-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
250 na jednego hepatusa to mało, a co dopiero na dwa... Ja w 360 nie odważyłabym się na jednego nawet.
-
Miałam już nie kupować korali, bo miejsca brak, ale podjechałam dziś po algi do sklepu i akurat była dwukolorowa caulastrea... i co? Oczywiście kupiłam. Jestem chora, sól wyżera mi ostatnie szare komórki Dla rybek jedynie jeszcze jest miejsce i zamierzam kilka dokupić. Pteraski, apogony cyjanosoma i za dlugi czas parkę mandarynów. Wszystko zależy od tego, ile zywego w skałach zostawi chrysus. Meiacanthus bez zmian, ani lepiej z tym pyszczkiem, ani gorzej, ale cieszę się, że ma apetyt.
-
[300l] Trójstronna Krauza z Śląska [Bez Sumpa]
Nik@ odpowiedział Robteos → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Szczęscie w nieszczęściu, że życie przetrwało, dzielną masz załogę. Ale w temacie awaryjnego mieszania solanki przeprowadź szkolenie- 78 odpowiedzi
-
Nie miałam nigdy problemu z zakwitem, ale jakiś czas temu kolega z forum walczył z tym problemem i lampa uv dala dość szybkie efekty. Myślę, że warto spróbować. Ewentualnie wrotka, jeśli uda Ci się zdobyć
-
Oddaj/sprzedaj komuś, niekoniecznie do sklepu. Na forum na pewno ktoś go chętnie przygarnie
-
Zdejmij tylko kubek, woda musi być natleniona. Powodzenia w walce z chorobą.
-
Meiacanthus nadal ma chory pyszczek Wczoraj wieczorem już wydawalo się ok, a dziś znów mu się pogorszyło. Pobiera mrożony pokarm, ale jakiś bardziej osowiały jest. Wczesniej idzie spać, dotąd do całkowitego zgaszenia lamp cały czas buszował w skałach i dziobał robaczki, a teraz tak tylko unosi się w toni. Cały czas daje witaminki do pokarmu i od wczoraj dolewam też troszkę stress guard, ponoć pomaga na rany skórne. Przyglądam się ciagle, jak tam pyszczek i trudno mi ocenic, czy to ranka, czy odbarwienie. Z jednej strony jest wyraźnie jaśniejszy, co dla mnie oznacza, że jest to jakies otarcie. Oby rybenka wyzdrowiała. Znów śpi przyklejony pionowo do szyby, niczym naleśnik do patelni. Reszta rybek ok, chrysus szaleje i skubie skałki. Bardzo, bardzo chciałabym już nie stracić żadnej rybki z innego powodu, niż starość. Zauważyłam też, że na tafli wody zrobił się cienki film. Wczoraj jeszcze tego nie bylo. Zwiekszyłam obieg, natychmiast zeszło i lustro wody już jest czyste. Mam wrażenie, jakby drożność spływu i moc pompy nagle uległy osłabieniu, bo po tym zabiegu wieje dokładnie tak, jak wialo tydzień czy dwa tygodnie temu. Może jakies zanieczyszczenia osadziły się w rurach i w pompie. Następny weekend chyba spędzę na czyszczeniu pompy, grzebienia i rury spływu.
