Ura

To jakiś rodzaj grzyba, dość częsty na chelmonach, podobno krewetki czyszczące to zdejmują bez problemów, albo można palcem spróbować - tak radził Marcin z JM kiedyś. Masz krewetkę albo doktorka?

może to coś z czujnikiem dolewki, woda wyparowuje i nie jest dobrze uzupełniana RO - tj za mało dolewa?

a to jest ramka płaska czy pionowa korona? jak płaska ramka to bardzo ciekawe rozwiązanie

Darku są też dolewki oparte o czujnik optyczny, ja mam taką i jak spadnie poziom o kilka mm to odrazu odpala dolewanie wody pompką - działa to wyśmienicie, mimo że czasami często dolewa wodę, zwłaszcza w zimie - ale to mi nie przeszkadza. Czujnik mam zamontowany w panelu filtracyjnym.

W sumpie możesz dać sobie siporax na takim rusztowaniu z kratki rastrowej by był ponad dnem - dzięki temu woda go omywa z wszystkich stron i syf który normalnie by zalegał na dnie kubłełka i zatykał pory w siporaxie, odpłynie a jak jeszcze się da mały cyrkulator w sumpie nisko nad dnem i zdmuchuje te paproszki z dna tak by złapał je odpieniacz albo filtr mechaniczny to już jest super. W kubełki na dnie zbiorą się zanieczyszczenia, sam o tym wiem bo mam filtr przelewowy na siporax 5 kg zasypu, no i on jest podniesiony nad dnem filtra i widać że zbiera się tam trochę i raz na czas trzeba to wyczyścić, ale na szczęście nie zalega w siporaxie bo wtedy by zapychał pory w złożu i przestawało by dobrze pracować.

Ale zbuj z tego kraba, w sumie to mam jednego czerwononogiego i też broi.

to ciekawe a czy małż nie powinien zamykać się szczelnie w skorupie na wypadek ataku drapieżnika - malutkiego i powolnego krabika. może krabik opędzlował skorupę post mortem.

Myślę że nie bio masa sama w sobie jest problemem, ale zapotrzebowanie na tlen tej biomasy - czyli bakterii, one konsumują tlen oraz nutrienty, i tego tlenu może być mało bez wydajnego odpieniacza, przy peletkach trzeba też wsiąść pod uwagę brak prądu - jak pelety będą niedotlenione przez jakiś czas zaczną się procesy gnilne i produkcja H2S - toksycznego siarkowodoru, jak prąd odpalą po 2 godzinach to pompa wypłuka h2S do systemu i będzie zgon ryb, krewetek itp. taką pompkę trzeba podpiąć pod przetwornicę i akumulator. Podobne akcje dzieją się z popularnymi w UK fitrami kubełkowymi czy wszelkimi innymi przepływowcami bez zewnętrznego dostępu powietrza, jeśli są zasypane złożem biologicznie aktywnym ( siporax, pellet, matrix itp.) nawet węgiel po jakimś czasie potrafi być biofiltrem, ale częściej po prostu jest wyrzucany nim coś tam znacząco urośnie.

Ja świecę od 12 godzin, plus 2 godziny dodatkowe na fazę nocną kilka procent, co do programu to nie edytowałem go suwakami, bo mam na kablu mały komputer i muszę to robić na jednej nodze nad baniakiem z komputerem w ręce - totalnie upierdliwe, musze sobie sprawić to do ustawiania po wifi. ale jak będę zmieniał to zmienię aby barwa była trochę bardziej zimna.

Wg mnie to Dino, też mam taką lampkę Ecotech Radion generacja III - i używam w szczycie oświetlenia zmiksowanego tak że jest sporo białego, i też mi czasami dino wysypie na piasku, zwłaszcza jak przesadzę z aminokwasami i mi poziom Po4 podskoczy. Ślimaki strombus oraz rozgwiazda piaskowa ładnie czyszczą dno z dino, jeszcze myślę dokupić jeżowca piaskowego "sand dollar". Na 1000 litrów potrzebujesz tak około 10 strombusów, i 3 rozgwiazdy piaskowe, o ile to nie gruby żwir, nie wiem jak sobie radzą piaskowe na żwirze. Jak dajesz aminokwasy dla koralowców możesz minimalnie zmniejszyć dawkę, no chyba że masz wysokie Po4 i No3 no to wtedy postaraj się je trochę zmniejszyć.

