norbi2222

Myślę, ze główny wpływ na powyższe miało mocne karmienie...zawsze powtarzam, że korale trzeba mocno karmić i mieć mocny eksport - trzeba znaleźć złoty środek. Efekt podskoczenia nutrientów dopiero przed tobą. Ja ostatnio testuje wyższe nutrienty (NO3 około 2 i PO4 około 0,06) i obserwuje jak reagują koralowce. Na razie prócz tego, że lekko pociemniały to nie widzę innych zmian.

Ale acropory wyglądają lepiej kiedy jestem w domu. Teraz trochę straciły kolor...jak pańcio dogodzi to...

Skubią skały, jednak trudno powiedzieć czy glony.

Dzień...? Zaraz będą dwa lata. Akwarium żyje i ma się dobrze, nawet moja dwutygodniowa nieobecność nie zaszkodziła. Na ten czas zostały odstawione wszystkie kropelki, trochę niebieski jest słabszy - pewnie jod jest niski. Będę podbijał. W końcu moja akcropora abrotanoides zaczęła rosnąć po półtorarocznym pobycie w zbiorniku. Eksperyment z anthiasami nadal trwa. Prawie trzy miesiące w zbiorniku i nadal 100% przeżywalności, jestem prawie pewny swojej hipotezy. W między czasie doszły dwie Nemateleotris magnifica. Dojdzie jeszcze Ecsenius stigmatura, obserwuje ją w sklepie - przezabawna rybka.

Zakładam, że powinieneś w lecie ogarną pH 200 do 300 ml płynów na dobę. To 10 l bańki wystarczą na miesiąc. W zimie pewnie trzeba będzie więcej. Mg możesz załatwić na dwa sposoby: 1. Dodać do lanego Ca, 2. Dodać lub zwiększyć ilość zasypu Mg w reaktorze. Trochę zabawy i da się ogarnąć. Moim zdaniem jest to łatwiejszy i bezpieczniejszy sposób niż woda wapienna. Przede wszystkim nie ma minusów wody wapiennej. Ponadto lanie z dolewką to proszenie się o kłopoty.

Na szczęście już nie mam tego problemu, jedynie jak trzeba to podkręcam pompę z płynem i zmniejszam odciek reaktora i goście mogą siedzieć ile chcą. W innej sytuacji to koleżanka małżonka by mnie wyprowadziła razem z akwarium.

Naturalny proces. Zawsze go obserwuję jak goście są, lub sam śpię w pomieszczeniu, w którym jest zbiornik. Latem to nie jest mocno widoczne, bo okna są permanentnie otwarte, jednak zimą jest katastrowa - zimą nie zapraszam gości.

Ładnie zarosło.

Raczej nie będzie to miało wpływu na zwiększoną kalcyfikację i pH też raczej nie podskoczy. Tu problemem nie jest stabilność, tylko spora ilość kwasu węglowego. Na pewno ograniczysz rozwój bakterii. One nie lubią wysokiego KH. W metodach probiotycznych utrzymuje się KH w granica 7-7.5. Przetestowałem, łącznie mam 10 l dodatkowego zasypu w kolumnach odgazowujących i efekt na zmianę pH znikomy, praktycznie nie zauważalny dla sytemu. Jedyny plus to gęstszy odciek, co pozwala lać go mniej. Prawie wszystko przerobiłem co opisujesz i nic nie dało zadowalającego efektu.

W SBS jest już magnez i można go dodatkowo dodać. Nie ma znaczenia, czy będzie to Ca, czy SBS.

Wszystkie informacje masz podane powyżej. Pozostałe działania to prosta matematyka.

Z szybkich wyliczeń wynika, że konsumpcja KH w Twoim zbiorniku to 1,3 dKH/24H. W przybliżeniu aby utrzymać stałe KH to powinieneś lać około 32 ml KH/dobę plus 5 ml aby podbić do 7 w kilka dni.

Jeżeli nadal spada to podkręć ilość lanych płynów. Ile teraz lejesz? W litrze rozrobionego KH jest 2800 dKH. Wystarczy podzielić przez ilość wody w zbiorniku i dobrać dawkę. Przy założeniu, że w Twoim zbiorniku jest 70 l wody to 1 litr roztworu podniesie KH o 40. Resztę sobie wylicz. Ja prawie nigdy nie wyliczałem dawek tylko dobierałem doświadczalnie.

