katani

No właśnie tak to jest z preparatami, które mają wiele składników. Czasem jakiśskładnik w jednym preparacie jest przegięty, a w drugim słabo. Od jakiegoś czasu na zmianę stosuję 3 różne preparaty na micro. Żelazo przelałem. Glony zjedzą.

Chyba za dużo sypię do ballinga. Musze zredukować z ponad 6g na 3g na jakiś czas, a potem trzymać 4-5g na 5l. Ale ogólnie tak, cały czas dozuję stront, bo bez tego bardzo szybko spada.

ICP.

Ja zostawiam, jakoś znika.

Tu nie ma cudów. Tu jest fizyka. Masz w akwarium pompy? Ile? u mnie 4. Każda z nich pracując zamienia energię elektryczną na pracę i energię cieplną podgrzewając wodę. Masz nad akwarium lampy? Każda lampa zamienia większość energii elektrycznej na energię świetlną, ale część na energię cieplną. Nawet jak masz lampy wysoko nad baniakiem, to i tak część tej energii dociera do wody. To, że podłożysz rękę pod lampę i nie czujesz, to nie znaczy, że tak nie jest. Im niżej lampa, tym cieplej. Lampy HQI grzeją bardzo mocno, lampy T5 grzeją wodę przyzwoicie lub mocno, jeśli są nisko. Lampy led grzeją wodę w zależności od wysokości. U mnie temperatura powietrza zamkniętego w koronie, pod lampami jest o 5-10 stopni wyższa niż temperatura w pokoju. Dlatego nawet zimą, kiedy mam w mieszkaniu 21-22 stopnie, a nocą nawet chłodniej , nie muszę używać grzałek. Zawsze mam temperaturę wody w akwarium około 24-26 stopni w zimie... Nie rozumiesz logiki, więc wytłumaczę ci fizykę. Parowanie wody z fizycznego punktu widzenia to proces odrywania się cząsteczek wody od powierzchni cieczy. Z punktu termodynamiki odrywająca się cząsteczka musi uzyskać energię wyższą niż energia sił międzycząsteczkowych w cieczy. Na skutek oderwania się cząsteczki obniża się ilość energii cieplnej w cieczy, co za tym idzie spada jej temperatura. Im szybsze parowanie - tym szybciej spada temperatura. Ten sam proces zachodzi na naszej skórze. Pot wydzielany przez skórę paruje obniżając temperaturę ciała. Żeby parowanie z fizycznego punktu widzenia w ogóle zaszło muszą być spełnione 3 czynniki fizyczne: 1. różnica temperatur cieczy i powietrza 2. ruch powietrza nad powierzchnią cieczy 3. niedosyt wilgotności pary wodnej w powietrzu. Bez tego nie ma parowania. Włóż mokrą szmatę do szczelnego i przezroczystego wiadra i wystaw na słońce. Mimo że będzie gorąca, to po tygodniu ciągle będzie mokra, bo nie ma niedosytu wilgotności. Dlatego pranie najlepiej schnie w przewiewnym, suchym i ciepłym miejscu. Aczkolwiek na mrozie i na wietrze zimą też wyschnie, tylko dłużej to zajmie. Jak mnie ktoś pyta, czy warto wydać na klimę to mówię tak: przez 330 dni w roku, to niepotrzebny kurzołap. Ale przez pozostałe 30 chwalisz dzień, w którym ją zamontowałeś. A takich dni jest coraz więcej. Tak jak pisałem. Zgoda, ale klimy nie muszę włączać cały czas na maxa po to, żeby schłodzić akwarium. I tu całe na biało wjeżdżają wiatraczki. Ponownie fizyka: - wiatraczki zwiększają ruch wody nad cieczą - zwiększają prędkość parowania, - wiatraczki przynoszą świeże powietrze, które w letni gorący dzień ma duży niedosyt wilgotności - zwiększają prędkość parowania, - wiatraczki przynoszą powietrze o innej temperaturze niż to zamknięte w koronie nad powierzchnią wody - zwiększają prędkość parowania, Zwiększona wielokrotnie prędkość parowania = zwiększony wielokrotnie efekt obniżania temperatury. Efekt jest taki, że 3 wiatraczki w 2-3 godziny są w stanie u mnie zbić 600-700l wody w obiegu o 2-3 stopnie. A potem włączają się co jakiś czas na chwilę. Żeby to samo uzyskać klimatyzacją, musi ona chodzić 24/7 na 19 stopni.Sprawdzone doświadczalnie. Koszt prądu zabójczy w przypadku klimy, pomijalny w przypadku wiatraków. Nie wiem, co to jest grzałka, nie używam. Jedna rzecz mniej do zepsucia w akwarium. PS. Czysta grzałka = zwiększona żywotność.

w prośbie o interpretację jasno napisane jest, że osoba nie prowadzi gospodarstwa rolnego, nie płaci krusu, zarabia z tytułu umowy o pracę i nie ma nic wspólnego z rolnictwem.

