-
Liczba zawartości
269 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez basterek-4
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki? - Na bazarze jesteś, skarbie? - Nie, w aptece. - Płaczesz? - Nie ku*wa rzęsy podlewam! - Często pijesz? - Od czasu do czasu... - To znaczy? - Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną Ile jąder ma prezydent usa? Obama
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Instruktor sprawdza przed skokiem sprzęt spadochroniarzy. Poprawia coś tam to jednemu, to drugiemu. Doszedł tak do ostatniego, dociągnął mu pasy uprzęży na maksa: - Jak tam, wszystko w porządku? - W porządku! - Uprząż nie ciśnie w jaja? - Nie. - Jak masz na imię? - Ania... - ja Sylwestra spędziłem na Kanarach, mówię wam, super laseczki, kąpiel morzu, drinki z parasolkami, cudo - a ja byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, cos wspaniałego. - a co ty robiłeś ? - ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego gówna... w sumie tak się teraz zastanawiam przy tych rosnących cenach paliwa za niedługo granat będzie tańszy od koktajlu Mołotowa
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! poszedł Jaś do sklepu: - Jest wódka? - A jest osiemnaście ukończone? - A jest koncesja? - Oj masz, zażartować nie można... - i jak dojechalismy na miejsce to rozłozylismy namioty i ja napisałem bardzo inteligentnego smsa do mamy: rozbiliśmy się. - Zrobimy to na urząd skarbowy? - A jak to jest na urząd skarbowy? - Ty będziesz miała związane ręce, a ja dobiorę ci się do d*py... Dla czego wymyślili białą czekoladę.? Żeby murzyn też mógł się upierd*lić.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Z pamiętnika żołnierza: - Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki! To był dobry dzień... - Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień... - Środa. Dostałem przepustkę, idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień... - chcesz jagodziankę? - a z czym? - ku*wa!z bananami Wrócił syn z pracy w Anglii na swoja wieś. Zwraca się do niego ojciec: - Idz rozrzuć gnój. - What? - pyta syn. - Łot krowy i łot konia - odpowiada ojciec.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci: - Popatrz, jaka ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie! Jednego papierosa na pięciu muszą palić... - No, ale dzielne chłopaki! Mimo wszystko się chcichrają na całego! Sprzedam karabin francuski z II wojny światowej. Nie używany, raz rzucony na ziemię. Młode małżeństwo w hotelu: - Pokój na dobę - mówi młody mąż. - Ma pani szczęście - mruga portier do żony, zwykle bierze pokój na godzinę. Mieszaj głośniej, niech sąsiedzi wiedzą, że mamy cukier.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! - Mamo, mamo nalej mi zupy. - Posłuchaj. To, że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że masz mówić do mnie mamo. - To jak mam mówić? - Normalnie: Andrzej! - kurcze, nie mamy gumek ... - no to d*pa... ... ... nie to miałam na myśli - Tato... - Co? - Gówno 1-0 dla mnie. - Nigdzie nie wychodzisz 1-1.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Myśliwy wraca z polowania i zastaje żonę z kochankiem w łóżku. Przeładował dubeltówkę i mówi do faceta: wyskakuj z łóżka! Facet wyskoczył myśliwy mierzy z dubeltówki mu w jaja Facet na to : -Panie daj pan szansę na to myśliwy: -Dobra możesz rozbujać Policjant zatrzymuje w krzakach sr**ącego mężczyznę i mówi - Proszę pana tu nie wolno sr**, płaci pan karę w kwocie 50 zł - Ale ja mam tylko 100zł - To niech pan idzie rozmienić Chłop wychodzi z krzaków i krzyczy: - Eee, Zdzisiek choć się wysrać ja stawiam! Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście. A ona nie może jej zabić. Zdenerwowana pani powiedziała klasie, że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii. Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu. Pani się pyta Jasia: - Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec? - Nie chce mi się. Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze, a mucha cały czas lata po suficie. A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego. Pani się pyta Jasia: - Jasiu jak Ty to zrobiłeś? - Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w d*pie.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Moja żona uciekła z moim najlepszym kumplem - i co?? - brakuje mi tego kolesia Nauczycielka jest najlepszą dz**ką bo: -ma klasę -ma okres 2 razy w roku -stawia pałe w 2 sekundy -potrafi pieprzyc 45 minut bez przerwy Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona, gdy on umrze. Któregoś dnia zaczął udawać... nieboszczyka. Gdy zobaczyła go żona, zaraz pobiegła po kochanka. Oboje zdjęli mu garnitur, a ubrali w dres, gdyż uznali że szkoda nieboszczyka grzebać w nowym ubraniu. Zdjęli mu też buty, założyli trampki i w takim ubiorze ułożyli w trumnie. Wieczorem nad trumną zebrała się rodzina, aby opłakiwać nieboszczyka. Żona chcąc pokazać swój ból po utracie męża woła: - Dokąd odchodzisz mój najmilszy? Mąż podnosi się z trumny i mówi: - Na olimpiadę dz**ko jadę!!!
