Alkomat/Alkotest

[darecky3]

jesli moge dorzucic 3 grosze to po pierwsze, coz z tego ze alkomat pokazal zero albo dopuszczalna norme. Piles to wiedz o tym ze :

1. Twoje odruchy sa dwa razy wolniejsze

2. zdolnosc logicznej kalkulacji spada

3. przewidywalnosc zaczyna kulec,

4. postrzeganie malych alle bardzo znaczacych detali na drodze jest znikoma

To wszystko jest powodem nieszczesc na drodze z udzialem alkoholu. Wiec te alkomaty nie wiem po co.

[Rafi]

Ja również wychodzę z założenia PIŁEŚ NIE JEDZ!!!

Ale alkometry/alkomaty/alkosensory jak zwał tak zwał mogą kiedyś komuś dać do zrozumienia, że jeśli coś z alkoholem spożywałeś to tak szybko nie wyparowuje jak przypuszczasz !!

Co do @inmar - najlepsze są urządzenia z możliwością kalibracji a to za parę stówek nie kupisz !! Koszt takiej zabawki kształtuje się od tysiąca w górę i nie koniecznie musi pokazywać 0000 a czasem wystarczy kolor lampki Pozdrawiam

Edit

@LLS - to ze miał spadające badanie to dobrze Na jego korzyść Co nie świadczy o tym, że nie zostanie mu zatrzymane Prawo Jazdy na okres od 6miesięcy do 1roku A na pewno PJ zostało mu już zatrzymane do czasu wyjaśnienia oraz teraz poczeka około miesiąca na wynik z krwi Jeśłi w dniu wczorajszym spożywał alkohol to wyjdzie mu więcej niż na badaniu z wydychanego powietrza Pozdrawiam

Edytowane 22 Sierpnia 2013 przez Rafi (wyświetl historię edycji)

[inmar]

Nie będę wspominał,że połowa kierowców po piwku jeździ lepiej niż druga na trzeźwo i nie biorę pod uwagę ,że piję gorzałę wieczorem a rano jadę mi chodzi o to,że czasem wypije się wieczorem na przykład 4 piwka a rano się jedzie. Ja z kategorią prawa jazdy ABCDE nie chciałbym przez setne promile stracić kiedyś prawo jazdy.

[Gość Enia]

Masz rację Marek. Mnie się zdarza raz na 2 tygodnie wieczorem wypić dosłownie jednego drinka i prawie wtedy po 3 godzinach dzwoni córka, żeby po nią przyjechać,bo coś tam, albo inne coś tam. Niby nawet tego drinka się nie czuje,ale boję się.Po to jest alkomat. edit : w moim domu wprowadzilam własne prawo -nikt nie może prowadzić auta jeśli ma powyżej 0,0

Edytowane 22 Sierpnia 2013 przez Enia (wyświetl historię edycji)

[Ironista]

Inmar - nie znam cię osobiście ale tak patrząc na zdjęcia, to co chcesz zobaczyć rano na tym alkomacie po 4-rech piwkach?

Przecież tam same zera będą, bo raczej nie wyglądasz na anorektycznego miłośnika poezji śpiewanej.

[Ben_sage]

po piwku nigdy nie dmuchac, podstawowa zasada, upierac sie, ze nie i koniec, niech na krew biora. piwo utrzymuje sie w oddechu, we krwi zawsze pokaze mniej. co innego po imprezie ale takie obiadowe na szybko zostanie wysikane zanim trafi do krwi.

Zanim zaczniesz coś takiego pisać i ktoś w to uwierzy to powinieneś wiedzieć że nerki przerabiają alkohol określony czas i nie ważne ile zjesz,wypijesz i wyśpisz.

Alkohol masz we krwi po wypiciu,jeśli go wylejesz narządami kroczowymi to się przebadaj

Ps.

Alkomat może być źle skalibrowany ale w sytuacji kiedy masz nadwyżkę masz prawo do pobrania krwi a czas na dojazd i formalności ci doliczą więc nie zyskasz.Nie znam tej zasady bo ominąłem te podstawy...

Edytowane 22 Sierpnia 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Ps.

Alkomat może być źle skalibrowany ale w sytuacji kiedy masz nadwyżkę masz prawo do pobrania krwi a czas na dojazd i formalności ci doliczą więc nie zyskasz.Nie znam tej zasady bo ominąłem te podstawy...

Dolicza do czego? Dodadzą sobie wynik? Proszę nie pisz sam głupot. Piwo bardzo szybko "paruje" z organizmu i to jest prawda. Tylko ja wlasnie mowie o wypiciu jednego piwa do obiadu a nie 3 dniowym chlaniu jak tu sie niektórzy oburzają.

