sumka33

Piotrek, ja odciek przez dodatkową komorę szlifującą prosto pod odpieniacz dałem a pienidło z dworu wężem zasiliłem i jakoś się udało poskromić lecące ph...

Coś jej nie przypasiło... Staraj się żeby kh utrzymywać w miarę na stabilnym poziomie (dzienna zmiana nie większa niż 1dkh). Duże wahania temperatury również mogą być problemem... Ogólnie stabilność to podstawa przy takich przypadłościach (STN, RTN). Gdybyś widział że nekroza postępuje to tak jak @thomas kay pisał... Będziesz musiał ciąć. Prosiłeś o link do artykułu: https://9reef.com/blog/understanding-and-resolving-stn-and-rtn-on-sps-coral/ Pozdrawiam

Bardzo ładne akwarium, fajne przyrosty na montiporach i acroporach. Jaki masz mix t5tek? Jedziesz na rektorze? Nie widzę tylko tej pięknej różowej/fioletowej acry (chyba hyacinthus) z 7 marca?

Mi seriatopory (caliendrum mniej, gutatus trochę bardziej) podciągały tak tkankę przy tąpnięciach - szczególnie kh... Zmieniałeś może dawkę w ballingu albo robiłeś korektę?

Przeczytaj sobie to: https://www.reef2reef.com/threads/fish-and-treatment-guidelines-with-chart.283450/#post-3449648 Gdy zastosowałem leczenie chlorochiną mój hepatus wpadł w stan letargu - dopiero wtedy widząc że coś jest nie tak zacząłem czytać. Duże doświadczenie w leczeniu CP w zagranicznych forach ma @humblefish i jego opinie są polecane innym do bezpiecznego stosowania. Niestety nie podziela on twojego zdania a ja również w niewiedzy używając arechiny robiłem głupoty.

Skąd taka informacja że ryby go dobrze tolerują? Parę lat temu na reef2reef jeden z forumowiczów stosował leczenie chlorochiną w formie różnych terapii - kąpiele w zbiornikach kwaranntannowych i karmienie ryb kulkami żelatynowymi ze zmieloną mrożonką i chlorochiną - poszukaj do czego doszedł. Stężenie terapeutyczne chlorochiny w przypadku niektórych wargaczy i pokolców jest bliskie dawce letalnej (wrzuć hepatusa do kwarantanny z arechiną i zobaczysz co sie stanie). I nie jest to moje teoretyzowanie na podstawie informacji w sieci, bo sam się tak przejechałem... Nie możemy pozostawiać tu takich niepełnych informacji o Chlorochinie, bo szkoda zwierząt.

Bartek się swojego czasu napracował, tak wiec myślę że warto koledze polecić jego artykuł. Z pozdrowieniami: https://reefhub.pl/metoda-ballinga/

Niestety z reguły próby odłowienia powodują stosunkowo duży stres u zwierząt i często pogarsza to ogólny stan ryb. Staraj sie je dobrze karmić a pokarmy dodatkowo kropić środkami witaminowymi i/lub ewentualnie czosnkiem. Wzmocni to układ odpornościowy zwierzaków. Do skrzeli twojego amphipriona mogły dostać się jakieś pasożyty ale leczenie bez konkretnej wiedzy co to za infekcja to nie najlepszy pomysł.

Tu jest link: https://www.relpol.pl/content/download/65157/1583925/file/Przekazniki czasowe RPC_folder PL_2017.pdf Funkcje które mogą nas tu interesować to Wu dla dolewki i bodajże E dla odpieniacza Pozdrawiam

Jeżeli mogę cos Ci doradzić. Z prawa Murphy’ego - jezeli wcześniej czy później dolewki czymś dodatkowo nie zabezpieczysz to i tak coś Cie zaleje. Mnie w poprzednim baniaku zalały ślimaki - dwa wlazły na oba pływaki levelmatica i gdyby nie to że byliśmy akurat w domu to mielibyśmy nieplanowany remont. Koledze zwiesiła sie inna dolewka i wlała co było do zbiornika. Można to tanio zabezpieczyć wielofunkcyjnym przekaźnikiem czasowym (np relpola). Wstawiasz go między pompą a dolewką i ustawiasz na zadany (twoim zdaniem bezpieczny) czas pracy - po przekroczeniu tego czasu pompa jest rozłączana. Po sumpie wtedy może Ci łazić co chcesz

Marek czy możesz doprecyzować to stwierdzenie... Bo tu na forum co by nie powiedzieć o Sebastku (sami wiemy na jaką opinie sposobem bycia na sam koniec swoich działań sobie zapracował) to jego sprzęt raczej ma tu dobre opinie... Sam użytkuję jego ws na rurze 300 i nie mogę o nim nic złego powiedzieć.

Po to filterki. Podobne do tego poniżej: https://images.app.goo.gl/okJ7BfUoQaBmB2JDA Na pelety dałem dużą siate. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu, bo korpusy są przezroczyste i wszystko widać... Nie sądzę żeby z reaktorem był jakiś problem w związku z niewielkim przepływ przez niego ale dam zdjęcie po paru miesiącach takiego rozwiązania ile syfu tam idzie.