Spora odpowiedzialność, może zgłoś się do Pani Jadwigi - zorganizuje ci hotel dla korali, z tego co wiem to Twistman tak robił przy zmianie zbiornika, ale nie wiem czy to jest stała oferta czy tylko tak po znajomości koralowce przetrzymane. Ja mam za małe akwarium, i coś nie stabilne ostatnio.

przepraszam za brak zdjęć, ale mam mały kryzys w akwarium, Polylepis przywlekł mi ospę do zbiornika, wysypało go pięknie - niestety przez to padł mi manadryn i iglicznia, reszta trzyma się mocno, ładnie jedzą tylko te plamki :/ podaję lek Polyp Lab medic, już 7 dni i co ... kurka dziś patrzę a tu w panelu radośnie skacze woreczek z Cupri Sorb od Seachema :// awww specjalnie wywaliłem węgiel z filtra a zapomniałem na śmierć o tym woreczku 100 gramowym adsorbera miedzi i metali ciężkich, pewnie osłabił mocno ten lek. No nic czeka mnie znów 10 dni leczenia, dodatkowo miałem skok fosforanów i to spory bo na 0,2 mg/l - czyli już nieźle, absorber nie wytrzymał nawet miesiąca, fakt było go mało ale to i tak wielki skok - może dla tego że nie znalazłem ciała igliczni i gdzieś zgniła albo ją krewetki zjadły? tak czy inaczej akany x2 z australii padły szkoda bo były bardzo ładne, do tego pada mi Trachypyllia XL również z australii szkoda bo bardzo ładny i wielki koral - ozdoba prawdziwa w 3 dni tkanka poleciała z prawie całego korala została 1/4 i narazie się zatrzymało, ale co z tego będzie to nie wiem Nowa Rowa nie płukana wylądowała w filtrze przepływowym i do tego dawkowanie coral snow plus na zbicie Po4 - jest lepiej. No i po urlopie wywinął mi test Collombo na jod numer - bo przekroczenie dwukrotne dozwolonej wartości jodu, a test Collombo radośnie wskazywał że jest OK. (weryfikowałem ICP oes MarinLab)

W biologii glin jest toksyczny, raczej tego się nie przeskoczy, lepiej go unikać - jak już koniecznie musisz to musiał byś oblać szczelnie w środku wszystko warstwą oddzielającą - np żywicą poliestrową, i przepłukać kilkanaście razy (żywica nawet po utwardzeniu oddaje część plastyfikatorów do wody)

Ja dozowałem już Bor mało bo mało ale uzupełniłem niedobór. Co do nadmiaru pewnych nagromadzonych substancji to tylko podmianka wody załatwia sprawę.

ja również jak szutarek78 kontroluje parametry zarówno mikro jak i makro elementów, dolewając z ręki zadaną ilość konkretnego mikro, albo stosując stosowne absorberów - zbiłem tak sobie ładnie poziom miedzi w wodzie w akwarium i w wodzie z RO.

piękna dostawa, jak aklimatyzujesz korale? ja się przyznam że tylko temperaturę wyrównywałem, może to błąd.

Będą coraz większe i więcej i "wygonią" wyparzą koralowca który tam rośnie, przejmą skałkę, najlepiej je potraktować jakimś środkiem na Aiptasie, albo zakupić naturalnego wroga, albo oba rozwiązania na raz - tak chyba najlepiej.

