katani

Ja wziąłem za namową forumowiczów wzmocnienia dookoła. głównie z powodów wymienionych przez @maguI @Stani. I po miesiącu użytkowania wielce to sobie chwalę.

po wykryciu fluconazole bryopsis już nie jest straszne.

@Sygendokładnie. nad szerokimi trzeba dać 2 rzędy.

Akurat człowiek wydala z moczem mocznik a nie amoniak ;] Ale to taki offtopic.

6 takich modułów i miałbym oświetlenie gotowe.

Jaką moc ma ten moduł?

Gdzie ty tam kraba widziałeś?

W moim wątku znajdziesz gdzie ja zamawiałem. Z jakości jestem zadowolony.

Nie mam pojecia czy to coś zmieni. Kto ci będzie robić szkło?

Tu masz we Wrocku za 9 dyszek drugą taką.

I teraz na bank będzie dobry przepływ tam, gdzie ma być dobry przepływ. Jakbym chciał mieć odpieniacz, glony i DSB to chciałbym właśnie taki sump.

1. 1 komora - jak dasz 15 cm będzie się tam zbierał syf. Ja mam 7 cm na spływ i jest tam taki kocioł, że nic się nie zbiera i nie będzie trzeba czyścić. Jak coś jest na tyle lekkie, że dostało się do komina to tam na bank nie osiądzie. 2. Drugą bym zrobił nie 3cm tylko 10cm, albo nawet 15 i dał na górze watę na kratce a niżej siporax 25mm. 3. potem odpieniacz OK. Zakładam, że wymiar odpieniacza sprawdziłeś i się zmieści. 4. Potem komora na spaghetti. W sumie dobry, wart uwagi pomysł. Tu dajesz chaeto, a w komorze DSB C. prolifera. Ale jak dasz tak jak jest, to woda będzie przelewać się górą i będzie mała cyrkulacja wokół glonów. Słabo opływająca woda będzie je słabo karmić glony i słabe będą efekty. Daj 3cm przerwę między komorą glonową i DSB 3-5cm nad przewidywanym poziomem piasku. Jak dasz dołem przelew do DSB to glony po pierwsze będą dobrze opłukiwane, po drugie jest szansa, że woda będzie je obracać i będą dobrze oświetlane z różnych stron. Po trzecie u mnie spaghetti tonie i trzyma się przy dnie. Możesz dać pod spód skałę, na wierzch kratkę i na kratkę glony. Łatwo czysto i przyjemnie. Chyba też zrobię małą przeróbkę, tak żeby chaeto nie leżało na dnie tylko było w koszyczku ze 1 - 2 cm nad powierzchnią piachu. Wtedy przy piasku będzie przepływ, kiełże będą się czuć bezpiecznie i glon będzie dobrze opłukiwany z każdej strony. 5. To samo DSB. Przy piasku nie będzie przepływu wody. Żeby DSB działało, to nad piaskiem przepływ musi być możliwie największy, ale tak żeby nie ruszał piasku. U ciebie przepływ będzie mały do prawie żadnego. Będzie bagienko, w którym woda stagnuje. A to jest samo zło. Ja zauważyłem, że u mnie dino i okrzemki zanikły między glonami C. prolifera. Stada kiełży biegają tam i przekopują 2-3mm piasku na wierzchu. I mimo, że jest tam dość światła ( moje glony dopiero zaczynają się rozrastać, jeszcze jest ich mało i nie są gęste), jest tam mniejszy przepływ więc syfek mógłby się zatrzymywać, to kiełże utrzymują porządek a piasek jest czysty. Rozważ to. To co napisałem powyżej wynika z tego co przeczytałem o glonach i DSB i krótkiej ale już owocnej praktyki. Ledwo miesiąc się woda kręci a już bym właśnie spływ przerobił, mimo, że uważam że jest bardzo dobry Za małą komorą 7cm dałbym 10cm na siporax z przelewem dołem, żeby się woda dalej przelewała do komory ze skałą i dalej do DSB.

Mam nadzieję że prędzej czy później się uda. Żeby odchować małe musiałbyś mieć solidną hodowlę zooplanktonu***, najlepiej różnych gatunków w różnych rozmiarach. Może wtedy by się udało. W głównym zbiorniku, czy sumpie raczej nie ma szans.

