Skocz do zawartości
Słony leszcz

Akwarystyka morska - czy tylko dla bogaczy?

Jak oceniam swoje dochody/sytuację materialną?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak oceniam swoje dochody/sytuację materialną?

    • "bez szału" - około średniej krajowej i niżej
      24
    • "klasa średnia" - klika średnich krajowych
      21
    • "bogactwo" - no powiedzmy 20k i wzwyż
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli znów kontrowersyjny (przynajmniej pewnie dla niektórych) temat. Czy gruby portfel jest konieczny, żeby z powodzeniem zajmować się morszczyzną? A może jednak większość z nas to "normalni" ludzie, z konieczności starannie liczący pieniążki wydawane na swoje (nietanie) hobby? Nie interesuje zamożność konkretnych osób, "zaglądanie do kieszeni", dlatego ankieta anonimowa. A skąd pomysł? W tematach na forum widać z jednej strony, że cześć osób dysponuje dużymi zasobami, ale też sporo osób otwarcie i szczerze przyznaje, że nie na wszystko je stać. To może warto tak statystycznie na to spojrzeć, których jest więcej? A docelowo, może takie zestawienie pozwoli odpowiedzieć na pytanie, na ile pieniądze są w tym hobby ważne?

Przyjęte kategorie dochodu nie wynikają z żadnej metodyki, są raczej umowne i takie, jakie wydały mi się sensowne. I tak:

1. "bez szału" - około średniej krajowej i niżej. W moim odczuciu w takim przypadku wydatki na akwarium już mocno mogą nadwyrężać budżet domowy.

2. "klasa średnia" - klika średnich krajowych. Czyli stać mnie na kredyt hipoteczny, na samochód na raty lub przyzwoity z drugiej ręki, większe wydatki akwarystyczne są możliwe, ale jednak wymagają planowania.

3. "bogactwo" - no powiedzmy 20k i wzwyż. Kwestie finansowe realnie nie ograniczają mnie w hobby akwarystycznym, mogę sobie swobodnie pozwolić na zakup sprzętu z najwyższej półki.

Ale, to tylko takie zgrubne kategorie. Jak ktoś zarabia średnią krajową ale swoją sytuację ocenia na pkt 2 - śmiało. Tak samo, jeśli ktoś zarabia 2 średnie i mu nie styka na bieżące wydatki, albo zarabia 15k i czuje się bogatym... Kategorie są w pełni subiektywne, chodzi o to jak sami oceniacie swoją sytuację, a nie ścisłe widełki.

I na koniec, absolutnie nie jest moim celem kogoś urazić, szufladkować jako "biedaka" czy "bogacza" poprzez tak a nie inaczej zaproponowane widełki. Ostatecznie to tylko zabawa i ciekawość, a nie zeznanie pit.

 

Edit

Kolega @barto125 nieco rozszerzył formułę ankiety i stworzył arkusz, w którym można bardziej szczegółowo opisać swoją sytuację. Jest to zgodne z sugestiami części użytkowników, więc pozwoliłem sobie linka dokleić na początku tematu, jakby ktoś miał chęć się wpisać. https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Kv3s2e_2Rm7c-xtczwu4yXqTIgbm6vL3NmClwFK5-CQ/edit?usp=sharing

Nie mniej, nadal zachęcam do oddania także głosu w ankiecie "forumowej"

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leszczu kochany jedna rzecz czy nie poszedłeś z tymi progami trochę na wyrost. Chyba ze masz na myśli średnią krajową realną. A nie tą co podają ;)

Inna sprawą jest też całkowity budżet domowy. A nie zarobki hobbysty zakładając, że wy to już starsi ludzie i w wiekszości macie zony dzieci itd :D

Bo jeden będzie zarabiał na rękę 6k i jest sam a drugi zarabia 4 ale jego żona też 4 i już inaczej sytuacja się przestawia. ;)

 

Edytowane przez sith114 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, sith114 napisał:

Leszczu kochany jedna rzecz czy nie poszedłeś z tymi progami trochę na wyrost. Chyba ze masz na myśli średnią krajową realną. A nie tą co podają ;)
 

Tzn? Mam na myśli średnią krajową brutto, czy tam przeciętne wynagrodzenie liczone przez gus. Czyli coś tam 4700 brutto/3.5 "na rękę". A masz propozycję innych widełek? Można chyba jeszcze zmienić jak coś. Ale też się za bardzo nie przejmuj opisami. Wydaje mi się, że intencja "progów" jest raczej oczywista.

