katani

Świetnie to wygląda. Tridacna cud.

Idealnie nie jest. Ruch wody jest super, ale serwisowanie ich to inna para kaloszy. Pompy mam chyba 5 lat. wymieniałem już tulejki, gumki, w jednej wirniki, w drugiej koszyki. Wirniki i koszyki wymieniłem bo je powycinałem - chciałem sprawdzić, czy będzie lepszy przepływ. Cisza nie jest idealna. Ale nie jest głośno. Żeby było cicho trzeba je po prostu serwisować na bieżąco. Tyle tylko, że serwis w Polsce i części są dostępne od ręki i tanie. Ogólnie polecam ze względu na ruch wody. Cichych pomp nie ma. Mam też MOW-22, też nie jest idealnie cicha. Ja bym wziął na twoim miejscu 350 i puścił na niższym biegu, wtedy rzeczywiście jest cichutko. U mnie chodzą na 80-100%

Nowy gangster na dzielni... na razie w osobnych celach celach wychowawczo zapoznawczych.

Odkopuję temat. jak tam wasze kalkwasser miksery? Pochwalicie się kto co i jak robi? @Jacek56 na ile ci starcza powiedzmy kilogram proszku? Ty masz to podłączone pod dolewkę dalej? @dadario robiłeś reaktor? Pochwalisz się?

ilości jodu w soli kuchennej jest znikoma, a NaCl raczej się z akwarium usuwa, niż celowo dodaje (w ballingu wnosi się duże ilości Na i Cl). Kup w aptece płyn lugola z 10zł, i wlej kropelkę na 100l przy małej obsadzie koralowej, lub dwie jak akwarium jest mocno zarośnięte. Nie syp soli kuchennej do akwarium, bo podniesiesz zasolenie a jodu i tak nie uzupełnisz.

Ale to samo wytwarza ciśnienie i ciśnie do wężyków czy jak? Pod kostkę to jakoś można podłączyć jak w słodkim z brzęczkiem? Ja nie mam odpieniacza.

Jak to działa? Jak macie to podłączone?

Muszę chyba usunąć ten projekt sumpa, bo już któryś raz ktoś się tym sugeruje. Od tamtego czasu powycinałem kilka przegród, uprościłem sump, nie mam DSB.

Pokaż fotki tych glonów.

Acropory ruszała? Jakieś korale omijała? Też o tym myślałem. Kilka razy czytałem właśnie, że jak pokolce wpuszczać, to stadem, bo wtedy agresja się rozchodzi i jest większa szansa na stabilizację. Właśnie tego się obawiam. Szukam więcej opinii o auridze i diacanthusie. oraz o ich gustach koralowych.

Chodzi mi po głowie już od naprawdę dłuższego czasu lekkie przemodelowanie akwarium. Obecnie moje akwarium jest nastawione głównie na korale, z dodatkiem ryb. Dominacja acropor, do tego korale talerzowe, w szczególności szeroko rozumiane Chalice, z dodatkiem goniopor i innych LPS, w szczególności obrastających skałę typu favie, blastomussy, goniastrea, leptastrea, litophylon, leptoseris i inne tego rodzaju. I dunka oczywiście. Zmiana jaka chodzi mi po głowie to odwrócenie tej sytuacji. Pomysł: więcej ryb, ciągle sporo korali (te co przeżyją), więcej karmienia, mniej walki z paramterami. Wielce możliwy powrót (częściowy, na przodzie) do piasku. Do obecnej obsady: Żółtek, ctenochaetus, 6 anthiasów, chciałbym dołożyć kilka nowych ryb. Wiem co mi się podoba, wiem co bym chciał i raczej opcje spoza poniższej listy nie wchodzą w grę. Planowana obsada (wg poziomu pożądania (od "naj naj", do "jakoś przeżyję bez") 1. Żółtek zostaje, to członek rodziny. 2. Obecnego Ctenochaetus binotatus (chyba) , zamiana na tominiensis 3. Diacanthus (moje marzenie) 4. Auriga (zawsze mi się podobała ta ryba) 5. Centropyge bispinosa lub acanthops 6. Centropyge loricula 6. Pseudochromis aldabrensis 7. Halihoeres chrysus, lub iridis (8. - wiecznie niespełnione marzenie - Xanthurum - boję się, że będą się z żółtkiem naparzać) Z obecnej obsady byłbym w stanie (niechętnie) zrezygnować ze stadka anthiasów. Zawsze chciałem Chelmona, ale jego przeżywalność w akwariach jest marna, i ta ryba na dobre wypadła z mojej listy. Fish only nie wchodzi w rachubę. Poddaję dwa zagadnienia pod dyskusję: 1. Czy moje akwarium 550l to pomieści. 2. które korale muszą wyjechać, bo z pewnością zostaną pożarte przez aurigę i diacanthusa (mniej boję się o bispinosę i loriculę)? I jakie inne korale mógłbym dołożyć, których auriga i diacanthus nie ruszy. Od razu zaznaczam, żadnych miękasów (chyba że zoa). Mam wrażenie, że czytałem, że diacanthus też jest ciężki w utrzymaniu na dłuższą metę. Chyba nawet @Betipisała. Albo ktoś inny.

Tak całkiem samo to nie, coś je zeżarło (bakterie, glony i korale do spółki).

Testy. NO3 - 2, spadek z 25 PO4 - 0.05, stabilnie, poprzednio 0.07. KH - 9.3, spadek z 9.7. Ca - 400, wzrost 390.

Jod przelazłeś, żelazo podnieś, reszta OK.

Mój żółtek to bandyta pierwszej wody.

Ja z perspektywy czasu, jakoś nie jestem przekonany, że pozbycie się u mnie piasku coś zmieniło w poziomach NO3 i PO4. A że akwarium bez piasku gorzej wygląda, to ciągle po głowie mi piasek chodzi. Z piaskiem robali było dużo więcej.

To normalne, u mnie jest podobnie. Jeśli mam nocujących gości to potem pH jest dużo za nisko. Trochę małe akwarium na tego typu ryby.

Wygląda nieco jak kolumna szlifująca do reaktora.

Zdarza sięnawet najlepszym. Będziesz miał lekcję, żeby sprawdzać sprzęt.

Z miesiąc w grudniu do połowy stycznia nie robiłem. Wężyk się zablokował i nie lało mi Ca przez "jakiś czas". Zauważyłem dopiero, jak drugi raz wymieniłem KH i zauważyłem, że Ca nie schodzi. u mnie Ca i KH od zawsze szło nierówno, więc również nierówno uzupełniam.

Właśnie już od jakiegoś czasu przeszedłem z 3 na 4 kostki dziennie - bez negatywnych efektów. Muszę jakieś ryby dokupić. Mrożonki mi się kończą, to chyba się na weekend do CoralHouse przejadę. Ogólnie chciałbym jeszcze jednego pokolca, jakiegoś małego ustnika, jakiegoś wargacza, może coś jeszcze.

Całe szczęście nie używam ich produktów. Ale teraz sobie przypominam!!! Tu po sąsiedzku na osiedlu był przypadek kolegi akwarysty, który miał zestaw od Red Sea i akwarium mu się rozszczelniło, zalało całe mieszkanie, skończyło się grubym remontem i likwidacją zbiornika. EDIT: Sprawdziłem i to było rok temu, na 100% miał red sea akwarium:

Wypada pochwalić sklep z nazwy, myślę, że to nie będzie reklama, a z czystej uczciwości wypada

Ale gó#&*$%no w takim razie. Skoro jest dużo takich przypadków i poprawili, to wiedzieli, że to wada fabryczna. super takie stadko wygląda.

tak, to prawda.