rysio2000

Rozwiązaniem jest Borsuk (Siganus vulpinus) u mnie rozprawił się z glonem w przeciągu miesiąca - wyjadł co do jednego. Niestety wymaga sporego zbiornika bo to duża rybka. Podobno pokolce też to jedzą, ale nie zawsze. U mnie Cteochanetus nie jadł.

To wtopa, też kiedyś walczyłem z podobnymi, syzyfowa praca. W dużym zbiorniku luzik - borsuk albo pokolce wyjedzą wszystko, ale w małym może być kiepsko. Teoretycznie można podnieść Kh>10, to zatrzyma ekspansję, ale raczej nie wyeliminuje glona.

Krabików możesz mieć spokojnie kilka małych nie powinny sobie dokuczać. Ja u siebie mam 3 i to jest mało, planuję dokupić. Jak są małe 2-3 cm to nawet 10 nie będzie za dużo. A krewetek proponuję minimum 2 z gatunku, jak jest jedna to się będzie bać. 2 debeliusy i np. 3-4 "na aiptasie" - nie muszą być wurdemanni, mogą być bogessi, kuekenthali albo seticaudata - sklepy często przypisują losowe nazwy. Co do Mitraxów to ja zawsze miałem do nich pecha - znikały w niewyjaśnionych okolicznościach, ale też są ciekawe.

Czemu kraby odpadają? Jest kilka małych gatunków które świetnie się nadadzą, np: Calcinus gaimardii, Clibanarius tricolor albo Calcinus tibicen. Jedynie odradzałbym Calcinus elegans (a ten akurat jest najpopularniejszy) rośnie dość duży i czasami wkurza akwarystę ale jeśli chcesz mieć takiego większego to czemu nie. Przydadzą się krewetki na aiptasie a później jak już będziesz miał ryby, to krewetki czyszczące się przydadzą. Ślimaki jak najbardziej - tectusy, strombusy itp.

spróbuj kartą kredytową, u mnie briarum odchodziło dość łatwo

Ciekawostka: Caulerpa taxifolia ze względu na swą ekspansywność stała się problemem w Kaliforni i jej posiadanie zostało zakazane. Co prawda dotyczy to innego gatunku Caulerpa ale ekspansywność pewnie podobna. Miałem z nią niedawno problem, ale 1 borskuk załatwił ją w 3 tygodnie - nic nie zostało. Teraz trochę żałuję, bo mogłem zrobić sobie w małym akwarium hodowlę i miałbym jedzonko dla borsuka

Bardzo ekspansywne. Może zarosnąć całe akwa.

Niedawno w gazetce internetowej (http://www.reefhobbyistmagazine.com/ najnowszy numer Q2 2015) jakiś gość pokazywał karmnik dla chelmona. W rurce z PVC zrobił małe dziurki wielkoścą pasujące do pyszczka ryby. Do środka dawał żarełko i chelmon sobie wyciągał robaki jak ze skały. Ponoć się sprawdzało. Może to jest metoda?

Odświeżę temat, Wie ktoś może jak się pozbyć tego glona? Albo chociaż powstrzymać jego rozrastanie? Nie przeszkadza mi jego wygląd ale wyciąga strasznie wapń i magnez z wody, leje ponad 100ml Ballinga na dzień, a mam tylko kilka małych SPS i ze 3 LPSy, reszta miękkasy. Myślę że Halimeda to główny winowajca i chciałbym go troszkę poskromić. Wyrywanie jest dość uciążliwe - mocno się skały trzyma.

Ja tam nie zauważyłem żeby jod wpływał na xenie. Jak u mnie nie rosła to jod nie pomagał, później ni z tego ni z owego zaskoczyła i teraz rośnie jak szalona a jodu nie dozuje.

Będziesz miał dwa w jednym: jod i wódkę A po co ci ten płyn lugola?

tylko czy te dla gołębi są tak samo sztywne jak rastrowe? Na zdjęciach wyglądają na cienkie. Rastrowe jednak są mocniejsze (przynajmniej na oko)

zielony plankton to prawdopodobnie fitoplankton więc jest bardzo drobny, może być niewidoczny gołym okiem. Musiałbyś zobaczyć przez mikroskop czy coś tam jest.

Takie troche stare: https://www.youtube....e&v=_0hTk-5t2Hs https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=W3S5NlPAuDs

Akcja "ratowania emeryta" nazywa się ZUS i każdy pracujący daje sporo więcej niż 500 zł co miesiąc. Ciebie nie wzrusza stan środowiska naturalnego, ale innych wzrusza. Akcja słuszna. Co do wyłączania prądu na godzinę, to nic się przez to nie oszczędza ale taka akcja pokazuje że wielu ludzi dostrzega problem i chcą zmian na lepsze. Taki znak protestu. Coś jak strajk głodowy.

po tym olejku czosnkowym to odpieniacz mocno siada - i to normalne, każdy olej zmniejsza napięcie powierzchniowe i piana się nie robi. Kiedyś się pomyliłem i dałem go 5 kropli do sumpa, zamiast krople do jedzenia i odpieniacz mi siadł chyba na cały dzień.

A czy ma ktoś doświadczenie w trzymaniu Centropyg w parach? Zmieniają płeć więc powinno być łatwo dopasować, ale czy nie będzie problemów?

Życie na skale jest przereklamowane. 90% tego co przychodzi na skale to utrapienie. Owszem można czasami trafić na jakieś gąbki, wieloszczety itp. Ale te korzyści są mniejsze niż potencjalne plagi które prawie na pewno dostajemy na żywej skale. A znalezienie czegoś atrakcyjnego (ładny koral albo pożyteczny stwór) graniczy z cudem. Nie przypominam sobie zbyt wielu opisów jak to ktoś znalazł coś ciekawego na skale, szczególnie że skała jest dokładnie oglądana kilka razy zanim trafi do końcowego użytkownika. W końcu każdy pośrednik woli sprzedać skałę z fajną gąbką za wyższą cenę jako "gąbka" niż taniej jako "żywa skała" Ja zacząłem pół na pół żywa i sucha skała i wolałbym tych kiełży i wieloszczetów nie mieć, byleby nie walczyć z aiptasiami, valonią, caularepą i innymi paskudami. Teraz bym wybrał dobrą suchą skałę albo nawet ceramikę.

Piękny Sohal, ile ma mniej więcej długości?

"Brzydal" to nie Salarias, to inna rybka http://pl.reeflex.ne..._tomentosus.htm i nie jest ślizgiem A Salarias z bicolorem mogą się nie lubić.

Mnie chemiclean załatwił 2 błazny. Ale wyglądało to u mnie inaczej, nie było wyżerki tylko po prostu padły. Tu jest wątek: http://nano-reef.pl/topic/63404-chemiclean-ku-przestrodze/page__hl__%2Bchemiclean+%2Bprzestrodze Z tego co szukałem w sieci, gdzieś podano informację że Chemiclean to antybiotyk (podobny do ertytromycyny), ponoć dlatego zakazali go w którymś kraju (w Niemczech albo w Holandii, nie pamiętam)

A masz inne ryby? Może ten doktorek szuka jedzenia, a że ma tylko jedną rybę do czyszczenia to cały czas próbuje ją czyścic. A żółtkowi to nie pasuje. Każdy by się wkurzył jak by za nim cały czas laryngolog biegał i chciał uszy czyścić

Normalne, jak się słabo pompuje to go wygina na boki. Jak sie napompuje to będzie prosty