Jak to z tym reaktorem wapnia?

[R3BEL]

Planuję przesiąść się z Ballinga na reaktor wapnia. Mam jednak pewną wątpliwość jeśli chodzi o wybór takiego reaktora, i nie chodzi o model, a o pojemność. Teoretycznie do mojego litrażu przewidziano reaktor np 400-800 o pojemności 4l, ale czy nie lepiej kupić większy o pojemności 8l, tyle że dedykowany do akwariów 1100-1800?

[Robin_PL]

Cześć, a mogę zapytać o powody tej decyzji?  Był tu niedawno tasiemcowy wątek o przesiadce w drugą stronę. Tam autor podawał szereg argumentów. Ciekaw jestem Twoich  

[R3BEL]

4 godziny temu, Robin_PL napisał:

Cześć, a mogę zapytać o powody tej decyzji? 

Jasne, to nie jest żadna tajemnica. Początkowo wybierając metodę zdecydowałem się na Ballinga ze względu prostotę rozwiązania: podłączam 3 baniaki, podaję zadaną wartość i tyle. Poza tym reaktor i jego początkowa kalibracja (ustawienie prawidłowego pH żeby zaskoczyło) w pewnym sensie mnie przerażały. W związku z tym, że ciężko u mnie z wolnym czasem zdecydowałem się prowadzić zbiornik przy użyciu AF Component+ (gotowe baniaki kH,CA,Mg+mikro). I na początku wszystko było fajnie, tyle tylko że wraz ze wzrostem podawania roztworów automatycznie zacząłem podawać również więcej mikro. Tym samym jedne parametry były ok, a inne zaczęły się rozjeżdżać. Poza tym założyłem sobie kiedyś, że do 150ml dziennie będę prowadził zbiornik na Ballingu, a jeśli zapotrzebowanie przekroczy tą wartość to przejdę wtedy na reaktor. A ponieważ aktualnie mam prawie 170ml to postanowiłem powrócić do tematu podłączenia reaktora. Finalnie będę chciał podnieć kH, Ca i pewnie MG przez reaktor, a mikro będę dozował osobno przy wykorzystaniu pomp.

Pytanie właśnie tylko czy sugerować się pojemnością czy też wybrać model dedykowany do litrażu?

Edytowane 7 Sierpnia 2022 przez R3BEL (wyświetl historię edycji)

[chris_ek]

7 minut temu, R3BEL napisał:

Finalnie będę chciał podawać mikro po przez reaktor, a macro będę dozował osobno przy wykorzystaniu pomp.

Trochę się pogubiłem, co dla Ciebie jest makro a co mikro?

[R3BEL]

11 minut temu, chris_ek napisał:

Trochę się pogubiłem, co dla Ciebie jest makro a co mikro?

Racja, pisałem w pośpiechu i i trochę się zamotałem w tym wszystkim. Teraz to doprecyzowałem.

[khazad93]

Z mojego skromnego doświadczenia wielkość reaktora determinuje jak często będziesz do niego zaglądać. Ja w swoim zbiorniku 250l trochę przestrzeliłem i używam twistmana do 1000l i jakby był połowę mniejszy to koszty użytkowania by zmalały (mniejsza pompa kręcąca reaktorem). Z drugiej strony zaglądam do niego co jakieś 4 miesiące więc coś za coś(i to bardziej z chęci mojego grzebania niż z konieczności). Myślę że z pól roku spokojnie by wytrzymał. Zostaje Ci kalibracja sondy co miesiąc i smarowanie wężyka w pompie dozującej jeżeli się na nią zdecydujesz. Ogólnie 5 minut roboty raz na miesiąc. Co do gęstości odcieku to na każdym reaktorze uzyskasz go taki jaki chcesz. Z mojej strony nie wróciłbym do ballinga, jednak reaktor to bardzo wygodna sprawa a nigdy wcześniej nie miałem takiego stabilnego kH. Co do mikro to dozuję jod, stront i żelazo, w innych pierwiastkach ICP pokazuje zielono więc nie ma potrzeby kupowania całego miksa pierwiastków. Oczywiście to się sprawdza u mnie w zbiorniku, każdy musi sobie sam wypróbować.

[Trurl]

Twistman Calc+ do moich 600 l w obiegu być może nie wystarcza. Zamiast oczekiwanych 60 - 80 dKh w odcieku z biedą daje 30. W związku z tym leję dużo odcieku, by utrzymać dKh na znośnym poziomie, co obniża pH. Być może pompa reaktora zbyt grzeje i CO2 nie może się rozpuścić (reaktor poza sumpem, więc bez chłodzenia) , może przyczyna jest inna, ale wygoda korzystania z reaktora jest przyćmiona walką o utrzymanie pH. Poziom pH w reaktorze ustawiony na 6,0.

Edytowane 7 Sierpnia 2022 przez Trurl (wyświetl historię edycji)

[inmar]

Przewymiarowany reaktor może być bo będzie bardziej gęsty odciek wtedy co za tym idzie będą podawane mniejsze dawki,pompa dozujaca będzie miała mniej roboty i będzie mniej zakwaszać wodę,czyli Ph nie będzie tak spadać.Jak za duży wyjdzie to można zawsze odjąć wkładu.Z minusów to jak pisało wyżej będzie chodzić niepotrzebnie za duża pompa,ale chyba to szczegół przy całości.Przy reaktorze mikroelementy też trzeba podawać a wszystko zależy od zastosowanych wkładów i zapotrzebowania akwarium.

