R3BEL

Mała aktualizacja: W końcu po długim okresie prac i przygotowań udało się odpalić nowe akwarium Nie było łatwo, bo po drodze pojawiło się masę problemów, przez co zamiast na ostateczne przygotowania i cały zabieg wymiany akwarium poświecić dwa dni to zeszło się nam (tutaj wielkie podziękowania dla mojego Ojca za pomoc) od piątku rano do niedzieli do późnych godzin wieczornych. Jeszcze zostało do podłączenia kilka elementów elektroniki oraz reaktor (aczkolwiek na razie i tak nie będzie potrzeby żeby go odpalać), ale ogólnie akwarium już w pełni funkcjonuje. Dziś wieczorem jeszcze zobaczę czy z korali coś jeszcze, poza tym co już przeniosłem, jest warte do przeniesienia ze starej skały. Niestety nie obyło się bez strat w rybach: decora oraz loretka nie wytrzymały jednego dnia w zbiorniku tymczasowym Na razie przesyłam kilka zdjęć poglądowych jak to wygląda w realu. Zdjęcia z nowej sumpowni wrzucę jak trochę ogarnę kabelkologię w środku i zamontuje już wszystko.

Raczej nie ma takich pomp (nawet bardzo popularna Kamoer FX-STP2 którą można ustawiać zdalnie z telefonu). Te, które mają możliwość pracy wg. harmonogramu raczej nie nadają się do ciągłej pracy. Nawet te za grubszą kasę (typu Neptune DOS) nie sprawdzą się na dłuższą metę (poza tym są jak dla mnie za głośne).

Dzięki za spostrzeżenie, jednak projektując go zdawałem sobie sprawę z tego typu zagrożenia. Tym nie mniej zdecydowałem się na takie rozwiązanie, ponieważ raz że w obecnym zbiorniku również mam wysoki i zabudowany grzebień i nigdy nie było problemów z jego zapychaniem (staram się go często czyścić), a dwa że w razie wycieku mam czujniki wody, które przy najmniejszej ilości na podłodze wyłączą pompę główną i otrzymam powiadomienie o problemie.

Dzisiaj przyszło już szkiełko (dużo szybciej niż zakładałem). Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda estetycznie i dobrze wykonane. Z poprzednim nie było problemów, więc mam nadzieję, że i tu tak będzie. Grzebień, który projektowałem i wydrukowałem idealnie pasuje do nowego zbiornika. Pozostaje mi jeszcze czekać na skałę, która ma przyjść za 2 tygodnie (ostatecznie zamówiłem gotowe konstrukcje w jednej z warszawskich firm akwarystycznych), no i nieszczęsny piasek na który czekam już ponad miesiąc czasu... Powoli wieczorami zacznę już się brać za składanie stelaża (to ten w podłużnej paczce na jednym ze zdjęć :)). Będę informował o dalszych postępach z prac.

Robi wrażenie Powodzenia!

Nowy będzie miał 110x60x60 (czyli 10 dłuższy od obecnego) i będzie stał dokładnie w tym samym miejscu co teraz tyle tylko, że już na nowym stelażu w nowej zabudowie. Niestety starej konstrukcji nie jestem w stanie ruszyć do samego dnia wykonywania prac. Jedynie co to stelaż z zabudową planuję już złożyć wcześniej bo w salonie jakieś miejsce by się znalazło (starsza córka by miała przy okazji gdzie się wspinać) tylko nie wiem jak to żona przetrawi, zwłaszcza kiedy się okaże, że nie ma jak w wózku bobasa usypiać bo wolną przestrzeń zagarnąłem. Tak więc niby miejsce jest, ale... Ogólnie na tą chwilę planuję zacząć przenosić ryby już w piątek wieczorem przed zaplanowanym weekendem (bo pewnie nie wszystkie tak łatwo dadzą się złapać), a skończyć w niedziele.

