisz. Ale można kupić nieraz naturalną żywą skałę z likwidowanych zbiorników. Sam taką posiadam.

Można kupić żywą skałę z Indonezji. Jednak jej koszt to około 150-160 złotych za kg.

 

Edytowane 21 Września 2021 przez norbi2222 (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

Godzinę temu, norbi2222 napisał:

 

Można kupić żywą skałę z Indonezji. Jednak jej koszt to około 150-160 złotych za kg.

 

A czy nie jest przypadkiem skała wrzucona do oceanu na kilkanaście miesięcy i w ten sposób ożywiana?

[norbi2222]

1 godzinę temu, Arek77 napisał:

A czy nie jest przypadkiem skała wrzucona do oceanu na kilkanaście miesięcy i w ten sposób ożywiana?

Jest to naturalna skała. W ten sposób jak piszesz jest wrzucana skała sztuczna.

[Arek77]

24 minuty temu, norbi2222 napisał:

Jest to naturalna skała. W ten sposób jak piszesz jest wrzucana skała sztuczna.

Czy nabywając taką skałę razem z nią otrzymuję świadectwo CITES?

[Hoom]

4 hours ago, norbi2222 said:

 

Można kupić żywą skałę z Indonezji. Jednak jej koszt to około 150-160 złotych za kg.

 

Jestes pewien ze to żywa skala z Indonezji . Znajomy prowadzi sklep w Anglii i wydzwaniał przy mnie do hurtowni w Anglii i powiedzieli mu ze koszt przewozu jest tak duży ze zrezygnowano całkowicie z przewozu żywej skaly do Europy . Podobno na rybach jest 100 razy większy zarobek niż na skale 

[norbi2222]

Godzinę temu, Arek77 napisał:

Czy nabywając taką skałę razem z nią otrzymuję świadectwo CITES?

Tak.

 

3 minuty temu, Hoom napisał:

Jestes pewien ze to żywa skala z Indonezji . Znajomy prowadzi sklep w Anglii i wydzwaniał przy mnie do hurtowni w Anglii i powiedzieli mu ze koszt przewozu jest tak duży ze zrezygnowano całkowicie z przewozu żywej skaly do Europy . Podobno na rybach jest 100 razy większy zarobek niż na skale 

To akurat prawda, że niewiele da się na niej zarobić.

[Jacek56]

6 godzin temu, Arek77 napisał:

Czy nabywając taką skałę razem z nią otrzymuję świadectwo CITES?

Tak z czystej ciekawości zapytam, po co Ci to świadectwo potrzebne? Zrozumiałe byłoby to gdyś chciał odsprzedać nabytą skałę dalej poza granice EU ale dla końcowego odbiorcy???

[Arek77]

9 minut temu, Jacek56 napisał:

Tak z czystej ciekawości zapytam, po co Ci to świadectwo potrzebne? Zrozumiałe byłoby to gdyś chciał odsprzedać nabytą skałę dalej poza granice EU ale dla końcowego odbiorcy???

Zapytałem też z czystej ciekawości czy takiej skale towarzyszy to świadectwo....... 

[Emil_007]

 Z tego co pamiętam to do 300l baniaka potrzeba mi około 30 kg skały. Dobrze mówię ? Marzyło mi się wystartować na żywej i przejść przez to wszytko co szeroka woda przyniesie ale niestety na taki wydatek nie mogę sobie pozwolić. Czyli co zostaje mi opcja odpalić na 80% suchej skały plus 20% żywej. Zgadzacie się z tymi proporcjami ? Ma ktoś namiar na dobrej jakości żywą skałę ?

[luft]

12 minut temu, Emil_007 napisał:

 Ma ktoś namiar na dobrej jakości żywą skałę ?

Z tego co napisałeś rozumiem, że marzy Ci się skala z niespodziankami by krok po kroku odkrywać życie jakie bytuje w naturalnym środowisku wody morskiej. 