-
Mam doktorka w 360 litrach brutto. Jest to rybka bardzo ruchliwa, uwielbia pływać po całym zbiorniku, wszędzie jej pełno, w pełni korzysta z każdego litra. Nie wyobrażam jej sobie w 30l
-
Pięknie! Zazdroszczę
-
Martwi mnie meiacanthus. Ma białą plamę na pyszczku, chyba jakas ranka. Nie wiem, czy ktoś go ugryzł, czy się uderzył, czy jeszcze cos innego Rano chyba jeszcze tego nie miał. Śmieszne miejsce miał na nocleg, przykleił się bokiem do szyby w samym rogu i tak do rana przyklejony pionowo sobie odpoczywał. Nie wiem, jak mu pomóc z tym pyszczkiem, żeby kropka się nie rozrosła. Za to pozytywnie zaskoczył mnie chrysus, wczoraj wieczorem go wpuściłam i myślałam, że kilka dni będzie się chował, tymczasem rano już wylazł na rekonesans, a kiedy wróciłam z pracy to już jest w ferworze patrolowania i skubania skał. Nikt mu nie dokucza, cieszy mnie to bardzo. Ukwiał zielony szaleje z wzrostem, coraz dłuższe macki i zaczyna korali dosięgać, musze ewakuować tubkę i sarco, bo już je smyra koncem polipa. Jeden polip ma od miesiąca cały czas zwinięty, jakby zawiązany na supeł. Kciuki za kogos trzyma? Chyba na montiporze zalęgły się montiporojady Nie mam pojęcia, skąd się wzięły i nie sądzę, żeby chrysus się nimi zainteresował, dziś przełożę zainfekowaną monti do małego akwa. Ale obawiam się, czy nie za późno i czy na talerzówkę nie wlezą. Szkoda by mi jej było, piekna, bordowa i zdrowa sztuka.
-
Ja startowałam na 54l ze strachu, że jak coś będzie nie tak, to zlikwiduję i mniejszy koszt porażki będzie. Potem się okazało, że ciężko dobrać obsadę, tyle ładnych korali, które się nie zmieszczą, tyle pięknych rybek i praktycznie żadnej nie mogę mieć, bo albo za duże, albo wyskakują Jeśli to nie kwestia kasy, to startuj większe, po co się potem bawić w przekładkę.
-
Konkurs trwa, tu więcej info: http://nano-reef.pl/topic/82163-totm-akwarium-miesiaca/page__hl__totm http://reefhub.pl/totm/
-
Ta acra to malutka szczepeczka, ale nie czuję potrzeby jej popędzać. Ważne, że ładnie polipuje i oblewa podstawkę, a kolorek może jej taki zostać, podoba mi się taka, jaka jest. fakt, w takich warunkach cud, że w ogóle żyje. Nowy koral ze zdjęcia, echinophyllia na razie wygląda marnie, ranty mu się obskubały przy transporcie i klejeniu, ale zyje, w nocy wypuszcza gęste parzydełka. Może jakoś się zaaklimatyzuje. Więcej korali chyba mi się nie zmieści, a szkoda, tyle piękności jeszcze bym chciała mieć Najbardziej chyba chciałabym mieć jeszcze jedna caulastreę, dwukolorową i clavularię ze złotymi prązkami (od Magu i od Eddiego) i capnellę białą (tez od Magu) plus hystrix i caliendrum od Moljzesza. I to by było na tyle Zapomniałam dodać, że do załogi dołączył kolejny mieszkaniec: chrysus. Rybcia maleńka jeszcze, zaraz po wpuszczeniu zniknęła, pewnie zakopała się w piachu. Odejść musi piękny brzydalek żal mi strasznie, bo lubię te rybkę, ale zmasakrował mi szczepkę blastomussy. Miałam jeden polip, pięknie się pompował, wielkości 2 zł albo lepiej, a teraz się skurczyła do wielkości grosza i ma ubytki ciała. Poszła na rekonwalescencje do malego akwa, mam nadzieję, że dojdzie do siebie. Innych korali nie ruszył, w każdym razie nie widać uszczerbku. Trafi na targowisko, może komuś aiptasie posprząta? U mnie wystprzatał te, gdzie był w stanie pyszczkiem dosięgnąć. te największe ukrywają się głęboko w szczelinach i udało mu się jedynie je nadgryźć trochę.
-
Talerzówkę mam, chodzi o drugą, digitatę Ale poczekam na nią, az się woda poprawi.