Kiedyś również nie zawracałem uwagi na ten parametr do czasu jak zaczęły mi lecieć acropory i nie wiedziałem z jakiego powodu. Jak się dowiedziałem to pH potrafiło spaść do 7.4. Od ponad półtora roku trzymam pH od 8.1 do 8.5 i w końcu dowiedziałem się jak acropory mogą szybko rosnąć.... Bardzo szybko... Też mam Bartek podobne obserwacje, że jak spadnie poniżej 8 to zaczynają lekko marudzić (zmniejsza się polipowanie). Dlatego staram się nie dopuścić do spadków poniżej 8.

Widzę, że nawet psychiatrię skończyłeś...

Ja poproszę ZERO...nie ma to znaczenia...

To i koralowce rosną szybciej i lepiej wyglądają. Do tego PO4 jest znacznie niższe i pH znacznie wyższe. To wszystko składniki obecnego sukcesu, lampa jest tylko jego częścią. Czepiam się, bo jak ktoś czyta, to wyciąga błędne wnioski, że lampa jest cudem...Problemem na forum są niedomówienia i brak pełnej/rozdrobnienie informacji. Jak pojawiają się ludzie w sklepie, nawet doświadczeni, to czasem zadaje sobie pytanie jak ich koralowce dają radę...na to wygląda, że to wbrew pozorom wytrzymałe zwierzęta...

Michał, na oko widać, że jest znacznie więcej światła...Jak do tamtej lampy dodałbyś cztery świetlówki to byłby ten sam efekt. I nie są to cudowne lamy, po prostu jest więcej światła. Za każdym razem gdy zwiększałem moc oświetlenia to obserwowałem ten sam efekt. To żadne cuda...

To nic dziwnego. Znacznie więcej światła. Wcześniej było 400 W teraz jest grubo ponad 500.

Ja to i 100 boxów chętnie zamówię, tylko skąd miejsce dla zapewnienia im porządnej i humanitarnej kwarantanny...może kiedyś...

Super to wygląda, Anthiasy robią super robotę w zbiorniku, sam zastanawiam się nad dopuszczenie kolejnych 10 szt., tylko wtedy nic nie zostanie dla @albano72. @Beti ładny jest Twój zbiornik, widać włożone serducho i ryb dostatek.

Mam dokładnie to samo doświadczenie z polimerami z AF co Tomek. Czyli brak jakiegokolwiek skutku. Za to ma bardzo dobre doświadczenie z NitraPhos Minus, nawet lepsze niż z węglem z KZ.

Myślę, że nie do końca się właściwie rozumiemy. To jest jeden z problemów zastępczej komunikacji mojego skrótowego sposobu pisania. Postaram się bardzie precyzyjnie wyrazić. Ja nie zarzucam testom zoolek braku dokładności w ostatecznym wyniku. Zarzucam mu dokładność w podziałkach, czyli dokładność na poziomie 1 stopnia, czy w mg/l. Moja reakcja na wynik poziomu KH uwzględniający różnicę 1 stopnia w interwale kilku dni, czy nawet tygodnia będzie znacznie inny jak w przedziale 0,1-0,5 stopnia. I moim zdanie z tego powodu testy zoolka się nie nadają do akwarium morskiego, szczególnie do takiego, w którym jest duża konsumpcja i potrzeba sporej stałości tego parametru. Dokładnie tak samo to wygląda z NO3 itp.

To w końcu nadaję się do słonej wody, czy nie? Pewnie w słodkiej jest wystarczający, ale słona woda to diametralnie inny roztwór chemiczny niż woda słodka mimo zbliżonej nazwy. Piszesz o najważniejszych testach, czyli KH i PO4, że się nie nadają, notabene potwierdzasz moją tezę. Moim zdaniem również nie nadaje się test na NO3, bo jego skala rozdzielczości jest mało dokładna. Dla mnie i mojego zbiornika informacja, czy NO3 jest 0, czy 2 jest wiele niewystarczająca jeżeli nawet jest dokładna. Porównanie na filmie również nie wiele wnosi, bo porównywania są wykonywane na wodzie słodkiej. Jeszcze potrzebujesz trochę czasu, aby zapomnieć o nawykach z akwarystyki słodkowodnej...życzę sukcesów w akwarystyce morskiej (to nie sarkazm).

Mój komentarz nie był skierowany personalnie. Był skierowany do pojawiających się sytuacji, które czytam na forum i nie tylko tym.