W czasach gdy w Polsce zakładało sie akwaria tylko na żywej skale ze względów ekonomicznych wystartowałem na suchej. W 2010r odebrano to za prowokacje. Mniejsza z tym. Frajda patrzenia się w martwa skale i wyobrażanie sobie co tam może jakimś cudem wyjść była porywająca. Wyobraźnię podkręcało czytanie tego forum po kilkanaście godzin dziennie. 

Warto odpowiedziec sobie na co w danym momencie stać człowieka i realizować marzenia o solniczce. Z perspektywy czasu, czego Ci życzę będziesz z uśmiechem wracać na myśl o tym temacie i romantyzmie jaki z niego bije. 

W te wakacje założyłem akwarium w rodzinie na suchej skale. Tylko media filtracyjne były ożywione. Włożyłem od razu koralowce miekkie i lps. Na skale z frachtu bym się nie odważył działać tak śmiało. Nie żal mi ze nie ma już skaly frachtowej na rynku. Ludzie będący na początku drogi w tym hobby mieli z tym więcej problemów niz pożytku. Niemniej każda droga, każde doświadczenie w tym porażki potrafią mieć swój urok... O ile człowiek nastawiony jest na poznawanie otaczającego nas świata

Pozdro

Luft

[Sagerrak1]

50 minut temu, luft napisał:

Z tego co napisałeś rozumiem, że marzy Ci się skala z niespodziankami by krok po kroku odkrywać życie jakie bytuje w naturalnym środowisku wody morskiej. 

W czasach gdy w Polsce zakładało sie akwaria tylko na żywej skale ze względów ekonomicznych wystartowałem na suchej. W 2010r odebrano to za prowokacje. Mniejsza z tym. Frajda patrzenia się w martwa skale i wyobrażanie sobie co tam może jakimś cudem wyjść była porywająca. Wyobraźnię podkręcało czytanie tego forum po kilkanaście godzin dziennie. 

Warto odpowiedziec sobie na co w danym momencie stać człowieka i realizować marzenia o solniczce. Z perspektywy czasu, czego Ci życzę będziesz z uśmiechem wracać na myśl o tym temacie i romantyzmie jaki z niego bije. 

W te wakacje założyłem akwarium w rodzinie na suchej skale. Tylko media filtracyjne były ożywione. Włożyłem od razu koralowce miekkie i lps. Na skale z frachtu bym się nie odważył działać tak śmiało. Nie żal mi ze nie ma już skaly frachtowej na rynku. Ludzie będący na początku drogi w tym hobby mieli z tym więcej problemów niz pożytku. Niemniej każda droga, każde doświadczenie w tym porażki potrafią mieć swój urok... O ile człowiek nastawiony jest na poznawanie otaczającego nas świata

Pozdro

Luft

Widać, że temat wprawił Cię w nostalgiczny nastrój. Niemniej masz rację. Jeden znak obecnych czasów to że da się dobrze wystartować na suchej co odejmuje problemów, kosztów i jeszcze rafy oszczędza.

[berklej]

11 godzin temu, norbi2222 napisał:

 

Można kupić żywą skałę z Indonezji. Jednak jej koszt to około 150-160 złotych za kg.

 

 

za taką cenę chętnie sprzedam ile chcesz żywej skały, import w maju tego roku Cites w komplecie

Uważam ze w dłuższej perspektywie czasu zbiorniki założone na żywej skale są bardziej stabilne i wybaczają więcej niż jej zamienniki.

[Emil_007]

Godzinę temu, luft napisał:

Z tego co napisałeś rozumiem, że marzy Ci się skala z niespodziankami by krok po kroku odkrywać życie jakie bytuje w naturalnym środowisku wody morskiej. 

W czasach gdy w Polsce zakładało sie akwaria tylko na żywej skale ze względów ekonomicznych wystartowałem na suchej. W 2010r odebrano to za prowokacje. Mniejsza z tym. Frajda patrzenia się w martwa skale i wyobrażanie sobie co tam może jakimś cudem wyjść była porywająca. Wyobraźnię podkręcało czytanie tego forum po kilkanaście godzin dziennie. 