-
Pożądana, choć nie na wszystkich szybach
-
Prawdopodobnie algi wapienne. Czyścik z ostrzem i zejdą
-
Właśnie nie wygląda na tricolor, ma jednolitą, granatową barwę. Edit: Pooglądałam w necie różne zdjęcia tricolor i niektóre z nich też miały takie jednolite, granatowe ubarwienie. Może zależy to od warunków w zbiorniku, że niektóre nie robią się cieniowane, albo różnice są delikatne. Może to jednak tricolor
-
Acra jest ze mną już od grudnia czy stycznia, dostałam ja razem ze skałą, przetrwała spartańskie warunki, więc mam nadzieję, że juz ze mna zostanie. Na razie nie rośnie, albo rośnie powoli, w każdym razie cały czas oblewa podstawkę i polipy świecą. Nie wiem, co to za rodzaj, może ktoś zna nazwę? Czerwone za acrą to talerzówka (była łamana i sprzedana przez poprzedniego właściciela, na razie nie tworzy nowych odrostów w postaci talerza, pełznie po skale), a zielone patyki po prawej stronie talerzówki to monti digitata. W sumie koło talerzówki sa dwa rodzaje monti, jedna (chyba) stalowa, ale ona też była sprzedana, zostało to, co oblało skałę (montiporowy dywanik) i teraz zaczyna w górę rosnąć. Jak wygląda montiporojad? ma ktos jakąś fotkę? Acra jest ze mną już od grudnia czy stycznia, dostałam ja razem ze skałą, przetrwała spartańskie warunki, więc mam nadzieję, że juz ze mna zostanie. Na razie nie rośnie, albo rośnie powoli, w każdym razie cały czas oblewa podstawkę i polipy świecą. Nie wiem, co to za rodzaj, może ktoś zna nazwę? Czerwone za acrą to talerzówka (była łamana i sprzedana przez poprzedniego właściciela, na razie nie tworzy nowych odrostów w postaci talerza, pełznie po skale), a zielone patyki po prawej stronie talerzówki to monti digitata. W sumie koło talerzówki sa dwa rodzaje monti, jedna (chyba) stalowa, ale ona też była sprzedana, zostało to, co oblało skałę (montiporowy dywanik) i teraz zaczyna w górę rosnąć. Jak wygląda montiporojad? ma ktos jakąś fotkę?
-
Płasko, ale jak korale urosną, to będzie ładniej
-
jeszcze kilka fotek: Tist, to po angielsku, nie wiem, czy dam radę sobie przetłumaczyć...
-
To chyba nie sarco... cały czas odkąd trafił na pokład ma takie króciutkie polipy. Spojrzałam na zdjęcie w ogłoszeniu, z którego go kupiłam i tam też miał krótkie. Madizal ma od tego samego sprzedawcy brata mojego "sarco" i na zdjęciach Madizala polipy tez są krótkie.
-
Z moim bladym pojęciem o prądzie wole nie kombinować z bezpiecznikami, bo jeszcze coś przekombinuję... Jeśli ktoś ma ochotę zmarnować kilka minut, to zapraszam na krótkie filmiki kręcone pod wodą. Jakość marniejsza od marnej i nie widziałam, co filmuję, ale coś tam widać.
-
Może tak wyglądać, bo w dzień też reaguje na pokarm. Może nie jest aż tak mocno nadmuchany, jak w nocy, ale też są piękne słoneczka
-
Widac, że wiekszośc tubek jest pulchna, niektóre niesmiało wystawiają czubki polipów, bedzie dobrze, tylko karm codziennie zupą z różnymi drobnymi mrozonkami. Nie żałuj kostek, zupka ma być treściwa Co jakiś czas przy kubeczkowaniu delikatnie poruszaj wodę, bo pokarm siądzie na dnie i tubki nie pojedzą. Piękna będzie bardzo duzo ma tych łebków, moja ma tylko kilkanascie
-
O widzisz, może póki co opóźniacz na lampe własnie kupie i na odpieniacz tez, żeby z kubka nie wylazło. na razie zanim wszystko porobie to staram się codziennie opróżniac i myc kubek, żeby w razie draki nie poszła tygodniowa zupa do akwarium, tylko w miarę świeży urobek.