-
Liczba zawartości
774 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Grzegorz T
-
Zimne luty ......... jak wyżej napisałem.
-
A to inna bajka. Podpowiem tylko, że sprawny elektronik ze stacją na gorące powietrze poradzi sobie z zimnymi lutami na tych płytkach
-
Linijką świetlną steruje procesor. Jeżeli nie pali się żadna dioda która wskazuje aktualna moc pompy to prawdopodobnie zasilanie tych ledów (jest wspólne) jest niewłaściwe, brak itp. Możesz wysłać do mnie po kolei kontrolery. Wycenię naprawę i się dogadamy. Swoją drogą widziałem ogłoszenia o kontrolerach za 20-30zł. Dodam też, że można to przerobić na potencjometr (płynna regulacja) natomiast nie ma wtedy funkcji inteligentnej pracy ( to jak padnie całkowicie procesor). Czasem pomaga odłączenie zasilania na kilka minut. One lubią się zawieszać.
-
Da się to zrobić przy odrobinie wprawy. Obudowa jest nierozbieralna. Trzeba wyfrezować przewód do okoła tak by szło go przedłużyć a następnie ubytek uzupełnić żywicą epoksydową. Inaczej pompa w śmieci. Mogę się podjąć naprawy jeżeli koszty wysyłki nie są wyższe od wartości samej pompy.
-
Nie do końca tak jak myślisz ......... im wyżej tym mniej wody pompuje ........ im mniej wody pompuje tym mniej prądu pobiera ....... Takie jest rozumowanie producenta. W rzeczywistości tak jest. Wirnik ze względu na swoja budowę, szczelność obudowy i powierzchnie łopatek wraz z podnoszeniem słupa wody pompuje jej coraz mniej. Dlatego należy z głową dobierać pompę główną do założonej wydajności i wysokości podnoszenia. Co tylko potwierdza fakt, że lepie kupić 2x większą Jebao i skręcić ją o 2/3 mocy :) :)
-
Niestety kolega Flasher mija się z prawdą. Pompa która jest dławiona i to niezależnie od tego czy na wlocie czy na wylocie zaczyna pobierać więcej energii. W twoim przypadku informacja 14 -30 W jest prawdziwa. 14W to pobór mocy pompy nie zanurzonej w wodzie czyli na biegu jałowym. Obrazowo to takiej która zanurzona w wodzie tylko ja miesza i nie musi tłoczyć na wysokość. 30W to pompa z nominalnym obciążeniem czyli przy średnim podnoszeniu słupa wody. Informacja istotna bardziej przy pompach do odpieniaczy, ponieważ tam im więcej powietrza tym pompa pobiera mniej prądu. Zasyfiona pompa i taka która musi tłoczyć wyżej niż powinna pobiera więcej energii niż wskazuje producent. Osobiście uważam, że lekiem na całe zło są pompy sterowalne, do odpieniaczy tylko tunze.
-
Fotki robione z ręki na automacie, bez lampy, bez filtrów, bez makro. Niestety ze względu na ograniczenia musiałem mocno ograniczyć rozdzielczość
-
Sebastian ma rację, pokolce uwielbiają ten glon. Ale co innego dokarmiać w głównym stado głodomorów a co innego pozwolić na ekspansję. Gwarantuje, że po jakimś czasie nie ogarniesz tego zielska. Ja bym to wywalił - są bezpieczniejsze i ładniejsze makroglony.
-
Jeżeli przez 1-1,5 tygodnia fito nie skonsumuje nawozu to znaczy, że albo za dużo lejesz albo fito nie pobiera nawozów i się nie rozwija. I jedno i drugie źle. Z drugiej strony coś jest nie tak z tymi pomiarami. 3 krople nie dadzą takich odczytów. Obstawiam, że część fito padła i to ona daje takie odczyty bo już się rozkłada. Kolor musi być żywy, ciemny ale żywy a nie brunatny.
-
W google wpisz hasło korale niefotosyntezujące ............. i to będzie to
-
Nie chciałem generalizować i wskazywać jedynie słusznej drogi. Nie o to mi chodziło. Z samych wypowiedzi forumowiczów wynika, że co akwarium to inny specyficzny ekosystem. Jeden potrzebuje odpieniacza a inny tylko podmian. Dla mnie osobiście ........... zaznaczam, że dla mnie i u mnie ..........odpieniacz jest gwarantem stabilności. Nawet jeśli ja coś nabroję, przekarmię, przeleję itp. odpieniacz spowolni reakcję ekosystemu i da mi potrzebną zwłokę na podjęcie działania. Nie mam takiego doświadczenia jak co niektórzy na tym forum i nie wystarczy mi spojrzenie na korale żeby wiedzieć, że coś jest nie tak. Muszę zrobić testy i skorygować. Silne napowietrzanie i duży odpieniacz mi w tym pomagają. Po prostu śpię spokojniej.
