Tester

Witam, Przed grudniowym urlopem, kiedy to akwarium zostanie poddane probie przetrwania dwa tygodnie pod opieka sasiada, planuje troche zautomatyzowac caly system. Wiem ze komputery akwarystyczne nie sa tanie wiec oszczadzanie zaczynam juz teraz. Nie znam sie na komputerach akwarystycznych i w sumie nawet nie widzialem zadnego na zywo. Szukam porad i wszelkich informacji na temat dostepnosci, mozliwosci, wersji i rozwiazan w dziedzinie ogolnodostepnych komputerow. Moje oczekiwania na teraz sa raczej podstawowe jednak nie chcialbym wydac teraz kasy zeby potem wymieniac caly system. Na obecna chwile oczekiwalbym kontroli podstawowych parametrow pH,Red-Ox, zasolenie, temperatura (pewnie o NO3 i PO4 moge tylko pomarzyc ), kontrola swiatla i paru gniazdek, zdalny dostep do parametrow np przez HTTP i zapis danych powiedzmy z ostatnich dwoch tygodni. Potem kontrola pomp i dozownikow oraz pewnie te rzeczy o ktorych Wy wiecie a ja nie. Jakie sa Wasze rady, opinie i sugestie?

Ostatnio wymienilem MCE600 na APF600. Jestem bardzo zadowolony. Jednak wczesniejsze plany zasilania go grawitacyjnie wziely w leb i musialem podlaczyc do niego pompke. Wiem z netu ze przeplyw przez ten odpieniacz powinien byc w granicach 600-700L/h. Nie mialem takiej pompki wiec podlaczylem maciupkiego eheima 300. Odpieniacz dziala super. Zastanawiam sie teraz nad jedna rzecza. Jesli odpieniacz jest tym lepszy im woda w nim ma dluzszy kontakt z babelkami to wolniejszy przeplyw doskonale spelnia ta zaleznosc. Po co wiec wymieniac pompe na 600L/H? Wolny przeplyw = dluzszy czas czyszczenia wody = bialka lepiej odpienione. Niestety nie znam sie na tym i prosze o wyjasnienia

Witam, Mam pytanko do osob znajacych ten gatunek ewentualnie do osob znajacych psychike ryb. Otoz od prawie roku plywa u mnie wsrod skal samica Doryrhamphus excisus - angielska nazwa - bluestripe pipefish. Rybka ma sie doskonale szybko urosla i absolutnie nigdy nie wdawala sie w zadne pyskowki z innymi rybami. Rzeklbym , ze ze wzgledu na swoj rozmiar i tak nie mialaby szansy, jednak cieszy sie swoim zyciem i jest calkowicie ignorowana nawet przez mojego najwiekszego awanturnika - imc żółtka. W ostatnim numerze "Korala" jest kilka obszernych artykulow generalnie o igliczniach ze szczegolnym uwzglednieniem wlasnie gatunku Doryrhamphus excisus. Pod wplywem tych artykulow zakupilem samca. Samiec oczywiscie dwa razy cienszy i trzy razy krotszy, ale liczylem ze hormony zrobia swoje i rybki szybko wpadna sobie w oko (oczy ). Niestety samica szybko pokazala facetowi kto u niej w rodzinie nosi spodnie. Nigdy nie widzialem tych ryb tak szybko plywajacych. To co sie dzialo przeszlo moje pojecie. Wystarczy powiedziec ze po godzinie, samczyk skulony gdzies w kacie machal biala flaga wpatrujac sie w swoja pletwe ogonowa, a w zasadzie w miejsce gdzie jeszcze jakis czas temu byla. Zaryzykowalem i przenioslem kombatanta do drugiego akwarium tam gdzie mam dwa... garbiki. Na poczatku, pare razy szturchnely "nowego" ale potem juz byl spokoj. Postanowilem podtuczyc troche goscia, poczekac kilka miesiecy zeby podrosl i znowu zapisze go na "randke w ciemno". Mysle sobie ze jak bedzie wiekszy i dluzszy to moze przetrwa kilka rund . A tak powaznie to czy istnieje szansa ze samica sie w koncu z nim pogodzi? Czy moze zostanie dziewica do konca?

