norbi2222

Ja używałem pierwszą lepszą w spraju, którą kupiłem w Castoramie. Przy zalanym zbiorniku lepiej użyć wałka i jakiejś akrylowej farby.

A nie łatwiej wziąć farbę w spreju, czy zwykłą i wałkiem pomalować. Po co się bawić z naklejaniem, szczególnie jak chcesz czarne tło. We wszystkich akwariach malowałem tylną szybę.

Przy reaktorze wapnia są dwa sposoby podbijania Ph. Kalwasser albo NaOH. Ja wybrałem ten drugi, opisałem w swoim temacie. Bodajże od 11 strony.

Nie był lakierowany...teraz mam sklejkę z drzewa liściastego pod akwarium i sumpem, i nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Woda wylała się nie nie raz i nie dwa, a sklejka wygląda tak jak po założeniu. Przez 20 lat zabawy z akwarium, przerabiałem różne materiały w tym lite drewno, sklejka na chwilę obecną sprawdza się najlepiej. Obudowę stelaża również zrobiłem ze sklejki, z tym, że obudowa jest pomalowana. I jak na razie jestem zadowolony z estetyki i wytrzymałości, a co najważniejsze, nie muszę pilnować każdej kropli wody.

To ciekawe. W poprzednim akwarium użyłem MDF bo liczyłem, że będzie lepiej i dokładnie tak samo się zachował jak płyta meblowa. Jak złapał wilgoć to się rozwarstwił.

dzień 284 Kilka fotek z obecnego stanu. Trochę woda jest zamulona bo łapałem Chrysusa w sumpie i musiałem wybebeszyć większość skały, co spowodowało mgłę w akwarium. Nawet nie wiem ile czasu tam siedział, pewnie kilka dni. Nadal podlewam NO3, na dzisiaj jest w granicach 0,5, spróbuję jeszcze mocniej podbić, tak do około 1 lub 2. PO4 to 0,02. Od tygodnie zaprzestałem podawania Easy Reefs EasySPS EVO i Easy Booster, bo mam wrażenie, że popsuły się kolory jak zacząłem podawać Bostera. Na chwilę obecną nie widzę zmiany, ani na lepsze ani na gorsze. Nie będę podawał jeszcze przez dwa, trzy tygodnie i sprawdzę, czy ma to jakiś związek. Fotki słabe bo na automacie w telefonie.

Płyta meblowa jest wystarczająca. Jedynym problemem płyt meblowych to puchnięcie. We wszystkich moich akwariach jakbym się starał to zawsze trochę wody poleciało i płyta po pewnym czasie napuchła i słabo to wyglądało. W obecnym akwarium użyłem sklejki wodoodpornej 18 mm i jest git. Akwarium 160x100.

Marcel, proponuje abyś zastanowił się co chcesz trzymać w tym akwarium (jaki rodzaj koralowców). Możesz przejrzeć akwaria forumowiczów i podjąć decyzję, które Tobie się podoba. Następnie proponuję wnikliwie przejrzeć ten temat lub kilka z podobnymi akwariami i zobaczyć jaki sprzęt jest potrzeby. Jak już to zrobisz, to będzie dobry moment na pogłębianie tematu poprzez pytania i dyskusje.

Radek, po czym tak wnioskujesz?

Obecny zbiornik od startu prowadzę bez odpieniacza, czyli około 10 miesięcy. Poprzedni przez półtorej roku pracował bez. Mój zbiornik to 160/100/60, 95% to acropory i na chwilą obecną 17 ryb. Ze względu na małą obsadę rybną muszę dodatkowo dawkować azotany, bo system filtracyjny pierze wodę do zera. Filtracja głównie oparta jest na biologii (skała w zbiorniku i sumpie - łącznie około 70 kg w stanie suchym, 4 kg kulek maxspecta i 4 l siporaxu, do niedawna kilogram zeolitu). Bakterie wspomagam 3 ml NitraPhos Minus - pozwala mi dobrze kontrolować fosforany, chyba za dobrze, bo dzisiejszy pomiar znowu wskazał 0, a w zeszłym tygodniu już było 0,04. Muszę rybą podsypać suchego żarcia. Za filtrację mechaniczną robi rollermat plus cotygodniowe odsysanie syfu z akwarium i sumpa.