-
Tak jest różnica. Nie wiem czy mamy identyczne ale patrząc w obiektyw widać temperaturę dla jakiej powinna być przeprowadzona kalibracja i pomiar. U mnie 20 stC. Kalibracja najlepiej dwupunktowa czyli RO i płyn kalibrujący. Jak coś to dzwoń ..504436002... wytłumaczę. I polecam artykuł na reefhub.pl na temat refraktometru. Tak na początek warto teoretycznie rozgryźć pomiar. potem jest łatwiej to zrozumieć i ogarnąć.
-
Chciałem zostać "właściwie" zrozumiany ........ i odpuść mycie okien, będzie padać
-
Odpowiem koledze KRISU bo czuje się wywołany do odpowiedzi. 1. Obecność odpieniacza tłumaczę wieloma względami, choć są różne szkoły ja twierdzę, że plusy jego stosowania przewyższają ujemne skutki. Po pierwsze to drugi stopień mechanicznego oczyszczania wody. Jeżeli ktoś ma wątpliwości zapraszam do obejrzenia co wyrzuca do kubka dobry i wydajny odpieniacz. Zakładam, że jeżeli go nie ma to pozostaje to wszystko w środku. Podmiany wody sprawdzają się w mniejszych i mało obciążonych zbiornikach. 2. Kwestia napowietrzania. Dla mnie może ważniejsza niż NO3 (ale to tylko z praktyki powiem). Przy dobrym i stałym natlenianiu wody PH jest wyższe i bardziej stabilne. A z tego co pamiętam to właśnie o stabilność nam chodzi. Bo im większy ekosystem i stabilniejszy tym zmiany w nim są mniejsze i bardziej długotrwałe. Na poparcie tego podam, iż wartość DO (disolved oxygen) powinna wynosić 5ml/l (u mnie tyle jest lub więcej).Na rafie wynosi od 5-7ml/l. Poziom DO zależy od zasolenia i temperatury i drastycznie spada wraz z ich wzrostem. Przy DO wynoszącym 2,5-3 zaczyna się stres u zwierzaków. Przy poziomie 1,4 zaczynają się zgony, dodatkowo potęgowane przez raptowny spadek PH w wodzie która nie jest natleniana. I darujmy tu sobie natlenianie poprzez zrzuty wody do sumpa czy też wymianę gazową przy tafli wody o powierzchni 0,6m2. Dlaczego ......... bo to ułamek tego co natlenia odpieniacz, w którym styk wody z powierzchnią miliona bąbelków jest powierzchniowo tysiące razy większy. Powiem więcej. Stosuję u siebie w sumpie napowietrzanie. Metoda stosowaa przez wielu morszczaków opisana również u nas na forum - dla zainteresowanych metoda napowietrzania pochodzi z systemu Jaubert'a na moje potrzeby przeniesiona do sumpa. I nie kłóci się to z metodą berlińską. Efekty - krystalicznie czysta woda (z zawiesiną biologiczną oczywiście), stabilniejsze parametry, lepsze pienienie. 3. Cyrkulacja. Morze stosuje stałe i sprawdzone metody cyrkulacji. I nie chodzi tylko o ruchy wody wywołane pływami i prądami morskimi, bo te w swej sile i stabilności są STAŁE w odniesieniu do cyklu dobowego i rocznego. Dodatkowo mamy ruchy wody wywołane wiatrami. Jest natomiast jeden wspólny mianownik dla tej cyrkulacji, jest stała w czasie i zapewnia brak tzw martwych stref. W akwarium ruch wody realizują falowniki a nie pompa obiegowa. Ta zapewnia stałą wymianę między akwarium i sumpem lub kaskadą lub co tam sobie ktoś wymyśli. Według starych i sprawdzonych praktycznie zasad pompa powinna mieć rzeczywistą wydajność na poziomie 10-krotnie większym niż pojemność całkowita akwarium. W sytuacjach awaryjnych - zanik prądu - jest ostatnią deską ratunku naszego ekosystemu. Obieg a właściwie ruch wody musi być i to na jakimś przyzwoitym poziomie. ............. Tyle z moich doświadczeń, cudzych doświadczeń i sposobu prowadzenia akwarium morskiego stosowanego przez większość (nie mówię że przez wszystkich) akwarystów morskich. ...............Teraz parę uszczypliwości w odpowiedzi na post kolegi. 