Swoja drogą, sporo wzrosła od kiedy ostatnio się tym interesowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sith ma rację. Inaczej brzmi 3000 na rękę, jak się mieszka u rodziców, lub z dziewczyną i wakacje są fajne pod namiotem byle gdzie. inaczej jak masz dzieci, hipotekę na karku i chcesz co roku pojechać na wakacje.


Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000,  Cyrkulacja 2x maxspect  XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED.

Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani.

Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki  slimaków turbo i columbelli, 1x  tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia.

ce5058cc16516a9e06285a07538a7eb3u1610a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, katani napisał:

Sith ma rację. Inaczej brzmi 3000 na rękę, jak się mieszka u rodziców, lub z dziewczyną i wakacje są fajne pod namiotem byle gdzie. inaczej jak masz dzieci, hipotekę na karku i chcesz co roku pojechać na wakacje.

 

6 minut temu, Słony leszcz napisał:

Tzn? Mam na myśli średnią krajową brutto, czy tam przeciętne wynagrodzenie liczone przez gus. Czyli coś tam 4700 brutto/3.5 "na rękę". A masz propozycję innych widełek? Można chyba jeszcze zmienić jak coś. Ale też się za bardzo nie przejmuj opisami. Wydaje mi się, że intencja "progów" jest raczej oczywista.

Swoja drogą, sporo wzrosła od kiedy ostatnio się tym interesowałem.

Ująłbym to nie budżetem tylko zdolnościami na miesięczne wydatki na akwarium typu do 500 zł 500-1000zł 1000-2000zł i np 2000zł i więcej. Bo w obecnych czasach rat 0% itp nawet jak ktoś nie jest w stanie wydac 10k na start może wziąć raty i rozłożyć wydatki ;) Kwestia od jakiego progu zacząć 100zł czy może 300 z per month

Edytowane przez sith114 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, sith114 napisał:

Inna sprawą jest też całkowity budżet domowy. A nie zarobki hobbysty zakładając, że wy to już starsi ludzie i w wiekszości macie zony dzieci itd :D

Bo jeden będzie zarabiał na rękę 6k i jest sam a drugi zarabia 4 ale jego żona też 4 i już inaczej sytuacja się przestawia. ;)

Ech, to też pisałem wyraźnie, że widełki są mocno subiektywne i jak ktoś się czuje inaczej niż by to wynikało z cyferek z opisie, to śmiało.

Co do wpływu sytuacji rodzinnej... i tak i nie. Z jednej strony wiadomo, że istotne są obciążenia, a nie tylko dochód, ale też wyższy dochód jednak przekłada się na wyższy poziom życia. Niby 3k dla singla, to "to samo" co 6k na dwoje, ale jednak zarabiać 3k, a 6k to dwie różne rzeczy, w poziomie życia tez się odbijające.

3 minuty temu, sith114 napisał:

 

Ująłbym to nie budżetem tylko zdolnościami na miesięczne wydatki na akwarium typu do 500 zł 500-1000zł 1000-2000zł i np 2000zł i więcej. Bo w obecnych czasach rat 0% itp nawet jak ktoś nie jest w stanie wydac 10k na start może wziąć raty i rozłożyć wydatki ;) Kwestia od jakiego progu zacząć 100zł czy może 300 z per month

No właśnie ja tak nie chciałem. Ile kosztuje akwarium miesięcznie - to wszyscy z grubsza wiemy. Jeden zarobi 3k, ale wbije zęby w blat i 1k wyda na akwarium miesięcznie, a inny zarobi 6k i uzna że na akwarium go nie stać, bo woli lepszy samochód na raty. A mi właśnie chodzi o to, czy koniecznie trzeba dysponować grubszą kasą, żeby mieć słone. Ile jest osób zarabiających relatywnie mało, a jednak mających solniczki? A ile jest osób, dla których kilka k na to czy tamto do akwarium to drobny wydatek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od zarobków to pozostaje jeszcze wiele czynników czyli :

- doświadczenie - wiele osób robi bez podmianek , bez odpieniacza, wie co i jak dozować a świeżak często robi to na czuja i często przesadza ;

- życie - jak skomplikowane to i utrzymanie droższe ;