Jeżeli chcesz wypełnić zbiornik głownie SPS-ami to brałbym większy model, taki, który ma większą pojemność niż 20 l, nawet taki pod 30 l. Im więcej zasypu tym w perspektywie czasu stabilniejsza praca reaktora.

Zbyt mały reaktor do zapotrzebowania akwarium będzie skutkowało tym, że szybko rozpuści się wkład i reaktor będzie wymagał częstszego serwisu. Może być również tak, że będzie miał za małą wydajność do zapotrzebowania. Trudno jest odpowiedzieć na pytania, które zadałeś bez szczegółów w jakim akwarium ma pracować taki reaktor i z jaką obsadą. Po doświadczeniach z rożnymi reaktorami jestem zwolennikiem dużego reaktor, z dużą ilością zasypu.

Dzień 275 Po prawie dwóch tygodniach podawania azotanów ustaliłem, że dawka utrzymująca azotany w moim zbiorniku na poziomie 0,5 to 0,3 na dobę, podawana w trzech dawkach. Wstępne obserwacje wskazuję, że poprawił się kolor różowy i trochę czerwony, te koralowce są mniej szare. Zielony zrobił się bardziej nasycony. Taki efekt zauważyłem na kilku acroporach, niestety jeszcze nie na wszystkich i nie jest to jeszcze to o co mi chodzi. Pewnie jeszcze kilka tygodni trzeba poczekać.

Ryby bardzo mnie kuszą, nawet myślałem o dokupieniu antiasów - możne kilka przeżyje. Moje obawy są związane z tym, że jest to działanie nieodwracalne, chyba że założę śmierć kilku z nich. I trudne do kontroli, ewentualnie musiałbym wpuszczać po jednej sztuce i czekać dwa tygodnie na efekt, później kolejną itd. Na razie eksperymentuję z podnoszeniem azotanów w taki sposób jak do teraz, bo chcę zobaczyć jak w dłuższej perspektywie będą reagować koralowce. Odpukać, niektóre zmieniają się na lepsze. Dam im jeszcze kilka tygodni. Jacek, przez najbliższy czas nie będę wymieniał kamieni i zobaczę co będzie się działo. Krzysiek, sam nie rozumiem jaki jest powód reakcji koralowców, to że są bure, nawet nie brązowe, takie bez koloru... Teoretycznie powinno być inaczej. Nie leje aminokwasów. Na razie poeksperymentuje z NO3, bo to mi najłatwiej kontrolować. A najistotniejsze jest dla mnie wzorowa kontrola fosforanów.

Na razie nie chcę zmniejszać filtracji bo bardzo dobrze radzi sobie z fosforanami bez adsorberów. Zwiększać karmienia ze względu na fosforany równie nie chcę, bo trudniej wtedy kontrolować je i utrzymywać na założonym poziomie. Podając dodatkowe NO3 w łatwy sposób mogę zarządzać poziomem nutrientów. Rozważam dodanie ryb.

Wydaje mi się, że powinno działać. Może ktoś jeszcze zwróci uwagę na to co ja nie zauważyłem.

W Twojej pompie jest wąskie gardło i pewnie nie ma co kombinować ale nie wiem. Teoretycznie żeby przepłynęła taka sama ilość wody co przez rurę 40 to muszą być rury 2 x 32, bo będzie trochę dławić pompę. Ja w swoim akwarium mam spływ 40 i powrót również 40 z tym, że jest on rozdzielony na 2 x 25 co trochę dławi ale daje za to większe ciśnienie wylewającej się wody. Pewnie bym się tym nie przejmował. Edycja. Praktycznie przelewa się więcej wody przez 2 x 25 bo pompa robi to pod ciśnieniem w przeciwieństwie do spływu. W moim akwarium jak rozkręciłem pompę i otworzyłem spływ na maksa to nie był w stanie odebrać całości wody, którą podawała pompa i znaczna część przelewała się rewizją.

