Skocz do zawartości
Xionc

Awaria grzałki - korale "ugotowane" :(

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Stała się u mnie tragedia - po 5 latach istnienia akwarium awarii uległ termostat w grzałce i zamiast "trzymać" założone 25 stopni zagrzał wodę w akwarium do 37 stopni w przeciągu około 16 tu godzin. Z ryb mam tylko Błazny, które o dziwo przeżyły, wszystkie ślimaki również. Niestety wielkie drzewa Capnelli nie chcą się podnieść i napompować do tej pory , a wszystkie trzy rodzaje Calustrei "ślinią" się i odsłaniają szkielet. Woda mętna - mleko. Działania jakie podjąłem to podmiana 30 litrów na świeżą solankę ( akwarium 120 litrów ), zapodałem 500 gram aktywnego węgla do filtra FZN3. Teraz moje pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów - co jeszcze mogę zrobić żeby ratować z korali co się jeszcze da ? Czy wlać bakterie Special Blend - tu dylemat bo konsultując się z doświadczonymi kolegami mam sprzeczne informacje - jedni twierdzą, że jak najbardziej bo "oczyszczą" wodę, inni wręcz przeciwnie - w żadnym przypadku bo doprowadzę do zakwitu bakteryjnego . .Jak długo czekać z drzewkami Capnelli  - ile dać im czasu na podniesienie się żeby nie zaczęły się rozkładać i zanieczyszczać wodę ? Zmierzyłem parametry przed nocą : Temp 25 , zasolenie 1,025 , no 3 - 0 , kh 7,3, Ca - 390, Mg 1410,  P0 4 niestety skończył mi się test :( Bardzo proszę Was o wszelkie porady i sugestie co jeszcze mogę zrobić ? Pozdrawiam serdecznie załamany :(

 

Edytowane przez Xionc (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Xionc napisał:

Witam. Stała się u mnie tragedia - po 5 latach istnienia akwarium awarii uległ termostat w grzałce i zamiast "trzymać" założone 25 stopni zagrzał wodę w akwarium do 37 stopni w przeciągu około 16 tu godzin. Z ryb mam tylko Błazny, które o dziwo przeżyły, wszystkie ślimaki również. Niestety wielkie drzewa Capnelli nie chcą się podnieść i napompować do tej pory , a wszystkie trzy rodzaje Calustrei "ślinią" się i odsłaniają szkielet. Woda mętna - mleko. Działania jakie podjąłem to podmiana 30 litrów na świeżą solankę ( akwarium 120 litrów ), zapodałem 500 gram aktywnego węgla do filtra FZN3. Teraz moje pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów - co jeszcze mogę zrobić żeby ratować z korali co się jeszcze da ? Czy wlać bakterie Special Blend - tu dylemat bo konsultując się z doświadczonymi kolegami mam sprzeczne informacje - jedni twierdzą, że jak najbardziej bo "oczyszczą" wodę, inni wręcz przeciwnie - w żadnym przypadku bo doprowadzę do zakwitu bakteryjnego . .Jak długo czekać z drzewkami Capnelli  - ile dać im czasu na podniesienie się żeby nie zaczęły się rozkładać i zanieczyszczać wodę ? Zmierzyłem parametry przed nocą : Temp 25 , zasolenie 1,025 , no 3 - 0 , kh 7,3, Ca - 390, Mg 1410,  P0 4 niestety skończył mi się test :( Bardzo proszę Was o wszelkie porady i sugestie co jeszcze mogę zrobić ? Pozdrawiam serdecznie załamany :(

 

@Xionc Najlepiej opisz na szybko swój zbiornik, litraż, jaka filtracja, sposób prowadzenia, co dokładnie padło. No i na twoim miejscu jak najszybciej bym poleciał po test PO4 żebyś miał pełny widok co tam się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się ale z awarią grzałki zawsze trzeba się liczyć, dlatego warto:

- nie przewymiarowywać grzałki (z przerażeniem czytam, jak do 30L zalecają 50W)

- używać dwóch mniejszych grzałek, wtedy przy awarii jednej, druga się po prostu nie włącza.