Warto odpowiedziec sobie na co w danym momencie stać człowieka i realizować marzenia o solniczce. Z perspektywy czasu, czego Ci życzę będziesz z uśmiechem wracać na myśl o tym temacie i romantyzmie jaki z niego bije. 

W te wakacje założyłem akwarium w rodzinie na suchej skale. Tylko media filtracyjne były ożywione. Włożyłem od razu koralowce miekkie i lps. Na skale z frachtu bym się nie odważył działać tak śmiało. Nie żal mi ze nie ma już skaly frachtowej na rynku. Ludzie będący na początku drogi w tym hobby mieli z tym więcej problemów niz pożytku. Niemniej każda droga, każde doświadczenie w tym porażki potrafią mieć swój urok... O ile człowiek nastawiony jest na poznawanie otaczającego nas świata

Pozdro

Luft

Dokładnie tak jak napisałeś z niespodziankami

 W takiej kwocie jest to dla mnie nie realne wiec zostanę przy suchej skale.

 

Dziękuje za odpowiedzi

 

   Pozdrawiam

[Jacek56]

12 minut temu, berklej napisał:

 

Uważam ze w dłuższej perspektywie czasu zbiorniki założone na żywej skale są bardziej stabilne i wybaczają więcej niż jej zamienniki.

Ciekawe spostrzeżenie, możesz podać jakieś przykłady?

Luft ma rację, ja jeszcze dodam od siebie, że skała ożywiona w akwarium niczym nie różni się od tej „żywej” z oceanu. 

[Emil_007]

41 minut temu, berklej napisał:

za taką cenę chętnie sprzedam ile chcesz żywej skały, import w maju tego roku Cites w komplecie

 

 Negocjujmy wszytko kwestia jaka cena i jakość

11 minut temu, Jacek56 napisał:

Luft ma rację, ja jeszcze dodam od siebie, że skała ożywiona w akwarium niczym nie różni się od tej „żywej” z oceanu. 

Niby tak. Ale taka prosto z oceanu to co innego.

[luft]

Emil, mam pomysł. Jeśli chcesz prawdziwej przygody to Ci ją zapewnie. Zaproponuje sucha skale do której dołożysz 1żywy kawałek z mojego 10 letniego baniaka. Do tego pozbierasz po ludziach i sklepach niechcianych pasażerów na gapę (kraby dzikusy, krewetka modliszkowa...). Dorzucę garść korali które są chwastami i masz gotowy przepis na przygodę. Przy odrobinie braku doświadczenia wszystko niechciane odbije w postaci makroglonow przy niskim KH... A wtedy zaczniesz poszukiwać naturalnych killerów na dany zywy problem piszesz się? 

[Jacek56]

28 minut temu, luft napisał:

Emil, mam pomysł. Jeśli chcesz prawdziwej przygody to Ci ją zapewnie. Zaproponuje sucha skale do której dołożysz 1żywy kawałek z mojego 10 letniego baniaka. Do tego pozbierasz po ludziach i sklepach niechcianych pasażerów na gapę (kraby dzikusy, krewetka modliszkowa...). Dorzucę garść korali które są chwastami i masz gotowy przepis na przygodę. Przy odrobinie braku doświadczenia wszystko niechciane odbije w postaci makroglonow przy niskim KH... A wtedy zaczniesz poszukiwać naturalnych killerów na dany zywy problem piszesz się? 

Brawo, fajnie napisane. 

[Emil_007]

53 minuty temu, luft napisał:

Emil, mam pomysł. Jeśli chcesz prawdziwej przygody to Ci ją zapewnie. Zaproponuje sucha skale do której dołożysz 1żywy kawałek z mojego 10 letniego baniaka. Do tego pozbierasz po ludziach i sklepach niechcianych pasażerów na gapę (kraby dzikusy, krewetka modliszkowa...). Dorzucę garść korali które są chwastami i masz gotowy przepis na przygodę. Przy odrobinie braku doświadczenia wszystko niechciane odbije w postaci makroglonow przy niskim KH... A wtedy zaczniesz poszukiwać naturalnych killerów na dany zywy problem piszesz się? 

