twistman

no to kiedy jakieś spotkanko Panowie :-) ??? Bo jakaś susza w tym temacie....

Moim zdaniem nie będzie... OB-200-IN jest skimmerem z dużą kulturą pracy i regulacją wydajności. masz 360L w displayu i pewnie coś jeszcze w obiegu - co daje ponad 400L brutto. OB-150-IN dedykowany jest do max 450L a w przypadku 200-seti masz jeszcze spory bufor wydajności. Pamiętaj również ze akwarystyka morska jest chorobą postępującą - zbiorniki są zawsze za małe po pewnym czasie :-) PS. Dziękujemy wszystkim z opinie - poza tym, że miło się czyta takie rzeczy , to motywuje to do działania :-)

z tym bypassem to bym nie przesadzał, że to takie złe rozwiązanie. Mój reaktor działa tak już dwa lata i nie mam najmniejszych problemów z jego regulacją na odcieku. Nie znaczy to, że problemów na początku nie było... Zaworek do regulacji odcieku przytykał się nagminnie z częstotliwością co 2 tygodnie. Dopiero postawienie kolumny szlifującej, załatwiło sprawę defiitywnie. Odpowiedzialne za przytykanie zaworka mikro osady wydostające się z reaktora w odcieku osadzają się teraz w kolumnie dzięki grawitacji i wolnemu przepływowi. Dodatkowym plusem jest to, że w kolumnie wytracany jest resztkowy gaz CO2 co ma wpływ na zmniejszenie zakwaszenia wody. U moich znajomych, którzy używają tego sposobu zasilania jest dokładnie tak samo:-)

No Rafał... jest progres ! Bardzo fajne akwarium i zwierzaki.

To pierwsza poważna zmiana soli, zawsze akwaria prowadziłem na OI i RC. Teraz poszła już 3-cia podmiana na Fauna Marin. Muszę powiedzeć, że jak na pierwsze wrażenia po zmianach to jak dla mnie sól znakomita. To produkt zupełnie z innej półki jakościowej niż te, które do tej pory stosowałem. Szybka rozpuszczalność, sól sypka - nie zbrylona. Po pierwszej podmianie byłem zszokowany że akry nie "śliniły" się po dolaniu świeżej solanki - tak jak to miało miejsce do tej pory Jeszcze jedna cecha. Podmiany robię zawsze w zbiorniku do automatycznej podmiany uzupełniając go do 30L wody i zasalając 1350 g. w przypadku soli RC - dawało to zawsze wynik zasolenia na poziomie 1.024. Tymczasem przy tej samej ilości wody i tym samym wyniku zasolenia Fauny trzeba niecałe 1200g/30L. Zwierzaki wydają się zadowolone ze zmian. Co do chudej tkanki to mam wyrobione zdanie - jest to raczej światła LED, inne czynniki mają w tym przypadku raczej znaczenie marginalne. Ale jestem uparciuch i dalej świecę swoją hybrydą - najprawdopodobniej zawiśnie ona też nad nowym projektem, który już się krystalizuje. Nowy projekt nie jest podyktowany tym że coś złego dzieje się w tym akwa - zbiornik jest stabilny jak nigdy... ale jak ktoś już kiedyś w moim wątku powiedział "Twistman 1000 brzmi lepiej niż Twistman 620" :-)

Mała aktualizacja tematu. Być może jedna z ostatnich dotyczących zbiornika domowego.... Najprawdopodobniej cały zestaw będzie na sprzedaż.

