Nowy podopieczny: Rawka błazen

[dale]

Miękkie i LPS powinny mieć b. dobrze, a i woda będzie czystrza Daj też glony. Ciekawe jak reaguje na wieloszczety ?

[Nik@]

Dam glony też, jakieś nieinwazyjne i odporne, żeby rawce nie zabierać chodnika wokół domu. 

Szukam teraz lampki do tego zbiornika, chyba kupię wodoszczelną "pałkę" z paskiem Led białe i niebieskie diody. 

[Coltrane]

moj kolega ma taką sztukę w osobnej niskiej kostce, muszę poszukać fotek

[Nik@]

Poszukaj, chętnie oblookam. 

[Coltrane]

Poszukaj, chętnie oblookam. 

Na razie zobacz mojego fb

Nie mogę znaleźć fotek całości ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nik@]

Dzięki, jeśli znajdziesz gdzieś widok całego zbiornika, to daj znać. Widzę, że karmi ja obranymi małżami. Ciekawe, czy daje jej surowe czy gotowane? Ja w sklepach widzę tylko obgotowane niestety. 

Ale dziś trafiłam surowe, świeże krewetki, chyba z Pacyfiku, takie wielkie, niewiele mniejsze od rawki. 

Odkroilam kawałek i dałam rawce. Przyssala się i już z pół godziny tuli te krewetke. Chyba jej smakuje. Kupiłam 3 sztuki, bo mniej się nie dali, waga od 5 deko ważyła będzie zapas na tydzień, może dłużej. 

 

Znalazłam jeszcze na piachu coś dziwnego, jakby opiłki czerwonego plastiku. Podejrzewam, że tę opiłki pochodzą z rawki ciała, bo kolorem do niej pasują i oprócz niej nikogo tam nie ma poza mini nassariusami, które zabrały się na gape z piachem z 750. Chyba z głodu próbowała się nimi pozywic i stracila opiłki ze swojego pancerza. 

Czy ktoś wie może, co jaki czas rawki przechodzą wylinke? 

 

Edit: Rawka po godzinie oddała krewetke. Nie ubyło nic mięsa w środku obralam mięso z pancerzyka, kawałek zostawiłam rawce, resztę zjadly ryby. 

No lipa, nie wiem, co jej jeszcze dać. Zywe slimaki tylko? W tydzień wszystkie zje... Boję się że jak nie nauczy się przyjmować innego mięsa, to mi padnie z głodu. 

Edytowane 2 Grudnia 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[waldek123blau]

Spytałem znajomego ze sklepu akwarystycznego w Berlinie o karmienie rawki. Powiedział że Rawkę powinnaś karmić żywymi ślimakami i żywymi krabami. Innego pokarmu nikt nie podaje. Spowodowane to jest tym że Rawka musi często używać specjalnie zaprojektowaną broń uderzeniową - swoje przednie odnóża.  Gdy ich nie używa słabną i po pewnym czasie przestają spełniać pierwotną funkcję. W Berlinie takie kraby na karmę dla rawki można kupić w sklepach akwarystycznych z żywymi pokarmami i nie są drogie. Sprzedają je po 10szt. 

Po za tym ostrzegał żebyś pod żadnym pozorem nie wkładała rąk do akwarium.

[Artur32]

Może jakieś mrożone małże się sprawdzą.

Coś chyba w Lidlu mają.

[Nuke]

Kolega waldek123blau  ma rację, najlepsze są żywe,ślimaki,kraby,rybki,krewetki itp,z martwymi można próbować ale mieszając najpierw żywą żeby sobie pogoniła,wcale nie są takie ślamazarne...... potrafią szybko się przemieszczać, a następnie podrzucać coś martwego. "Historie " pękających szyb wzięły się z ich drażnienia,jakieś filmiki na yt są.

