-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Już pytałam jakiś czas temu w erybce, nie maja hanki do no3 i mierzą salifertem. ja mierzyłam 3 różnymi salifertami. Nowym wychodzi 50, starym ponad 25 ale mniej niż 50. Gdzies tak bliżej 25
-
U mnie jest ich dziesiątki, a może i ze 2 setki. Prawdziwe oblężenie w kominie i sumpie. Sporo ich tez widze na koszyku pompy obiegowej. W akwarium zauważyłam chyba tylko na cyrkulatorze. Na skałach nie widzę. Nic z nimi nie robię, pewnie za jakiś czas zaczną znikać. W małym akwa miałam podobnie. kaskada i resun były nimi zarośnięte, po pół roku populacja prawie całkiem zniknęła. Niech sobie są, mam problem z krzemianami, więc pewnie dlatego jest ich bez liku.
-
Ja szukam dla pteraśka dziewczynki, mnie się ta rybka bardzo podoba. A co do niemobilnych, to przybyl grzybek nowego koloru, niebieski w kropeczki różowe. bardzo lubie grzybki. Wiem, wiem, rozrastają się, ale tak bardzo je lubię, że chce mieć ich dużo. Ukwiał zielony z dnia na dzień jest coraz większy, jego niektóre polipy maja chyba prawie 20 cm. Piekny!!! Niedługo zajmie pół akwarium, ale spoko, jest tak piękny, że niech rośnie. czerwony quadri też coraz bardziej się rozkłada, musiałam ewakuować tubkę. Nie było gdzie jej dac, więc dałam na piach, będzie trudniej ją karmić. Trzeba wymyślić jej jakiś tron, bo to moja królowa akwa. królem jest zielony ukwiał Tubka tez mnie zdumiewa, pół dnia i całą noc jest pięknie napompowana i cieszy oczy. Jeszcze nie karmiłam ryb, tylko przeniosłam tubeczke na dół i natychmiast pokazały się słoneczka. Może zakodowała sobie pore karmienia, bo zwykle o tej godzinie wlewam pokarm, co też zaraz zrobię. Ryby już w narożniku, w którym zawsze wlewam jedzenie, obserwują mnie, kiedy wreszcie z kubeczkiem podejdę Odkąd zaczęłam dozować komponenty AF korale zaczęły ładniej rosnąć. Wczesniej pomimo dużych podmian, po 50-60 l co tydzień spadało kh, ca i mg. Znów muszę zwiększyć dawkę, bo nie wystarcza i kh schodzi poniżej 7. Dunca tez wariuje Mam ją od 1 główeczki od kolegi moljzesza, teraz ma 3 duże głowy, 3 maleńkie i z 3 nastene zaczynają rosnąć. Caulastree chyba też powolutku zaczną chcieć się dzielic. najnowsza dwukolorowa, która mam od ponad tygodnia pięknie się pompuje, ale coś nie chce polipów wystawiać, jak ta fluo i pistacjowa. Może potrzebuje więcej czasu. No3 ciagle wysokie, ale rybki zadowolone, tłuste i zdrowe, korale rosną i się pompują. SPS by się rozpuściły w takich parametrach, poza monti i nie wiedzieć czemu tą jedną acrą, która na przekór wszystkiemu zyje, polipuje i nawet zaczęła rosnąc w góre, zamiast tylko oblewać podstawkę. Aaa i jeszcze jest chalice (echinophyllia) od niedawna, też sps. Polipuje i naprawia uszkodzenia tkanki po transporcie. Miała troszkę poruszone brzegi i widzę, że już się trochę wyleczyły, wyrównały. Ja nie rozumiem tego systemu. Dokładam co jakiś czas po jednej rybce, a no3 jest cały czas na tym samym poziomie, nie rośnie, nie spada. Zaklęta 50tka. Choc według starej skali saliferta, takiej z prostokącikami zamiast kwadratów wychodzi mniej, bliżej 25 niż 50. Może ma ktoś w okolicy hankę na no3? Chętnie bym porównała z salifertem.
