-
Liczba zawartości
8 656 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Tester
-
Dzieki Darek, Bazyl - przyznam ze chodza mi takie mysli po glowie. Kupilem sol, powinna przyjechac jutro lub w srode. Mysle ze jak beda jeszcze ryby to spuszcze wode odlowie je do formaliny i postawie zbiornik na nowo... a ryby przeczekaja dwa miesiace w akwarium FO. W tym wszystkim dobre jest to ze zonka nic nie mowi na 3 akwaria w domu. Przejela sie smiercia Adasia - salarisa. Zreszta wszyscy w domu sie przejeli. Pierwsza rybka. Nasz ulubieniec. Dwa i pol roku w akwarium. Dzis dalem kolejna dawke - ostatnia z zapasu. Plerogyra chyba sie poddala bo zrzucila bardzo duzo zooxantelli. Plula przez dwie godziny. Inne korale - jak cie moge ale do stanu sprzed ospy im daleko.
-
salarias i kolejny blazen za burta... ... nie chce mi sie nawet pisac
-
Najwieksze sztuki mozesz uciac nozyczkami. Po paru dniach z glowki zaczna wyrastac maciupkie ramiona. Ja tak robilem z najwiekszymi rozami dla brzydala. Duzych nie ruszal dopoki ich nie scialem. oczywiscie odciete lebki musisz zlapac.
-
Tak slyszal bo to bardzo popularna metoda. Zreszta nie bardzo skuteczna. Poza tym w malym akwarium walka z wieloma "rozami" na raz spowoduje zachwianie ph.
-
Ale skasztanilem... Chodzilo mi o to ze przy wysokim pH duzo trudniej jest utrzymac wapn w postaci jonow Ca2+. W niskim pH jony te bardzo chetnie "urywaja" z nierozpuszczalnego CaCO3 gdy z kolei w wysokim pH chetnie lacza sie z weglanem i stracaja w osad. Bzdure napisalem co do przyrostow bo akurat tworzenie szkieletow SPSow jest ulatwone. Blad sie wzial z tego ze jak zaczalem pisac posta chodzilo mi o to ze w wysokim pH ciezko utrzymac odpowiednio wysoki poziom Ca2+.W takim wypadku brak odpowiednio intensywnego ballinga czy reaktora powoduje niskie poziomy wapnia a to wlasnie utrudnia przyrosty. Rozwijajac mysl chodzi o to ze wysokie pH wspomaga kalcyfikacje i tworzenie szkieletow pod warunkiem intensywnego dozowania wapnia. O ile pamietam, to przy tym samej ilosci Ca w ukladzie zmiana pH z 8,2 na 8,5 spowoduje prawie dziesieciokrotnie trudniejsze rozpuszczanie sie CaCO3 co przelozy sie na ilosc wolnych jonow Ca2+ w roztworze. W praktyce przy tak wysokim pH poziom Ca2+ bedzie nam spadal nawet jesli w akwarium nie bedzie SPSow. Poprzedni post poprawilem Plusik za czujnosc
-
w dojrzalym akwarium wysokie pH (8,5) nie stanowi jakiegos problemu o ile nie jest to zbiornik typowo SPSowy. Wtedy trudno utrzymac opowiednie stezenie jonow Ca2+ co przeklada sie na przyrosty. Musialbys kontrolowac Ca i dozowac wiecej niz przy pH dajmy na to 8,0 Odlacz rurke zza okna i ewentulanie jesli dosujesz wodke mozesz zmieszac ja pol na pol z octem.