nie widzę jakiś znaczących rozbierzoności to tak jak z lekarzem, lepiej trzymać się wskazań jednego specjalisty niż np 3 na raz. Wg mnie różnice nie są aż tak znaczące by wysypać system, a testy kropelkowe są mało miarodajne niektóre zaniżają inne zawyżają, mnie np. test Colombo na Jod nieźle w jajo zrobił pokazuje 0,06 mg/l a jest 0,11 mg/l - prawie podwójne przekroczenie. test na Ca - markowy bo Reef Analitics - u mnie zaniża o 20 mg/l albo nawet 30/mg musiał bym sprawdzić to samo Salifert na KH zawyża, pozytyw test Aquaforest na Mg - minimalne różnice marginalnie około 5mg/l - do przeżycia

Ja się ostatnio zdziwiłem jak Polylepis na mnie nahuczał - wydaje dzwięki takie głuche i jak ze środka ciała hu hu hu , czy basowe stukanie dziwne kilka razy tak potrafi zrobić i mocno się wtedy wkurza, zły jak osa, czasami przegania tak inne ryby. co do czyszczenia to spokojnie ocet 10% daje radę, tylko ja go rozcieńczam wodą jeszcze 1:1 i dłużej mocze sprzęty.

a sprawdzałeś poziom Jodu w wodzie ? ja mam test collombo - i powiem tak ten test mocno zaniża tak o połowę - czyli jak jest 0,06 w naturalnej wodzie morskiej i dążysz do tego poziomu na teście masz 0,06 a jak wyślesz na ICP to wychodzi że jest prawie dwa razy tyle bo 0,1 oczywiście mg/l trzeba to uwzględnić w testowaniu tym testem domowym kropelkowym Collombo. tak celować w 0,03 i będzie OK może być za mało jodu, miękasy lubią jod w wodzie.

Ja wymieniałem Rowę kilka dni temu i było tak czerwono że strach - z AF też miałem ten pochłaniacz ale go płukałem jeszcze wtedy, Rowę też kiedyś płukałem - jes w instrukcji napisane że można ale nie trzeba. edit :Ja mam jednak fluidyzacyjny i on nie jest tak szczelny - te gąbki, nie są tak szczelne jak drobne oczka pończochy, które jednak sporo zatrzymają drobnej frakcji.

Eh nie wiedziałem, dzięki za sprostowanie, szkoda bo to było by praktyczne.

Dokładnie to samo słyszałem że ta najdrobniejsza frakcja najszybciej wiąże Po4, a następnie jest usuwana przez odpieniacz - drobna skarpeta i do sumpa, albo w filtr fluidyzacyjny z malutkim przepływem, i na ostatnią gąbkę ( bo są gąbki ale o d. rozbić) przed tą gąbkę dajesz dwie albo 3 warstwy płaskiej szmatki z włókniny filtracyjnej wycięte w koła - mniej drobnicy przez to przelatuje niż przez gąbkę. Tak czy inaczej w akwarium robi się Mordor i krwista woda - to kwestia składu preparatów i nic nie poradzisz (Rowa Phos to samo) - krwista woda znika po jakimś czasie, odpieniona, kiedyś też płukałem, ale to strata kasy bo 1/4 preparatu wtedy lądowała w kiblu - szkoda kasy.

jak chodzi o stałe pH to najlepiej wystawić rurkę od odpieniacza za okno pH stałe gwarantowane, albo zrobić sobie pochłaniacz Co2 na złoże Skim Breeze od Fauny marin, albo podobne, jeśli boimy się o zmiany pH bo mamy np akwarium w sypialni i nie otwieramy okien a myślałeś o seachem pH alert - stały test przyklejany do szyby, wymieniany co 2 albo 3 miesiące, nie trzeba kalibrować, raczej nie zarośnie tak szybko a jak zarośnie to nic się nie stanie, no i masz mniej więcej parametr do wglądu na wszelki wypadek do szybkiej reakcji.

Ja tam wolę korale na skałce a nie skałkę fluo - bo takiego glona kiedyś miałem świecił na czerwono w aktynice, wyrósł ślimakowi na muszli i miałem fluo ślimaka edit `; z diademą czy globulusem nie ma szans na te glony - u mnie ogryzają skałę do białości zjedzą wszystko, glony zwykłe i wapienne, a ostatnio mi pozjadały wszystkie polipy pachycalvularii ze skałki ale nie martwię się bo już odrastają nowe.