Dziękuję Ci bardzo za dobre chęci Wezmę to pod uwagę Ogólnie ze zwierzaków, które muszę przenieść to mam 10 ryb, 3 krewetki, 2 kraby i jedno wężowidło (plus trochę ślimaków będę chciał przygarnąć). Powoli zjeżdża sprzęt i inne graty, więc w oczekiwaniu na zbiornik będę chciał przygotować jak najwięcej, tak żeby po wyłapaniu wszystkich ryb przeprowadzić całą operację w jeden dzień. Na razie jeszcze tylko kombinuje z tym miejscem na ryby, żeby spokojnie mogły ten jeden dzień gdzieś z boku w salonie przekoczować

Akwarium 110x60x60 + sump 90x45x45. Zastanawiałem się jeszcze nad 120 ale z kominem wewnętrznym, ale ostatnie zdecydowałem się na krótsze, ale z zewnętrznym kominem.

Po 4 latach posiadania dotychczasowego zbiornika i różnymi wzlotami i upadkami w tym czasie (ostatni niestety skończył się dla większości korali twardych tragicznie) postanowiłem odświeżyć swoje akwarium. Początkowo miał być tylko restart, ale finalnie zdecydowałem się na nowy delikatnie większy zbiornik, ale tym razem z kominem zewnętrznym, dzięki czemu będzie więcej miejsca dla ryb i korali w środku. Z dotychczasowego sprzętu zostaje w zasadzie większość (wliczając w to sumpa), jedynie postanowiłem wrócić do pomp cyrkulacyjnych Vortech MP40, z których kiedyś byłem bardzo zadowolony, ale miały tę wadę na tamtą chwilę, że nie byłem w stanie ich podłączyć programowo do komputera Neptune Apex (zewnętrzny moduł został wcześniej wycofany), w związku z czym wymieniłem je na bardziej kompatybilne. Po czasie okazało się, że jednak warto było zostać przy nich, dlatego też teraz znowu zagoszczą w nowym akwarium, tyle tylko że w większej ilości i trochę innym ustawieniu wewnątrz (w końcu będę mógł umieścić je po przeciwległych bokach). Drugą zmianą będzie powrót do pompy obiegowej Vectra M2, którą na całe szczęście nie sprzedałem i po pierwszych testach widać, że nadal pracuje bardzo dobrze. Akwarium już zamówione, stelaż również (tym razem sam będę go składał z profili konstrukcyjnych 40mm), więc w międzyczasie nie pozostaje mi nic innego jak zaplanowanie sprawnej przeprowadzki ryb i korali z obecnego akwarium, zamówienie nowej zabudowy oraz wszelkich innych brakujących elementów tej układanki. A tak prezentują się pierwsze szkice tego jak będzie to w przyszłości wyglądało. Myślę, że pod koniec sierpnia, o ile dojdzie szkiełko do tego czasu, odpalę wszystko na nowym systemie i wtedy postaram się wstawić jakieś realne fotki.

Pozwolicie, że podepnę się do tematu, bo też aktualnie jestem na etapie wyboru skały do nowego projektu. A jakie zdanie macie od konstrukcjach skalnych od Seafrags? Zastanawia mnie jak sprawdzają się konstrukcje np. w stylu branches (zalewane masą wapienna rurki pvc) - pod SPSy wygląda ciekawie. Zakładam, że przy tego typu konstrukcji trzeba mocno oprzeć biologię o sumpa, zgadza się?