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Reporter pyta Cygana - Na co pan zwraca uwagę, kiedy bierze pan masło w sklepie? - Na kamery i ochronę. Młodzieniec przychodzi do gabinetu ojca swojej przyjaciółki, wielkiego biznesmena i mówi: - Chciałbym się ożenić z Pańską córką. - Hmmm.... A czym się Pan zajmuje? - Jestem robotnikiem. - Ja jestem demokratą, mi nie przeszkadza, że ktoś jest robotnikiem. A ile Pan zarabia na miesiąc? - 200 dolarów. - Hmmm... Nie rozumiem, jak Pan chce się żenić z moją córką mając takie zarobki? Czy Pan sobie zdaje sprawę, młody człowieku, ile mnie kosztują jej kaprysy? 200 dolarów na miesiąc to ona wydaje na papier toaletowy! Młody człowiek wychodzi z gabinetu biznesmena ze spuszczoną głową. Przyjaciółka, która czekała na niego pod drzwiami pyta zniecierpliwiona: - I co Ci powiedział ojciec? Zgodził się? - A idź mi w cholerę, zasrańcu... Na wykładzie z ornitologi profesor wywołuje studenta i pokazując mu tylko nogi jakiegoś egzotycznego ptaka pyta ... Co to za gatunek? -nie mam pojęcia profesorze... -pańskie nazwisko,pyta profesor? - student podnosi nogawki i odpowiada -Sam se pan zgadnij
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Profesor pyta studenta na egzaminie: - Co to jest oszustwo? - Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał... - Co?! - woła oburzony egzaminator. - Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej krzywdę... Spodobała mi się jedna dziewczyna. Każdej nocy dzwoniłem do niej i wykrzykiwałem, jak ją kocham i co jej zrobię, gdy ona nie pokocha mnie. Po miesiącu ona się powiesiła. Nie wychodzi mi w miłości... Nauczycielka pyta dzieci kim chcą zostać, gdy dorosną. Wstaje Jasio i mówi: - Ja chcę być sk....synem. - Co ty opowiadasz, Jasiu?! - No bo tata zawsze mówi: "Zobacz jaką wille ma ten sk....syn!... Zobacz, jaki samochód ma ten sk...syn!"...
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! - Biorą? - Nie bardzo. - Złapał pan coś? - Jednego. - Gdzie jest? - Wrzuciłem go do wody. - Duży był? - Taki jak pan i też mnie wk***iał Pewnego razu smutna małpka postanowiła skończyć z życiem. Więc poszła do lwa, gdy ten spał i wsadziła mu palec w d*pę. Lew obudził się, zaryczał groźnie i krzyczy - Kto to zrobił? Komu życie niemiłe?! - Ja - odpowiada małpka - Czy ktoś to widział? - Nie - Okej, dawaj jeszcze raz. Dzisiaj szef wezwał mnie do swojego biura z powodu mojego ubioru. - Nie możesz chodzić w pracy w piżamie! - Ale wszyscy tak chodzą... - Kuźwa, to są pacjenci!
