MichałAsia

Witam wszystkich pod mojej długiej nieobecności. Miałem dwa zbiorniki, które są opisane na forum, niestety zlikwidowałem. niestety choroba nawraca i chciałbym Was zapytać o taki gotowy zestaw. Mam ograniczone miejsce w które wejdzie właśnie ten zestaw, nie chciałbym kupować wszystkiego osobno, czy taki zestaw jest samowystarczalny? mam jeszcze stary zbiornik 100 litrowy z panelem, zostawiłem sobie wszystko po za oświetleniem, odpieniacz, dolewkę levelautomatic i całą reszte, skałę mam suchą, która leży jakieś dwa lata. Do startu potrzebuje sól i bakterie. Może ktoś z Was posiada taki zestaw i powie mi czy taki zestaw jest samowystarczalny.

Siemka. Ciekawe jak sprawuje się zbiornik po pół rocznym użytkowaniu. Właśnie się zastanawiam nad zakupem tego RED SEA REEFER 170 DELUXE i mam kilka pytań do autora flcf. Jak wygląda eksploatacja zbriornika w czasie, co zauważyłeś i co byś zmienił. Czy odpieniacz który masz spokojnie wystarcza, czy dołożyłeś filtr o którym pisaliście w temacie. Ja chciałbym zbiornik kupić z Hydra 26 HD. Po zlikwidowaniu dwóch zbiorników muszę wrócić jeszcze raz. Został mi 120litrowy z panelem ale zdecydowałem że kupie właśnie pełny system od Red SEA. Masz jakieś zdjęcia jak to u Ciebie wygląda daj znać. Daje do obserwowanych. Jak z hałasem emitowanym przez pompy i spływy ?

Miałem obie, pierwszą był kessil ze sterownikiem. W tym wątku opisywałem.

Ja przy drugiej przesiadce na większy zbiornik się poddałem, z braku czasu i innych problemów. Teraz żałuję strasznie, ale całe szczęście został mi mniejszy kompletny zbiornik bez oświetlenia i już planuje odpalenie na nowo. NIE PODDAWAJ SIĘ wszystko się fajnie ułoży!!!

Brerium spokojnie możesz mieć, wybierz sobie maxymalnie fluo, można je łatwo usunąć z każdej powierzchni, xenia natomiast może być problem bo będzie duża ekspansja jak jej warunki się spodobają, myśl bardziej o tym żeby w przyszłości nie przeciążyć systemu. Powiedz mi, czy podliczałeś koszty zakupu sprzętu i uruchomienia, bo ciekawi mnie jak to u Ciebie wyszło.

Fajnie to przetrwałeś, i efekt zaczyna być coraz lepszy. Ja znowu zatęskniłem za zbiornikiem i będę po raz trzeci chyba zakładał. Ciekawe jak dalej się rozwija. Zastanawiam się, gdyby nie było kaskady czy dużo by to zmieniło. Co tam masz w kaskadzie?

Pośledzę temat. Ciekawe jak to ruszy na suchej skale, ile będzie dojrzewać. Powodzenia.

No w tym momencie pozostaje nadzieja, i moje podejście że dlaczego miało by się nie udać, nie napinam się zbytnio i czerpie z tego dużo radości, na tą chwile coś zaczyna na skałach wychodzić i pewnie będzie jakaś plaga Poprzednie akwarium które kupiłem od Krissa, przenieśliśmy w kilka godzin, i zalaliśmy w dodatku dużą ilością świeżej solanki, i tak naprawdę nic złego się nie działo. W takich warunkach błazenki złożyły ikre i korale ładnie rosły, oczywiście twarde korale pewnie by to zabiło ale na tą chwile nie mam zamiaru wprowadzać trudnych gatunków dopóki to wszystko się nie uspokoi. Tak czy inaczej zbiornik musze mieć w mieszkaniu bo w tym momencie jest bardzo dziwnie bez starego zbiornika.

Tak tu macie rację. Na początku mojego tematu pisałem dlaczego tak robie, zbiornik trafi do mieszkania w to samo miejsce gdzie stał stary zbiornik. W tym był problem. Chciałem zrobić to w taki sposób że, wode z podmiane będę przewoził i spełniał nowy który postawiłem w piwnicy u rodziców. Skończyło się niepowodzeniem z kilku względów niekoniecznie zależnych odemnie. Wiem że może wszystko runąć i zacznie się na nowo. Ale wierzę że jakoś to ogarnę.