no to pierwsza wskazowka: Rodzina: Dendrophyliidae

Wcale nie smieszne. Czesc miernikow nadaje sie tylko do slodkiej wody. dlatego seb zapytal

generalnie kazdy piasek sciemnieje po czasie, wiec nie bedzie "bicia po oczach" . PS Mala prywatna prosba, chociaz to Twoja sprawa. Mogłbys chociaz podpisywac posty imieniem. Ciezko jest zwracac sie do Ciebie cyframi. Chociaz przegooglowalem Twoja liczbe i moze cos w Tym jest. Mam do wyboru: fragment numeru telefonu do jednej firmy, numer patentowy jakiegos materialu kompozytowego przewodzacego prad oraz numer ogloszenia sprzedazy Chryslera z 2007 roku A tak powaznie to pomysl o tym. W kazdym razie uszanuje Twoj wybor. Pozdro

Wiesz ze bylo sporo takich tematow a rozpoczynasz nowy. Uwierz mi Daniel ze w ciagu ostatnich pieciu lat nic sie nie zmienilo w dzialaniu wegla aktywowanego i odpowiedzi sprzed roku sa caly czas wazne. A Tobie sie nie chce szukac Ale zeby nie bylo ze nie jestem pomocny to masz: - w zasadzie kazdy wegiel aktywowany moze byc - te robione ze skorup kokosa podobno sa lepsze - (tylko podobno) - czas dzialania zalezy od wielu czynnikow, np czy stosowales ostatnio jakas chemioterapie, czy zbiornik jest mlody czy dojrzaly, jak dobry masz odpieniacz. -pierwiastkow sladowych nie usunie - kazdy wegiel zanim podasz zalewasz wrzaca RODi, czekasz az ostygnie, odlewasz wode i tak kilka razy. I czytaj chlopie forum bo juz na wszystkie pytania sa odpowiedzi Pozdro

mialem ten sam problem z moim pH. Zdecydowalem sie na miernik elektroniczny bo szlag mnie trafial przy tescie saliferta. Zwroccie uwage: roznica kolorow miedzy 7,7 a 8,0 jest niewielka a miedzy 8,0 a 8,3 kolosalna. U Ciebie raczej wynik pomiedzy 8,0 a 8,3 (blizej 8,3)

Czesc darko, Co to znaczy "parametry wody dobre"? Podaj wyniki testow. Dobrze gdybys wrzucil jakas fotke baniaczka. Co od zasiedlania to sam uwazasz ze zbiornik jeszcze dojrzewa co oznacza ze dodatkowe zrodlo NH3/NH4 tylko przedluzy dojrzewanie. Prawdopodobnie slimora mozesz wrzucic ale bez wynikow to ciezko powiedziec. Pozdro

nie nie ze wskazowka jeszcze poczekam

Z moich obserwacji wynika, ze karmienie mrozona artemia (w kazdym razie mowa o tych producentach ktorych ja stosuje) PO4 podnosi ZAWSZE a NO3 tylko wtedy gdy pokarm niezjedzony zacznie sie psuc. Robilem kiedys testy chemiczne w wodzie RO z moczenia jednej kostki artemii. NO3 bylo niewykrywalne, a PO4 zamknelo skale w malej Hance. Dlatego ja zeby kontrolowac PO4 na minimalnym poziomie nie plucze mrozonek. Podajac wyplukane mrozonki w ilosci takiej zeby ryby wszystko zjadły nie wplynie na zmiane PO4 i NO3. Mysle tez ze samo zwiekszenie ilosci artemii tez nie zalatwi sprawy poniewaz gnicie, czyli zrodlo NH3/NH4 nie nastepuje natychmiast w czasie karmienia, a powiedzmy po kilku godzinach, a przez ten czas nic w akwarium nie zostanie. Najlepszym zrodlem NO3 w pokarmie jest ta zawiesina ktora obserwujemy ponad artemia na dnie szklanki. Ta, ze wzgledu na rozdrobnienie i olbrzymia powierzchnie rozkladu, zacznie produkowac amoniak w kilkadziesiat minut. Kto nie wierzy niech zrobi doswiadczenie: Jedna kostka artemii bardzo dobrze wyplukana w jednym, a woda z plukania w drugim pojemniku. I wachamy po godzinie Pozdro