[Nik@]

Dzięki za info @waldek123blau

Rąk tam nie wkładam. Pokarm albo wrzucam, albo podaję pęsetą. Będę musiała je włożyć, kiedy będę przenosić jej dom do nowego zbiornika, ale dam tam wtedy jakąś przegrode, żeby mnie rawka nie uderzyła. 

Trochę mnie zmylily filmiki w necie i opis naszego kolegi na forum. Wynikało z nich, że rawka potrafi przyjmować mrozony pokarm. Moja łapie wszystko od razu, co wpadnie jej w "łapki", ale  po czasie wyrzuca. Zdobycie malzy, czy żywych czy mrożonych graniczy z cudem. W sklepach spożywczych widziałam tylko obgotowane. Zastanawiam się, czy zjadliwy będzie dla niej ślimak slodkowodny? Mam pełno zatoczkow i dwia duże ślimaki zebra, które mnie denerwują, bo wszędzie noszą jaja w wapiennych osłonach i całe słodkie mam uwalone białymi kropkami. Ten ślimak akurat rozmnaza się tylko w slonej wodzie, dlatego jaja zostają na wieki

Niestety karmowych krabow tutaj nie można kupić, nie ma ich w ofercie żadnego sklepu, ale poprosiłam w erybce, żeby odkladali dla mnie znalezione w koralowcach szkodniki, to je odkupie dla rawki. 

 

 

Edytowane 4 Grudnia 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[waldek123blau]

słodkowodne ślimaki będą z pewnością dobre. Spróbuj kupić też kilka rybek molinezje są tanie i mogą być trzymane w słonej wodzie jak również kolcobrzuchy!-  można je po 5 zł kupić i spokojnie znoszą słoną wodę Na pokarm jak znalazł poniżej link na olx z tą rybką. Po wrzuceniu do słonej wody będą łatwym pokarmem dla rawki bo prawdopodobnie będą trochę zestresowane zasoleniem wody.

https://www.olx.pl/oferta/kolcobrzuch-karlowaty-CID103-IDxnFzc.html#cf1ad73552

[volf]

Jeden samczyk trzy samiczki gupika i hodowla pokarmu zapewniona. Skrzydlica się nimi zajada to i rawka nie pogardzi. 

[waldek123blau]

możesz również wpuścić srebrzyce - są tanie, lub argusy są po 18 zł też żyją w słonej wodzie:

https://www.olx.pl/oferta/argus-zielony-scatophagus-argus-swiat-akwarysty-CID103-IDCDVQF.html#4d0b30c675

No i oczywiście jak masz glony w akwarium to molinezje je wyjedzą

[Nik@]

Dziwnie to zabrzmi, ale żywych ryb na razie nie jestem w stanie psychicznie jej podawać. Poza tym nie mam pewnosci, czy ryby żywe jej podejda, więc szkoda ich stresować. Ślimaka też mi jest żal, ale przynajmniej jest konsumowany od razu, a ryba będzie długo uciekać, zanim (i o ile w ogóle) rawka da radę ją upolowac. 

 

[katani]

Nika tak z ciekawości skąd dorwałaś rawkę?

Edytowane 4 Grudnia 2019 przez katani (wyświetl historię edycji)

[waldek123blau]

Godzinę temu, Nik@ napisał:

Dziwnie to zabrzmi, ale żywych ryb na razie nie jestem w stanie psychicznie jej podawać. Poza tym nie mam pewnosci, czy ryby żywe jej podejda, więc szkoda ich stresować. Ślimaka też mi jest żal, ale przynajmniej jest konsumowany od razu, a ryba będzie długo uciekać, zanim (i o ile w ogóle) rawka da radę ją upolowac.

Jedno uderzenie i rybka zabita nie będzie uciekać.Widziałem w sklepie atak rawki na molinezję. Rybka po wrzuceniu do akwarium przycupnęła na piasku obok norki rawki Atak był nie zauważalny gołym okiem. Rybka została schwytana i wciągnięta do norki i tyle ją widziałem.