P.


Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001,  kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
Godzinę temu, Xionc napisał:

Witam. Stała się u mnie tragedia - po 5 latach istnienia akwarium awarii uległ termostat w grzałce i zamiast "trzymać" założone 25 stopni zagrzał wodę w akwarium do 37 stopni w przeciągu około 16 tu godzin. Z ryb mam tylko Błazny, które o dziwo przeżyły, wszystkie ślimaki również. Niestety wielkie drzewa Capnelli nie chcą się podnieść i napompować do tej pory , a wszystkie trzy rodzaje Calustrei "ślinią" się i odsłaniają szkielet. Woda mętna - mleko. Działania jakie podjąłem to podmiana 30 litrów na świeżą solankę ( akwarium 120 litrów ), zapodałem 500 gram aktywnego węgla do filtra FZN3. Teraz moje pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów - co jeszcze mogę zrobić żeby ratować z korali co się jeszcze da ? Czy wlać bakterie Special Blend - tu dylemat bo konsultując się z doświadczonymi kolegami mam sprzeczne informacje - jedni twierdzą, że jak najbardziej bo "oczyszczą" wodę, inni wręcz przeciwnie - w żadnym przypadku bo doprowadzę do zakwitu bakteryjnego . .Jak długo czekać z drzewkami Capnelli  - ile dać im czasu na podniesienie się żeby nie zaczęły się rozkładać i zanieczyszczać wodę ? Zmierzyłem parametry przed nocą : Temp 25 , zasolenie 1,025 , no 3 - 0 , kh 7,3, Ca - 390, Mg 1410,  P0 4 niestety skończył mi się test :( Bardzo proszę Was o wszelkie porady i sugestie co jeszcze mogę zrobić ? Pozdrawiam serdecznie załamany :(

 

słaba sprawa też to kiedyś przechodziłem tylko w słodkim akwarium, od tamtej pory grzałka zawsze podłączona przez termoregulator zewnętrzny, takie podwójne zabezpieczenie, dodatkowo natleniaj wodę, jak masz podłącz ozonator, lub daj węgiel na spływ ogólnie polecam takie 100% martwe korale wywalić z akwarium lub do osobnego zbiornika i obserwować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym lał jednak bakterie gdyż jakiś szczep bakterii mógł się ugotować a na miejsce ugotowanych nastąpiło buum tych bardziej odpornych. Świeży komplet bakterii napewno szybciej doprowadzi do ich równowagi. Z zakwitem i tak się bedziesz stykał przez kilka dni. Ale równowaga wśród bakterii to bardzo istotna sprawa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
3 minuty temu, dla syna napisał:

Ja bym lał jednak bakterie gdyż jakiś szczep bakterii mógł się ugotować a na miejsce ugotowanych nastąpiło buum tych bardziej odpornych. Świeży komplet bakterii napewno szybciej doprowadzi do ich równowagi. Z zakwitem i tak się bedziesz stykał przez kilka dni. Ale równowaga wśród bakterii to bardzo istotna sprawa. 

w morskim to głębszy problem wystarczy pomyśleć ile jest życia w skale i co z tym życiem teraz się stało, zgadzam sie z Tobą co do bakterii, ale uważam że przydał by się ozonator albo chociaż węgiel no nie ma co ukrywać ale wszystko co w skałach pewnie też padło :/

Edytowane przez Paragon (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, piotr7 napisał:

Zdarza się ale z awarią grzałki zawsze trzeba się liczyć, dlatego warto:

- nie przewymiarowywać grzałki (z przerażeniem czytam, jak do 30L zalecają 50W)

- używać dwóch mniejszych grzałek, wtedy przy awarii jednej, druga się po prostu nie włącza.