Ja tez niedawno przerabiałem obieg pod bypass na reaktor. Kleiłem tangitem i po 3h włączyłem obieg - wszystko ok. Wszystko zrobiłem natomiast na zrzucie wody. Przed zaworem zrzutu rozciełem rurę i wstawiłem trójnik z dodatkowy otworem na zaworek ro do zasilenia reaktora. Z trójnika ponadto zasiliłem jeszcze biopelety. Obie odnogi mają zamontowane zaworki do sterowania ilością wody i filterki przepływowe. Stała wysokość słupa wody nad zaworami daje rewelacyjnie stałe ciśnienie i działa z rewelacyjną stabilnością a wszystko bez dodatkowych kosztów w zużyciu prądu. Pozdrawiam

https://www.meerwasserforum.info/index.php/Thread/56503-Cervera-Plage/ Tutaj z tym walczyli...

https://www.meerwasserforum.info/index.php/Thread/56503-Cervera-Plage/ Może się przyda

Na zagranicznych forach piszą ze auriga to dziadostwo dziobie - niestety dziobie również inne rzeczy...

Witam, Mój Scopas podczas karmienia gdy dostał strzała od borsuka to cały w parę chwil zesztywniał i poleciał z prądem w skały. Tam tylko ruszał skrzelami i płetwy boczne miał praktycznie jak rozdymka napięte na bok. Leżał tak do wieczora w zoasach. Wieczorem zaczął coś ogonem ruszać i bez ładu i składu po dnie szorował. Pomyślałem że jak go będę ruszał to ze stresu mi jeszcze padnie wiec nie męczyłem biedaka. Dzisiaj rybka pływa normalnie jak gdyby nigdy nic - ale muszę przyznać że jest jedną z silniejszych i bardziej wypływanych ryb w zbiorniku. Może twój się również na kogoś jadowitego nadział i tak dochodzi do siebie - myślę że w takiej sytuacji potrzeba jak najmniej stresu rybie dostarczać, bo inaczej jej nie pomożemy. Pozdrawiam

Mam w pracy pompę perystaltyczną o wydajności ok 100ml /min... Jeżeli masz zasilacz 12v i zasilisz to sobie przez potencjometr to będziesz miał pompę tymczasową z regulowanym odciekiem. Napisz na pw jeżeli Ci się do czegoś przyda. Pozdrawiam

https://nano-reef.pl/forums/topic/64794-gdy-brzydal-najpierw-robi-potem-myśli/ Ten akurat próbował...

Bodianus anthioides mam go od Irka z Zabrza. Likwidował już swój zbiornik i zdecydowaliśmy się przyjąć jego całe życie...

Dziękuję

Aktualizacja Mam jakiś problem ogólnie z dodawanie zdjęć tu fa forum- komunikat o dużym rozmiarze zdjęcia - co dziwne zdjęcia są już zmniejszone, odpowiedniej wielkości...

Super - gratulacje udanej operacji. Ja ogolnie z kolorowych wszystkie wywaliłem. Zostawiłem tylko trochę białych żeby kolor złamać. Jak moduły odchodziły od rafiatora? Trzeba było stukać czy dało sie bez problemu je zdemontować? Z ciekawości masz jakąś możliwość pomiaru natężenia światła nad albo w akwarium? Pozdrawiam

Kolorowymi diodami możesz się również zająć ale pilnuj wtedy ilości światła. Ledami można po prostu korale palić. Kolor z kolei to kwestia gustu - nikt Ci nie powie w jakim kolorze masz sobie salon pomalować :)... Ja Tobie napisałem co mi się podoba, Krzysiek napisał Tobie bardziej precyzyjnie z "dokumentacją zdjęciową" jaki to efekt przyniesie - wybór oczywiście należy do Ciebie. Zrób może jakieś zdjęcia z prac dla kolegów z forum, bo nie jeden tutaj miał podobne dylematy. Pozdrawiam

Hej Krzysiek, ten kolor wydaje mi się że mniej widać na żywo natomiast bardziej go uwidacznia obiektyw aparatu (pewnie już na tyle mała długość fali że percepcja ludzkiego oka nie ta) - czy zgodzisz się ze mną? Jedno co mi natomiast bardziej odpowiada przy tej konfiguracji to większy efekt fluorescencji. Co do kolegi to jedno co trzeba podkreślić to że jak przelutuje resztę kolorowych ledów żeby uważał na PPFD (z angielskiego photosynthetic photon flux density) gęstość strumienia fotonów biorących udział w procesie fotosyntezy. Będzie znacznie większa gdy zlikwiduje kolorowe moduły. Subiektywnie akwarium będzie delikatnie oświetlone światłem z zakresu światła niebieskiego wpadającego w fiolet tymczasem PPFD będzie miał wystrzelone w kosmos ponad 3000 umol/s/m2 na powierzchni wody i może palić korale. Sam tak miałem ze na kolorowych modułach wydawało mi się mega jasno a z niebieskimi jakoś tak słabo tymczasem prześwietliłem montiporę peltiformis że parę miesięcy wracała do siebie.