[R3BEL]

Tak też myślałem, ale wolałem się upewnić  Dużej różnicy w cenie reaktora nie ma, pompa też nie jest jakaś dwa razy mocniejsza (w tym większym akurat pracuje identyczna jak w moim odpieniaczu, więc jest ok), a jednak dwa razy większy zasyp. Teraz tylko pozostaje mi przygotować jakąś ładną szafeczkę pod to wszystko, bo niestety pod akwarium się już nie zmieści, a za baniaki z Ballingiem już dostałem od żony po uszach, więc dobrze by było żeby reaktor z butlą nie stały jednak na widoku  Dzięki wszystkim za pomoc.

[Trurl]

Uważałbym ze zbyt silna pompą - generuje ciepło, co być może obniża rozpuszczalność CO2 i powoduje niemożność zagęszczenia odcieku. Chyba, że reaktor stoi w sumpie w wodzie i jest chłodzony. U mnie reaktor stoi poza sumpem.

[R3BEL]

12 minut temu, Trurl napisał:

Uważałbym ze zbyt silna pompą - generuje ciepło, co być może obniża rozpuszczalność CO2 i powoduje niemożność zagęszczenia odcieku. Chyba, że reaktor stoi w sumpie w wodzie i jest chłodzony. U mnie reaktor stoi poza sumpem.

Dzięki za uwagę. W tym wypadku akurat między mniejszym a większym reaktorem nie ma wielkiego przeskoku jeśli chodzi o moc zastosowanej pompy.

[dale]

Pamiętaj tylko o zaworku zwrotnym na co2 - JBL safestop - nie znam innego który by się sprawdzał. No i pomyśl nad pompą, sugerował bym samodzielną konstrukcję - jest połowę tańsza od najtańszej dedykowanej, a ma dużo większe możliwości regulacji.

[R3BEL]

1 godzinę temu, dale napisał:

Pamiętaj tylko o zaworku zwrotnym na co2 - JBL safestop - nie znam innego który by się sprawdzał.

Dzięki Marku za podpowiedź 

[fal]

Przy reaktorze ważna jest możliwie prosta konstrukcja nie kupuj niczego skomplikowanego bo to jest proszenie się o kłopoty. Mam reaktor który chodzi bezawaryjnie od 2008 roku a kupowałem używkę mój jest prosty i bezawaryjny , nie sugeruj się powrotem dwutlenku węgla bo to oznacza problemy z wyregulowaniem i hałasem. 

[R3BEL]

A jeszcze ciekawi mnie jaki zasyp aktualnie używacie i dlaczego? Z tego co czytałem wcześniejsze wątki (rok 2013-2014) to dosyć popularny był CaribSea ARM, widziałem też, że część z Was używa/używała Knop Korallith. A czy używa/używał ktoś może Korallen-Zucht Aragonit Reactor? Z tego co podają jest to jeden z najczystszych wkładów, w którym zawartość uwalnianych fosforanów jest bardzo niska. A jak po tylu latach ma się sprawa z ARM czy Knopem?

[dale]

Używam Knopa bo sprawdzony przez kilku innych, którzy mieli ładne akwaria. Fosforu nie wydziela, sprawdzałem porównawczo - z reaktora wylatuje dokładnie tyle samo fosforu, co wlatuje. KZ pisze że do swoich wkładów można dodać Zeomag, znaczyło by to że ich produkty dają szersze możliwości, ale nie są AllInOne... (w sumie, kto zabroni dodać Zeomag do knoppa czy innego zasypu?)

Musisz iść własną drogą, bo pamiętam jak dyskutowałem z jednym z Userów na temat rozpuszczania wkładu i zapiaszczania reaktora. Czy robienia się błota. Powiem że po ponad roku robiłem serwis, owszem płukałem złoże, ale błota czy jakiegoś dużego piasku nie stwierdziłem, raczej symbolicznie bym powiedział.

Co do modeli reaktora, to standardowo polecę Twistmana bo model przemyślany, łatwy w obsłudze i bezawaryjny. Ja przez całe miesiące nie dotykam go, jak również pompy dozującej (jak kH stabilne, to po co), nie zapowietrza się, nie szumi, sonda podaje wartości realne, a jak ostatnio sprawdzałem, nie wymaga kalibracji (fakt że sprawdzam raz na kilka miesięcy...:(, ale jak działa, nie trza psuć jak mawiają:)

[grzechotnic]

Ja przerobiłem z zasypów ARM'a, Knoppa i Aqua Medic Coral Sand ( wiem że to nie jest przez producenta określane jako zasyp do reaktora ale to szkielety koralowców więc się nadają )
Po dwóch latach użytkowania stwierdzam że na Knoppie i Coral Sandzie uzyskuję znacznie większe KH odcieku niż na ARMie. Najtańszy jest oczywiście Coral Sand. Przy KH w reaktorze 6.41 fajnie się rozpuszcza i nie zamula. Nie zauważyłem też żeby walił jakieś spektakularne ilości NO3 i PO4 ( w baniaku mam NO3 - 2-5 PO4 0,03-0,08 ) 

[inmar]

Zwykłego grysu koralowego już nikt nie używa ? A z Tritona ?

[inmar]

Kurna,kupiłem żwirek,ale takiego koloru jeszcze nie widziałem i zastanawiam się czy wszystko z nim w porządku.

[R3BEL]

Ja finalnie zdecydowałem się na Knopa, jak dobrze pójdzie to w weekend w końcu odpalę reaktor.

[inmar]

Mam Knopal,ARM i Korallen Zucht i słabo się rozpuszcza,mam słaby odciek,około 40.Dokupowałem kiedyś zwykłego żwirku koralowego to się poprawiało.Pytałem o Tritona wkład,ale chyba mało popularny ?

 

 

[inmar]

Jak często i w jaki sposób robicie odgazowanie reaktora ? Jeśli już to ma dla Was znaczenie godzina ?