@Piotr1 Jestem daleki od pretensjonalnego podejścia a na konstruktywne uwagi jak najbardziej otwarty. Kilka postów wyżej chciałem jedynie pokazać jaki może być tok rozwoju roszczeń wobec produktu, który jest taki a nie inny. Może nazbyt ironizując temat i z nieco, jak to się okazało nazbyt humorystycznym podejściem. Jeżeli Cię to uraziło to najmocniej przepraszam. Co do tego, że nie wprowadziliśmy do sprzedaży odpieniaczy wewnętrznych podwieszanych do akwarium - to masz rację - na razie nie potrafimy tego zrobić, tak aby się pod tym podpisać. Nie chcemy też tworzyć klona istniejących produktów. Pracujemy nad swoimi rozwiązaniami takich sprzętów, na spokojnie i bez pośpiechu. Próba na OB-100-IN nie przyniosła oczekiwanych skutków - więc zaraz po ostatecznych testach podaliśmy taką informację. Okazuje się jednak że gro osób kupiło ten odpieniacz i używa z powodzeniem w zbiorniku głównym.. Co do polityki cenowej to poruszaliśmy już ten temat z kolegą Silvia w innym wątku, gdzie przedstawiliśmy co składa się na cenę produktu. Myślałem że doszliśmy do wspólnego stanowiska w tej sprawie... Uznaję też jak najbardziej, konkurencję pomiędzy produktami chińskimi, polskimi, niemieckimi etc. - rynek jest wolny każdy może wybierać produkt dla siebie wg. własnych kryteriów wyboru (finasowych, użytkowych etc.) Nigdy też nie uprawiałem natarczywego marketingu, bazującego na tym żeby komukolwiek wpierać że nasz produkt jest "naj" - takie przymioty są zawsze weryfikowane przez rynek. Mówicie że produkt jest drogi, powyżej Waszych oczekiwań. OK rozumiem to. Proszę też o zrozumienie, że w przeciwieństwie do produkcji masowych, jest on wytwarzany w mniejszych partiach gdzie musimy przyjąć cenę, która w pewnym stopniu będzie rekompensowała nam poniesione nakłady w maszynach, kosztach pracy, przyrządach, matrycach i można by tak było wymieniać bez końca. Prosty przykład: czy ktoś z Was orientue się jaki jest koszt wykonania matrycy do wtrysku 1 małego elementu? Nie licząc "boxa" w którego trzeba było zainwestować wcześniej koszt wkładek to min. 12K pln netto. Zakład nie pyta się nas, czy będziemy wykonywali 200 czy milion wtrysków - koszt matryc jest ten sam. Zapewniam, że jeżeli produkowalibyśmy artykuły pierwszej potrzeby - ceny byłyby niższe, ponieważ zbyt byłby większy. Tymczasem poruszamy się w temacie niszy jaką jest akwarystyka gdzie rynek jest dosyć wąski. Przepraszam także autora wątku za OT i proszę o wyrozumiałość Moda ws. pisania nt. naszych produktów, pomimo utraty statusu "Sponsora forum" - ale w tym przypadku poczułem się "wywołany do tablicy"....

Jeszcze węże silikonowe, koniecznie długość cięta na zamówienie - cztery, sump dla tych co nie mają - pięć , ryby i życie - sześć... :-) ogólnie dużo tych dodatków można by było wygenerować do stosunkowo taniego z porównaniu do konkurencji reaktora biopellets. Nie porównujemy się oczywiście cenowo do "made in ChRL", którego to wiem że Pan Silvia jest fanem - bo z nimi się po prostu nie da konkurować.. lub DIY - tutaj ta sama sytuacja. skądże, takie gadżety jak pompy powinny być w zestawie za darmo :-) Przepraszam za sarkazm, ale nie daję rady powstrzymać "śmiechu przez łzy" jak czytam takie rzeczy.

Porosły Ci Grzesiek niezłe byczki z tych korali :-) ale masz jeszcze trochę miejsca a Ty już nowy projekt planuszesz? Ps. Reaktor już do uzupełnienia. Dobrze by było jeśli tego do tej p9ry nie robiłeś wyjąć go z sumpa. Zsyspac do miski zawartość i dobrze przeplukać z błota, potem wymieszać z nowym wsadem i na nowo zasypać. Pilnuj tylko w pierwszych dniach kH bo reaktor bedzie dużo bardziej wydajny. Pozdrawiam :-)

Bardzo fajna sprawa. Jeżeli działa to rozwiązuje mój wieczny problem z powtarzanym i dobrym oświetleniem przy wykonywaniu testów. Dzisiaj sprawdzam...

Fajne :-) Pokaż jakieś fotki co to cudo potrafi...