Po kilku miesiącach prób ustabilizowania systemu (spowodowanych pewną sytuacją podczas nieobecności w domu, jak również błędami popełnionymi na samym początku zakładania akwarium) postanowiłem po 4 latach zrobić restart zbiornika. Problem jest jedynie taki, że korzystając z okazji podjąłem decyzję o wymianie akwarium na nowe (trochę większe z kominem zewnętrznym tym razem - w starym przecieka delikatnie hydraulika w kominie - na szczęście wprost do sumpa), a co za tym idzie wymiany również i stelaża, a to oznacza rozbiórkę w zasadzie wszystkiego do zera w miejscu w którym obecnie stoi akwarium i zbudowania całej konstrukcji od nowa. W związku z tym już teraz wiem, że nie będę w stanie przeprowadzić całej operacji w ciągu jednego dnia tylko zajmie mi to przynajmniej kilka dni. I teraz pytanie do osób bardziej doświadczonych lub takich którzy już robili restart, jak najlepiej przeprowadzić taką kilkudniową operację? Głównie chodzi mi o ryby (bo z korali to za dużo nie zostało, w zasadzie same miękasy), gdzie je przenieść na te kilka dni? Czy kupić jakieś nieduże 60l akwarium i jakiś niewielki filtr wewnętrzny na media z obecnego, zlać tam część wody, wsadzić grzałkę i odpalić jakiś cyrkulator? Skała RRR ze starego oraz piasek lecą do kosza, natomiast żywa skała z sumpa, kulki oraz większość wody ze starego wyląduje w beczce z grzałką i cyrkulatorem. Po zmontowaniu nowej zabudowy, wsadzeniu do akwarium nowej konstrukcji skalnej i nowego piasku, mam zamiar zalać wszystko wodą z beczki plus dolać świeżej solanki (w proporcji 60 starej/40 nowej), wrzucić do sumpa żywą skałę oraz kulku, a następnie odpalić nowy system przy wykorzystaniu Reef Scorpionfish quick start lub ATM Colony (co polecacie lepiej użyć?) i dopiero potem wprowadzić z powrotem ryby (dlatego te kilka dni muszą gdzieś przeżyć). Będę wdzięczny za wszelki rady, sugestie, propozycje.

PIN chyba zakładało się przy pierwszym podłączeniu urządzenia do mobiusa, ale mogę się mylić bo robiłem to ze 2 lata temu. Możliwe, że w przypadku lamp też jest opcja przywracania/restartowania PINu bo kiedyś sprzedałem coś zapominając o PINie i ta osoba sama go zdjęła (tyle że to dotyczyło pomp, z lampami może być inaczej).

Ja od ponad roku mam w sumpie różne elementy wydrukowane z ABSu i jeszcze na teście ICP nigdy nic nie wyszło, ani też nie zauważyłem żeby w akwarium działo się coś złego.

Ja swojego, tak dokładnie, czyściłem może raz (przez półtora roku użytkowania), a tak to przy każdej zmianie rolki, czyli co jakieś 1-1,5 miesiąca trochę szczoteczką do zębów czyszczę powierzchownie wewnątrz (głównie zależy mi na wyczyszczeniu czujnika pływakowego).

Przy pompie o takim przepływie raczej celuj w coś ogarniającego 5000l/h. Ja u siebie mam również pompę 10k skręconą na 55% mocy i mam przepływ 2200l/h, przy którym Clarisea 5000 świetnie sobie radzi (rolkę zmieniam gdzieś raz na 1.5msc).

Jak budowałem szafkę to dałem właśnie punktowe oświetlenie na 230V, ale po czasie okazało się że nie doświetla mi wszystkiego tak jak bym oczekiwał. Przy modernizacji szafki pozbyłem się go i wstawiłem, tak jak również polecał Ci kolega powyżej, pasek ledowy i w tej chwili wszystko ładnie jest doświetlone. Również polecam Ci takie rozwiązanie.

Gdybyś jeszcze nie miał tej przegrody między obiema komorami to nie byłoby obawy, że w przypadku zmiany odpieniacza coś większego Ci wejdzie, ale w tym wypadku 20cm to moim zdaniem zdecydowanie za mało (większe odpieniacze to szerokość rzędu 30cm szerokości), no chyba że w przyszłości będziesz w stanie wyciąć tą pośrednią szybę między rollermatem. Ja mam mniejsze akwarium i u mnie chodzi odpieniacz o wymiarach 30x25, to tak informacyjnie tylko. Jeśli chodzi o komorę pompy to jak dla mnie jest ok. A wysokości obniżyłbym o 2cm, a nie 1cm, ale to już Twoja decyzja.

