Skocz do zawartości

ranma11

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ranma11

  1. ranma11

    Pierwsze, ...drugie 120l

    Ślimaków do oddania nie mam, ale pokaźną szczepkę xenii i po trochu dwóch rodzajów capnelli by się znalazło. Z ekipy sprzątającej którą mogę się podzielić to aktualnie tylko asteriny ale to nie wiem czy aby na pewno je chcesz.
  2. ranma11

    69,5 +Panel

    hmmm... Niewątpliwie będę obserwował temat choćby dla samego mandaryna. (jeżeli tylko będę miał jak postawić duże morszczydło to splendidus jest dla mnie koniecznością... zakochałem się w tej rybie) Przyznam ze ja nie mam żadnego doświadczenia praktycznego z tymi rybami ale z tego co czytałem na pojedynczego osobnika bez konkurencji pokarmowej powinna przypadać ilość skały jaką pakujemy do conajmniej 200L akwarium. Chodzi o to żeby życie na skale rozmnażało się szybciej niż on je wyjada, bo oczywistym jest że tuż po wrzuceniu do akwa będzie miał co jeść, tylko przy za małej ilości skały on zdąży zjeść całe życie zanim to się namnoży i w końcu żarcie się skończy.
  3. ranma11

    69,5 +Panel

    No właśnie też zastanawiam się nad tym mandarynem... Ponoć osobniki z hodowli są nauczone jedzenia mrożonek ale z tego co kojażę to w hodowlach rozmnaża niemal wyłącznie mandaryny wspaniałe(splendidus) i malowane (pictuarus), a to jest chyba stellatus... Przyjmuje pokarm mrożony? Bo jak nie to trochę mało skały w tym akwarium żeby się sam wyżywił... Poza tym to akwa fajne. Sam żałuję że niestać mnie na coś odrobinę większego niż 30L, bo też chciałoby się błazny...
  4. Myślałem nad UPSem ale 1. brak funduszy 2. to jest 30L i dla mnie to by był tak trochę "przerost formy nad treścią" Nie mniej jak tak dalej pójdzie to nie będę miał wyboru i będę musiał coś kupić... Co do zżerania korali to zeżarły mu s. milkę(tu akurat lipa bo miałem chęć włożyć ją do siebie) i chyba coś jeszcze ale nic co do tej pory ja do swojego akwa zdążyłem włożyć. Poza tym odniosłem wrażenie że akurat wtedy to trochę przeszarżował z kupnem korali(dużo na raz). U mnie jak na razie nie psocą. Zobaczymy co będzie później. PS. valonia na briareum ostatnio znowu zrobiła się spora więc przeprowadziłem kolejne czyszczenie żeby nie doprowadzić do takiego stanu jak poprzednio... I niestety briareum znowu marudzi...
  5. uh... kolejna nawałnica Znowu dobre kilka godzin nie było prądu (drugą połowę meczu polska-szwajcaria obejrzałem tylko dlatego że kuzyn dysponował agregatem, a ja benzyną) Strat chyba brak.
  6. Oglądam(śledzę tę serię od samego początku) i pod większością zostawiam jakiś komentarz. Obejrzeć warto, jednak zaznaczyć należy że szopen jest takim samym amatorem w tej dziedzinie jak i ja (dodatkowo ja założyłem swoja kostkę nieco wcześniej). Oczywiście jego doświadczenie w hodowli krewetek słodkowodnych jest nie do przecenienia ale wydaje mi się, że ta wiedza przekłada się na morszczyznę w niewielkim stopniu.
  7. Aktualka na szybko: Udało się! Odbyłem wyprawę do erybki. Zakupiłem 6szt. sexy shrimp. Jak zaczną odważniej chodzić po skale to postaram się wrzucić jakieś fotki. Niestety w porównaniu do tych dwóch które wcześniej kupiłem te są bardzo małe...
  8. No nazywajmy rzeczy po imieniu. Moje foty ą fatalne... No ale cóż poradzić? Nigdy nic mnie w fotografii nie pociągało i nigdy nie polubiłem robienia zdjęć. Jak już jakieś fotki robię to albo w funkcji notatki dla siebie, albo ewentualnie żeby komuś coś pokazać.
  9. To na 100% nie są aiptasie!!! 1. jak skała przywędrowała do akwa to widziałem jak te "wypustki skalne" wyglądały zanim polipy odrosły i zdecydowanie wyglądały jak resztki szkieletów po jakichś koralach(wtedy jeszcze nie wiedziałem ze odrosną) 2. siedzą w tamtym miejscu od samego początku, nie ruszają się i nie namnażają (i co ważne prawie nie rosną, a z tego co zdarzyło mi się zobaczyć na żywo aiptasia może urosnąć całkiem spora) 3. widziałem aiptasię na żywo(w którymś z warszawskich kakadu jest morski zbiornik z plagą aiptasii) i mam porównanie 4. http://pl.reeflex.net/tiere/5826_Caryophyllia_inornata.htm - bardzo podobny kształt szkieletu i polipu(z tym że u mnie oczywiście polip jest brązowy z lekkim zielonym fluo którego moim sprzętem na zdjęciu nie uchwycę)
  10. ranma11