W zbiorniku szykują się duże zmiany... Po tylu latach lojalności wobec soli IO a później RC podjąłem decyzję o przejściu na Fauna Marin. Powodem jest to, że szukam przyczyny chudych i kruchych szkieletów akropor. Niby koral ma kolor i rośnie ale nie jest to to samo co w zbiornikach co niektórych znajomych, gdzie te same korale są zdecydowanie grubsze i co tu mówić twardsze. Moje da się złamać w palcach, te same w zbiorniku np. Foxa trzeba by było chyba ciąć piłą. Więc w pierwszej kolejności zmieniam sól, później być może i światło :-)..... Może ktoś z Was ma jakieś spostrzeżenia na ten temat?

Krzysiek, uwierz chciałbym mieć z tym coś wspólnego :-) Dla mnie zdjęcia bomba.... Jednak z tego co widzę CH nie zamawiało u nas tej nakładki.... Wiem że chłopaki w CH mają doświadczenie w foto, więc rozwiązali problem dużo wcześniej niż wyszedł mój sprzęt. Pomijając ten fakt, w pytaniu chodziło mi bardziej o to jakim sprzętem: aparat i obiektyw. Sam jestem na etapie wyboru, więc podpytuję. Boję się tyko odpowiedzi, że to "pełna klatka" i obiektyw "górna póła" co da sumę powyżej mojego budżetu...

czym Wy robicie takie zajefajnie foty? Proszę się pochwalić co i jak w temacie... :-)

up

Znalazłem dziś chwilkę żeby pobawić się zestawikiem "top down camera box + kom. Galasy S5" Udało się strzelić kilka fotek domowego zaroślaka. Niestety głębia ostrości w S5 nie powala, ale coś tam widać. Ogólnie świetna z tym zabawa :-)

albo do kwasku cytrynowego. Niemniej jednak zupełnie bez szorowania się nie bardzo da to zrobić....

Wszystkiego na forum nie ogarniesz :-) Moim zdaniem dobra droga: znaleźć morszczaka z okolicy, który się nieco zna i pomoże. A i porozmawiać z kimś na żywo o hobby można jak się skumplujecie :-) ale zaraz Pomocy!!! - zabrzmiało groźnie jakby Ci akwarium pękło i trzeba ratować :-)

Masz w 100% rację... Pomimo, że zbiorniczek jest młody i nie prezentuje wysokiego poziomu to dla mnie jest MEGA. Z przyzwyczajenia do "krzaków" zapomniałem chyba ile uroku mogą mieć miękkie, ukwiały i zoa. Kołysanie się tego wszystkiego to czysta magia :-) Ostatnio to właśnie przy tym zbiorniku siedzę z "nosem przyklejonym do szyby"... Kilka fotek:

Co prawda filmik z akwarium firmowego, ale nie mogłem się powstrzymać przed publikacją. Fajnie dokazują w tych ukwiałach W moim SPS-owym tego nie uświadczę. Natomiast to akwarium (w założeniu testowe) - świetnie wypełnia lukę akwarystycznych doznań :-)

Zbiornik pomimo upływu lat, robi wrażenie.. Piszesz o minimalistycznej filtracji. Ciekawy jestem jak wyglądało to od zaplecza :-) Zachowały się może jakieś fotki, którymi mógłbyś się z nami podzielić. Zżera mnie ciekawość...

@rako1 Grzegorz, cieszę się że jesteś zadowolony. Rzeczywiście Twój BIO-R był jednym z pierwszych :-) Sam jestem ciekaw jak to u Ciebie wygląda po ponad roku użytkowania. Pozdrawiam

Spadek wydajności jest normalny przy dużym zabrudzeniu odpieniacza. Proponowałbym min. raz na pół roku wykonać gruntowne czyszczenie sprzętu. Szczególną uwagę oprócz widocznych zabrudzeń korpusu, sit..etc. należy zwrócić na wirnik igiełkowy, część wirnika z magnesem, gniazdo wirnika w pompie i dyszę mieszającą - rurka doprowadzająca powietrze do dyszy potrafi zarosnąć mieszaniną soli i kurzu tworząc twardy osad i zmniejszając średnicę wlotu.