- litraż - od tego też zależy koszt zakupu i utrzymania - jeden zrobi fajną kostkę za tyle ile inny da za lampę ;


.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, widełki też nie są całkiem z kosmosu. 20k to kwota, jaką mniej więcej trzeba zarabiać, żeby znaleźć się w grupie 1% najlepiej zarabiających Polaków. Ten "1%" (lub 99 centyl, jak kto woli) jest dość powszechnie uznawany wyznacznik "bogactwa". Średnia krajowa... jak to ze średnią, wartość czysto abstrakcyjna, szczególnie przy dużym rozwarstwieniu dochodów (jak u nas). Lepiej się sprawdza mediana, ale nie mam pojęcia ile wynosi mediana wynagrodzeń aktualna. No ale jakoś tak kolokwialnie można powiedzieć, że zarabiając mniej niż "średnia" nie jest się już "zamożnym" (zamożność w sensie, że ma się stabilną sytuację materialną, pozwalającą zaspokajać podstawowe potrzeby i coś tam nawet czasem odłożyć).

Ale powtórzę, nie o cyferki tu chodzi, ani też o koszty prowadzenia akwarium, a o własną ocenę sytuacji finansowej akwarysty.

Jak na razie "dominuje" klasa średnia.

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

a nie lepiej zapytać np. ile wydajesz miesięcznie ? ile kosztowało postawienie zbiornika ... a nie ile zarabiasz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, silvia napisał:

a nie lepiej zapytać np. ile wydajesz miesięcznie ? ile kosztowało postawienie zbiornika ... a nie ile zarabiasz ?

Ale to waśnie (powtórzę po raz kolejny) nie chodzi o to, ile ktoś wydaje, tylko właśnie o statystyczny rozkład "zamożności" wśród akwarystów morskich. Jeden ma mało i wydaje dużo, inny ma dużo a wydaje mało. A mnie chodzi o to, czy akwarystyka morska hobby raczej dla bogatych, czy może jednak bardziej egalitarne. Czyli chodzi dokładnie o zarobki, oczywiście nie ile kto konkretnie zarabia, a o rozkład statystyczny:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akwarystyka morska jest dla każdego kto chce .
Zarobki co najwyżej wpływają na litraż , choć też nie do końca . To raczej temat na co chce sie wydać pieniądze . 
Palący i lubiący piwo wyda 600 miesięcznie i powie że chce morskie a go nie stać . 
Jeden na wczasy wydaje 20 tyś rocznie i czasem mu nie styka do  "pierwszego" inny ma woza za 100 a inny podjazd i garaż za 80 a woza za 5k . 

Zarobek ma tu niewielkie znaczenie . 
 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, SU1 napisał:

Zarobek ma tu niewielkie znaczenie . 

No i właśnie o to chodzi, żeby to zweryfikować:-) Niby masz rację, a jednak... na razie nadal dominuje "klasa średnia". Tu nie chodzi o stwierdzenie, czy da się bez pieniędzy prowadzić słonowodne akwarium. Zapewne się da, choć nie będzie to łatwe. Bardziej o ustalenie profilu finansowego "przeciętnego" akwarysty morskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czarek, niestety ankieta od początku była skazana na "średniaków". Już tłumaczę dlaczego:
-mimo wszystko odsetek ludzi bogatych jest stosunkowo mały, osób bogatych i mających akwarium morskie jeszcze mniejszy, a bogatych morszczaków z kontem na nr to już zupełnie ciężko spotkać

- ktoś kto zarabia mało, raczej analogicznie będzie szukał hobby mało kosztownego (jeśli jego ego/ambicja będzie wymagała posiadania hobby). Osoby skromniej zarabiające, posiadające akwarium morskie to niestety rzadkość (w sumie nie powinno nas to dziwić). 

- pomijam aspekt psychologiczny "przyznania się do biedy"

Ale za ogólne poruszenie tematu, w naszym państwie trochę tabu mimo wszystko, należą się brawa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, dadario napisał:

Czarek, niestety ankieta od początku była skazana na "średniaków". Już tłumaczę dlaczego:
-mimo wszystko odsetek ludzi bogatych jest stosunkowo mały, osób bogatych i mających akwarium morskie jeszcze mniejszy, a bogatych morszczaków z kontem na nr to już zupełnie ciężko spotkać

- ktoś kto zarabia mało, raczej analogicznie będzie szukał hobby mało kosztownego (jeśli jego ego/ambicja będzie wymagała posiadania hobby). Osoby skromniej zarabiające, posiadające akwarium morskie to niestety rzadkość (w sumie nie powinno nas to dziwić). 

