premiero

Puk puk, prosimy o aktualizację Nawet glonowisko w takim wymiarze będzie fantastycznie wyglądać.

O! I właśnie o to chodzi. Sam się zastanawiam' date=' czy niedługo nie trzeba będzie oficjalnie uznać nowego rodzaj nałogu: [i']syndrom uzależnienia od akwarium morskiego[/i].

Tester - kibicowałem Twoim projektom, zwłaszcza, że startowaliśmy w podobnym czasie. Pewne przemyślenia - hmmm, jakbym czytał o sobie. Opis fajny, wzloty i upadki, widać wytrwałość, ale naprawdę nie było chwili zwątpienia?

czadol81 - a możesz podać konkretnie o jakim bioplanktonie mówimy?

Przejrzałem jeszcze raz swój dziennik i pokrywałoby się częściowo to co mówi chodi - przy wartościach PH rzędu 8.4 w dzień i 8.1 w nocy, glony wapienne rosły jak szalone. W tej chwili mam Ca i KH na poziomie jak podczas "szału wzrostu", za to mam okropny problem z PH, czasem nie mogę dobić w ciągu dnia do 8,00 a w nocy zależnie od dnia spada nawet do 7.5-7.6. PO4 też ma tu swój niechlubny udział :cursin. Glony wapienne przestały rosnąć w ogóle. Twarde też. Jedynie LPS-om miękka tkanka się rozrasta, ale szkielety wapienne stoją. Te glony wapienne co są, nie zauważyłem, aby zbielały, może jakoś na obwódkach delikatnie. Więcej zostało ich wyskubanych przez ryby. Zauważyłem również, że glony lepiej rosły w umiarkowanym oświetleniu, a w ostrym nie bardzo chciały. Moje radykalne kroki - wywaliłem rurkę powietrza na zewnątrz - spadki w nocy zmniejszyły się o 0.2, dokupiłem 42.5kg LR (moczy się), zamówiłem mocno przeskalowany odpieniacz o dużej wydajności tłoczonego powietrza (3000l/h). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie mam miejsca na refugium, ale gdybym miał, na pewno bym postawił. Nic tak dobrze na PH nie wpływa, jak duża ilość zielska.

Ja cały czas 3mam kciuki. Mam nadzieję, że będzie to 11 przypadek.

No to jak w temacie brzydkich ryb, to można sobie coś >> stąd << wybrać.

Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Z jednej strony to smutne, ale z drugiej fascynujące. Chciałbym zobaczyć całą akcję na żywo.

Taaa, zwłaszcza jak w środku nocy leciałeś do Darka po klej Ja już niebo i ziemię, a nawet właściciela ATI poruszyłem, żeby ten odpieniacz w końcu mieć. seb - fajnie że masz odpieniaczową pasję. Pozwala to chyba lepiej zrozumieć ogólnie, czego potrzeba nam w akwarium. Takie drążenie tematu, a nawet wyważanie otwartych drzwi, po to tylko, żeby o 0,5 [mm] przesunąć wlot, dokręcić zawór, powiększyć średnicę, zmienić proporcje. Takie opracowywanie ideału, którego i tak nie da się osiągnąć, ale przynajmniej zbliżamy się do niego. Myślę że wyznacznikiem Twojego sukcesu będzie Twój baniak. On Ci podpowie, czy idziesz w dobrą stronę. Keep up the good work.

syciu - to jest właśnie Siganus Magnifica o którym pisałem wcześniej

Skoro nie chcesz tego załatwić na PW, to ok jedziemy. Po pierwsze nikogo nie opluwam, stwierdzam tylko fakty. Napisałem jak było naprawdę. Nic za darmo nie chcę, zostawiłem u Ciebie ponad 1400 zł. Za Twoje rybki i bezkręgowce zapłaciłem SKLEPOWE ceny, bo chciałem Ci pomóc w likwidacji baniaka. A z racji tego że mam już upusty w wielu sklepach z morszczyzną, mogłem je kupić nawet taniej, więc nie bądź śmieszny i nie mów mi o dawaniu za darmo. Jeśli chodzi o opis, to tak samo mogę powiedzieć, że oszukałeś na wielkości ryb, bo Zebrasoma i hepatus mają ledwo 7 cm i wyglądają jak połowa mojego Naso. Ceny sam ustalałeś, a promocji nie widzę tu żadnej. Ostatnio na forum poszło 70kg skały za 1000zł co wychodzi 14 zł/kg, ale mniejsza o to. Mam nauczkę, żeby jednak pozostać przy zakupach w sklepach, bo zawsze znajdzie się taki cwaniak, który najpierw obiecuje gratisy, a później nie dość, że ich nie daje, to jeszcze daje mniej towaru, niż się za niego zapłaciło. A waga skały - mam dowód w postaci kwitu kuriera, na którym jest wpisana waga każdego boksa - myślisz, że wyjmowali skałę z paczek żeby ją zważyć? A może też mają popsute wagi? Chciałem tą sprawę załatwić z Tobą i tylko z Tobą, a nie na forum publicznym, bo nie do tego służy, ale totalnie mnie olałeś nie odpisując, więc to świadczy tylko o Twoim poziomie. Gdybyś chciał sprawę rozwiązać, nie roztrząsali byśmy tego na forum. Więcej nie zamierzam się spierać, możesz pisać, co Ci się żywnie podoba, nie będzie tutaj żadnego więcej komentarza z mojej strony. Ale jeszcze raz przestrzegam wszystkich przed zakupem wysyłkowym od tego człowieka.

