Odrzucona reklamacja jebao RW-4

[Arrooss1]

Ale plomby gwarancyjne to nie jest wymysł akwarystów. Plomby gwarancyjne stosowane są od nastu lat. Po drugie przyznajesz, że zostałeś poinformowany o plombie na falowniku. Twierdzisz, że uszkodzeniu uległ stojan - skąd ta pewność skoro nie rozbierałeś pompy ?  Serwis twierdzi - że naklejka prawdopodobnie została odklejona i ponownie przyklejona (zazwyczaj przy odrywaniu lub próbie oderwania plomba ulega w jakiś sposób zniszczeniu).  Sorry - nie dziwię się dystrybutorowi. W dobie kiedy z Chin bez cła na rynku ląduje tyle towaru zabezpiecza swój towar plombami by nie odpowiadać za towar z obcej dystrybucji. Dotyczy to nie tylko sprzętu akwarystycznego. Zajrzyj do pierwszego lepszego telefonu, który ma wymienną baterię - jest duża szansa, że znajdziesz  nie tylko plombę ale nawet naklejkę, która informuje czy telefon był kiedykolwiek zalany.
Welcome in the real world mister Arrooss1 [emoji6]

Hmmm, skąd wiem że stojan. Jest taki temat jebao się zje...ło i trochę można się tam dowiedzieć... Po 2 to nie jest moja jedyna jebalka i po podpięcie innego zasilacza, innego sterownika objawy te same, to co może się więcej w falowniku zepsuć? To że dystrybutor wciska mi kit że grzebalem przy falowniku to zrozumiałe, ale ze inny forumowicz mi to zarzuci to już jestem w szoku...

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

[dale]

Ale oczywiście wysyłając pompę do serwisu zrobiłeś jej zdjęcia? Z doświadczenia wiem że wszelkie plomby są naklejkami trudnymi do zerwania, chyba że fuszerkę odstawili. Więc na zdjęciu będzie widać co i jak.

A na przyszłość - kupuj sprzęt porządny - na maxpekcie nie mam żadnych naklejek, zaś serwis jest porównywalny jedynie do Twistmana (tzn. niezwłoczna wysyłka)

[pawellb]

Dzwoniłem dziś do gwaranta. Otrzymałem informację, że nie muszę się przejmować naklejkami (plombami), gdyż serwisant i tak będzie widział czy była ingerencja w sprzęt czy nie. A gdybym chciał być bardzo spokojny to mogę zrobić fotki tych plomb, że takowe były. Ale to nie jest wymagane. 

[SU1]

12 godzin temu, LordMatthew napisał:

Plomba nigdy nie była dowodem zakupu, a tylko dowodem na brak ingerencji w sprzęt przez nieuprawnione osoby .  To całkowicie różne pojęcia.  

Oficjalnie może nie , ale dla wielu sklepów jest  . Nie raz wymieniałem karty pamięci w sklepie na podstawie plomby  . Mam dwie takie same pompy z dwóch różnych sklepów  , i co wyślę zamiennie na gwarancje i się nie kapną  ? .  Więc nie oficjalnym ale są  . 

Ogólnie z tymi plombami to taki po PRL zwyczaj  , Przecież nikt ot dla zabawy nie będzie gmerał w środku bo niby po co . 

 

[VDR]

7 godzin temu, sith114 napisał:

Sam na codzień pracuje w handlu i od czasu do czasu spotykam się z reklamacjami jako pośrednik.

I nigdy nie trafiłeś na jegomościa który przynosi np. przeklejoną naklejkę z numerem seryjnym ? Bo jak sadzę T-Aqua na tych plombach ma numery czy sprzęt pochodzi z ich dystrybucji czy nie. Praktyka stosowana przez wielu dystrybutorów a nawet sprzedawców. Ostatnio reklamowałem dyski WD. Sprzedawca sprawdził w swojej bazie czy numery seryjne dysków, które mu oddaje przeszły przez ich ręce. Sorry rynek jest brutalny i klienci to nie są aniołki więc dystrybutorzy się chronią. A jak maja uszkodzoną plombę to maja się bawić w Caritas ? Niektóre będą inne nie. Filantropia w biznesie nie zawsze dobrze się kończy.