-
5-ta doba Ostatnia noc nie byla szczesliwa dla kolejnych ryb. Stracilem czarnego blazna i mandarynke. O ile spodziewalem sie tego po blaznie o tyle mandrayn byl dla mnie zaskoczeniem. Nie wygladal na to ze ciezko przechodzil infekcje. Natomiast blazen byl w tragicznym stanie od paru dni. W zasadzie nie miaj juz pletw i ledwo utrzymywal pion tymi kikutami i co chwila lezal na boku. Probowalem go zlapac zeby skrocic mu meke ale ostatkiem sil uciekl w skaly. Do tej pory nie moge go znalezc. Z pozostalych ryb najgorzej wyglada jeden z blaznow a reszta jako tako. W najlepszym stanie jest pterapogon i obie centropyge. Korale juz zaczynaja sie buntowac. Ephylia i inne LPSy skurczone. SPSy nie polipuja. Miekkie daja rade. Musze tez powiedziec o innej rzeczy. W zasadzie ospa zniknela calkowicie z ryb i na 100% to co jest teraz to inny pasozyt. Jak pisalem wyzej chyba to jest Brooklynella - choroba ktorej glownymi ofiarami sa blazny (Clownfish disease), ale nie tylko. Odlowionego mandaryna obejrzalem pod mikroskopem ale nie bylem w stanie nic konkretnego zaobserwowac. Lektura dostepnych artykulow w Internecie w zasadzie jasno podkresla pakt ze najskuteczniejsza metoda pozbycia sie pasozyta jest kapiel w formalinie co oczywiscie wyklucza mozliwosc uzycia tego preparatu w akwarium. I znowu sprawa rozbija sie o lowienie ryb. Na opakowaniu Punktalu Ultra - wyraznie napisano ze preparat jest skuteczny przeciwko przciwko Brooklynelli, ale mysle ze to tylko marketing. W kazdym razie mam w planie kontynuowac terapie, bo w zasadzie innej opcji nie mam... Choroba zbiera zniwo...
-
uwaga - niewykropkowane wulgaryzmy
-
znaczy ze dobrze ze jeszcze biletu nie kupilem?
-
nie przejmowalbym sie zbytni - jak masz sumpa to wrzuc go tam
-
4 doba - 3cia dawka kiepsko to widze. Jak zobaczylem rano blazna to sie zdziwilem ze w takim stanie jeszcze zyje. Zoletek ma bialo-metne oczy. Na skorze nie widze kropek jednak nie jest ona gladka. Mam jakby drobne spuchniecia. Wszystko jeszcze zyje - wlaczajac korale, slimaki, krewetke etc. W tej chwili jednak zastanawiam sie nadczys innym. Wszystkie ryby maja duzo mniej kropek ale za to maja siwy nalot widoczny zwlaszcza na ciemnej skorze. Najgorzej jest u blaznow. Podejrzewam ze to Brooklynella. Niby Punktol Ultra dziala rowniez na tego pasozyta. Kilka godzin po podaniu preparatu jeden blazen wyglada lepiej ale w miare jak preparat sie rozklada (woda po 24h wraca do normalnego koloru) nalot wraca. Lapie depreche
-
Maciej, rownie dobrze moglbys nie wklejac zdjecia. przeciez tu ledwo co widac. Zeby ktokolwiek mog rozpoznac stwora musisz dac dobre foto. Pozdro
-
3-cia doba Niestety poprawy nie ma, ale to dopiero dwie dawki. Szkoda tylko ryby bo dzielnie walczyla. Pytanie czy usnela padla przez ospe czy przez lekarstwo? Byla ostatnio bardzo obsypana. I jak mowie bardzo to mam na mysli na oko z tysiac kropek. Pletwy, oczy, wargi... Z drugiej strony porownujac ja do innych ryb moge powiedziec ze miala 99% ospy na sobie. To oznacza ze byla tez jej najwiekszym "producentem". To zwieksza sznase innych ryb. Po wczorajszej dawce LPSy i miekkie - bez problemow. Jedna acra dopiero dzisiaj wieczorem sie otworzyla. Slimaki, krewetka, rurowki i inne bezkregowce "ruchome" zyja. Zoltek wyraznie obsypany ale mocno aktywny. Scopas tez dostal kropek. Jesli padnie kolejna ryba to chyba bedzie to czarny blazen - bardzo wachluje skrzelami. Pomaranczowe wygladaja jakby lepiej. Jednak , co dziwne wyprowadzily sie z euphilii. Inne ryby, bez zmian - w najlepszym stanie sa obie centropyge, pterapogon i salarias. No i oczywiscie doktorek - ten ma chyba immunitet na ospe. ech, rozowo nie jest. Do tego wszystkiego Testerek odwalil taka kaszane ze wstyd gadac. Na szczescie wszystkie odlozone korale przezyly.