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Ekspedycja naukowa z Oxfordu przedziera się przez afrykańską puszczę. Nagle z zarośli wypadają uzbrojeni w dzidy i łuki ludożercy z kolczykami w nosach, wymalowani w barwy wojenne. Otaczają podróżników ciasnym kręgiem. Dowódca wojowników w narzeczu hula-gula zwraca się do przewodnika : - Wkroczyliście na nasze tereny i musicie umrzeć. Jednak jeśli pokażecie nam coś czego jeszcze nie widzieliśmy to was puścimy wolno. Wśród członków ekspedycji zapanowało poruszenie. Po chwili wyszedł przed szereg jeden z profesorów, wyjął z kieszeni zapalniczkę, "pstryknął" i wyskoczył z niej ogień. - Szszszszsszsz - rozległo się w szeregach czarnoskórych - No dobra - powiedział wódz - jesteście wolni. Idźcie dalej. Po godzinie - rozmowa członków ekspedycji: - Widzicie, jakie wrażenie na dzikusach robią osiągnięcia naszej cywilizacji - mówi do kolegów profesor. Po dwóch godzinach - rozmowa w chacie szamana: - ........ no i musiałem ich k***a puścić, słowo się rzekło. Nikomu z nas nie udało się w życiu odpalić żadnej pie**olonej zapalniczki za pierwszym razem. Pewnemu gostkowi, Adamowi, wycięli część żołądka. - Nie może pan nic jeść ustami - przestrzega doktor. Tylko wprowadzać doodbytniczo szpryce z papką. W ten sposób będzie się pan odżywiać. Po miesiącu zapraszam na kontrolę. Mija miesiąc. Do gabinetu wchodzi Adam. Uśmiechnięty od ucha do ucha. Kręci d*pą energicznie. - Jak samopoczucie? - Świetne! - A czemu d*pą pan tak kręci? - Kolega mnie gumą poczęstował.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! W pewnym teleturnieju, dla rozgrzania atmosfery pada pytanie do jednego z uczestników" - Panie Rafale, czym Pan się zajmuję na co dzień? - No ja z wykształcenia jestem ornitologiem, ale zajmuje się mechaniką samochodową. (śmiech na sali) - No to chyba trudno połączyć takie zupełnie dwie różne dziedziny, prawda.. - Nie... W garażu mam dziuplę Jeżeli jesteś normalnym facetem i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, co umie grać na gitarze. Jeżeli umiesz grać na gitarze i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który pakuje na siłowni. Jeżeli umiesz grać na gitarze i pakujesz na siłowni i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który jeździ konno. Jeżeli umiesz grać na gitarze, pakujesz na siłowni i jeździsz konno i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który jest niezłym tancerzem. Jeżeli umiesz grać na gitarze, pakujesz na siłowni, jeździsz konno i jesteś niezłym tancerzem i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który ćwiczy Capoeira. Jeżeli umiesz grać na gitarze, pakujesz na siłowni, jeździsz konno, jesteś niezłym tancerzem i ćwiczysz Capoeira i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który studiuje fizykę. Jeżeli umiesz grać na gitarze, pakujesz na siłowni, jeździsz konno, jesteś niezłym tancerzem i ćwiczysz Capoeira, masz doktorat z fizyki, a także z 20 innych dziedzin, byłeś w kosmosie, potrafisz przetrwać 2 miesiące na pustyni, znasz 40 języków i potrafisz otworzyć konserwę rzęsami i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego fajtłapę, bo jego nieporadność jest taka słodka...
-
http://www.hopaj.pl/hopy,22
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Piekło. Lucyfer pyta Belzebuba. - Kocioł z nieletnimi grzesznicami na gulasz odpaliłeś? - Odpaliłem... - Posoliłeś? - Posoliłem... - Sądząc po twojej minie - wcześniej też popieprzyłeś? Przychodzi niezadowolony klient do seksszopu. - Co wy żeście mi tu sprzedali??? - Ale o co chodzi? - Kupiłem u was lalkę dmuchaną. Przychodzę do domu. Pompuję - a tu mi wyszedł z tego facet z ch*jem, cygarem w zębach i ogonem!!! - Panie!!! Przewiń pan ją na drugą stronę. Od wewnątrz pan ją napompował... Ostatnio wyrwałem fajną laskę w Tajlandii. Znaleźliśmy się w pokoju hotelowym z zamiarem uprawiania seksu. Tuż przed, ona wyciągnęła ze swojej torebki prezerwatywę i powiedziała "załóż to". Uśmiechnąłem się i odpowiedziałem "ty ją załóż". Odparła: "no dobra, ale ty też będziesz musiał założyć".