[Walker]

Drodzy moi zasada jest prosta - Piłeś nie jedź!

Nie kombinuj co i ile wysikasz a ile Ci odparuje i którędy, nie przeliczaj tego na mandaty, punkty czy czas bez prawa jazdy bo nie o to w tym wszystkim chodzi.

[Gość michalfa]

Dzięki za wykrycie błędu ,chodzi o 0,23mg .Na komendzie miał już 0,17.Co się jeszcze dowiedziałem ,chcieli ugodowo zabrać prawko na 6 miesięcy .Nie zgodził się i pojechali na krew .

To jest ok 0,46 promila. Nie sądze ażeby po jednym piwku do obiadu osiągnął taki wynik. O włos otarł się o przestępstwo a nie wykroczenie.

[Gość]

Dzięki za wykrycie błędu ,chodzi o 0,23mg .Na komendzie miał już 0,17.Co się jeszcze dowiedziałem ,chcieli ugodowo zabrać prawko na 6 miesięcy .Nie zgodził się i pojechali na krew .

michalrafa-to już zostalo ustalone

[Tester]

jesli moge dorzucic 3 grosze to po pierwsze, coz z tego ze alkomat pokazal zero albo dopuszczalna norme. Piles to wiedz o tym ze : 1. Twoje odruchy sa dwa razy wolniejsze 2. zdolnosc logicznej kalkulacji spada 3. przewidywalnosc zaczyna kulec, 4. postrzeganie malych alle bardzo znaczacych detali na drodze jest znikoma To wszystko jest powodem nieszczesc na drodze z udzialem alkoholu. Wiec te alkomaty nie wiem po co.

Komu z Was 0,2 po jednym piwie ruchy zwalniaja dwukrotnie, czy zanika zdolnosc logicznego myslenia? Co innego 24h po ciezkim pijanstwie kiedy alkomat rowniez wykaze 0,2.

Drodzy moi zasada jest prosta - Piłeś nie jedź! Nie kombinuj co i ile wysikasz a ile Ci odparuje i którędy, nie przeliczaj tego na mandaty, punkty czy czas bez prawa jazdy bo nie o to w tym wszystkim chodzi.

No tak, ale alkomat odpowiada na pytanie kiedy moge wsiasc do samochodu.

Chcialbym jednak zapytac czemu w niektorych krajach europejskich dozwolony limit to 0,8mg. U nas to za to to juz jest wyrok.

[Walker]

No tak, ale alkomat odpowiada na pytanie kiedy moge wsiasc do samochodu.

Chcialbym jednak zapytac czemu w niektorych krajach europejskich dozwolony limit to 0,8mg. U nas to za to to juz jest wyrok.

Bartek a ja bym chciał zapytać - jak zdejmiesz dzieciaka z pasów mając 0,19 to co powiesz jego matce? Że alkomat Ci pozwolił jechać?

Jak wiem że następnego dnia siadam za kółko to po prostu nie pije i tyle, sumienie mam czyste bez alkomatu i nie martwię się o prawo jazdy punkty i to czym sikam i co mi odparowało

[Tester]

Nie o to mi chodzilo. Bardziej o to ze skad masz wiedziec ze juz masz zero. Poza tym, idac Twoim tropem dalej, zo jesli przydarzylo sie to majac 0.05.

A potracajac kogos z tak niskim poziomem prawdopodobnie i tak bym go potracil majac absolutne zero. Stad zreszta moje pytanie w poprzednim poscie o roznicach w dozwolonych limitach w roznych krajach.

W innym watku na NR ktos wstawil wypowiedz lekarza ktory wypowiadal sie na podobny temat. Najwiecej wypadkow powoduja kierowcy ktorzy nie sa pod wplywem alkoholu.