-
Pteraś czy ślizg? Wiekszośc ludzi z slizgów to fasciatusy albo midasy ma. Salarias ma niesamowite oczka, ale z tego co widze u innych, to mało pływa, raczej gdzies przycupnie i tak siedzi sporo czasu. Midas przepiekny, szkoda, że musiałam oddac Ale meiacanthus tez będzie piękny, jak urośnie
-
Nie udało mi się dotąd takiedo soczystego zdjęcia jej zrobić, jak chrysusowi, ale cos tam widać: Udało mi się zrobić zdjęcie pteraśka, na którym wyraźnie widać pod brzuszkiem dwie wypustki. Rybki jeszcze nie były dziś karmione, może po jedzeniu byłoby widać jeszcze lepiej. Jedna mniejsza jest tuz za płetwa piersiowa, a druga większa jakiś milimetr za małą
-
Ślizg jeszcze blady, ale już ma wyraźne, czarne kreski od oczu i na pletwie grzbietowej zaczyna się pojawiać czarny pasek. Na ogonku troszkę żółtego też widać, a pyszczek jakby bardziej niebieski. Może to dziecięce ubarwienie jeszcze i z czasem nabierze kolorów? Mnie też zaskoczylo upodobanie babki do pływania w toni, spodziewałam się, że będzie siedziała na piachu cały czas. Ale moja kielbaska wyjątkowo lubi pływać, co mnie bardzo cieszy. Ciekawe, dlaczego, jeśli to nie leży w ich naturze?
-
Babka jest wszędzie Piach jest czyściutki, bo stale go czyści, ale też i na pływanie znajduje dużo czasu. Na prawdę super babeczka mi się trafiła Pieszczotliwie z córą nazywamy ją kiełbaską, bo jest taka okrąglutka. Ma przepiękne, złote oczy, uwielbiam tę rybkę A przy okazji twarda z niej babka, bo nawet królem akwarium, czyli pokolcem rządzi.
-
Właśnie sobie przypomniałam, że minęło kilka dni temu 4 miesiące. Wyczyściłam dziś akwarium, poprzyklejałam korale, żeby szczepki się nie walały po piachu i tak to teraz wygląda: Tu fajnie udało mi się wyraźny pyszczek chrysuska złapać: Ogólnie jest fajnie, korale zaczęły rosnąć, nie nadążam dolewać komponentów. Rybki wydaja się zadowolone, już jest pełna zgoda, póki co tłuściutkie i zdrowe (tfu, odpukać). Kręciłam dziś filmik, pokolec ciągle na pierwszym planie, ma chłopak parcie na szkło. jak obrobię film to wrzucę. Udało mi się fajnie sfilmować mitraxa i rozgwiazdę. Pół dnia moczyłam łapy w solance, ale rybki jakoś wytrzymały.
-
Przydałby się jakiś kobiecy zbiornik. Nie, nie mój ale zachęcam panie do udziału. Debora pewnie nie może brać udziału? Chciałabym aby zgłosiła swój lps- owy, który wygralby pewnie miażdżacą przewagą, ale nie wiem, czy jakiś związek z AF, którego nie znam nie wyklucza możliwości startu w konkursie
-
Jeśli 35 to szerokość (głębokość) sumpa, a nie wysokość to może być mało. Mnie się H&s 150 ledwo mieści w tej głębokości a przy 80 cm długości szkoda zabierać połowę na to, żeby odpieniacz położyć w poprzek. Jeśli mogę coś doradzić, to najpierw kupcie odpieniacz, a potem wymiarujcie sump. Dodam, że mój sump ma wymiary 95x35x35 dla akwarium 360 brutto. Wysokość jest w sam raz, jest jeszcze zapas po wyłączeniu pompy i odebraniu wody z akwarium. Myślę, że wysokość 40 cm u mnie akurat byłoby za dużo. Stelaż ma 80 cm wysokości całkowitej, więc gdyby sump był wyższy miałabym trudniejszy dostep przy ręcznych podmianach dolewkach i czyszczeniu. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko 3 cm na głębokości.
-
Uzywałam spots&velvets na oodinium. Nie pomógł. Dodatkową wadą jest to, że przez większość dni kuracji nie można karmić ryb. Nie wiem, jak rybka ma zwalczyć chorobę, kiedy nie pobiera pokarmu.
-
[s] [Wroc] skrzynka na elektrykę 25,5 x 25,5 x 8
Nik@ odpowiedział Epsilon → na temat → Archiwum Targowiska
A jakie wymiary ma skrzynka? Edit: sorry, w temacie jest jak byk -
Przypomniało mi się, że na A mam jeszcze Acropore i Anthellię Ale te z linków tez piękne, niestety akwarium i karta kredytowa się sa z gumy
-
Uff, jednak jestem kobietą mimo silnej niechęci do garow Mam problem z A, bo acanka, którą kupiłam nie urzekła mnie. Ale niech sobie żyje, pewnie za chwilę ją pokocham Uff, jednak jestem kobietą mimo silnej niechęci do garow Mam problem z A, bo acanka, którą kupiłam nie urzekła mnie. Ale niech sobie żyje, pewnie za chwilę ją pokocham Uff, jednak jestem kobietą mimo silnej niechęci do garow Mam problem z A, bo acanka, którą kupiłam nie urzekła mnie. Ale niech sobie żyje, pewnie za chwilę ją pokocham Forum ma czkawkę? Forum ma czkawkę?