z tymi rurami to różnie bywa, przez tyle lat ile pracujemy w PMMA różne rzeczy widziałem :-) Rury o mniejszej gęstości, nie trzymających wymiarów średnic zewnętrznych i wewnętrznych, o przesuniętych średnicach względem siebie. Rury, które automatycznie po jakiejkolwiek próbie obróbki mechanicznej dostają mikropęknięć - nie mówiąc już o kontakcie z jakimkolwiek alkoholem, klejem lub solventem. Rury ciągnione, które, raz że wyglądają opłakanie to podczas wykonywania w nich otworów potrafią pękać wzdłużnie na odcinku o dł. 1 m - czy też rury, które zalepiają każde narzędzie do obróbki skrawaniem Nawet gdy materiał jest doskonałej jakości to dobrze wiesz, jak "laikowi" ciężko obrabiać ten materiał. Zatrudniając i szkoląc nową osobę przy obróbkach, czuję to na własnej skórze ile materiału idzie do utylizacji. Nikogo nie zniechęcam ale DIY też potrafi swoje kosztować.... ale tak jak piszesz, jak ktoś ma smykałkę to dlaczego nie spróbować samemu? Dla mnie osobiście, prywatne dłubanie w projektach DIY było tak samo ważne jak to co znajduje się w baniaku. Dostarczało tyle samo przyjemności. Więc w pełni rozumiem.

Silvia, chyba w przeciwieństwie do Ciebie, ja rozumiem, że nasze, czy też projekty innych firm mogą koegzystować z projektami DIY.. Nigdy nie przekonywałem nikogo na siłę, że nasz marka to jedyna słuszna droga w akwarystyce.... Z premedytacją, też w naszym sklepie prowadzimy działy umożliwiające skompletowanie podzespołów do projektów DIY. Przypadek ? Nie - sam od tego zaczynałem i wielu tego typu projektom kibicuję. Dzięki takim projektom akwarystyka morska staje się bardziej dostępna dla osób, które ją kochają a nie chcą przeznaczać zawrotnych sum pieniędzy na swoje hobby. Zrozum jednak proszę, że nie każdy zdecydowałby się na postawienie u siebie takiego projektu. Gro osób, które jest zainteresowane naszym sprzętem to osoby, które cenią swój czas. Nie mają czasu na wprowadzanie wiecznych poprawek w DIY - a nie oszukujmy się, często to właśnie tak wygląda, że w czasie użytkowania wychodzą błędy na które nie zwracamy uwagi w procesie projektowym. Klienci ci poszukują po prostu gotowych i przetestowanych rozwiązań. Innym czynnikiem jest to że większość naszych Klientów docenia jakość wykonania i ma poczucie estetyki. Szczerze nie rozumiem Twojego podejścia i niechęci. Przecież nikt z nas nie namawia Cię do zakupu naszego sprzętu. Nie prowadzimy nachalnego i agresywnego marketingu. Mam wrażenie, że każde rozwiązanie byłoby przez Ciebie negowane i szukałbyś zamiennika. Zastanów się nad tym czy proponując sprzęt budżetowy z takich korków i rury PMMA niewiadomego pochodzenia - znalazłbym na to Klientów? Ty natomiast, zawsze mógłbyś stwierdzić że jest to do zrobienia jeszcze taniej np. z butelki PET. Co do tego, co zawsze piętnujesz - czyli cen: Powiedz mi czy wiesz jak się prowadzi biznes w naszym Kraju - czy uważasz to za łatwy "kawałek" chleba? Biznes na, który postawiliśmy jest totalnie niszowy - nie są to produkty pierwszej potrzeby. Na cenę składa się wiele czynników. Chcąc robić sprzęt na poziomie, który nas satysfakcjonuje, ciągle musimy inwestować w park technologiczny, którego wartość wynosi już grubo ponad milion zł. Przeszkoleni ludzie też chcą zarabiać - spróbuj utrzymać z produkcji filtrów 9 pełnych etatów - które są podstawowym ogniwem w produkcji - wtedy będziesz wiedział o czym mowa. Nie wspomnę już o kosztach materiałów, energii, najmu powierzchni etc. Ważną składową ceny jest też marża sklepów, wkalkulowanie procesów reklamacyjnych oraz podatków. Podsumowując, myślisz że sumując to wszystko jesteśmy w stanie zbliżyć się cenowo do produktów DIY?