Zrób wzmocnienia dookoła oprócz nad kominem. Super praktyczne rozwiązanie. Woda się nie chlapie poza zbiornik, przy majstrowaniu można na wzmocnieniu coś położyć, jest gdzie hydraulikę oprzeć itd.

Ja mam 65 i też mi się podoba. De facto samej wody jest 60,3cm. Odchodzi szkło na dnie i 3,5cm od góry. Na grzebieniu mam spiętrzenie 1,5cm. Przy 60cm wysokości będziesz miał 55cm wody. Ja też robiłem makietę, wszystko było super. A jak zalałem i muszę coś sięgnąć to wygodniej ze stołka. Po prostu wygodniej, chociaz bez też sięgam. jak odliczyć 2cm na piasek to wody wychodzi jeszcze mniej.

Nie no to żart był Dobrze dobrze. Już żonie powiedziałęm, że w następnym mieszkaniu/domu będzie sumpownia w osobnym pomieszczeniu. Oczywiście usłyszałem coś pomiędzy "po moim trupie" a "chyba cię po#&$%#&ło".

Na pierwszy rzut oka wygląda na pełną prowizorkę ;] ale wierzę, że jest dobrze zaplanowane.

Ściemą jest wrzucenie stada ślimaków, krabów, krewetek, molinezji itp. i wiara, że w świeżym akwarium stanie się cud. A prawdą jest, że w akwarium, które jest już zasiedlane lub dojrzałe, im większa bioróżnorodność tym lepiej. I tam ekipa sprzątająca, powiększająca bioróżnorodność to zbawienna część mikroekosystemu, jakim jest akwarium.

Nie wiem w którym miejscu w artykule Testera jest napisane, że ekipa sprzątająca to ściema. Wbrew przeciwnie, odniosłem kompletnie odwrotne wrażenie.

Jak czytam takei kombinacje alpejskie, to się cięszę, że wystartowałem na suchej skale i sam życie szczepię wg uznania. @VDRma moim skromnym zdaniem rację. Lepiej poczekać niech się samo zadzieje.

Ja dawałem fiolkę Biodigest co 5 dni. Przez pierwsze 2 tygodnie dawałem też BIO S AF i po 2 tygodniach PRO BIO S AF. teraz daję cały czas PRO BIO S wg zalecanej dawki - 1 kropla na 100l. I ja szczepiłem wodę z działających akwariów. W sumie wodę, piasek i skałę mam z 5 baniaków.

Ja jak zalewałem to za każdym razem sprawdzałem refraktometrem. Przy każdym pomiarze też robię pomiar kontrolny płynem saliferta albo AF. NH3 masz wykrywalne, ale to pewnie przez to, że dużo rzeczy umiera w zbiorniku i to raczej objaw a nie powód. Przy zerowych parametrach NO3 i PO4 niestety łatwo o cyjano. Bo w wodzie nigdy nie ma 0 fosforu, nawet jak test tak wskazuje, a sinice mają nieograniczone źródło azotu w postaci azotu atmosferycznego rozpuszczonego w wodzie. Do tego mogą korzystać z NH4. Cena refraktometru to 3 małe szczepki SPS lub 1-2 LPS. Nie warto oszczędzać. Jak nie wiesz jakie masz zasolenie to ciężko pomóc. Do tego Ca jest dosyć wysokie, Mg dosyć niskie a kH nie wiadomo. Stosujesz ballinga? Bo trochę te parametry dziwnie wyglądają.

A to nie żaglopłetwa była do tego używana? Poecilia velifera? Po drugie, w czasach precyzyjnych testów i różnych preparatów ułatwiających start ta metoda jest nieco dyskusyjna.

Ale to już wiadomo, że to radiony ;]

Tak jak jest napisane w pierwszym wersie wspomnianego wpisu: na nitonakrętki. Jeśli masz stelaż drewniany to potrzebujesz mufę wbijaną. http://allegro.pl/a210-stopka-meblowa-mufa-regulowana-noga-nozka-m8-i6802366308.html?snapshot=MjAxNy0wOS0yM1QxMDoyOTo1MS4wNDVaO2J1eWVyO2UxMjZiZjk4ZmEwNDE4NmZhNWI1ZjNkMWUyZmY3NDJhNTBhNTdiMWFjMzg5YTRjMTZhNmE1MDIxZDYxYmY1YWQ%3D Ewentualnie jak masz dostęp do spawarki to śruby lub mufy wspawaj w stelaż. Jeśli stelaż aluminiowy to w zasadzie nitonakrętki zostają.