- pomijam aspekt psychologiczny "przyznania się do biedy"

Ja to wszystko rozumiem i również osobiście obstawiam "średniaków", no ale chodzi o to, żeby się przekonać, czy nasze "wydaje mi się" się potwierdzi.

O "biedzie" tu nie ma mowy wg mnie. Jak komuś nie starcza na jedzenie, ubranie czy jako tako godne życie, to wątpię żeby "bawił się" w akwarystykę. Kategoria "bez szału" to nie jest bieda, okolice średniej krajowej to nie jest znów aż tak mało. Zdecydowana większość Polaków plasuje się poniżej tej średniej.

Mnie interesuje np ile osób właśnie zadeklaruje się w kategorii 1? Czy to będą pojedyncze osoby, czy jednak jakiś znaczący procent (10, 20, 30%...). Albo z drugiej strony - jaki procent osób zadeklaruje się w kategorii 3, jako osoby które nie specjalnie muszą się liczyć z wydatkami na hobby. Wydaje się, że branża najbardziej w taki segment celuje, pytanie - czy słusznie? Dalej, ile osób w ogóle się jakkolwiek zadeklaruje (Wiadomo, ludzie obecnie mają irracjonalny opór przed mówieniem o swoich pieniądzach lub ich braku). Także, zachęcam do oddania głosu:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też kwestia stażu zawodowego, wiadomo że prosperuje i lepsze perspektywy ma ktoś, kto pracuje dopiero 3-4 lata i zarabia 4000 netto, niż ten co ma 20 lat doświadczenia i zarabia tyle samo.

Ja powiem wprost - doświadczenie zawodowe 4 lata, ok. 4k na rękę, żona 2,5k, brak dzieci, brak kredytów, na akwarium 160l (młode - 3 miesiące) przeznaczam koło 300-500 miesięcznie.

Najlepiej, gdyby ktoś chciał się anonimowo wpisać - popełniłem arkusz: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Kv3s2e_2Rm7c-xtczwu4yXqTIgbm6vL3NmClwFK5-CQ/edit?usp=sharing

Edytowane przez barto125 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, barto125 napisał:

Najlepiej, gdyby ktoś chciał się anonimowo wpisać - popełniłem arkusz

Fajny pomysł. Nie do końca o to tu mi chodziło, ale na pewno też sporo powie takie podsumowanie.

Cieszę się, że sam pomysł nie trafił w próżnię, i że jakieś zainteresowanie jednak wzbudza:-) No i wiadomo, im więcej głosów, tym bardziej wiarygodne wyniki.

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym temacie jest tyle zmiennych, że nie da się tego ubrać w jakieś sensowne przeliczenia. Wszystko zależy od tego, jaki jest dochód rodziny per capita i jakie są inne potrzeby/wydatki rodziny poza hobby akwarystycznym. Mnie w zasadzie nie stać na te wszystkie akwaria. Istnieją dlatego, że wyrzekam się wielu innych rzeczy, jak wakacje, ciuchy, kosmetyczka, fryzjer. Mogłabym mieć większe, gdybym oszczędzala na dziecku lub wyrzekla się wydatków na samochód, ale potrzeby dziecka czy zakup dobrych opon i regularne przeglądy są dla mnie ważniejsze, niż akwarium. Dlatego są lampy Chinki, pompy jebao a w akwariach okazy zwyczajne. Ale wolę większe skromne, niż mniejsze wypasione, taki jest mój wybór. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę osób już "zagłosowało". Fajnie, że przynajmniej część z nas nie ma blokady mentalnej, gdy mowa o pieniądzach. Osobiście nie widzę nic wstydliwego ani w fakcie posiadania pieniędzy, ani w fakcie ich nieposiadania. Ludzie się po prostu różnią między sobą, a życie różnie się im układa.