64 dzień zakończony, w tym czasie zlikwidowałem stary zbiornik przenosząc życie w części tak aby nie przenieść korali zbyt ekspansywnych i uchronić się przez problemami z starego zbiornika, ma być czysto i przejrzyście. Ze starego zbiornika zostało około 8kg skały i jeśli ktoś z mojej okolicy będzie chciał oddam za darmo wraz z życiem na niej osiadłym. Wygrzebałem ile się dało życia czyli ślimaki, kiełże rurówki i co ino, starałem się przenieść jak najwięcej wężowideł, ale te które złapałem, sprytna kamunseta hectorii zaraz rozrywała zanim dotarły do skały, kilka sam gdzieś pochowałem ale i tak niewiele sie schowało przed wzrokiem kamunsety. Jest jedno duże wężowidło więc powinno być dobrze, z ekipy sprzątającej mam tylko to, czyli ślimory i węrzowiła. udało mi sie odczepić kolka małż i odziwo otwierają się i filtrują wode. Z korali przeniosłem wszystkie Zoa, jedna gorgonie, sarco które nawet fajnie wygląda, euphylie od której odłamałem martwe części szkieletu. Ekspansji glonów nie widać, wręcz odwrotnie marnieją i zniakają, korale fajnie zniosły przeprowadzkę i nawet wydają sie zadowolone z nowego lokum. Zoa maja dużo większe polipy, złapały chyba oddech i im się podoba. Wszystko polipuje po pierwszej dobie od przełożenia, ryby też dobrze zniosły trudy podróży w wiaderku, gramma loreto miała kilka zawrotów głowy ale dziś śmigała po całym zbiorniku. Co do sprzętu pomp i układu to wszystko pracuje świetnie, z dużą rezerwą bo obsada jest malutka, urządzenia pracują cicho i nawet odpieniacz fajnie sie wyciszył, została mi szafka do zamówienia ale na to przyjdzie pora. Dolewka jest rewelacyjna, trzyma bardzo dobrze poziom wody, i nie jest jakoś skomplikowana, właczam i tyle. Jedyny minus to mały zbiornik na dolewkę, bo udało sie wygospodarowac jakies 14litrów, i to wystarcza na jakieś 6 dni, niby mało i niby dużo, w poprzednim codziennie sam dolewałem rano i wieczorem przez dwa lata :). Żadnej awarii sprzetu jescze nie było, ostatnią rzeczą jaką muszę dokupić to RW-4, bo na jednym RW-8 nie da sie fajnie ustawić cyrkulacji, co bardzo przyczynia się do przenoszenia piachu. Chciałem dać starą RW4 ale urwały się gumki amortyzatory, które łączą przyssawkę z cyrkulatorem i tak mam jescze kolejny wydatek ( w tym momencie bardzo trudny bo składam nowy komputer i to będzie boleć i to bardzo). Co do lampy która tez zawitała nad tafle nowego zbiornika, to jestem bardzo zadowolony, po różych problem z ustawieniem przeszedłem w stan euforii. Wygląda dobrze nad tym zbiornikiem co mnie cieszy i moją żonę też, świecę od 11 do 20, z tym że max moc czyli w moim przypadku 80% mocy jest tylko przez 5 godzin dawkowane w ciągu doby, cieszy również ten gadżet czyli oswietlenie nocne, ma być jescze aktualizacja maxspecta i dodanie faz księzyca. Lampe polecam, jest cicha i schludna, robi swoją robotę. Myślę że za jakiś miesiąc gdy dostane nową szafkę przeniosę zbiornik do mojego mieszkania i zacznę zasiedlać zbiornik moimi wypatrzonymi okazami z waszą pomocą oczywiście. Jeszcze jedna ciekawostka, w Aquario kupiłem autorki siporax który składa się z 7 różnych frakcji w woreczku, wygląda na dość ciekawy produkt który będzie zamiennikiem gruzu skalnego dla mnie, powierzchnie są bardzo porowate. Czyli w sumpie mam 3 litry siporaxu, 0.5l węgla aktywowanego kokosowego. Nad parametrami wody bardzo się nie pochylam, na tą chwile i tak będzie różnie, zwłaszcza że zbiornik zostanie rozmontowany i złożony na nowo.