1. Mam tyle lat, że potrafię czytać ze zrozumieniem. Pisząc o wyłączeniu pomp miałem na myśli pompy odpieniacza. Bo ten wyłączasz jak napisałeś. Nie napisałem " w akwarium ruch i siła przepływu musi być jednostajna i niezmienna". Uważam tylko, że powinna być na odpowiednim poziomie. Pytanie co u ciebie to oznacza. Zadałeś sobie trud zainstalowania drugiej pompy o mniejszej wydajności załączanej na noc. Może lepiej jedną/lepszą/cichszą. 2. Co oznacza u ciebie określenie "parametry były takie same. różnice wahały się minimalnie" ? 3. Jakie parametry pomierzyłeś ? Jeżeli to nie tajemnica to chętnie usłyszę jak skakało PH nad ranem i poziom tlenu. Bo nie ma takiej możliwości by 100 l wody nie odpowiedziało w nocy spadkiem parametrów. 4. Moja wypowiedz nie była krytyką twoich słów wyrwanych z kontekstu. Myślę, że dość wyczerpująco opisałem dlaczego twierdzę, że robisz źle. Więc twoje podsumowanie - "Więc bez urazy Grzegorz Najpierw przeczytaj i się zastanów co tam pisze, a potem komentuj. Szkoda wyrywać z tekstu jakieś fragmenty i pisać bzdury po to by pisać" - traktuję właśnie jako pisanie dla pisania bez przytoczenia argumentów i dowodów na zasadność stosowania twoich metod. Nie twierdzę bynajmniej, że takie metody nie są w użytkowaniu. Przypadki czystej kranówki, braku odpieniacza są mi znane. Stanowią one jednak przemyślany projekt, obsadę i uzyskanie określonych efektów i przede wszystkim nie są podyktowane względami finansowymi czy też głośną pracą pomp. Decydując się na założenie akwarium i wpuszczenie tam żywych zwierząt musimy się liczyć z kosztami i konsekwencjami. I nie przekonuje mnie tekst " Jedni mają luksus i mogą sobie pozwolić na super wypasiony najdroższy najcichszy sprzęt inni tak jak ja muszą kombinować. Dlaczego przeszkadza ci że tacy jak ja ??? Też chcą mieć po prostu kawałek oceanu w domu? Podziwiać i troszczyć się o swój skarb. Nie robiąc nikomu krzywdy. W moich akwariach życie rosło fajnie parametry były ok nie miałem żadnej plagi. Miałem wielu kibiców i gości co podziwiali podwójny obieg w akwarium na żywo i nikt nie narzekał". Nie przekonuje bo to my jesteśmy na czubku piramidy ewolucyjnej i to na nas leży obowiązek i odpowiedzialność zapewnienia warunków choćby podobnych, zbliżonych do naturalnych. Jeżeli merytorycznie i z przytoczeniem konkretnych parametrów wody to możemy podyskutować. Jeżeli na zasadzie wszystko rosło fajnie to nie mamy o czym rozmawiać. Dlaczego ? Bo poziom zadowolenia z życia w naszych akwariach ma odzwierciedlenie w parametrach wody i obsadzie. Korale nie powiedzą co im nie pasuje a wygląd nie zawsze jest wykładnikiem jakości. Moje doświadczenie nie jest jakieś porywające. Wcześniej 15 lat posiadałem hodowlę dyskowców. Staram się jednak opierać na doświadczeniu innych. Jeżeli robię źle przyjmę krytykę. Ale proszę ją poprzeć jakimiś argumentami i merytoryczną rozmową.
-
I ja się podpisuje pod słowami Marka choć nie mam takiego doświadczenia. I mimo stabilnego baniaka wiem, że bez napowietrzania i bez filtracji (czyli odpieniacza) nie da rady. A jak już słyszę o wyłączaniu cyrkulacji i pomp to wkładam to między bajki. Morze też na noc się wyłącza i jest cicho ? Skała żyje do puki dostarczamy świeżej wody (z całym dobrodziejstwem które zawiera) do skały. Nie ma cyrkulacji to obumiera. Może nie w jedną noc ale to tak, jakby sobie na noc zatykać nos klamerką. Da się żyć ale po co się męczyć ? Zmniejszanie obrotów, obiegu, falowania, światła ........... jak pisze Marek - wyłączcie wszystko i dajcie fototapetę.