    7 LAT i 3 miesiące

    No to czarne tło zdecydowanie podkreśliło kolorki.
  11. ranma11

    Reksiu z Wałbrzycha

    U mnie też jest trochę rurówek (właśnie takich przyniesionych ze skałą). Nigdy niczym ich nie karmiłem(w każdym razie nie karmiłem specjalnie ich - resztki ze stołu innych mieszkańców akwa na pewno wpadły im w pióropusze) i spokojnie dały radę.
  12. A dzięki dzięki dzięki. Co do nawałnicy to strat widocznych brak. Miałem zrobić testy czy coś nie wyskoczyło ale nastała SESJA...(System Eliminacji Słabych Jednostek Akademickich) No i jakoś tak co innego zaabsorbowało moją uwagę i czas.
  13. mała aktualka: W moim regionie przeszła nawałnica(no za oknem to apokalipsę miałem). Linie energetyczne pozrywane. Około 12h bez prądu(właśnie włączyli). Starałem się przynajmniej od czasu do czasu zamieszać wodę ale nie wiem na ile to się zdało... Ewentualne straty będą znane dopiero jutro/dziś(a jako że dzień mam dość zajęty to dopiero wieczorem)
  14. jej... rewelacja! jak często i czym karmisz? szczególnie chodzi mi o okinawkę bo u mnie coś blady i nieśmiały(a ktoś mi sugerował że to może być wina karmienia...)
  15. Aktualizacja W końcu wypadałoby coś tu napisać... No więc z parametrów to ostatnio sprawdzałem tylko te: NO3 5 PO4 niewykrywalne(wciąż... i trochę jest to dla mnie dziwne...) Ca 390 Od jakiegoś czasu robię podmianki regularnie co niedziela (z tym że tylko 1L) (Oczywiście odparowaną wodę uzupełniam codziennie) Niedługo po ostatniej aktualce wyłączyłem koralię (wodę mieli aktualnie tylko filrt) Staram się karmić co najmniej dwa razy dziennie. Wieczorem kostka artemii lub pół kostki czerwonego planktonu, a w trakcie dnia i rano jak tylko mogę odrobina płatków tropicala(polecacie jakiś inny pokarm? i co polecacie do karmienia "domiejscowego" w sensie pipetę jaką czy coś? aktualnie wspomagam się strzykawką ale nie ukrywam że przydałyby się coś dłuższego) Co w akwarium: Najpierw fotka całości dla porządku Jak widać jest coś nowego. Jest to chyba seriatropora caliendrum(jeżeli się mylę to niech ktoś mnie poprawi)(oczywiście znowu wziąłem "o! tą szczepkę") Euphylia trzyma się bardzo dobrze(akurat na tym zdjęciu jest nieco mniej napompowana niż zazwyczaj - zapewne wina grzebania w akwa żeby szyby przeczyścić*) Obydwie capnelle rosną(powili myślę czy nie uciąć kilku gałązek). Briareum marudzi ale powoli odzyskuje formę po wyczyszczeniu z valonii. (Swoją drogą znowu widzę w nim kilka kulek. Aktualnie są za małe żeby się z nimi szarpać ale będę musiał ich pilnować) Rhodactis dalej ładnie wygląda(chyba delikatnie podrósł) ale dzielić się chyba nie zamierza(mała mordka żyje ale rośnie tak samo szybko co ten duży...) Xenia dalej szaleje. Skałka na której ją przyniosłem aktualnie leży na piasku i tam też rośnie jak szalona(a że na piasku nie za bardzo ma do czego się przyczepić to czasem odławiam fragmenty walające po akwarium w miejscach gdzie zdecydowanie jej nie chcę) Caulastrea wygląda tak jak na zdjęciu poniżej i potrzebuję opinii czy to tak powinno wyglądać(czy nie powinna się jakoś pompować)? Wieczorami otwiera polipy, koloru nie traci, zmian negatywnych generalnie brak ale też i pozytywnych