witamy kolejnego Łodziaka powodzenia

a mozesz dac linka? chcialem sobie obejrzeć

No to ja Was tak... od razu uprzedzam - to nie jest tubka

Dziuso - co do tla to proponuje tylko czarne. Kazde jasniejsze bedzie ciulowo wygladalo jak beda je porastaly glony wapienne. No chyba ze bedziesz czyscil wszystkie sciany. Wtedy polecam kolor toni morskiej czyli cos pomiedzy zielenia a ciemnym blekitem

sama woda po plukaniu artemii ma bardzo duzo fosforanow. Mozna ja dolewac. Zawiesine zjedza gabki i odpieniacz a fosforany zostana

jak na tarlo to jakies takie spokojne. Nie zauwazylem ehmm ehmm "momentu"

Obliczylem dozowanie Na3PO4 x12H2O metoda opisana w tym watku Masa molowa zwiazku uwodnionego: 380,12g/mol Masa PO4 : 94,97g/mol Czyli w okolo 400g Na3PO4 x12H2O jest prawie 100g PO4 Musimy jednak rozcienczyc roztwor znacznie bardziej niz robilismy to przy dozowaniu NO3 poniewaz zachowujac te same stosunki otrzymywalibyśmy stezenia rzedu 1mg/L czyli kolosalnie za duzo. Zmniejszmy dawke dziesieciokrotnie. Czyli: Odmierzamy 40g dwunastowodnego fosforanu sodu. Daje nam to okolo 10g PO4 Rozpuszczamy odważone wcześniej 40g Na3PO4 x12H2O w 500ml wody RODi w naczyniu z podziałką objętościową. Po calkowitym rozpuszczeniu uzupelniamy naczynie do 1000ml. Daje nam to stezenie 10g PO4 w 1L roztworu.Jeden ml tego roztworu (odmierzony np. strzykawką 1ml z testu Saliferta kH, Mg, Ca) podnosi PO4 w 100L wody w akwarium dokładnie o 0,1mg/L .

Z ta coca cola to niepotrzebnie sie odzywalem Zdobadz czysty Na3PO4 to Ci policze dawkowanie

Pachyseris rugosa

o ile wiem plec jest nie do rozroznienia "na oko", wiec ciezko będzie złapać parke spośród tłumu. Chociaż kiedys bylem swiadkiem jak facet zauwazyl w sklepie ze dwie kardynalki trzymaja sie razem i samiec mial pelny pysk ikry . Oczywiscie zaraz kupil parke z "jajami"

"hihi" powiadasz? No na pewno nie dla blazenkow. Moze gdybys powazniej traktowal zycie to blazenki tez by sie cieszyly z Toba?

Jerzyk - moze pomysl o pterapogonach? Rybki stoja w jednym miejscu przez pol dnia A taki powaznie to jakbys kupil parke to i w hodowle mozna sie pobawic. Co do blazenkow to parka bedzie miala ciasnawo. A co do garbika to najlepiej oddaj w sklepie.

nie jest dobrze ze zaczales od garbika

Marcin - jak juz masz gabke to KONIECZNIE ja plucz codziennie w RO. Na start wydawaloby sie dobrze zbieraja zawiesine organiczna ale zaraz potem oddaja cala chemie do wody. Moje uwagi (aczkolwiek nie przejmuj sie za bardzo- to dopiero Twoj poczatek): - optycznie jakos malo skaly. Jeszcze jeden taki kawalek bylby ok. - ta rozgwiazda piaskowa pewnie na diecie jest. Masz maly zbiorniczek a do tego swiezy piasek. Jedzenia tam za duzo nie ma. Troszke za wczenie na rozgwiazde. - nie wiem czy to kwestia ustawien w aparacie czy rzeczywiscie u Ciebie tak jest niebiesko? - robisz juz testy wody? Jak tam z nitratami? Pozdro