Dziwne rzeczy opowiadasz... Mam klimatyzację. Policz jaki jest koszt pracy 3 wentylatorków po 1.5W i klimatyzatora 2.3KW. A 3 wiatraczki chłodzą akwarium bez porównania lepiej niż klima. Ja u siebie nie mam zbędnych rzeczy. Ani kulek ani odpieniacza.

Ty dajes kalkwasser + reaktor wapnia czy sam kalkwasser?

Pełna zgoda, ale u siebie bez glonów nie jestem w stanie kontrolować PO4 bez absorbentów.

z braku filtracji mechanicznej i z braku NO3.

Przeczytałem, jasno wychodzi, że hodowla koralowców to działalność rolnicza, nawet powyżej 700l. Z działalności rolniczej nie płaci się podatku od przychodów, więc z podatkowego punktu widzenia można fragi sprzedawać bez ryzyka ze strony urzędu skarbowego.

Jest niedziela, są testy: NO3 - zero. PO4 - 0.40, wzrost z 0.19. Nowa włóknina mnie wkurza, ale szkoda wyrzucać. Zużyję jakoś. Do tego brak NO3, cyjano w sumpie na spaghetti. KH - 9.7, wzrost z 5.7, Szybko skoczyło. Nie wiem, czy coś złego się nie dzieje, czego jeszcze nie widać. Ca - 470, zwrost z 440. Jutro wyślę wodę na ICP, jak nie zapomnę. temperatura 28, po raz pierwszy w tym roku. Wiatraczki chodzą.

Kiedyś czytałem, że jest to spowodowane tym, że przy wysokim poziomie PO4 może wytrącać się nierozpuszczalny fosforan żelaza. Ja mam PO4 zdecydowanie powyżej 0.1 i stosuję z powodzeniem ten preparat.

Ciekawe jak to robią sklepy, które kupują kolonię i dzielą na kilkanaście szczepek. Albo kiedy odbierają korale z likwidowanych baniaków, lub odkupują korale od akwarystów.

Tak, tak. Ktoś wcześniej pisał, czy rozwiązaniem jest zarejestrowanie w starostwie, czy gdzie tam. To się odnosi bezpośrednio do sklepów. Ktoś kablując Inmara i Kajto, a jestem pewny, że - jak to @Beti określiła "handel pozasklepowy" - komuś z jakiegoś sklepu na Śląsku przeszkadzało, strzelił sklepom w stopę. Teraz nic tylko dwóch świadków --> do sklepu --> prośba o wydanie dokumentu CITES --> odmowa --> do prokuratury.

Odnośnie rejestracji posiadania, to ryby i koralowce chyba nie podpadają: Co podlega rejestracji? Obowiązek zgłoszenia do rejestru dotyczy wyłącznie żywych płazów, gadów, ptaków i ssaków należących do gatunków wymienionych w aneksach A i B rozporządzenia Rady nr 338/97, a także osobników będących mieszańcami międzygatunkowymi, jeśli wśród przodków do pięciu pokoleń wstecz choć raz pojawił się osobnik z gatunku wpisanego do jednego z tych aneksów.

Darek dobra robota. Podstawowe pytanie brzmi: jak "zalegalizować" koralowce, które już posiadamy.

Babki lubią skakać. Ja mam roller, w pewnych sytuacjach odpieniacz jest zbędny.

cześć, witaj na forum. Zostaw dwa. Będzie lepsze rozłożenie. Jakiś rodzaj filtracji mechanicznej potrzebujesz. korali nie podpowiem. Z rybek żadnych babek ani wargaczy. Wyskoczą. Jakiś mały pokolec, jeśli zrobisz płaską wyspową skałę z wieloma kryjówkami. Z ekipy dużo ślimaków. Mały jeżowiec, krewetki czyszczące.

Akwarium sztos.

do jakich wartośc i spadło ci Ca? Podnoś powoli, bo szybkie podniesienie może narobić większego bałaganu niż niski paramtr. Jesli korale jeszcze żyją, to mogą przeżyć, caulastrea to bardzo twardy koralowiec. Trudno go ukatrupić.

kupujesz tą z niemiec z teichpoint? Czy jakąś inną? Nie lepiej było też wypustu kabli zrobić od góry/boku niż od spodu? Zawsze dalej od wody. Jakiś uchwyt do zawieszenia na ściankę sumpa by się przydał.

Jurek uchwyt na rolkę masz taki, że ciętą zakładasz, czy musisz przewijać?

akwarystyka tak. Nikt ci nie zabroni trzymać posolonej wody w szklanym pojemniku. Ale jeśli już chcesz zakupić jakieś zwierze objęte ochroną... to już - jak się okazuje - dyskusyjne.

Jakie to ma wymiary i dokąd jest zalany? Czy te kratki to są kratki rastrowe?