Opcja 3 przy posiadanym refugium moim zdaniem nie ma sensu, ponieważ komorę refugium masz połączoną bezpośrednio z komorą odpieniacza, a to oznacza że wszelkie życie które będziesz miał w komorze refugium prędzej czy później może w łatwy sposób trafić do pienidła. Opcja 5 wygląda lepiej, ale jak dla mnie nadal są pewne kwestie o których bym dyskutował. Po pierwsze od razu usunąłbym przegrodę 2 (jedna przegroda na media w zupełności Ci wystarczy), a 3 wstawił w jej miejsce aby uzyskać więcej miejsca w refugium (nawet nie zdajesz sobie sprawy jak glony potrafią szybko rosnąć i te 5cm może Ci zrobić różnicę). Po drugie zupełnie nie rozumiem czemu przegrody 1,3 i 5 masz na tej samej wysokości? We wszystkich przegrodach uzyskasz ten sam poziom wody, a przecież woda ma się przelewać przez nie, a nie stać w miejscu...

Przejrzyj pozostałe korale raz jeszcze, jeśli na jednym miałeś w takim zaawansowanym stadium to możliwe że za chwile będziesz miał albo już masz jakieś zaczątki na pozostałych. Staraj się na bieżąco zdmuchiwać bo inaczej może przydusić Ci korale.

Miałem to samo i to na 2 pompach tej marki, więc chyba jest coś na rzeczy. Ja swego czasu zakupiłem Hydor Koralia Nano Evolution 900 i sprawdza się świetnie, ale chyba teraz ciężko będzie ją gdzieś dostać. Z podobnych to może Sicce Voyager Nano 1000?

Trochę czasu minęło od mojej ostatniej aktualizacji, a jako że mam chwilę postanowiłem odświeżyć wątek. Dość sporo się zmieniło, zarówno jeśli chodzi o sprzęt, prowadzenie akwarium oraz ilość i wielkość niektórych korali. Pierwszą dość istotną zmianą jeśli chodzi o dalsze prowadzenie akwarium i wyprowadzenie go na prostą była decyzja o zakupie komputera akwarystycznego Neptune Systems Apex. Od tego momentu zacząłem systematycznie rozbudowywać ów system o kolejne elementy tej marki oraz podłączać do niego maksymalną ilość wykorzystywanych urządzeń jakie byłem w stanie podłączyć na daną chwilę. Od tego czasu minął rok i aktualnie wszystko czego używam jest sterowane komputerem, z czego w przypadku 90% jestem w stanie modyfikować wewnętrzne ustawienia z jego pozycji. W między czasie do systemu dokupiłem urządzenie do robienia testów (Trident), a następnie po pewnym okresie użytkowania podpiąłem do niego dozowanie Ballingiem. Dzięki temu skończył się wreszcie problem ze skokami parametrów i ciągłymi plagami. Postanowiłem także zmienić oświetlenie z hybrydowego T5+LED na wyłącznie LEDy i to również okazało się dobrym posunięciem. Ze starego setu zostawiłem dwa Radiony do doświetlania boków akwarium, a jako główną lampę na środek zastosowałem Neptune Systems Sky. Pod nową lampą korale dosłownie wystrzeliły i dlatego też planuję w niedługim czasie wymienić również oba Radiony na kolejną lampę Sky w ich miejsce. Raz, że jednak Sky doświetla większy obszar, a dwa mogę nią w pełni sterować z pozycji Apexa, czego niestety nie jestem w stanie robić w przypadku produktów Ecotecha (moduł Bluetooth do Apexa nie jest już produkowany od dłuższego czasu). I właśnie z powodu tej pewnej niekompatybilności zdecydowałem się odchodzić powoli od produktów marki Ecotech, pomimo że uważam ich produkty za wysokiej jakości, czego efektem jest zmiana pompy głównej oraz pomp cyrkulacyjnych na inne, w tym wypadku produkty Reef Octopus, które mogę zarządzać w APExie przez port 10V. Tej marki zakupiłem również odpieniacz wraz z automatycznym czyścikiem w miejsce dotychczasowego Maxspecta. Dodatkowo, w związku ze sporym zużyciem płynów do Ballinga, zdecydowałem się w końcu na przejście na reaktor wapnia. Żeby za bardzo nie rzucał się w oczy przygotowałem obok akwarium odpowiednią dla niego szafkę, którą wyciszyłem żeby w jakimś stopniu ograniczyć hałasy z jej wnętrza. Reaktor działa dopiero kilka tygodni, ale jak na razie jestem z niego bardzo zadowolony. Ostatnią modyfikacją, którą ostatnio dokonałem było podłączenie do obiegu lampy UV oraz pozbycie się aragonitu jako podłoża i powrócenie do klasycznego żywego piasku (tym razem od Red Sea). Jako że z dwóch pomp dozujących DOS pozostały mi jeszcze wolne 3 pompki, postanowiłem że w najbliższych tygodniach wykorzystam je do podawania fito praz jodu i żelaza bo przez refugium zwłaszcza tego drugiego pierwiastka brakuje moim Euphilliom. I to tyle na ten moment. Jeśli ktoś doczytał to do końca z góry dziękuję za zainteresowanie oraz poświęcony czas Trochę zdjęć korali. Do perfekcji jeszcze daleka droga, ale po tym co miałem przez pierwsze dwa lata to i tak uważam obecny stan za ogromny sukces. Dwa największe korale (Acropora i Montipora) za chwilę dojdą do tafli wody. Wnętrze sumpa Wnętrze szafki reaktora