Wszytko ładnie pięknie tylko że to nie będzie już przygoda lecz zaaranżowana wycieczka

 Jakieś 10 lat temu jak przemówiła do mnie morszczyzna wszyscy zakładali na żywej skale. W tedy była by to przygoda jak by pokazał mi sie krab itp. prosto z oceanu.

No a tak Twoja propozycja mi nie odpowiada

 Reasumując mam wybić sobie z głowy żywa skałę i odpalić na samej suchej tak ?  

[luft]

Twoj temat i wewnętrzne rozterki zawracają bieg rzeki

Niegdyś pytano i podglądano praktykę takich ludzi jak np Krzysztof Tryc jak założyc i prowadzić akwarium bez plag. Selekcja i dluga kwarantanna etc by mieć w baniaku wyłącznie to co akwarysta sobie życzy... By ograniczyć do minimum ryzyko fiaska. Nie było tyłu narzędzi co współcześnie więc o sukces było o wiele trudniej. 

Twoje pytanie jest teoretyczne. Ty już wewnetrznie wiesz tylko musisz się wewnętrznie z tym pogodzić

[berklej]

8 godzin temu, Jacek56 napisał:

Ciekawe spostrzeżenie, możesz podać jakieś przykłady?

Luft ma rację, ja jeszcze dodam od siebie, że skała ożywiona w akwarium niczym nie różni się od tej „żywej” z oceanu. 

Przez dwadzieścia lat z morszczyzną mogę podać dziesiątki przykładów

Zgodzę się ze "sucha skała" po pewnym czasie może być jak żywa skała. Jest tylko jeden mały szczegół że musi to być porządna sucha skała nie tuf wapienny, nie sztuczne podroby lub inne twory wymyślone jako zamienniki.

Co do niechcianych pasażerów macie oczywiście racje, że w żywej zwłaszcza prosto z frachtu jest tego bardzo dużo. Przy odpowiednim przygotowaniu można się tego jednak pozbyć. Gorszą sprawą są jednak wszystkie niechciane organizmy jakie niedoświadczony akwarysta przynosi sobie do akwarium z koralami lub rybami. 

Chętnie poznam miejsce gdzie można kupić prawdziwą suchą skałę taką która po czasie stanie się żywa.

Edytowane 22 Września 2021 przez berklej (wyświetl historię edycji)

[luft]

Bez względu na sucha/żywa sam skałę dzielę na trzy kategorie: skała oceaniczna, kopalna (starsza geologicznie) oraz reszta (produkty syntetyczne)

Najbardziej pożądanych lekkich jak piórko kawałków skały nie ma od kilku lat. Na stanie posiadam ostatnie kilkaset kilo skały oceanicznej (nie jest super lekka, ale o niebo lżejsza od skały kopalnej). Posiadam ją ponieważ ze względu na niską cenę i łatwość startu (skamieniała organika) najczęściej hobbyści wybierają skałę kopalna (D-D, MarcoRock etc.) 

[Beti]

Ktoś posiada taka skałę w zbiorniku ?

@luft

Co powiesz o tej skale? pochodzenie Indonezja.

[dadario]

3 godziny temu, berklej napisał:

Jest tylko jeden mały szczegół że musi to być porządna sucha skała nie tuf wapienny, nie sztuczne podroby lub inne twory wymyślone jako zamienniki.

Zwrócił bym jednak uwagę na pewną pomijaną kwestię. Akwarium to nie skała. To ekosystem. Więc niedoskonałości skały sztucznej wcale nie oznaczają upadku całego zbiornika. Sztuką jest znalezienie odpowiedniego siedliska dla reszty systemu. 

A co do porowatości skały to też nie dałbym głowy, że po 2latach w zbiorniku te pory będą dostępne. Warstwa glonów wapiennych szczelnie pokryje powierzchnię. A w akwarium najczęściej nie możemy sobie pozwolić na organizmy które skutecznie by taką skałę drenowały.