dla syna
-
Liczba zawartości
2 826 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez dla syna
-
To muszę przetestować nowy sposób :-)
-
To ma sens. Zgubił mnie trop, że nic nie było robione z baniakiem. Dlatego postawiłem na jod z uwagi, że nie było jego suplementacji a to pierwiastek lotny.
-
Problem w tym, że mam tylko polską instrukcję wydrukowaną i dołożoną do opakowania, którą otrzymałem przy kupnie. Oryginalnej nie było. Ale puki co wyniki się potwierdzały. Robię tak: uruchamiam grata i wyskakuje c1, przygotowuję fiolkę z wodą z baniaka, wkładam ją i naciskam. Potem wyskakuje c2. Wyciągam wsypuję proszek i mieszam aż się rozpusci. Po czym wkładam fiolkę z rozpuszczonym reagentem, przytrzymuje przycisk aż zaczyna odliczać 3minuty. Po upływie tego czasu wyskakuje mi pomiar. To ustrojstwo inaczej po dwóch minutach wyłączyło by się i cały proces musiałbym zacząć od początku, lub z dodatkowym stoperem.
-
Dla mnie ma sens z trzech powodów: łatwość odczytu (kolorki mnie irytowały), niższa cena przy rzadszych pomiarach (reagenty pakowane każdy osobno hermetycznie) bo kropelkowy po pół roku od otwarcia u mnie pokazuje dziwne wartosci, czas pomiaru względem np colombo
-
To lepsza jest elektrownia wodna szczytowo-pompowa. Kupić działkę na skarpie z rzeczką i można działać. Głupi mały strumyk potrafi generować znacznie pow. 2kw/h. -
Jak tam efekty?
-
Hanka na kh ma stoper 2min, na po4 3min, na ca nie wiem bo ponoć lipa z nią. Fiksują wyniki. A reagent musi być rozpuszczony. Wg instrukcji należy mieszać 20 sek. Na poczatku mi się rozpuszczał w ok 30sek. Teraz po blisko roku używania jej proszek rozpuszcza się w około 10-12sek, doszedłem do wprawy ;-)
-
Hehe aż dziwne. Jak swoją Hanką mierzw 3 razy z rzędu to nie mam takich skoków. Pierwszy pomiar 0,02 drugi 0,01 trzeci 0,02. O ile założymy że miernik nie jest uszkodzony i reagwnty są ok to coś z procesem pomiaru musi być nie halo. Ważne, żeby fiolka nie miała smug. Reszta to praktyka.
-
To chyba koral, który najbardziej mi się podoba, lecz nie zdecydowałem się na niego gdyż nie wiem czy jakość wody nie spadnie na tyle, że będzie katastrofa. Może później się zdecyduje, jak wiecej korali posadzę a tego bym ustawił pod wylotem z refugium. Może uda się dzięki temu wyżywić go bardziej naturalnie. A kiełży wylatuje spora ilość.
-
Mała hanka mi potwierdzała te wyniki. Testy w sklepie z morszczyzną również to pokazały. Obecnie utrzymuje po4 na poziomie 0,02 a no3 w okolicach 2. Jak icp wyszło po4 0,07 mi hanka pokazała 0,06
-
Kh obecnie mam nadal 9,5 i liczę na to że zacznie spadać a po4 obecnie mam 0,02 i nie było efektu. Dopiero po dodaniu jodu zauważalna jest poprawa. Dlatego się trzymam tych wskazówek. Czas pokaże. Za miesiąc porównam wyniki i jeśli będzie dalej poprawa to potwierdzi się diagnoza profesorka, który mi to zalecił. A z takimi parametrami wczesniej bujałem się prawie rok, z czego po4 okresowo bylo na zero i też nie było żadnej poprawy.
-
Aaa ilość podawania jodu jest wstępnie obliczona poprzez ilość odparowanej wody oraz parametrów odpieniacza. Oczywiście pewnie pi razy drzwi razy oko. Dlatego bedzie robiony drugi test icp Druga strona, chyba trzeci post. Tam jest wklejony zrzut z ekranu
-
Icp wyszło 0,22 mikro jodu. Poleciały spsy wszystkie szczepki ok 30 szt. Po uzupelnieniu zgodnie z zaleceniami jest o niebo lepiej. Po dwóch miesiacach mam zrobić icp ponownie od momentu zaczęcia podawania, aby ustalić odpowiedni poziom i dawkę do utrzymania właściwego poziomu. Czyli dokładnie jeszcze miesiąc został.