P.

A weź wsadź do mojej kostki 27l, stojącej na parapecie coś mniejszego niż 50W ... I tak, w mrozy, ta grzałka chodziła po kilka godzin (8-10) na dobę. A grzałkę wsadziłem do kaskady - dwóch nie zmieszczę :). Dodatkowo, dwie grzałki mniejsze to dużo większe zużycie prądu praktyczne, niż jedna większa...  I może być taka sytuacja ekstremalna , że dwoma mniejszymi (np. 2x25 w) nie dogrzejesz zbiornika...

Cóż my niebodzy mamy zatem począć? No najlepiej syna lub córkę... zaś w kwestii grzałki ameryki nie odkryję że po to stosujemy zewnętrzne sterowniki temperatury - choćby taki od Magu na arduino. Z jednej strony zabezpiecza, z drugiej steruje również chłodzeniem...

Ustawiasz na sterowniku 25 stopni, na grzałce 26 stopni i nawet jak padnie sterownik, zadziała grzałka :) 

Ot i Ameryka odkryta ponownie :)


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, dale napisał:

Dodatkowo, dwie grzałki mniejsze to dużo większe zużycie prądu praktyczne, niż jedna większa..

Nową fizykę odkrywasz :blink: . 

Nic tylko obserwować zbiornik , i usuwać umierające  . Albo się uda albo nie  . 

Co do grzałek i grzania  , grzałka z termostatem podłączona do termostatu  zwykle wystarczy dla bezpieczeństwa przegrzania . 
U mnie taki układ jest , ale zewnętrzne sterowanie miało wadę i czasem nie grzało , na szczęście były to tylko skoki 22 - 25,4 c i tylko baling bardzo szalał . 
teraz układ ma dodatkowo dwa termometry . B)


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, dale napisał:

A weź wsadź do mojej kostki 27l, stojącej na parapecie coś mniejszego niż 50W ... I tak, w mrozy, ta grzałka chodziła po kilka godzin (8-10) na dobę. A grzałkę wsadziłem do kaskady - dwóch nie zmieszczę :). Dodatkowo, dwie grzałki mniejsze to dużo większe zużycie prądu praktyczne, niż jedna większa...  I może być taka sytuacja ekstremalna , że dwoma mniejszymi (np. 2x25 w) nie dogrzejesz zbiornika...

Cóż my niebodzy mamy zatem począć? No najlepiej syna lub córkę... zaś w kwestii grzałki ameryki nie odkryję że po to stosujemy zewnętrzne sterowniki temperatury - choćby taki od Magu na arduino. Z jednej strony zabezpiecza, z drugiej steruje również chłodzeniem...

Ustawiasz na sterowniku 25 stopni, na grzałce 26 stopni i nawet jak padnie sterownik, zadziała grzałka :) 

Ot i Ameryka odkryta ponownie :)

Ale opisujesz sytuację ekstremalną, gdzie czynniki zewnętrzne mają ogromny wpływ. W sytuacji standardowej taka grzałka jest nad wyrost i większe prawdopodobieństwo kłopotów. Jeśli są nietypowe sytuacje to normalne że stosuje się inne rozwiązania. W takim przypadku 50w grzałka i dodatkowe zabezpieczenie uważam za podstawę. Tak samo nietypowa sytuacja jak stosowanie sumpa o wiekszej powierzchni odkrytej w sytuacji kiedy ktoś nakrywa szybą display żeby ograniczyć parowanie. A parowanie wody z sumpa wyprowadzić mechanicznie na zewnątrz budynku w celu ograniczenia wilgoci w mieszkaniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, SU1 napisał:

Nową fizykę odkrywasz :blink: . 
 

Nie, po prostu taki jest rozdźwięk między teorią a praktyką.