Niech ktos to wklei tutaj bo pasuje jak ulal a ja klimam z komorki

[Gość Enia]

Walker zgadzam się z Tobą.Jeśli ktoś wieczorem pije, na drugi dzień niech siedzi na d*pie.Niektórzy po imprezie na drugi dzień dawno mają 0,0, ale ja bym z nimi do auta nie wsiadła.Zmęczenie,rozdraznienie i stan po kacu są gorsze od jednego piwa do obiadu.Mnie interesują inne sytuacje np. kieliszek wina do obiadu, 1 kieliszek szampana na otwarciu czegoś tam ,1 kieliszek nalewki z dziewanny na ból gardła.Kurcze przecież człowiek tego nawet nie poczuje,ale zapach jest i dylemat-czy za godzinę, dwie, trzy mogę jechać.Kiedy będzie to 0,0 .Po to mam alkomat i jak jest 0,0 wiem, że jak coś się stanie mogę jechać.Taką mam pracę-dyżur w domu od 7-20, siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku.:)z przerwą na małe wakacje

[Walker]

Nie jestem ekspertem i nie wiem czy 0,2 to dużo czy mało, ja po prostu nie chce się nawet nad tym potem zastanawiać bo wiem że za kółkiem mam 0,00 ;-)

[Tester]

No i wlasnie po to potrzebny jest alkomat

[Grzegorz Dyzma]

Piles nie jedz - ale jak mam to rozumiec?

Piles to znacza ile? Czy jak dlugo mam czekac?

Dla mnie nie ma nic gorszego i bardziej niebezpiecznego niz jazda dzien po, czy na na kacu jak to mowia.

Alkomat pokazuje juz zero a ja po prostu wiem ze do jazdy sie nie nadaje.

Niewyspanie, zmeczenie, otepienie, rozdraznienie, czas reakcji masakrycznie dlugi, zdolnosc przewidywania zerowa.

[MojeSumienie]

ostatnio oglądałem świetny reportaż o kierowcach.

robili testy jak reaguje kierowca po spożyciu i zmęczony kierowca..

niestety wyszło, ze zmęczony kierowca sprawia dużo większe zagrożenie dla ruchu. Wykonuje nieskoordynowane ruchy, przysypia, zjeżdza na pobocza, przeciwne pasy.

Gość po jednym piwie reakcje miał minimalnie lepsze aniżeli przed wypiciem.

Reakcje sa zwolnione dopiero po 0,7 i do tego dochodzi słaba możliwość oceny sytuacji na drodze. W połączeniu z brawurą/pewnością, która się wtedy pojawia może stanowić spore zagrożenie.

Zrobili również test jak podpity gość położył się spać na 2h, po czym wstał i usiadł za kierownicą, po zmierzeniu miał 0,6 promila

Kazali mu jechać - gość nie był w stanie przejechać prosto między pachołkami przez 200 metrów.

Oczywiście jestem bezwględnym przeciwnikiem jazdy po nawet jednym piwie i jestem za ostrym karaniem "wczorajszych" kierowców.

[Ben_sage]

Dolicza do czego? Dodadzą sobie wynik? Proszę nie pisz sam głupot. Piwo bardzo szybko "paruje" z organizmu i to jest prawda. Tylko ja wlasnie mowie o wypiciu jednego piwa do obiadu a nie 3 dniowym chlaniu jak tu sie niektórzy oburzają.

Weź ręczniki jakbyś szybko parował i jedź.

[Grzegorz Dyzma]

Ja powie szczerze i otwarcie bez obludy.

Pije i jade

[Tester]

ostatnio oglądałem świetny reportaż o kierowcach.

robili testy jak reaguje kierowca po spożyciu i zmęczony kierowca..

niestety wyszło, ze zmęczony kierowca sprawia dużo większe zagrożenie dla ruchu. Wykonuje nieskoordynowane ruchy, przysypia, zjeżdza na pobocza, przeciwne pasy.

Gość po jednym piwie reakcje miał minimalnie lepsze aniżeli przed wypiciem.

Reakcje sa zwolnione dopiero po 0,7 i do tego dochodzi słaba możliwość oceny sytuacji na drodze.

Oczywiście jestem bezwględnym przeciwnikiem jazdy po nawet jednym piwie i jestem za ostrym karaniem "wczorajszych" kierowców.

Darek ale to jest nielogiczne. Skoro po jednym piwie czlowiek ma lepsze wyniki niz ten calkowicie trzezwy to czemu jestes przeciwnikiem. Ja uwazam, co zreszta potwierdzily przytoczone przez Ciebie badania, ze limit 0.2 jest nieporozumieniem. Na prawde uwazasz ze po jednym piwie masz brak koncentracji, spowolnione ruchy i nie nadajesz sie do jazdy?

[darecky3]

a ja powiem uczciwie, podejscie do aljkoholu mam kiepskie. Dla mnie moze nie istniec. Jest absolutna bzdura jesli ktos mi wmowi ze jego reakcje po jednym czy dwoch piwach nie sa gorsze niz bez spozycia. Ja pije sporadycznie i po wypoiciu jednego piwa dobre 3 godziny czuje to piwo, po dwoch mam juz pelne odczucie wplywu alkoholu. Ktos kto spozywa duzo piwa jest przyzwyczajony jedynie i nie zauwaza tego o czym pisze. To tak jakbys zapalil papierosa pierwszy raz w zyciu, zakoluje ci sie w glowie. Ja pale i mi sie nie koluje a to nie znaczy ze nie wdycham tej samej trucizny itd.Wszystko co piszecie to tylko wam sie wydaje.