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Gdzieś na wojnie pewnemu żołnierzowi granat urwał nogę trochę powyżej kolana. A że był to oficer, to armia postarała się o jego powrót do zdrowia i zafundowała mu najnowszej generacji protezę. Żołnierz odszedł na rentę, a że proteza prawie nie przeszkadzała, była niewidoczna pod ubraniem i wyglądała na prawdziwą nogę, zaczął rozwijać życie towarzyskie. Na jednej z imprez poznał piękną kobietę. Tańczyli cały wieczór, pili, rozmawiali i koniec końców wylądowali w hotelu. Ona poszła się odświeżyć, on się rozbiera i nagle przypomniał sobie o swojej nodze. Wiedział, że będzie niezręcznie, gdy kobieta odkryje, że jest ona plastikowa, więc postanowił ją wcześniej uświadomić. Odpiął protezę, zgasił światło i wszedł pod kołdrę. Kobieta wraca, kładzie się obok, a żołnierz niepewnie: - Muszę Ci coś powiedzieć... - Tak? - Mam dość poważny problem... ciężko mi o tym mówić... ale... może lepiej Ci pokażę. Złapał ją za dłoń i położył ją sobie na kikucie. Ona przerażona zabiera rękę, on ze wstydem odwraca się do niej plecami. Po chwili jednak kobieta zaczyna nieśmiało gładzić go po ramieniu i szepce mu do ucha: - Spróbujmy... może wejdzie... Moja znajoma mi opowiadała jak to jej maż zrobił ją w ch*ja. Gdy podlewała kwiaty na balkonie, zauważyła że jej mąż rusza samochodem na podwórku, na to ona: -Gdzie jedziesz? A on do niej: -A co chcesz ze mną jechać? -No dobra, ale gdzie? -To ubierz się zejdz i wsiadaj. Więc ona ubrała się elegancko, pomalowała i biegiem wsiadła do samochodu. Okazało się że jej mąż wjeżdzał do garażu.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Rzecz miała miejsce na peronie skm w Gdańsku, na który to wpadł zziajany mój braciszek wracający właśnie z uczelni i liczący na to, że zdąży jeszcze wskoczyć do kolejki skm w kierunku Gdyni, która stała na peronie. Niestety, drzwi kolejki zrobiły mu przed nosem "pssssss" i pociąg odjechał. Braciszek wkurzony, bo następna kolejka dopiero za kilkanaście minut, wyjął papierosa i zapalił. Nagle poczuł pukanie w ramię. Odwraca się i widzi funkcjonariusza policji w tym czarnym mundurze polowym, no wiecie, buciory, bojówki, pas z żelastwem, bluza, kamizelka... (P)olicjant zmierzył (B)rata surowym wzrokiem i rozpoczął: (P): Policja, plutonowy Xiński, informuję pana, że palenie papierosów w niedozwolonych, takich jak dworce kolejowe, perony i przystanki, poza wyznaczonymi do tego celu miejscami, obciążone jest mandatem karnym w wysokości piećdziesięciu złotych. (: Przepraszam, ja już gaszę! (P): (wyciągając bloczek z mandatami) Niestety, nakładam na pana mandat karny kredytowy w wysokości pięćdziesięciu złotych, płatny w ciągu siedmiu dni. Proszę o dokumenty. W tym czasie na peron wchodzi drugi policjant, pełen luz, krok szeroki jak kapitana piratów na okręcie, papieros w zębach. Podchodzi, staje za swoim kolegą i pyta: (P2): Co jest? Policjant spisujący brata spojrzał na swojego kolegę. Zamarł na chwilę, po czym oddał bratu dokumenty, zamknął bloczek z mandatami i dopiero odpowiedział: (P): Już nic debilu... -Co to jest, kiedy niemy mówi do głuchego, że ślepy widział jak kulawy dogonił zająca, którego kazał nagiemu schować do kieszeni i zanieść do domu bezdomnego? -Kłamstwo
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Po weselu w Kanie Galilejskiej, budzi się starosta weselny, skacowany jak cholera, i słabym głosikiem mówi: -Wyślijcie kogoś po wodę... Po czym dodaje: -Tylko, k***a nie Jezusa... Policjant zatrzymuje lekko zygzakujący samochód, za kierownicą siedzi ksiądz. -Proszę wysiąść, kontrola trzeźwości. Księżulo wychodzi, dmucha w alkomat - 1,2 promila. - To niemożliwe! - mówi - Od rana piłem tylko wodę! Tu wyciąga ze schowka butelkę, patrzy na nią, potem w niebo i mówi: -Znowu mi to robisz, Panie...