W wynikach wyraźnie widać remis pomiędzy tymi mniej zamożnymi i klasą średnia. Trochę mnie taki wynik zaskoczył, jednak spodziewałem się wyraźnej dominacji "średniaków". Ale jednocześnie uważam, że jest to bardzo optymistyczny wynik. Że nie tylko pieniądze się liczą, że są wśród nas osoby skłonne do różnych wyrzeczeń w imię hobby, że akwarystyka morska nie jest po prostu kolejnym drogim, snobistycznym "sposobem na spędzanie czasu".

Zaskoczony jestem wynikiem "0" przy klasie wyższej. Biorąc pod uwagę różne komentarze pojawiające się to tu, to tam, takie właśnie w stylu "premium" (w skrócie bym tę postawę określił tak: "stać mnie na produkty najwyższej jakości i nie przeszkadza mi, że ich wygórowana cena nie zawsze w 100% znajduje uzasadnienie w realnych cechach produktu"), spodziewałem się jednak jakiejś grupy deklarującej się jako klasa wyższa. Po tematach niektórych osób też widać, że środków na hobby im nie brakuje. A tu cisza. Wstydzą się może? Ankieta anonimowa jest, poza tym nie ma czego się wstydzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kompletne akwarium , stosunkowo puste , chciałem kupić życie , część w sklepie , część od Forumowiczów ale okazuje się, że nie ma opcji wystawiania ogłoszeń "kupię życie" w efekcie czego stało się drogie.


.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pdz w jaki sposób brak możliwości handlem życiem na forum zwiększył koszty posiadania akwarium. Każdy kto chce bez problemów kupi życie od forumowiczów... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dadario , skoro zablokowany jest dział kupię życie to jak ? Jestem stosunkowo świeży na Forum , nie znam nikogo osobiście , mam każdemu wysyłać wiadomość czy omijać regulamin i pisać w innych wątkach ?

Nie chcę tutaj kłócić się , wylewać żali i mówić co na ten temat sądzę , tylko po prostu napisałem , ze przez tę decyzję hobby stało się droższe i tyle.


.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na innych forach są też ludzie z tego i są działy sprzedam ,    na FB jest tego pełno , na OLX  , itp .  
A jak czytasz o zbiornikach  i widać że ktoś ma  zarośnięte to pewnie coś odstąpi . 

Zamknięcie tutaj tego działu nic nie zmienia   no może tylko  deko utrudnia  zaczynającym . 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, pdz napisał:

mam każdemu wysyłać wiadomość

A czemu nie? Jak przychodzi co do czego, to prawie każdy bardziej doświadczony ma czegoś nadmiar, coś tam już komuś oddał czy sprzedał. Nie zapytasz, to się nie dowiesz. Najwyżej Ci nie odpowie ktoś, albo odpowie że nie. A jeszcze inna sprawa, że w sklepach też zwykle jest sporo szczepek popularnych, niedrogich korali. Może nie koniecznie w tym, który masz po drodze, ale przecież to nie jedyny sklep w wawie.

No ale... ja rozumiem, że to dział "off topic", ale nie róbcie tu proszę kolejnego tematu "dlaczego zlikwidowano targowisko". Intencją tego tematu jest zbadanie ewentualnej korelacji akwarystyki morskiej z grubością portfela;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coś zdechło trochę... Wynik się chyba ustabilizował, mniej więcej remis pomiędzy kategorią 1 i 2, ze strony klasy wyższej - olewka (chyba tak to należy interpretować). Może jeszcze ktoś zagłosuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Ankieta trochę nie trafiona. Dla jednych bogactwo to 8k na rękę a dla innych 20k to ledwo zapinanie miesiąca. 

Z drugiej strony jeśli o akwarium chodzi to zależy kto co chce mieć, z jaką obsadą, stopniem automatyzacji itd itd

Ja nawet nie wiem ile mnie ta mała kostka miesięcznie kosztuje ale wiem, że kupując wszystko nowe to na bank dawno przekroczyłem 3k (a mogłem połowę kupując używki tylko tu się moja natura odzywa i nigdy niczego używanego nie kupuję). 

Mi się wydaje że bardziej może ludzi blokować samo zajmowanie się większym akwarium (rodi srodi, kilogramy soli, kupa sprzętu który może nawalić, sam maintenance) niż koszt. Bo hobby to hobby jak ktoś wdepnie to zawsze wyskrobie. 

Ja to bym inna ankietę zrobił :D Proszę:

Czy dzięki jarkaczowi i 500+ powiększyłeś / ulepszyłeś swój baniak? :clowning

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.