Rafal Stargard

Tak próbowałem prawie wszystkiego...oprocz jednego, czytania schematu podłączyłem jak było w starym i się nie przygłądałem, a okazało się że nowy statecznik ma inne podłączenie. Teraz lampa działa poprawnie;)

Nie wiem czy taki sam bo na wyciągnietym stateczniku z lampy nie było "pokrywki" na której był schemat. Ale Myślisz że co mogło być nie tak? Podłączenie zasilania i podłączenie sterowania wydaje mi się że na pewno jest ok

Cześć Mam problem w lampie ATI powermodule 10x54w sterowanej z profiluxa, przestał działać jeden ze stateczników (przynajmniej tak mi się wydawało) nie zapalała się jedna para rur. Wymieniłem statecznik na taki: https://magazynlamp.pl/qti-2x28-54-220-240-dim-elektroniczny-uklad-do-o,3,11735,6102 po zmontowaniu świetlówki zapalają się na pół sekundy i się wyłączają, często tylko jedną się zapala. Czy ktoś się spotkał z podobną przypadłością? Co to może być, uszkodzony statecznik? Jak sprawdzić czy statecznik jest dobry? Pozdrawiam, Rafał

Bardzo dobre gwintowniki w stosunku cena - jakość robi Polski Fanar

Jakiej grubosci uzywacie plexe na boki?

A jaki filtr uzywasz? I te 200 metrow to jaka srednice wtedy rolki masz? Jak to jest duzo objetosciowo?

Czyli normalnie jest po prostu zawinięta i jak się kończy to się odwija do końca i wolny kawałek spada, tak?

No niby tak , no ale jak ktoś nie dojrzy kiedy, a ślinik będzie się kręcił to albo urwie watę albo siebie

A jak jest zabezpieczony silnik jak rozwinie do końca włókninę ? Ma jakieś zabezpieczenie obciążeniowe, czy jakąś krańcówkę, czy po prostu rozwija do końca i z drugiej strony jest luźno i się odwija do końca?

Dosyć sporo bo jest tego ze 45 kg różnej wielkości kamyczków

W wodzie, znaczy pod wodą uważasz żeby to kleić? Czy odkładać po klejeniu do wody?

Ciekawe ile bezkręgowce w wyjetej z wody skale wytrzymają...

Nie z tym nie ma strachu, pozostało tylko kilka lpsow i milka z korali.

Nie mam piasku, to jeden problem z głowy

Bardziej chodzi mi o klejenie, jak wszystko po wyciągam to ile z tego przeżyje co jest w skale, i czy później nie odbije mi się to mega dojrzewaniem...