Jasne na spokojnie. Ja narazie walczę z NO3 które mam na poziomie 100 :).

Mam w zbiorniku 112l z panelem kessila a360we. Zbiornik mam dwa lata, niestety przeciążyłem system i wyszło dużo glonów i innych cudów. Pierwszą lampę miałe chinkę 120w dwu kanałową i w porównaniu do kessila nie biorąc pod uwagę dodatkowych funkcji sterowania, to w zbiorniku w końcu zaczęło wszystko rosnąć i nabrało życia. Ze względu na brak doświadczenia na początku nie ograniczałem rozrostu niektórych korali i tak o to mam problem z paramerrami. Od 58 dni dojrzewa większe około 240l do którego kupiłem maxspecta Ethereal, kessil będzie na sprzedaż wraz z sterownikiem i resztą uchwytów i wszystkim co było w komplecie. Gdybyś myślała nad kessilem to za jakiś czas będzie do sprzedania.

Czyli dalej czekamy.... Może wprowadzić jakąś metodę zwalczającą NO3.

Moi mili Państwo, czy jest to możliwe że po 58 dniach mam NO3 100 a NO2 nie wykrywalne. Widać nowe naloty brązowe na skale. Nie jest to jakiś kożuch, bardziej plamy. Bakterie dalej leje. Przeniosłem kilka małych szczepek z starego zbiornika.

Maxspect Ethereal. 130W i dużo większe pole, osiem punktów świetlnych po obwidzie. Mam kessila 360we i tego maxspecta. Kessil nie niedoświetla strefy po bokach komina, I jest głośniejszy od maxspecta Ethereal. Maxspect ma oświetlenie nocne z możliwością ustawienia barwy i intensywności. Pod koniec roku będzie aktualizacja do sterownika faz księżyca. Kessil ma lepsze bliki, łatwiejszy jest w obsłudze, co do barwy światła to lepiej miesza barwy, światło ma zawsze jedną nierozszczepialną barwe, Ethereal niestety jest tutaj słabszy ale ma 130W co widać wyraźnie, kessil ma 90W. Obie lampy znajdziesz w moim temacie.

Też mam na środku komin i podwójny locline i powiem Ci że wadą podwójnego jest słaba wydajność, chyba jest dużo strat na przepływie, mam DST3000 jebao. Drugi minus że podwójny robi cień na ścianie kominowej gdzieś na wysokości 20cm. No ale już nic z tym nie zrobimy

Zoa są kapryśne, jedne rosną polipują, mnożą się, a inne wręcz przeciwnie, czyli polipują żeby potem nagle zniknąć. Wystarczy że cokolwiek im nie spasuje. Nic nie zrobisz. Czekaj obserwuj, zobaczysz sam czy polipy zaczną zanikać, czy po prostu potrzubeje więcej czasu żeby się zaaklimatyzować. Kupiłem kilka szczepek zoa, i pięknie się rozrastały, pewnego dnia jeden przestał polipować potem powstał na nim glon i zanikł całkowicie, drugi obok niego do teraz pięknie się rozrasta.

Dziś zauważyłem że w miejscach zacienionych przez loclina nie ma glonów, więc na kilka dni wyłączam lampę. Nie wiem czy to dobry pomysł ale zobaczymy.

Mam dokładnie to samo, jest to bardzo denerwujące bo szpeci zbiornik, ja czyszcze szczoteczką w taki sposób żeby naruszyć glony, żeby nie gromadziły w sobie materii potrzebnej do budowy, najgorzej mam gdy porastają skały z ZOA, czyszczenie tych skałek zabiło już kilka szczepek, podrażniłem je szczoteczką i przestały polipować całkowicie, widać że zanikają, te które nie dotykałem ładnie rosną. Ja zwiększyłem bakterie co drugi dzień 2 krople ZEObak i zobaczymy co z tego wyjdzie, też mam NO3 i NO2 którego nie umiem się pozbyć. Przez jakiś czas nie miałem w ogóle glonów, pojawiły się gdy karmiłem przez miesiąc po 2 kostki mrożonek dziennie. Ale ja mam system przeciążony ewidentnie. W nowym zbiorniku mam skałke ze starego na której są glony zielone, tam leje bakterie w dużej ilości i zobaczymy co się będzie działo za miesiąc. Szybciej znikają gdy potraktuje się szczoteczką bo osłabiają się sploty i nie magazynują w sobie tego całego dziadostwa. Czasem mam takie kępy że mogę je swobodnie odrywać palcami.