Weź dwie grzałki 25w i jedną 50w - tej samej firmy. Zmierz pobór prądu, zrób testy grzania :)

Związane jest to z budową grzałek i stratami, jak również z przekazywaniem ciepła. Tłumaczono mi to przy okazji ogrzewania domu, zaś sprawdziłem w praktyce przy 112 l akwarium słodkim, dwie małe grzałki pracowały prawie non stop w zimie, zaś jedna większa, włączała się dużo rzadziej.

Słowem, w życiu nie zawsze "2+2=4" Wina uproszczeń przy modelach teoretycznych.

58 minut temu, dla syna napisał:

Ale opisujesz sytuację ekstremalną, gdzie czynniki zewnętrzne mają ogromny wpływ. W sytuacji standardowej taka grzałka jest nad wyrost i większe prawdopodobieństwo kłopotów. Jeśli są nietypowe sytuacje to normalne że stosuje się inne rozwiązania. W takim przypadku 50w grzałka i dodatkowe zabezpieczenie uważam za podstawę.

Zaraz, twierdziłeś że 50w przy 30l to za dużo (z przerażeniem czytałeś), akwarium na oknie to sytuacja ekstremalna? Nie powiedział bym. Poza tym, pisałeś że polecasz zabezpieczenie w postaci dwóch grzałek a nie dodatkowego termoregulatora. To jak to w końcu jest :) ?

Edytowane przez dale (wyświetl historię edycji)

125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, dale napisał:

Nie, po prostu taki jest rozdźwięk między teorią a praktyką.

Weź dwie grzałki 25w i jedną 50w - tej samej firmy. Zmierz pobór prądu, zrób testy grzania :)

Związane jest to z budową grzałek i stratami, jak również z przekazywaniem ciepła. Tłumaczono mi to przy okazji ogrzewania domu, zaś sprawdziłem w praktyce przy 112 l akwarium słodkim, dwie małe grzałki pracowały prawie non stop w zimie, zaś jedna większa, włączała się dużo rzadziej.

Słowem, w życiu nie zawsze "2+2=4" Wina uproszczeń przy modelach teoretycznych.

Energia w przyrodzie nie ginie ,ani się nie robi z niczego . 
  Prawo Joule’a  dotyczy wszelkich grzałek i małych i dużych . 
Jeśli wyszło ci inaczej gdzieś popełniłeś błąd .
 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
34 minuty temu, SU1 napisał:

Energia w przyrodzie nie ginie ,ani się nie robi z niczego . 
  Prawo Joule’a  dotyczy wszelkich grzałek i małych i dużych . 
Jeśli wyszło ci inaczej gdzieś popełniłeś błąd .
 

Ja elektrykiem wysokich napięć nie jestem i testów nie robiłem ale mnie kiedyś "dziadkowie" uczyli żeby dać jedną mocną pod wymiar zbiornika grzałkę niż kilka mniejszych. 

A na necie piszą tak:

"Z własnego doświadczenia wiem że mocniejsza grzałka zużyje mniej prądu włączając sie na parę minut niż słabsza jak będzie chodzić przez pół godziny lub dłużej. Sprawdzałem za pomocą miernika zużycia energii elektrycznej w porze zimowej w baniaku 240l grzałka 150W chodziła 6 godzin na dobę a 300W chodzi tylko 2 godziny na dobę."

"Niektórzy hodowcy stosują grzałkę o większej mocy niż wynika to z potrzeb.Logicznie zakładając,że będzie ona rzadziej się włączać i wyłączać,dzięki czemu jej elementy grzejne i termostat będą mniej obciążone i narażone na awarię."

Czyli że co? szybciej mocniejsza grzałka ogrzewa wodę?