Komu ??LiZaRd - Z pierwszego linku dałem radę do połowy siedząc wygodnie w fotelu.

Ooo Rafał, a co teraz będzie?

W sprzyjających warunkach będą regularnie wycierać się co 2 do 4 tygodni. Nic im nie będzie. Skombinuj małe akwarium, załóż hodowlę fitoplanktonu, wrotki a później artemii, a zobaczysz, że odchowanie młodych wcale nie jest takie skomplikowane.

A żeby było ładniej to weź Siganus Magnifica zamiast Vulpinusa. Acha - naso piękna ryba, sam mam lituratusa, ale u mnie Valoni nie rusza.

Ja tylko chciałem uprzedzić, że owszem transakcja doszła do skutku, ale to, że kolega nie bierze żadnej odpowiedzialności za transportowane życie, nie zwalnia go z potrzeby należytego i starannego zabezpieczenia przesyłki. Nie podejrzewam go o celowe działanie, ale może sytuacja wynika z niewiedzy albo chęci jak najszybszego pozbycia się zwierzaków. Kupiłem od kolegi skałę, żółtka, hepatusa, krewetki czyszczące i debeliusy. 1. Skała zważona z kartonami i wodą 2. Mała ilość wody w workach w stosunku do wielkości zwierząt 3. Nie wszystkie zwierzęta były pakowane osobno. Efekt 1. Na skale jestem w plecy. 2. Krewetka czyszcząca kaput. 3. Ogólnie zwierzęta przyszły podduszone. Hepatus przyszedł w takim stanie, że byłem przekonany, że się nie wyliże. Szybki płytki oddech, nie miał siły pływać, leżał na boku. Jakimś cudem udało się go odratować. Odradzam zakupy wysyłkowe! Jeśli już wyłącznie odbiór osobisty. traveler - Żebyś nie miał do mnie żalu - chciałem załatwić sprawę polubownie, ale olałeś mnie nie odpisując na PW, ale na upa w targowisku miałeś czas.

No tak, ale to ma 12 [mm] ze wzmocnieniami, a nie jak proponowano koledze 10 [mm].

Tester - zakochałem się w tych ślicznotkach. Akwarium bomba. Gratulacje za wytrwałość i całokształt

Strzelam, że to przedawkowanie ABC, a konkretnie jodu. Odstaw preparat i zobacz, czy coś to zmieniło. Jeśli masz testy na zawartość jodu - sprawdź.

Myślę, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, więc wzmocnienia muszą się znaleźć. Poza tym nie wyobrażam sobie obsługi akwa bez wzmocnień, one się na prawdę przydają, żeby coś na nie odłożyć, umocować coś do nich. Nie chcę kreować się tutaj na jakiegoś eksperta, bo nim nie jestem, ale wydaje mi się, że tabela na stronie Waldka nie uwzględnia głębokości akwarium, co też jest nie bez znaczenia. To nie akwarium słodkowodne, w którym ciśnienie oddziaływające na ścianki można by założyć, że jest statyczne, a akwarium morskie, w którym wymusza się bardzo dużą cyrkulację, a nierzadko jeszcze stosuje waveboxy, powodujące zmiany naporu hydrodynamicznego.

Ech, zazdroszczę Ci, u mnie grzałka chodzi praktycznie na okrągło. A co do Twojego problemu, to pokrywa ogranicza parowanie, powodując wzrost temperatury. Zdejmij pokrywę, zostaw koronę, a na pewno zauważysz różnicę.

No to jak się już licytujemy, kto ma jaką "rurkę", to mój wężyk 6/8 7 metrów. PH w nocy wyraźnie mniej spada. Ilości powietrza nie jestem w stanie zmierzyć, ale organoleptycznie widać lekki spadek ilości produkowanej piany.

No ja bym uważał czy to nie chodzi o tego samego człowieka, co w >> tym << wątku. Już sam fakt, że poleca ci szkło 10mm jest dla mnie absurdem. A jak stukniesz skałą od środka podczas aranżacji, to co wtedy - bye bye?

A macie jakieś patenty, jak wywabić karabiniera? Nie chcę jej wywalać ze zbiornika, bo mi nie przeszkadza, ale chociaż raz, chciałbym ją zobaczyć bez konieczności rozbierania całego zbiornika. Strzela od około 8 miesięcy, na prawdę głośno, w różnych miejscach, ciężko ją namierzyć. Czasem mam wrażenie, że wali mi przed nosem. Kiedyś odsunąłem baniak i w tym samym czasie 3 osoby z różnych stron oglądały zbiornik. Niestety, pomimo iż wszyscy słyszeli strzelanie, nikomu nie udało się dostrzec łobuza.

Ja tam nigdy nie miałem problemu z kontaktem. Wręcz przeciwnie. Jak komuś zależy, to zadzwoni. Tomek do tej pory zawsze odbierał.