Ale nie namawiam! Może przestawisz ją na suchy pokarm he he jak nie możesz patrzeć jak poluje i się posila oczywiście żart

[Nik@]

14 godzin temu, katani napisał:

Nika tak z ciekawości skąd dorwałaś rawkę?

U Ewy w e-zoa były dwie sztuki i od razu się "rozeszły"

Co do żywych ryb, to jeśli nie uda się rawce nauczyć jeść mrożonek, trzeba jej będzie załatwiac żywe jedzenie i będę musiała się nauczyć z tym żyć

Edytowane 5 Grudnia 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Nuke]

Może być koleżanka pewna że jak najbardziej sobie poradzi z żywą rybką,jest szybka w brew pozorom i bardzo inteligentna.Zachowanie jej instynktu jak i obserwacja polowania dozna wrażeń,pomijając fakt że taka ich natura a oto przecież nam chodzi

[Coltrane]

u kolegi garbików nie rusza

[Nik@]

Jeśli rawka nie będzie łaskawa pobierać mrożonek, to się dostosuję i zapewnie jej żywy. Tylko nie wiem ile jej tego pokarmu potrzeba i jak często. Na razie dostaje żywe ślimaki. 

[chwialek]

@Nik@ a ampularie, neritiny, lub nasze rodzime winniczki zrobią jej różnicę w diecie ?

Edytowane 7 Grudnia 2019 przez chwialek (wyświetl historię edycji)

[Artur32]

Dominika widziałaś ? 

 

[Nik@]

Dałam jej chyba wczoraj neritine zebre. Zjadła, ale nie wiem, czy może jeść stale pokarmy z zupełnie innego środowiska. Dziś próbowałam wrócić do krewetki atlantyckiej. Znów trzymala w pazurach i tuliła prawie godzinę, po czym przyszła przed przednia szybę ja oddać. Położyła na piachu i chyba czekała, aż się pojawie, żeby przekazac "dziękuję Ci za ten dar, ale ja nie potrafię się nim pozywic". Tak to wyglądało Po czym poszła do norki, ja zabrałam te krewetke i dałam jej ampularię. Ciekawe, czy zje. 

54 minuty temu, Artur32 napisał:

Dominika widziałaś ? 

 

Nie widziałam wcześniej, ale akurat dziś z godzinę temu Ewa z ezoa mi mówiła o tym chyba właśnie filmiku, kiedy gościu bierze w gola rękę rawke i ja glaszcze. Dzięki, już nie muszę szukać

Coś niesamowitego. Ja dziś wbrew ostrzeżeniom zapomniałam się i wlozylam gołą rękę, żeby zabrać ten porzucony posiłek. Ona siedziała spokojnie pod skałą. To jest niesamowity zwierzak. Wydaje się, że posiada jakąś inteligencję. Cholera wie, co ona jeszcze oprócz widzenia pełnego spektrum światła z rozróżnieniem jego polaryzacji  potrafi zobaczyć tymi swoimi niesamowitymi oczami. 

 

Tu jest kolejny film

Ale trzeba mieć twarde jaja, żeby tak ryzykować z tym zwierzakiem. 

Edytowane 7 Grudnia 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Ampularie zabrała, ale nie ruszyła jej. Po mniej więcej godzinie wyjelam slimaka. Co ciekawe, nie oddała go, jak inne niechciane "dary", tylko zostawiła go w swojej norce nieruszonego. Ponieważ norka jest zbudowana z ażurowo poukladanych skał, to udało mi się go wyjąć i wydaje się, że jeszcze żyje, pomimo tak długiego przebywania w slonej wodzie. Wyplukalsm go i wrzuciłam do słodkiego, jutro się okaże, czy przetrwał. 

[Nik@]

Ampularia przeżyła. Wczoraj rawka też wyrzuciła spod skały niezywa już neritine zebra, z lekko obtluczoną muszla, która dałam jej kilka dni temu. Chyba nie dała rady jej rozbić. 

Że też do cholery nigdzie tych malzy nie można dostać.