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon

A mnei zawsze uczyli żeby grzałka była zawsze większa przemawiają za tym dwie sprawy, po pierwsze większa grzałka pobiera całościowo mniej prądu dlatego ze krócej pracuje aby utrzymać zadaną temperturę, niż mniejsza która dobrana na wymiar będzie pracowała non stop, dwa że łatwiej utrzymać stabilna temperaturę np w pokoju mamy 24 stopnie grałka praktycznie nie potrzebna, ale kiedy spadnie temperatura do powiedzmy 20 stoppni mocniejszej grzałce dużo łatwiej utrzymać ją na stabilnym poziomie, za to podłanczamy do grzałki zewnętrzny termoregulator do zabezpieczenia akwarium i tyle

w praktyce przynajmniej przy większych akwariach nie mówię o malutkich kostkach, grzałka jest praktycznie zbędna w domu zazwyczaj mamy w granicach 22-24 stopni, a sprzęt typu pompy oświetlenie itd równiez sie nagrzewa przez co woda też, bardziej martwię się latem jak schłodzić akwarium :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, fresz33 napisał:

"Niektórzy hodowcy stosują grzałkę o większej mocy niż wynika to z potrzeb.Logicznie zakładając,że będzie ona rzadziej się włączać i wyłączać,dzięki czemu jej elementy grzejne i termostat będą mniej obciążone i narażone na awarię."

To trochę logika dziwnie u ludzi działa  :banghead . Jak raz odwrotnie  haha . Nie dość że cykle włącz wyłącz się mocno zagęszczą to same włączenia źle  wpływają na sprzęt tego typu . 

Edytowane przez SU1 (wyświetl historię edycji)

summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to wyglada na restart bo masz ugotowana skale 

ja sprawdziłbym producenta grzałki i reklamował. Chyba ze po gwarancji choć jest jeszcze rękojmia.

jak na gwarancji to sadowo masz odszkodowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dale napisał:

 

Zaraz, twierdziłeś że 50w przy 30l to za dużo (z przerażeniem czytałeś), akwarium na oknie to sytuacja ekstremalna? Nie powiedział bym. Poza tym, pisałeś że polecasz zabezpieczenie w postaci dwóch grzałek a nie dodatkowego termoregulatora. To jak to w końcu jest :) ?

Nie pisałem że jestem przerażony :) co najwyżej mogę być zdziwiony ;) nie pisałem też o dwóch grzałkach. Musiałeś pomylić post napisany przez inną osobę. A kawarium na oknie uważam za extremum z uwagi na światło dzienne które nie jest wskazane dla zbiornika oraz jak stwierdzono duże zapotrzebowanie na energię ogrzewania. 27l i grzałka 50w pokazuje że zbiornik okresowo jest mocno obciążony niską temperaturą zewnętrzną. Ja w 125l brutto mam 50w i wystarcza. Wcześniej miałem 25w i też dawała radę z tym że cykl grzania był dłuższy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
21 minut temu, piotrs napisał:

Dla mnie to wyglada na restart bo masz ugotowana skale 

ja sprawdziłbym producenta grzałki i reklamował. Chyba ze po gwarancji choć jest jeszcze rękojmia.

jak na gwarancji to sadowo masz odszkodowanie

Też tak uważam co do skały pisałem o tym wyżej, wszystko co w skale martwe albo duże tego część, nie ma co tego ukrywać co do odszkodowania myslę że gwarancją nic nie uzyskasz ale jak ktoś ma duże straty to trzeba prawdopodobnie nie wiem na 100% brać jakiegoś rzeczoznawcę sądowego i reklamować z tytułu rękojmi albo na drodze sadowej powalczyć nie wiem nigdy sie w to nie bawiłem tak podpowiada zdrowy rozsądek

1 godzinę temu, dale napisał:

Nie, po prostu taki jest rozdźwięk między teorią a praktyką.

Weź dwie grzałki 25w i jedną 50w - tej samej firmy. Zmierz pobór prądu, zrób testy grzania :)

Związane jest to z budową grzałek i stratami, jak również z przekazywaniem ciepła. Tłumaczono mi to przy okazji ogrzewania domu, zaś sprawdziłem w praktyce przy 112 l akwarium słodkim, dwie małe grzałki pracowały prawie non stop w zimie, zaś jedna większa, włączała się dużo rzadziej.