Z drugiej strony - uchodzę za osobę, która walczy o swoje prawa bardziej niż lew - więc to nie jest tak, że bronię kogokolwiek. Stwierdzam suche fakty, które pokazują jak to może wyglądać z drugiej strony.
 

5 godzin temu, Arrooss1 napisał:

To że dystrybutor wciska mi kit że grzebalem przy falowniku to zrozumiałe, ale ze inny forumowicz mi to zarzuci to już jestem w szoku...

Dystrybutor stwierdza ze plomby sa naruszone i wygladaja jakby byly przeklejane co powoduje, ze nie jest w stanie okreslic czy produkt faktycznie pochodzi z ich dystrybucji. Nadinterpretujesz.

Godzinę temu, SU1 napisał:

Ogólnie z tymi plombami to taki po PRL zwyczaj  , Przecież nikt ot dla zabawy nie będzie gmerał w środku bo niby po co . 

To raczej zabezpieczenie przed cwaniaczkami - co kupują np na wschodzie  a jak im padnie, idą do sklepu - kupują nowa pompę, przeklejają naklejki/plomby i próbują reklamować jako produkt z polskiej dystrybucji. W zasadzie to dotyczy każdego towaru, który nie ma gdzieś w firmware zaszytego nr seryjnego, który można sprawdzić nie tylko na naklejce. Zresztą nie trzeba kupować na wschodzie - dlatego często w karcie gwarancyjnej wpisuje się nr seryjny. Po to by ktoś nie kupił nowego i nie oddał starego na nową gwarancje. Wszelka ingerencja w plomby/naklejki zabezpieczające wiąże się z utratą gwarancji.

Ale jest rekojmia - możemy skorzystac z rekojmi, jesli serwis odmówi naprawy, jest uokik - są sądy itd itd. W Polsce mimo wszystko nadal sąd jest instytucją do ferowania wyroków a nie klient, albo użytkownik forum

I żeby była jasność - nie twierdzę, że Arrooss1 tak właśnie zrobił. To tylko w ramach przykładu na pomysłowości klientów i trochę pokazania jak to wygląda od strony dystrybutora/sprzedawcy. Serwis stwierdził uszkodzenie plomb i odbił piłeczkę do czego miał podstawy. I albo kolega Arrooss1 odbije albo skreczuje. Drogi do wygrania uznania reklamacji nie ma zamkniętej.

 

Edytowane 23 Września 2019 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[LordMatthew]

44 minuty temu, VDR napisał:

I nigdy nie trafiłeś na jegomościa który przynosi np. przeklejoną naklejkę z numerem seryjnym ?

Powiem tak,  żadna strona nie jest święta. Wszędzie się zdarzają kombinatorzy. 

Ale to nie zmienia faktu że autor tematu może a nawet powinien dochodzić swoich praw. Myślę że sporo rad w tym wątku się znalazło.  Pozostaje działać.  

[Trurl]

Godzinę temu, VDR napisał:

Bo jak sadzę T-Aqua na tych plombach ma numery czy sprzęt pochodzi z ich dystrybucji czy nie.

Sprawdziłem moje pompy z T-Aqua. Domniemane plomby to zwykłe naklejki, nie mają typowych dla plomb cech (niemożność odklejenia bez uszkodzenia, numer, hologram). Na moim sterowniku plomba ledwo się trzyma - nawet gdyby odpadła, nie zwróciłbym na to uwagi. I nigdzie w dostawie nie mam informacji, że sprzęt jest plombowany i że zerwanie plomby (plomby? ) czymkolwiek skutkuje.