-
wystarczy podpisywac swoje posty Kto czyta forum to zna wiekszosc imon i tak Jacek
-
Niestety dzis w nocy Japonczyk usnal
-
Jesli masz dobrze zrobione pudelko i dobrany przeplyw to pudelko jest dobrym rozwiazaniem. Jednak glowna wada pudelka jest ryzyko zapowietrzenia ktoe oznacza zalana podloge. Wiec musisz miec nawyk kontrolowania powietrza w pudelku. Mozesz zamontowac plywak odcinajacy prad na obiegowce jesli woda podniesie sie zbyt wysoko. Wcale tez nie jest latwo czyscic pudelko w przewezeniu bo jesli zlapie troche swiatla z boku to moga tam pojawic sie glony. Ale zeby nie bylo ze same negatywy. Ja prowadzilem zbiornik przez dwa lata na wlsnorecznie zrobionych pudelkach i nigdy nie bylo problemu.
-
W tej chwili doszedlem do stanu kiedy nakladaja sie rozne cykle rozwojowe pojedynczych pasozyrow i kropki na Japonczyku sa non-stop. Jutro postaram sie wrzucic jego fotke chociaz wyglada dokladnie jak na zdjeciu z pierwszego postu dzym-a z jego watku
-
Zasadniczo, w normalnym akwarium bez totalnej demolki wylapanie wszystkich ryb jest niemozliwe. Dlatego zdecydowalem sie na opcje 4 laczona z obnizaniem zasolenia w kazdym razie nie doszedlem do 1.018
-
seb - pw
-
Czadowa Lybia
-
zaczalbym od tego jesli moglbym zlapac ryby. Pierwszych efektow (o ile beda) spodziwam sie po okolo 5-6ciu dniach kuracji.
-
bez obejrzenia przez mikroskop nie da sie po wygladzie okreslic pasozyta - ot biale kropki, ktore na poczatku pojawialy sie falami co kilka dni. Zreszta punktol ma spora liste "celow"
-
taka byla idea opisywania tej terapii na forum
-
48h - druga dawka Jak dotad nie widze zadnej poprawy, zeby nie powiedziec ze jest gorzej. U scopasa zauwazylem liczne kropki ktrrych wczesniej nie widzialem. Druga dawka dalem juz pelna - 50ml / 500L wody w akwarium netto. Uznalem ze raczej nie ma co jechac na pol gwizdka bo w tej chwili ryby sa najwazniejsze. Pociaeszajace jest to ze nadal wszystkie sa aktywne i co najwazniejsze zywe. Dzisiaj rano widzialem zywa krewetke. W tej chwili jej nie moge znalezc. Po drugiej dawce euphilia sie przykurczyla, pdelikatnie polipuje tylko jedna acra. Caulstrea ladnie polipuje. Wszystkie miekkasy maja sie swietnie. Rurowki, wieloszczety, slimaki, asteriny- zyja. Co ciekawe na piasku wyszlo mi leciutkie cyjano. Obwiniam za to odlaczony sump. Z drugiej strony moze to swiadczyc ze Punktol, przynajmniej w poczatkowej fazie terapii nie dziala na bakterie Jest pewna rzecz ktora jest inna niz wczoraj. Otoz kropki na japonczyku wcale nie wygladaja jak kropki. Maja caly czas bialy kolor ale ksztalt jest jakis taki nieregularny, podluzny, czy nawet rozgaleziony. Jakby mial luszczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie ale jest to na pewno zmiana.
-
Biorac pod uwage ilosc czasu kotry spedzam przy akwarium watpie zebym nie zauwazyl kropek... Przez ponad rok czasu...