Tester, wez sobie zrob test IQ, potem wypij szybko piwo albo dwa i zrob inny dowolny test. Zaskoczy cie wynik, mowie bardzo powaznie.

Bylem na festiwalu jakis miesiac temu. Policjanci rozlozyli kilka symulatorow jazdy ale nie jak xbox tylko z kabina z realnym wnetrzem samochodu. Byly ciezarowki, ciagniki i osobowki. Najlepsze jest to ze dawali darmowe piwko. Ludzi co nie miara. Byl na wielkim display transmitowany obraz, kazdy mogl sobie obejrzec jazde i wynik, testu 0.0, i kilka promili. jak dobrze pamietam to chyba tylko 3 osoby zdaly z rezultatem 80% po spozyciu, 70 pare oblalo. Przy 0.0 ponad 90% zdawalo symulacje. Ktos kto nie pije mogl zalozyc tez okulary symulujace zawartosc w promilach. jazda w takich okularach to juz ostro po bandzie bylo.

Pamietajmy ze jadac rozmawiamy, sluchamy muzyki itd. To nie spacer po piwie z kolegami, gdzie mamy w du...pie wszystko poza gruntem po ktorym idziemy. Jadac na trzezwo psa na drodze nie omijasz bo myslisz, ze swiadomoscia ze jestes po piwku za kierownica na sile chcesz byc wzorowym na drodze i bedziesz wlasnie unikal kolizji z psem i przy tym manewrze ominiecia juz nie myslisz ze zgarniasz na poboczu bawiace sie dzieci.

Edytowane 23 Sierpnia 2013 przez darecky3 (wyświetl historię edycji)

[MojeSumienie]

Darek ale to jest nielogiczne. Skoro po jednym piwie czlowiek ma lepsze wyniki niz ten calkowicie trzezwy to czemu jestes przeciwnikiem. Ja uwazam, co zreszta potwierdzily przytoczone przez Ciebie badania, ze limit 0.2 jest nieporozumieniem. Na prawde uwazasz ze po jednym piwie masz brak koncentracji, spowolnione ruchy i nie nadajesz sie do jazdy?

Nie to nie jest tak...

nie twierdzę, że ten kto wypił jedno piwo jest pijany

ale są różne organizmy. Ja jak wypiję piwo - chce mi się spać

zdarzyło mi sie 2 razy, że po 1 kieliszku Smirnoffa rzygałem jak kot i czułem się, jak bym chlał ze 3 dni.

Od tamtej pory pije tylko finlandię

poza tym... potrącił mnie 20 lat temu koleś od którego czuć było alkohol. Krzywdy dużej mi nie wyrzadził, ale dzięki niemu musiałem przestać trenować.

Wszystko jest dla ludzi. Wiesz... badania badaniami - ale zasady też jakieś muszą być.

A to czy się z nimi zgadzamy czy nie - to juz insza inszość

Wpojono mi kiedyś zasady, że po obojętnie jakim alkoholu nie jeżdzi się autem i się tego trzymam - mimo, iż nie mam klapek na oczach.

Zazwyczaj jak mnie coś drażni to się z tym nie zgadzam i głośno o tym mówię. Ale tu zgadzam się całkowicie - piłeś nie jedź

W tej sprawie nic nie jest w stanie mnie przekonać Ale to tylko moje zdanie.

Ale np nie zgadzam się kompletnie i będę się zawsze kłócił (mandatów juz nie zliczę) o jazdę KIEROWCY w pasach po mieście.

Na trasie zawsze zapinam pasy, ale w mieście nigdy.

Edytowane 23 Sierpnia 2013 przez MojeSumienie (wyświetl historię edycji)

[Damian07]

co do pasów w mieście to miałem to samo zdanie ,do momentu kiedy w centrum miasta nie przywalił do mnie małolat po drinku na czołowe .Nie wiem czemu tego dnia zapiąłem pasy ale wiem jak bym wyglądał jakbym ich nie zapiął

[luft]

Wszyscy myślą, że tu chodzi o prowadzenie pojazdu. Pamiętaj - piłeś, nie pisz na forum! Oszczędź sobie wstydu