Słowem, w życiu nie zawsze "2+2=4" Wina uproszczeń przy modelach teoretycznych.

trochę się z tobą zgadzam trochę nie :P , grzałki mają różną budowę i różną wydajność też tak uważam, ale grzałkę się zawsze dobiera indywidualnie do każdego akwarium i warunków 25W w kostce która stoi na biurku, ma się ni jak do 25 W w kostce co stoi na parapecie ( swoją drogą co tam z twoimi oknami że wieje lodem w zimie? ), głównym kryterium doboru grzałki zawsze jest jej zadaniowość w domu jak masz 24 stopnie do akwarium 50W dasz 25W i będzie działać, jak masz w domu 20 stopni no musisz dać 50W lub nawet 75W to chyba jest jasne i oczywiste,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co zyje oddaj komus na przechowanie bo podejrzewam ze teraz sie zacznie to co padło zacznie sie rozkładać i będzie NO2 i NH4 ktore będą podtruwać to co przeżyło jak będziesz węgiel kupował kup sobie zeolit a zycie co masz co przetrwało oddaj lepiej komuś na przechowanie, jesli nie to wywalaj wszystko co zacznie sie rozkładać  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia ile grzałek będzie w baniaku - energia jaką trzeba dostarczyć jest taka sama w przypadku 1 jak i 18 grzałek. Grzałki są tak prostymi urządzeniami, że nie ma tu absolutnie miejsca na jakiekolwiek "inne czynniki" poza różnicą temperatur pomiędzy wodą w akwarium a otoczeniem, oraz przy uwzględnieniu energii cieplnej dostarczanej do wody przez pracujące pompy, lampę itd.

Idealny układ, to duża grzałka podpięta pod regulator PID z jakimś watchdogiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, w grzałce, sprawność przemiany energii elektrycznej w ciepło to 100% 

P.


Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001,  kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, piotr7 napisał:

Dokładnie, w grzałce, sprawność przemiany energii elektrycznej w ciepło to 100% 

P.

W grzałce tak, ale do tego dochodzi przewód zasilajacy, punkt styku w gniazdku, bezwładność rozgrzewania się urządzenia itp itd. Jakby dobrze policzyć to fizyka ewidetnie wskaże że grzałka (a raczej cały układ grzewczy) mocniejsza ma wyższą sprawność niż powiedzmy dwie grzałki o 1/2mocy od jednej dwukrotnie mocniejszej. 

Edytowane przez dla syna (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie  już  dajcie spokój , bo to rozważania na poziomie przedszkola i po co robić z siebie bałwana   , a przecież  uczą tego na fizyce  w  " podstawówce  "  ! .
Prawo Joule’a  -   100% sprawności i koniec dyskusji  . 
 

1 godzinę temu, fannadil napisał:

To jest nie realne żeby grzałka miała 100% sprawności to musiałby być jakiś idealny układ.

Prosty przykład z internetu.

http://pracadomowa24.pl/t/sprawnosc-grzalki/26768/2

Trochę ci się tematy pomyliły . 
 

1 godzinę temu, dla syna napisał:

W grzałce tak, ale do tego dochodzi przewód zasilajacy, punkt styku w gniazdku, bezwładność rozgrzewania się urządzenia itp itd. Jakby dobrze policzyć to fizyka ewidetnie wskaże że grzałka (a raczej cały układ grzewczy) mocniejsza ma wyższą sprawność niż powiedzmy dwie grzałki o 1/2mocy od jednej dwukrotnie mocniejszej. 

:banghead 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo tak naprawdę to ciekawi jesteśmy jak kolega walczy z awarią i czego by się to z jego historii nauczyć i jakich zabezpieczeń użyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.