-
Przepraszam że zapytam, ale z jakiego powodu to musi być ukwial? Blazenki potrafią być równie szczęśliwe w dunce, sarcopythonie czy euphylli
-
Duncanopsammię axifugę mam, więc D mam zaliczone
-
Felgi to też z piwem lepiej się czyści Zwykle z byle powodu nie panikuję, ale te rybki są takie maleńkie... Swoją droga to dziwne, że bez skrupułów zjadam smażoną flądrę (nawet ją oprawię sama), tuńczyka z puszki czy łososia z tacki, karp w wigilie już trochę mnie rozczula, jeśli muszę go wybebeszać (patrzy na mnie...), ale te moje stworzonka w akwarium robią ze mnie miękkiego wujka. Siedzę i płaczę niczym bóbr, jak znajdę na podłodze czy asystuję w agonii
-
Ja do kuchni?! A w życiu Nie nadaję się do kuchni, wolę iść felgi w aucie wyczyścić, bo po zimie upieprzone jak nieboskie stworzenia Edit: teraz doczytałam, że zrobić kawę. Spoko, z tym sobie radzę i nie klnę, ale już za późno na kawę. Ale na piwko jest dobra pora, więc uskuteczniam puszczeczkę
-
Jak nie urok, to sraczka. Przestałam się martwić o pteraśka, bo je już normalnie i pływa po całym zbiorniku, to teraz martwi mnie strzałka. Wystraszyła się czyścika i najpierw uderzyła z impetem pyszczkiem w szkło, potem z predkością światła zniknęła pod skałką. Niestety nie trafiła idealnie. Kiedy wypłynęła spod skały miała kilka zadrapań na skórze. Nie wyglądają na głębokie przecięcia, ale widać kilka białych kresek. Wypłynęła, popływała chwilę i znów weszła pod skałę Boje się, że dostanie jakiegoś zakażenia albo doznała jakiegoś urazu głowy czy pyszczka
-
Na rodi może być szkło lub plastik. Zbiornik na dolewke warto przykryć, wtedy woda będzie mniej parować. W szafce warto też zrobić otwory wentylacyjne i nie będzie problemu
-
Crassa dla błazenka jest trochę za mały, ten ukwiał rosnie do 8 cm. Takim optymalnym ukwiałem jest chyba quadri, choć ten znowu potrafi urosnąć bardzo duzy. W erybce na przykład mają quadri wielkości talerza obiadowego
-
Nie wiem, czy na mnie nie nakrzyczą, ale ja nie liczyłabym tylko na czosnek i podała lek. Chociażby herbtanę, jest bezpieczna, z naturalnych składników i według producenta pomaga na kilka pasożytów, tylko im szybciej, tym lepiej. Sa jeszcze inne preparaty, ale nie mogę nic o nich powiedzieć z własnego doswiadczenia, bo nie stosowałam.
-
Pom pom to nie jest krabik ukwiałowy, czyli taki, który mieszka w ukwiale. On trzyma w szczypcach dwa maleńkie ukwiałki do obrony. Straszy nimi wroga. Moja krabinka pom pom siedzi gdzies chowana w skale i bardzo rzadko ja widuję, ciagle jestem w stresie, czy jeszcze zywa. Jeśli chcesz krabika, który mieszka w ukwiale to ten jest bardzo ładny i bezpieczny dla rafy http://erybka.pl/pro...es-oshimai.html Z błazenkami to jest róznie. Jedne mieszkają w ukwiale, inne w euphylli, jeszcze inne w duncanopsamii. Byle miziadlo wystarcza im do szczęścia. A są i takie, które wola mieszkac za cyrkulatorem albo pod kaskadą.
-
Mozna zmiażdżyć ze dwa ząbki czosnku w wyciskarce, lub posiekać nożem na drobne kawałeczki, zalać wodą z akwa i odczekać z godzinę czy kilka godzin żeby puściło sok. Potem przez gęste sitko przelać sok do innego pojemniczka i wrzucić mrożonkę i znów poczekać z godzinkę, aż nasiąknie sokiem. I potem chlup do akwa razem z wodą czosnkową. Przynajmniej ja tak robiłam, może ktoś ma inny patent na uzyskanie soku