-
Oooo u mnie paruje ok 1l rodi dziennie. Jodu dodaje 1ml dwa razy w tygodniu a strontu 1ml na tydzień.
-
U mnie cyna jest z pompy obiegowej aquanova. Konstrukcja i użyte w niej materiały powodują wydzielanie się cyny do wody. Otrzymałem też info, że nie mam się co przejmować ilością cyny pod warunkiem utrzymania w górnej wartości normy jodu i strontu w wodzie, aż do momentu, kiedy cyna zacznie spadać do odpowiednich wartości. I coś w tym jest bo montipora, ktora miała lecieć do kibla (Łysa jak kolano), drugi tydzień z rzędu odbudowywuje tkankę. Z powieszchni główki od zapałki na której była tkanka a polipy i tak nie polipowały, zaczęła polipować i tkanka odbudowała się na powierzchni ok 2cm kwadratowych.
-
Mimo wszystko ułamałbym asekuracyjnie coś z boku. Ale jesli lpsy lepiej się pompują to coś co drażniło korale musiało być w zbiorniku. Dobrze, że podałeś jod. Na małą ilość jodu reaguje fajnie euphyllia jak się zwiększy jod odrazu pompuje się jak głodny koral, który dostaje papu. Na nadmiar zwykle spsy zaczynają się ślinić. Ale nie zawsze widoczne są te zachowania. Aaa widzisz, zapomniałem o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Jeśli nie dozujesz strontu to dodaj. To też znacznie wpływa na odbudowę tkanki. Dodaj stront zgodnie z instrukcją plus delikatną nadwyżkę. Nie zaszkodzi a napewno pomoże. Ja oprócz podmian dodaje te dwa pierwiastki: stront i jod. I wszystko zaczyna hulać lepiej jak wcześniej.
-
A jak reszta korali bez zmian? To wygląda jak jakaś infekcja. Podanie jodu nie zaszkodzi jej napewno. Powinno go wzmocnić.
-
Daj znać jutro co i jak.
-
Miesieczny koszt energii elektrycznej
dla syna odpowiedział abzol → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Doliczając jedzenie, którego obecnie prawie nie podaję. -
Miesieczny koszt energii elektrycznej
dla syna odpowiedział abzol → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
110l netto brutto 128l koszt 75zl miesiecznie. Przy dozowaniu makro i mikro wzrośnie o jakieś 30zl -
Nie, obraziłeś mnie :-). W 72l spokojnie możesz trzymać 2szt. Nemo czyli Amphiprion ocellaris. Nie dawaj 3szt bo jeden zostanie przez nie zabity. Ważne, żeby zrobiła się z nich parka czyli weź młode dwa osobniki.
-
Przepraszam jeśli Cię uraziłem. Ale naprawdę popularny błazenek przyjął potoczą nazwę Nemo po "kultowej bajce". Uwierz, że każdy sklep z morszczyzną ją zna za sprawą wspomnianej bajki. Co do morszczyzny to wspominałem dla pewności, że chodzi o akwarium słonowodne, gdyż wiele osób pyta o błazenka chcąc wpuścić go do akwarium słodkowodnego. Pozdrawiam Igor
-
Tak, wystarczy ze w sklepie z morszczyzną powiesz nemo. Rozumiem że mówimy o akwarium morskim 72l.
-
No dokładnie. Zawartość jodu w granicach 0,55-0,75 mocno uodparnia twarde koralowce od infekcji i metali ciężkich jeśli czegoś jest zbyt dużo. Mowie o wartościach mikro oczywiscie :-)
-
Zgadza się. Czyli utrzymujesz wartość w dolnej jego granicy. 1ml to ok 12kropel na 100l utrzymuje jod w górnej granicy "normy" lane dwa razy w tygodniu A Pinki nie dodawał jodu dlatego można przypuszczać, że jod bardzo mocno poszedł w dół z biegiem czasu.