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Dwóch kolegów odpoczywa na polanie. W pewnym momencie jednego ugryzła żmija - w samo przyrodzenie. - Ach ratuj - woła - dzwoń po pogotowie. Kolega dzwoni i mówi co zaszło, po czym pyta co trzeba zrobić? - proszę szybko wyssać jad bo umrze - woła lekarz. - i co ci powiedział - pyta poszkodowany ? - że umrzesz... Z opowieści znajomego: -Wzruszyła mnie dzisiaj pewna sytuacja. Siedzę na ławce na UW, trochę dalej siedzi dwóch arabów-studentów i głośno gadają po swojemu. W pewnym momencie mija mnie murzyn, też dumny student UW, patrzy na arabów i wcale głośno mówi pod nosem piękną polszczyzną z obcym akcentem: "pie**olone brudasy." Siedzi sobie czarny pod drzewem nieopodal wodospadu i patrzy, jak żona robi pranie, wykorzystując wodę spływającą z góry. Nagle spada kamień z wodospadu, trafia żonę w głowę i zabija ją na miejscu. - Nosz k***a, już trzecią pralkę w tym roku załatwiła mi ta twarda woda.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! -Wiecie że jeśli kot straci wszystkie łapy to staje się głuchy? Dowodem na to jest fakt że jeśli go zawołasz to nie przyjdzie. Trwa egzamin. Profesor chodzi po sali i sprawdza, czy nikt nie ściąga. Nagle mówi: - Wydaje mi się, że słyszę jakieś szepty Na to głos z sali: - Mi też, ale ja się leczę... Do dyrektora kopalni przyszła żona górnika z prośbą, żeby dołożył mu więcej obowiązków, bo ona nie może już z nim wytrzymać, taki ma pociąg do seksu. - Dobrze, od jutra będzie pracował po 16 godz. to mu chęć do amorów przejdzie. Nazajutrz późnym wieczorem wraca ledwo żywy górnik po szychcie do domu. Żona zadowolona, że wreszcie będzie miała spokój, pyta męża: - Jak minął dzień, zmęczony bardzo jesteś? - Ledwo żyję, dołożyli mi drugie tyle roboty. - Podać ci obiad? - Nie mam nawet siły jeść, tylko sobie zar*cham i idę spać.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Pewien facet przyjeżdża do obcego miasta i zatrzymuje się w podrzędnym hotelu. Ponieważ w pokoju nie ma telewizora, a koleś nie zabrał z sobą nic do czytania, zaczyna przeglądać Biblię leżącą na stoliku nocnym. W pewnym momencie, przeczytawszy coś w Piśmie, chwyta za słuchawkę i dzwoni na recepcję. Zaczyna czarować recepcjonistkę, przekonuje ją, żeby przyszła do niego do pokoju, szepcze jej namiętne słówka, aż w końcu udaje mu się. Po kilku chwilach w jego pokoju zjawia się dziewczyna. Bez zbędnych słów przystępują do dzieła. Po godzinie szalonego seksu oboje leżą w łóżku i palą papierosa. Recepcjonistka odzywa się: - Kto by pomyślał?! Ja z gościem hotelowym... Na co facet odpowiada: - W Biblii tak napisano. - Co?!?! W Biblii?! Gdzie?! W którym miejscu?! - No tutaj, na drugiej stronie okładki. Wyraźnie stoi: "Recepcjonistka to puszczalska zdzira". Czerwony Kapturek wpada do chatki swej przygłuchej babci. - Babciu, babciu!!! Spotkałam w lesie wilka i mnie wyr*chał! - Całe szczęście, że cię nie wyr*chał. Dowiedziałem się dzisiaj trzech rzeczy: 1) Będę ojcem. 2) Będę wujkiem. 3) Moja siostra nie bierze pigułek.