Kessila 360 ze sterownikiem mam 1,5 roku i rzeczywiście brak efektu disco czyli barwa jest jednolita i nie dzieli się na poszczególne kolory, sterownik tak naprawdę pozwala włączać lampę i wyłączać, oczywiście z efektem wschodu i zachodu, koszt prawie 500zł, ale cena nie różni się zbytnio od innych producentów, ten z kessila jest świetny bo jest z wyświetlaczem i nie trzeba się łączyć przez WiFi, nie ma możliwości sterownia poszczególnymi kanałami, wszystkie są równocześnie ustawiany, ale to też plus zawsze jest jak trzeba. Bliki są wyjątkowe i ożywiają zbiornik ja jak wyłączam cyrkulatory i tafla się uspokaja to strasznie to wygląda, taka monotonia. W niczym to nie przeszkadza wręcz przeciwnie, urozmaica zbiornik efektem promieni słonecznych przebijających się przez powierzchnie. Jak cos to pomoge w ustawieniu na początek.

Wygląda jakby się oblizywała....

Kolejne dni mijają, chciałoby się już przenieść wszystko ale widać że jeszcze długa droga, displey się dopracował, żadnych awarii. Zmierzone NO2 0.25, PO4 również wykrywalne (dalej nie mogę znaleźć skali), z piachu i skał w większości brunatny nalot ustąpił, w zamian za to przyszły glony nitkowate, które widać na zdjęciach, zastanawiam się nad wpuszczeniem ekipy sprzątającej, może jakiś krabik mitrax i krewecia albo ślimaki tektusy czy też strombole. Czy mogę taki krok już czynić, mija 35 dzień i po sarko który włożyłem jakiś czas temu widać że ma się całkiem dobrze, trafił się nawet polip zoa i małża która zaczęła się otwierać, więc warunki chyba zdatne do życia. Chciałbym coś z tymi glonami robić, Czas świecenia skróciłem o kolejna godzinę, startuje oświetlenie od 11 a gaśnie o 17. Dzis podniosłem zasolenie bo było 1.022 i znowu przesadziłem i zrobiło się 1.025 więc dolałem 3 litry RO. Pytanie do Was czy wpuszczać jakieś życie, chodzi mi o ekipę która podoła glonom. Pokój w którym stoi zbiornik to pokój w którym są trzymane dziwne roślinki i inne duperele, więc proszę wybaczyć za szatę graficzną. Obecny system 112l jest przeciążony, dlatego chciałbym jak najszybciej przenieść się do nowego. Walczę ciągle z glonami i czyszczę skałę szczoteczką do zębów, na jakiś czas to wystarcza ale wracają, karmie raz na dwa dni dwoma kostkami mrożonek.

Na kanale maxspect jest info że będzie aktualizacja w 3 kwartale roku i między innymi dodadzą fazy księżyca. Ma być aktualizacja sterownika ICV6.

Jak się zdecydujesz robić stelaż to pamiętaj żeby przednie "nogi" profile zdać głębiej. W taki sposób żeby można do bocznych ścianek przykręcić zawiasy. Ja kupiłem niestety taki w którym nie da się do bocznych ścianek przekręcić zawiasów i nie wiem jak to sensownie rozwiązać. A nie chcę mieć zakładek od frontu i zmniejszonej powierzchni drzwi, że względu na maksymalnie wykorzystaną powierzchnię na sumpa.

Ja do zbiornika 65x49x50 kipiłem 4 paczki po 4 kg suchego po wsypaniu 8kg czyli dwóch paczek zrobiło się 4 cm gdubosci podłoża. Dwie paczki oddałem i z zbiornika odłowiłem ze 2kg piachu. W moim temacie nowe od podstaw widać warstwę piachu po wysłaniu 8kg i po odłowieniu ok 2kg. Myślę że 12kg wystarczy.