zmian nie widzę(ani przyrostu ani pompowania). No i teraz o zoasach słów kilka bo im się ostatnio oberwało. Najpierw zadomowiły się w nich dwa zwierzątka które wcześniej widywałem na skale ale nie szkodziły mi jakoś za bardzo. Niestety po tym jak wlazły na zoasy to widać było, że nie mają na nie dobrego pływu. Cóż było robić... Wyciągnąłem Zoasy i oderwałem gadziny(wiedziałem że zwierzątka były mobilne bo obserwowałem je w różnych miejscach akwa). Patrząc z góry przypominały mi takie najzwyklejsze stonogi ale po odezwaniu ich okazało się że to jednak jakieś ślimaki(chyba). Przez parę dni było git... A potem kupiłem seriatroporę i najlepszym miejscem dla niej było to gdzie stały zoasy. Więc zoasy zostały przesiedlone. No i tu zrobiłem błąd. Postawiłem je obok briareum. Niestety wyszło na to że capnella je drażniła(jaj gałązki na nie opadały). Aktualnie stoją już w innym miejscu gdzie ciężko mi będzie wcisnąć coś innego(na skałce po lewej), więc stać sobie mogą, tylko że na razie też nie chcą się za bardzo otwierać(ale poczekam z dalszym kombinowaniem - może po prostu potrzebują czasu) Na koniec kilka słów o tym czemu zdjęć nie zrobiłem. 1. Gorgonia - ładnie rośnie ale musiałem ją obrócić bo niektóre gałęzie uparcie wpadały do wlotu filtra. 2. Sexy shrimpy - obydwie żyją, mają się dobrze i znalazł się fundusz na powiększenie stada ale z racji dość dużej różnicy cenowej pomiędzy erybką i acroporą(na korzyść erybki, przynajmniej wg. cenników na stronach internetowych) chcę wybrać się do tej pierwszej ale że mi nie po drodze to cały czas kombinuję z dograniem transportu(bądź co bądź, kawałek drogi jest). 3. Krabik ma się dobrze. Ostatnio nawet zrzucał wylinkę. Skubaniec ma na tyle gruby pancerz, że myślałem że to on leży martwy. 4. Okinawka... I tu jest problem. Siedzi blady cały czas pod kaskadą. Za pewną radą staram się go karmić częściej i wyłączyłem pompę. Poskutkowało o tyle że chyba trochę wróciły mu barwy ale do ideału daleko. No i ciągle siedzi pod kaskadą. Jakieś rady? Bo zastanawiam się czy go nie wystawić na targowisku bo jak u mnie ma się tylko męczyć to szkoda ryby. Tylko co kupić w jego zastępstwo?(a ryba jakaś musi być... bo okazjonalni podglądacze akwarium żyć mi nie dadzą) *- apropo szyb to przepraszam za niedoczyszczone rogi ale mój czyścik jest tak skonsruowany że nie specjalnie tam sięga...
  16. Te dwa brązowe polipy które są na piątej fotce to na pewno nie aiptasia. (w zasadzie są 3 bo jeden za tym z lewej i nie mam jak złapać perspektywy żeby i jego uchwycić - tylny róg akwa) Są na tej skale od samego początku i mają szkielety wapienne(czyli coś jakby jakieś LPSy). No chyba że widzisz gdzieś indziej aiptasię... Inna sprawa że mam coś dziwnego w piasku. W zasadzie jest to w tym samym miejscu akwa tylko niżej. Wygląda jak jakiś polip typu aiptasia ubarwiony tak, że i na żywo ciężko się dopatrzeć(jak piasek) (o fotke będzie ciężko ale popróbuję). Z tym ze ostatnio przy nocnym oglądaniu zbiornika z latarką, po akwa zaczął pływać jakiś robal(potwornie szybko) i schował się gdzieś w tamtym rejonie... I nie wiem czy to się ze sobą wiąże. Boję się że to coś drapieżnego.
  17. ranma11