[VDR]

8 minut temu, Trurl napisał:

Sprawdziłem moje pompy z T-Aqua. Domniemane plomby to zwykłe naklejki, nie mają typowych dla plomb cech (niemożność odklejenia bez uszkodzenia, numer, hologram). Na moim sterowniku plomba ledwo się trzyma - nawet gdyby odpadła, nie zwróciłbym na to uwagi. I nigdzie w dostawie nie mam informacji, że sprzęt jest plombowany i że zerwanie plomby (plomby? ) czymkolwiek skutkuje.

Nadal pozostaje Ci rękojmia. A ta nie zna czegoś takiego jak plomba "rękojmiościowa" czy jakby to nawet nazwać.

[Trurl]

W przypadku moich zakupów w T-Aqua z pompami otrzymałem informację, że gwarancja to 12 miesięcy, więc jeżeli też miałeś informację o gwarancji 12 miesięcy @Arrooss1 - w rozmowach z dostawca powinieneś moim zdaniem powoływać się na rękojmię - pisałeś, że pompa była zakupiona więcej niż 12 miesięcy. Ja bym nie odpuścił.

[norbi2222]

Ze względu na dłuższy czas niż 12 miesięcy od zakupu pompy, to powołałem się na rękojmie. Nie było problemu, w ciągu kilku dni miałem pompę z nowy stojanem w domu.

[Arrooss1]

Ze względu na dłuższy czas niż 12 miesięcy od zakupu pompy, to powołałem się na rękojmie. Nie było problemu, w ciągu kilku dni miałem pompę z nowy stojanem w domu.

Co wpisales w rękojmi, naprawę, czy wymianę? Jutro paczka poleci do sklepu. Co dalej dam znać...

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

[norbi2222]

10 minut temu, Arrooss1 napisał:

Co wpisales w rękojmi, naprawę, czy wymianę? Jutro paczka poleci do sklepu. Co dalej dam znać...

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
 

Napisałem, że oczekuję naprawy lub wymiany na nowy sprzęt.

[krajes]

Takie małe wtrącenie https://europa.eu/youreurope/citizens/consumers/shopping/guarantees-returns/poland/index_pl.htm

[LordMatthew]

5 minut temu, krajes napisał:

Takie małe wtrącenie https://europa.eu/youreurope/citizens/consumers/shopping/guarantees-returns/poland/index_pl.htm

Przydatny tekst.

Uzupełniająco użyty termin gwarancja prawna to tzw. rękojmia.

[Arrooss1]

Witam,

Wczoraj nastał długo oczekiwany moment. 
Po wysłaniu falownika do sklepu z dołączona "rękojmią" i żądaniem wymiany na nowy sprzęt dostałem paczkę zwrotną. Serwis (a dokładnie dystrybutor) wymienił wadliwy stojan. I ja się pytam, czy nie można tak od razu!!! Ważne, że wyszło na moje
Mam nadzieję, że mój przypadek komuś kiedyś pomoże i pokaże, że się da

Dzięki wszystkim za pomoc.

[Gość Paragon]

9 godzin temu, Arrooss1 napisał:

Witam,

Wczoraj nastał długo oczekiwany moment. 
Po wysłaniu falownika do sklepu z dołączona "rękojmią" i żądaniem wymiany na nowy sprzęt dostałem paczkę zwrotną. Serwis (a dokładnie dystrybutor) wymienił wadliwy stojan. I ja się pytam, czy nie można tak od razu!!! Ważne, że wyszło na moje
Mam nadzieję, że mój przypadek komuś kiedyś pomoże i pokaże, że się da

Dzięki wszystkim za pomoc.

a to dlatego ze za reklamację odpowiada producent, a za rekojmię sprzedawca dlatego ja juz od bardzo dawna nie bawię sie w reklamacje tylko od razu rękojmia, cieszę się że Ci się udalo wywalczyć swoje