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Pewnego razu pijany rybak wyłowili z jeziora rusałkę. Następnego dnia okazało się że to był sum i do kaca doszedł wstyd. W celu przeprowadzenia wywiadu,pewien dziennikarz odwiedził bacę wypasającego owce na hali. -baco powiedzcie mi gdzie wy śpicie przez ten czas jak wypasacie owce na hali?? -o tam,łoo w bacówce -baco a nie tęskno wam za domem?? -oj panocku,tęskno -a do baby wam nie tęskno??chodzi mi o dogadzanie baco -łoj panocku strasnie mi do tego tęskno -to jak wy sobie radzicie przez ten czas na halach?? -no panocku,z owieckami sie bawimy z owieczkami??!! -ano,tak -hmmm a czy ja mógłbym spróbować?? -a czemu by nie panie redaktorze Bez chwili namysłu dziennikarz upatrzył sobię owieczkę i zabawił się z nią.Wracając do bacy,widząc jego śmiech pyta: -ze mnie się śmiejecie,że nie tak to robiłem?? -ni skąd panocku,śmieję się żeście sobie taką brzydulę wybrali..... rozmowa dwóch kolegów: - Adam, a Ty rozmawiasz żoną podczas sexu? - jak zadzwoni to czemu nie ?
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Kontrola drogówki: - Widział pan znak ograniczenia prędkości do 40. - Tak... - To dlaczego jechał pan 500zł za szybko. - Żona ci wyładniała, stary! - Co ty bredzisz? - No, widziałem cię wczoraj z nią w samochodzie... - To nie była moja żona. Buldoga wiozłem do weterynarza. Córka do mamy: - Mamo, jestem w ciąży. - A u lekarza byłaś? - A co on winien?
-
UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU ! Akcja dzieje się w Autobusie... za***isty ścisk, ludzie jak sardynki w puszce... Koleżanka mówi do koleżanki: -Wiesz co? Będę miała dziecko... na to druga: -Wow! To świetnie, a z kim? -Nie wiem, gdyż nie jestem w stanie się odwrócić... sex jest jak obiad- nie zjesz w domu to zjesz na mieście - Cześć! Podobno Ci się jednak udało rozwieść? Gratulacje!!! - Taaa... - Nie cieszysz się? Przecież sam chciałeś! - Taaa... - Opowiedz, co Cię gryzie? Błąd zrobiłeś? - Wiesz, wszystko zaczęło się jednego pięknego dnia, kiedy z moją już byłą żoną, płynęliśmy na pokładzie stateczku wycieczkowego. I nagle z pokładu do morza wpadł mały chłopczyk. Syn miliardera. Nieszczęśliwy ojciec - okazało się - nie umiał pływać. Błagał wszystkich, by ratowali tonącego syna. Ale morze w tym miejscu aż roiło się od rekinów, więc nikt z pasażerów ani członków załogi nie zaryzykował skoku do morza. I wtedy moja - była już - żona wskoczyła do wody. Uratowała chłopca i ledwo zdążyła wdrapać się na trap przed szarżującymi rozwścieczonymi rekinami. Ojciec chłopca był w siódmym niebie. Wypisał jej czek na parę milionów, zatrudnił ją w swojej firmie na bardzo wysokim stanowisku, a teraz się okazuje, że nawet się chce z nią ożenić! Stała się sławna, rozdaje autografy na prawo i lewo a ze mną się rozwiodła! I ani centa nie dała mi z otrzymanych pieniędzy!!! - Ach, ta kobieca niewdzięczność!!! - Żebyś wiedział! W końcu to ja ją wypchnąłem za burtę.