    7 LAT i 3 miesiące

    korale i ogół - cudo! ale widzę że valonia ci się szerzy... jak walczysz?? ja ostatnio zrywałem ze swojego briareum i w sumie to jest na tyle twarde że bez problemu odchodziło
  18. Aktualka Co nowego w akwarium to już wiecie... Z racji że nie miałem funduszu na powiększenie stada sexy shrimpów o tyle ile bym chciał, a jednocześnie korciło mnie kupienie ryby i nowych szczepek zakupy wyszły takie jakie już zdążyłem pokazać. Parametry pH 8 (pomiędzy 8 a 8,3) NO3 2,5 PO4 niewykrywalne kH 8,6 Ca 390 Mg 1350 Gobiodon dostaje(albo raczej będzie dostawał) jeść raz dziennie, na zmianę artemia i czerwony plankton.(Tak wiem że gobiodony mogą dostawać nawet kilka razy dziennie ale jak wstaję rano to jeszcze jest daleko do włączenia się lamp więc zamierzam dawać po powrocie do domu, czyli jakoś pod wieczór) Przydała by mi się jakaś pipeta, albo coś w tym guście żeby łap nie moczyć przy karmieniu(aktualnie używam strzykawki żeby te mrożonki dostarczyć krewetkom i rybie pod nos...). Ma ktoś jakiś pomysł gzie można kupić/dostać coś za sensowną kasę? Co do samego gobiodona to... w zasadzie nic. Siedzi niemal cały czas w skałach schowany tak, że ciężko dopatrzyć się że on w tym akwarium siedzi... Szkoda bo ładny jest. Wczoraj wyszedł do artemii przy karmieniu ale dziś plankton go nie zainteresował. W tym miejscu jeszcze dało się fotkę strzelić ale obecnie siedzi za euphylią i tam to już nie ma bata... Ciekawostka Jedna z moich krewetek nosi jajka. Jak się przyjrzeć zdjęciu poniżej, to widać pod odwłokiem coś pomarańczowego. Szkoda że aktualnie nie mam zaplecza na próby rozmnożenia(kiedyś popróbuję... choćby tak "4fun") Jakiś czas temu cyknąłem kilka fotek w nocy. Poniżej chyba najlepsza fotka jaką zrobiłem krabikowi, oraz te bliżej nie rozpoznane LPSy co odżyły na skale(patrz wczesne posty w temacie) A tu jeszcze nowe nabytki w full świetle. Euphyllia już chyba opór napompowana(jest większa niż była w sklepie) (Caulastrea w nocy otwiera polipy) Na zakończenie fotka briareum już po oskrobaniu z valonii. Jakiś bąbel jeszcze został ale to już się usunie za jakiś czas.
  19. ranma11