-
Wszystko co miękkie i śluzowate nie poddaje się żadnym klejom. Szkoda czasu i drażnienia korala, który po kilku takich operacjach już nie ma stopy. Można użyć igły, gumki, firanki, przycisnąć kawałkiem skałki. Metody różne i różnie skuteczne. Zazwyczaj trzeba koło 2 tygodni żeby się złapał skały. Warunkiem jest to, że miejsce będzie mu pasowało. Inaczej podzieli tkankę i ............ "da nogę".
-
To nie fotodioda. To fotorezystor. Kupisz w każdym większym sklepie akwarystycznym. Oporność sprawdzałem od 4,7kOhm do 10kOhm. Brak polaryzacji. Jak wsadzisz odwrotnie i tak będzie chodził.
-
Silikon nawet ten 100% nie trzyma się pvc. Technologia klejenia pcv polega na rozpuszczeniu zewnętrznych warstw klejonych elementów. De facto klej do pvc to rozpuszczone pvc w rozpuszczalniku. Więc na pewno po czasie silikon odpuści. Ja u siebie w koronie uchwyty rur kleiłem do szkła cyjanoakrylem. I na razie trzyma. Choć nie uznałbym tego za 100% pewne połączenie.
-
Nikt na forum nie używa takich reaktorów czy to jakiś temat tabu ? Zero odpowiedzi ? Zero dyskusji ? Za to w temacie co lepsze - spławik czy refraktometr każdy ma coś do powiedzenia, nawet ci co nigdy nie mieli takiego urządzenia w rękach, już nie mówię o stałym użytkowaniu.
-
Jeżeli skała nie ma ostrych krawędzi to nie ma zagrożenia. Myślę, że po czasie skała i tak osiadła już na dnie.
-
Może tego nie widać na fotce ale wylot wody z dołu komory reakcyjnej nie jest otwarty. Jest zaślepiony a w końcówce jest kilkadzieśiąt poziomych otworów. Strumień wody odbija się od stożkowego dna. Przeprowadzone testy na małych i dużych kulkach. Zresztą pompa zabezpieczona zasilaniem awaryjnym na 24h więc nie ma prawa przestać chodzić. No chyba, że padnie. Kratka może dziwić natomiast jest to celowe działanie. Jest postawiona na wspornikach szklanych przyklejonych do boków komory sumpa. W ten sposób nie stoi na dnie a woda z poprzedniej komory wpływa dołem. Panie Jacku. Ta monti na skałce od pana ma się świetnie. Komin oklejony zieloną i już widać przyrosty.
-
Musiałbyś zrobić jakieś fotki lub podać konkretny typ. Na chwilę obecną jako środek zastępczy możesz podkręcić kontrast potencjometrem wewnątrz profiluxa. Będzie na pewno lepiej widać.
-
Poskładałem dziś do kupy takie oto maleństwo. Napędzane pompą Jebao z płynną regulacją wydajności od 0-3500 l/h, stożkowe dno, u góry jest jeszcze filtr z grubej gąbki. Wysokość komory reakcyjnej 45cm, podstawa 9cm, objętość około 3 litry. Ze względu na możliwość ustawienia dowolnego przepływu i stożkowego dołu mogę wykorzystać do kręcenia kulkami. Po wstawieniu przegród z grubej gąbki mogę również zrobić z tego duży filtr przepływowy np. węgiel + rova + purigen. Zastanawiam się co lepiej wybrać. Na chwilę obecną sump zasiedlony makroglonami + special blend + wódka + balling + fito + mocno przewymiarowany odpieniacz. Oświetlenie 200W LED + 4x39W ATI. Parametry stałe. Obsada w większości miękkie i LPS-y, kilka ukwiałów. Do tej pory zapobiegawczo część chemii w woreczkach wisiała sobie w sumpie. Ale ta metoda jest bardzo mało wydajna. Nie dość, że zbiera się na woreczkach syf to jeszcze woda tylko opływa i nie dociera do głębszych warstw absorberów. Pytanie brzmi co lepiej wybrać w moim przypadku. Chciałbym docelowo zostawić tylko jedną komorę w sumpie ze skałą i zieleniną ze względu na żyjące tam makro. I z czasem skłonić się ku prostym SPS-om. Wdzięczny będe za wszelkie wskazówki bardziej doświadczonych Akwarystów.
-
A jest coś ....... ktoś ........ gdzieś .......... czego piękna rogatnica nie dogoni i nie zje ? Nie wiedziałem.
-
Najtaniej czy najfajniej .......... tego nie dodałeś. Najtaniej to 5 wyłączników czasowych za 8.50 zł z jakiegoś supermarketu. Najfajniej - wykorzystaj 6 kanałowy projekt kolegi Magu.