Po kilku dniach podawania KNO3 w dawce podnoszącej o 0,2 zbiornik nadal nie wykazuje wzrostu NO3, za to wzrosła kalcyfikacja. Dzisiaj zwiększam dobową dawkę do 0,3 i zobaczę przez kilka dni co będzie się działo. W związku z tym, że prawdopodobnie będę musiał podawać azot w dawce 0,5 na dobę lub wyższej i nie przegiąć z potasem to zrobiłem mieszankę azotową z Ca(NO₃)₂ i KNO3 w proporcjach 70 do 30. Czas na obserwacje.

Ciekawy pomysł na filmiku. Jeżeli chcesz wyrównać spływ 40 to musisz użyć powrót 2 x 32. Zainspirował mnie filmik, który wrzucił @Hoom i poszukałem zaworów zwrotnych. Jak myślicie taki się nada? https://www.saga.info.pl/armatura-z-tworzyw-sztucznych/zawor-zwrotny-sprezynowy-ze-zlaczem-do-wklejenia-sectoriel-sferaco-typ-5500-sl1-.html Wysłałem zapytanie z jakiego materiału jest zrobiona sprężyna, czekam na odpowiedź.

Przeczytałeś i zrozumiałeś tekst, w którym użyty był zwrot, który Ty zacytowałeś. Zwróciłeś uwagę na kontekst? Czy tak poszło po emocjach... Edycja. Odnosząc się do tego co napisałeś. To trzeba rozważyć działanie celowe i świadome w kontrze do działania przypadkowego, niecelowego. W Twoim przypadku włożenie do małego akwarium trzech pokolcy było celowe, zamierzone i z pełną świadomością. Stąd moja reakcja.

Masz rację Bartek, nie woziłem pod uwagę dużej konsumpcji azotu, co w dłuższej perspektywie może powodować kumulację potasu.

Nie przesadzajmy. W moim przypadku dawka, którą stosuje podnosi azotyn o 0,1 a potas o 0,06, to do jakich wartości trzeba podnieś azotyn, żeby stał się niebezpieczny poziom potasu.

Żeby nie przegiąć z poziomem azotanów to ja zacząłem od dawki, która podnosi w zbiorniku NO3 o 0,1. W moim przypadku jest to 1 ml roztworu (40 g KNO3 na 250 ml wody). Teraz podaję w dwóch dawkach po 1 ml, bo na jedną dawkę zbiornik w ogóle nie zareagował - konsumował na bieżąco. Kamyki zacząłem używać od 1/3 zalecanej ilości, a zalecana ilość to chyba jest 1 kg na 400 l. i doszedłem do 1/2 zalecanej ilości i to jest wystarczające w moim zbiorniku do zarządzania nutrientami. Możesz zacząć od 300-350 g. Ja używam cz.d.a.

Stosuje zeolit z JM, około 1,2 kg na 1000 l netto w obiegu. Do niedawna maiłem wyzerowane parametry nutrientów. Teraz chcę poruszać się pomiędzy 0,5 a 1 NO3, a PO4 0,00 do 0,05. Obecnie zacząłem podawać KNO3 w dawkach około 0,2 na dobę, żeby osiągnąć założony cel. Jak go osiągnę to wycyrkluję taką dawkę KNO3, żeby poruszać się w założonych widełkach. Nie stosuję żadnych adsorberów na PO4, stąd podaje węgiel dla bakterii, aby zarządzać fosforanami.

Karol, możesz uważać, że to jest nudne, takie Twoje prawo. Dla mnie istotne są podstawowe zasady dotyczące ilości i wielkości ryb do możliwości konkretnego zbiornika i za każdym razem gdy będę obserwował zjawisko naruszenia tych zasad, to będę na nie z pełnym przynudzaniem reagował. Tak samo reaguję na ulicy jak ktoś narusza zasady współżycia społecznego. I jedyne nad czym ubolewam, to zjawisko odwracania głowy gdy naruszane są jakiekolwiek zasady..."To mnie nie dotyczy...co ja będę..."