Mój sump wygląda w zasadzie dokładnie jak zamieścił @AnT z tą drobną różnicą, że nie mam tej pierwszej przegrody z prawej tylko z komory odpieniacza woda górą od razu przelewa się do refugium. I jak dla mnie takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze. Co do kulek to miałem kiedyś je luzem i przy wyjmowaniu/czyszczeniu straciłem masę nerwów, więc zdecydowałem się na jakiś stojak. Wydrukowałem coś takiego i od tej pory skończyły się problemy z czyszczeniem. Nie zauważyłem też żadnych skutków ubocznych jeśli chodzi o zastosowanie takiego rozwiązania względem zwykłego ułożenia ich na kratce.

Wszystko zależy od tego co planuje się posiadać w sumpie. Jeśli rzeczywiści zdecydujesz się ją oprzeć o kulki oraz refugium to w tym przypadku mocny przepływ jak najbardziej jest wskazany. Zarówno kulki jak refugium lubą mocny przepływ. Dobry pomysł

Moim zdaniem nie ma sensu rozdzielać przegród dla odpieniacza oraz rollermata. Jeśli zależy Ci na tym żeby zebrać jak najwięcej syfu w pierwszej komorze to wylot wody z niej do refugium daj górą. Dzięki temu resztki syfu które ominą rollermata osiądą na dnie pierwszej komory i nic nie poleci na glony. Dodatkowo możesz umieścić w komorze odpieniacza małą pompkę która będzie obmywać dno i gwarantuję Ci, że większość syfu który tam osiądzie trafi koniec końcem do odpieniacza. Jeśli chodzi o wysokość przegród to w przypadku refugium komora powinna być dość wysoka. Uważam, że 20cm to za mało. Sam mam 30cm i jak glony zaczną rosnąć to nie jest to dla nich jakaś ogromna przestrzeń. A odpieniacz w poprzedniej komorze, tak jak pisali przedmówcy, zawsze może dać na podstawce. Co do pompy to również zgodzę się z wcześniejszymi wypowiedziami, że przy takiej pompie nie osiągniesz nigdy założonej wartości, baa nawet rękę dam sobie uciąć że się do niej nie zbliżysz w połowie tego co założyłeś, nawet przy pracy pompy na 100%. Ja przy pompie 10k skręconej na 50% na 1m wysokości osiągam przepływ 2200L/h A co do kulek to pomyśl o koszyku który będziesz w stanie wyjmować raz na jakiś czas żeby móc przeczyścić kulki. Są gotowe projekty na https://www.thingiverse.com/ ale nie wiem czy znajdzie się coś pod szerokość Twojej przegrody. Ja u siebie musiałem zaprojektować koszyk stricte pod moją przegrodę.

Niektóre glony ciężko się pozbyć bez chemii albo podbijania parametrów, np takie Bryopsis nikt jeść nie chce, a jak ruszysz to jeszcze rozprzestrzeni Ci się dziadostwo bardziej po akwarium