    (Przy)morskie 54l

    Zmieścić możesz jeszcze "odpieniacz strzykawkowy" (konstrukcja zrób to sam, na kostkę lipową i brzęczyk, google szybko powie ci o co chodzi). Powodzenia
  20. No... tego... Jakby to powiedzieć... Zwrot podatku nadal nie wpłynął ale tyle czasu kombinowałem, że w końcu coś się tam jakoś uciułało. Euphyllia (chyba paradivisa ale znawcą nie jestem a w sklepie nawet nie pytałem...) Calaustrea(zielona fluo... tyle wiem) Gobiodon okinawae Zdjęcia w świetle niebieskim, korale(przynajmniej euphylia) jeszcze nie do końca napompowane, a gobiodon nadal trochę blady(choć wypłynął z pośród skał gdzie się zamelinował po wpuszczeniu). Ponadto przy okazji manewrów z aklimatyzacją, odlałem troszeczkę wody do miseczki, wyciągnąłem briareum i zoasy i usunąłem z nich(głównie z briareum) tyle valonii ile się dało(w osobnej misce żeby nie rozsiewać)... Briareum kiepsko wygląda... za długo zwlekałem. Nie mniej jestem dobrej myśli(może w końcu zacznie rosnąć... ponoć to nie jest trudny koral). Więcej zdjęć w sobotę lub niedzielę. Ponadto skoro już coś twardego mam to będę musiał zrobić testy na kh, wapń i magnez (kontrolnie ile czego mam...)
  21. Aktualizacja Wiem że to już przeszło 3 tygodnie od ostatniej aktualki ale zasadniczo nic się nie działo... w każdym razie nic "spektakularnego". Nadal czekam na dopływ gotówki (ah ta skarbówka... nadal zwrot podatku się nie pojawił), zatem nadal nie zakupiłem nowego życia... Przyznam się wstydliwie że podmianek nie robiłem (oczywiście odparowaną wodę dolewałem) i nie karmiłem nic a nic (dopiero przedwczoraj coś wrzuciłem). W niedzielę mierzyłem parametry. (o pH zapomniałem) NH3 niewykrywalne NO2 niewykrywalne NO3 niewykrywalne PO4 niewykrywalne Wiem że NO3 i PO4 za nisko ale jak nic nie karmiłem to w sumie nie dziwota... Ponadto odnotowałem mały spadek zasolenia. Na akwarium wisi jeszcze jedna lampka (aquaela jedna z pierwszych ledowych której przestałem używać w akwa bo roślinki nie rosły... teraz służy za lampkę nocną) i jej mocowanie delikatnie "moczy się" w wodzie i robią się wykwity soli... Proces powolny ale od teraz muszę uważać na to. Oprócz tego wszystko żyje. Krewetki skubią skałę, krabik ostatnio zrzucił wylinkę, koralowce żyją(większość dobrze) i rosną. Xenia szaleje. Zastanawiam się poważnie nad przycięciem jej (zaczyna wchodzić na skałkę na górze - czego na zdjęciach nie widać i do tyłu - co akurat widać). Jak ktoś jest chętny i ma jak przyjechać to mogę się podzielić. Ostatnio "dostałem dowód" na powiększenie się ilości wężowideł. Asteriny znowu zaczęły wychodzić(przez pewien czas albo żadnej nie było widać albo pojedyncze) zaczyna ich się robić sporo więc pewnie niedługo zacznę ograniczać ich populację. No i coś co będzie widać na fotkach - mam problem z valonią. Przytargałem to chyba z briareum i na początku zlekceważyłem. teraz zarosło pół podstawki briareum i rozprzestrzeniło się o akwa. na zdjęciach będzie widać kulki przy zoa. Są też w kilku innych miejscach. Musze coś poradzić tylko nie wiem czy dodać do obsady mitraxa czy może ślimaki sobie z tym poradzą? Jakieś sugestie?
  22. ranma11

    Akwarium 54L

    poczekaj trochę... powinno samo się wyklarować(przynajmniej ja tak miałem)(pomp i filtra nie wyłączaj)
  23. Na jego kanale jest filmik chyba z jego baniaka. Nie mniej przydałby się kadr ogólny, a i jakimiś fotkami byśmy nie pogardzili.
  24. Plan był... Ale się posypał. Powiedzmy że tydzień na uczelni okazał się dość wyczerpujący... Ponadto czekam na zwrot podatku.
  25. I kaskada i pompa chodzą cały czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.