qni Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 Hej. Chyba za wcześnie kupiłem mandaryna. Myślałem że mam już na tyle dojrzałą skalę aby kupić mandaryna. Dużo micro życia było ale po jednym dniu jest ich mało. albo chowają się, albo zjedzone. Teraz mam zagwozdkę jak go karmić, możecie mi polecić jaką żywą karmę? dodam że mam jeszcze 2 błazenki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 Nie tyle za wcześnie, co o wiele za mały zbiornik... Możesz próbować żywe oczliki morskie albo drobną mrożoną karmę, ale szczerze mówiąc, słabo to widzę... Oddałbym go na twoim miejscu komuś z większym akwarium. Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
volf Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 kup w sklepie wedkarskim żywą ochotke, moje dwa mandaryny się tym zajadaly, porcja za dwa złote trzymana w lodówce starczy na tydzień Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grzegorz T Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 Makro żyjące w skale zbiornika 50 litrowego mandaryn wyłapie w tydzień .......... do zera i zacznie głodować. Za małe akwarium. Cytuj 600l w obiegu, OPTI z kominem, lampa LED PANDORA HYPERION R2 HYBRID, obieg DC6000, odpieniacz na tunze silence 9430.040, PROFILUX II Ex 2xPh, redox, SMS itp, DP-4 na balingu, sump 80x80x40 + refugium, miękko-LPS-SPS. Naprawimy wszystko co jest związane z elektroniką i nie ucieka na drzewo. Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki. Cuda zajmują mi trochę czasu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 Na dłuższą metę przy takiej ilości skały, takie karmienie raczej nie wystarczy. Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
qni Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 to nie fajnie. a gdzie dostanę żywe oczliki morskie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edi Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 albo mrożonki, drobne lasonogi albo solowiec, jedna kostka dziennie, najlepiej na raty może się za nie weźmie, znowu dużo karmiąc utuczysz błazny, i parametry polecą jeśli filtracja nie da rady Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pinki Zgłoś Napisano 10 Stycznia 2016 Jak uczyłem chelmona jeść mrożonki to na kawałek skały kładłem mrożonkę przykrywałem drobną plastkikową siateczką i taki zestaw do wody. Przy okazji tej operacji moje mandaryny chętnie się pożywiały z tego karmika. Tak to przypadkiem nauczyły się jeść mrożonki. Teraz jak spadnie im pod nos artemia to oczywiście ją wciągną. Ze względu na chelmona i 2 mandaryny dozuje do akwarium cały czas fitoplankton dzięki czemu robactwo ciągle się namnaża. Ja bym na twoim miejscu lał fito i kupił od nanokaczora żywe widłonogi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2016 Ja mam małego mandaryna w 54 l od niedawna. Kupiłam tylko dlatego, że zbiornik aż się ruszał od robaczkow, a duże akwarium jest w drodze. Cały dzień skubie skałki a przy wieczornym karmieniu jeszcze wcina artemie. Zobacz u siebie z pół godziny po zgaszeniu światła, bo jak ja tak zrobiłam to zobaczyłam dziesiątki kiełży i mase innych robaczkow biegających po dnie i pływających w toni, których w dzień odkąd jest mandaryn nie widać tyle, co wczesniej. Mandarynek najłatwiej łapie jedzenie przy wyłączonych sprzetach, kiedy opada mu ono powoli pod pyszczek i nie fruwa po całym akwa z duza prędkością. Ja siedzę cały czas przy akwa i przyglądam się kto ile zjada, kiedy jedzenie opadnie na dno włączam na chwile falownik aby się wzbilo w toń i znów wyłączam. I tak kilka razy, wtedy mandaryn sporo nalapie. Jest tłusciutki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr7 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2016 Może żywa artemia, prawie każdy sklep zoo sprowadzi Ci na zamówienie. P. Cytuj Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001, kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio71 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2016 Mam mandaryna i chelmona rzeczywiście są to cudaki pokarmowe. Napewno trzeba dozować fito, a głównym pokarmem dla mandaryna u mnie są żywa ochotka cena 0,40 pln na giełdzie łódzkiej opakowanie i doniczkowiec na zmianę. Chętnie zjada te pokarmy i chełmon i mandaryn z czego jestem zadowolony:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojkow Zgłoś Napisano 6 Lutego 2016 Możesz też kupić jaja solowca i wyhodować samemu fajny żywy pokarm. Ja wlewam młode po kilku dniach od wyklucia, zaraz pochowają się gdzieś w skale i tam sobie same rosną i czekają na 'kilera'. Można tez się pobawić i je dalej rozmnażać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
madizal Zgłoś Napisano 6 Lutego 2016 Ja polecam mrożonki ikry homara, muszę wyłączyć cyrkulację, dopóki jedzenie się rusza mój mandaryn nic nie łapie. Cytuj Akwarium przód, boki OPTI 200l (100x40x50), Odpieniacz: Comline® DOC Skimmer 9004 + Comline® Filter 3162 (Reefpack 250), Cyrkulacja: 2xJebao RW-4, Newa Wave 1.6 adj, Światło: 4X39W Blau Lumina (2xGiesemann Actinic Blue,1xPower Chrome Aquablue,1xGiesemann Super Actinic), Dolewka: Tunze Osmolator 3155, Sump: Brak, 13kg żywej skały, 18kg żywego piasku, grzałka Newa Therm 75W umieszczona w filtrze, Zasilacz awaryjny 400W akumulator AGM 12V55Ah 12h pracy zbiornika, Filtr osmozy: Aqua Vita RO4 - DEMI Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nokon Zgłoś Napisano 6 Lutego 2016 Mój wcina mrożone lasonogi a najbardziej lubi jeden suchy pokarm. Drobne kulki biofish-food znajduje na piachu jakby miał radar. Nawet babka nie nadąża. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio71 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2016 Możesz też kupić jaja solowca i wyhodować samemu fajny żywy pokarm. Ja wlewam młode po kilku dniach od wyklucia, zaraz pochowają się gdzieś w skale i tam sobie same rosną i czekają na 'kilera'. Można tez się pobawić i je dalej rozmnażać. To jest chyba najtańsze i najlepsze:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziembol Zgłoś Napisano 17 Października 2016 (edytowane) Witam i z góry przepraszam za odkopanie tematu z przed kilku miesięcy. Zainteresował mnie post wojkow-a. Czy faktycznie, świeżo wykluty, kilkudniowy solowiec, odcedzony z inkubatora i wpuszczony do akwa ma szanse na przeżycie i podrośnięcie ? (oczywiście ten który od razu nie stanie się pokarmem) Edytowane 18 Października 2016 przez ziembol (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pecetowiec Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2017 Odkopuję, też jestem ciekaw Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach